Wykonanie instalacji elektrycznej - wymagania prawne

[barnaba_123]

Witam,

 

Chciałbym się dowidzieć, jako wykonawca instalacji elektrycznej.

Zadzwonił do mnie klient, który chciałby aby wykonać mu instalację elektryczną domu według projektu Wraz z pomiarami i dokumentacją powykonawczą.

 

I tutaj chciałbym prosić o pomoc/radę. Kto wykonuje dokumentację powykonawczą? Elektryk, Elektryk z uprawnieniami budowlanymi czy Kierownik budowy?

U nas w firmie, nikt nie ma uprawnień budowlanych (dopiero zaczynamy wykonywać sami instalacje i nigdy dokumentacja nas nie dotyczyła).

 

Tak więc jak wygląda proces wykonania takiej instalacji? Czy poza uprawnieniami elektrycznymi (SEP + Pomiary) potrzebne są dodatkowe uprawnienia budowlane do wykonania takiej dokumentacji czy po prostu kierownik budowy musi je wykonać?

 

Klient także chce, aby wykonać mu ekstra gniazdka i ośw. którego nie ma na projekcie. Czy aby klient uzyskał odbiór trzeba te dodatkowe rzeczy nanieść na projekt? Będzie mógł oddać budynek do odbioru, jeśli zostanie wykonana dodatkowa instalacja?

[krzcel]

Jeżeli to jest dokumentacja powykonawcza dla ZE, to na ich kwitach zgłoszenia do odbioru jest miejsce, gdzie wrysujesz schemat jednokreskowy i to przejdzie. Wystarczy elektryk z SEP.

Jeżeli budujesz "poważny" obiekt np. przetarg publiczny to zapytaj inspektora nadzoru z ramienia inwestora czego on oczekuje od ciebie, żeby ci odebrać robotę ( a wcześniej zapoznaj się z SIWZ).

Najprawdopobniej będziesz musiał samodzielnie wykonać rysunki powykonawcze(lub nanieść zmiany na projekt wykonawczy) a następnie:

1 Inspektor Nadzoru to zaakceptuje

2 podpisać to ma biuro projektowe, które zrobiło projekt wykonawczy

 

Twój projektant raczej nie powinien niczego podpisywać, bo biuro które zrobiło PB może się obrazić - prawa autorskie się kłaniają.

 

To bardzo uproszczone porady, ale zawsze coś masz na początek działalności.

A na wszelkie zmiany w projekcie miej podkładkę papierową(mailową) od Inwestora lub GW lub Projektanta.

Musisz wiedzieć jakie zmiany wolno ci robić, bo Inwestor nie zawsze się zna i może chcieć czegoś co jest bzdurą. Na przykład gniazdko w strefie 0. I wtedy trzeba mu to delikatnie wybić z głowy.

[barnaba_123]

Witam,

 

Niestety, to nie tylko ZE. Jest to mały domek jednorodzinny, który dopiero powstaje - więc wszystko musi być zgodnie z projektem, bo odbioru mogą nie podpisać. Tak więc odbiór całego domu się kłania.

 

Akurat klient chce dodatkowe ośw. na zewnątrz domu i w ogrodzie.

 

Bardzo dziękuję za cenne rady.

[krzcel]

To oświetlenie dodatkowe możesz spoko dołożyć bo to nie jest jakaś drastyczna zmiana w projekcie. Oczywiście oprawy o odpowiednim IP, kabel czarny YKY a nie biały, i daj mu z osobnego RCD żeby w razie zamoczenia wybijało same lampy a nie cały dom.

 

A kto to jest : "bo odbioru mogą nie podpisać"? Moim zdanie jak ZE poda napięcie na budynek, to cały ten projekt powykonawczy identyczny z wykonawczym tylko naniesione lampy w ogrodzie, to będzie tylko potrzebny dla inwestora w celu nie wiadomo po co. Ale naszklient naszpan, zrobić musisz.

Zaproponuj inwestorowi, żeby sobie foty porobił którędy idą kable zanim znikną pod tynkiem, bo to jest ważniejsza informacja i bardziej mu się przyda za kilka lat niż schemat elektryczny prymitywnej instalacji w budyneczku jednorodzinnym. A foty i tak porobi (jawnie albo z tajniaka), bo teraz takie czasy, a jak sam zaproponujesz to ładnie wyjdzie.

 

Powodzenia w nowej działalności:)

[barnaba_123]

Dziękuję za rady. Foty sami porobimy i zachowamy + kopię damy klientowi po zakończeniu prac.

 

Już rozmawiałem z osobą z upr. budowlanymi elektr. i po prostu klientowi przedstawię cenę bez naniesienia dodatkowych rzeczy (bo to nie tylko ośw. ogr. ale też domowe i dodatkowe gniazdo siły i oświetlenia domowego) i przedstawię jak to się ma prawnie + opcję z naniesieniem wszystkiego na projekt.

 

Niech on decyduje, czy te dodatkowe obwody chce, aby były na projekcie i chce płacić za dodatkowe nanoszenie na projekt czy też woli nie. Ale sądząc po podejściu będzie chciał .

[krzcel]

Dawaj znać co i jak w miarę postępu budowy. Oprócz spraw technicznych (takie mam wykształcenie) interesuje mnie też psychologia i socjologia inwestora (hobby). A tu czuję materiał na doktorat z socjologii.

"Ja mam racje, bo ja jestem z zawodu derektorem" i się na tym znam, bo od kilkunastu lat korzystam z prądu a nawet się nauczyłem jak kasować ekran w laptoku - trzeba odwrócić do góry nogami i potrząsnąć. A poza tym ja jestem milionerem, to chyba lepiej wiem jak działa prąd niż ktoś kto zarabia 5k na miesiąc.

Mam nadzieję, że się mylę, bo takiego inwestora wrogowi bym nie życzył.