Termoizolacja dachu z gontu bitumicznego

[MoHardcore]

Witajcie.

 

Jakiś czas temu zleciłem wymianę pokrycia dachowego. Wybrałem gont, ze względu na to że jest "ponadczasowy" i lekki, a dom jest z okresu wojennego.

Problem w tym, że nie bardzo miałem o pojęcie o tym, jak ma być wykonany poprawnie dach, zacząłem się tym interesować kiedy robiłem "kosztorys" remontu i czytałem różnego rodzaju poradniki/fora etc. Zaufałem "profesjonalistom".

 

Aktualny układ warstw to: krokwie, deskowanie, gont.

 

Jakież było moje zdziwienie kiedy chciałem pomierzyć ile trzeba wełny, płyt gk, profili etc i zobaczyłem gołe deski. Dom jest piętrowy (parter, piętro i poddasze aka burdelownik) Dach ma być ocieplony tylko na piętrze(skosy) a następnie na suficie ( nazywa się to chyba belka stropowa?) Tego skosu jest około 2,5m wysokości (od ściany kolankowej to stropu). Krokwie mają h=20cm, a belki stropowe bodajże h=15cm.

 

Pytanie moje: Czy jak nacisnę w te skosy wełny 20cm + 5cm, folie paroprzepuszczalną i na to dam płyty GK czy będzie to poprawnie? na "sufit" chcę dać 15cm wełny i na to deski co zostały z dachu a resztę obić płytami OSB (aktualnie nie ma tam nic, poza polepą, chce to wszystko zrywać i kłaść właśnie sufit z GK na to wełnę i na górę deski/OSB żeby można było urządzić tam "burdelownik" który nie będzie ocieplony

 

Da się jeszcze dać jakąś wentylację na dach?

 

Mogę np. folie paraizolacyjną dać wzdłuż krokwi, przytwierdzając ją pomiędzy krokwiami zszywaczem, jakieś 3cm od deskowania, i dopiero tam dać wełnę?

 

Pozdrawiam,

Karol