Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Renowacja parkietu


esemes

Recommended Posts

Hej,

 

Mam w mieszkaniu parkiet dębowy, olejowany. Układany w latach 50, więc już mocno trzeszczy i ma sporo luzów. Podoba mi się jednak i chciałbym go zachować. Docelowo ma być nadal nielakierowany, ale też nietrzeszczący :)

 

Wygląda na to, że trzeba go zdjąć, oczyścić, przygotować podłoże, ułożyć na nowo z klejem, wycyklinować, zaolejować.

Na razie był jeden fachowiec, bardzo polecany i chwalony. Za całość robót i materiałów wyszło w jego wycenie 270zł/m². Trochę się nogi pode mną ugięły, bo mam ponad 40m do zrobienia.

 

Zastanawiam się teraz, czy nowy parkiet nie wyszedłby taniej.

Albo może ktoś poleci fachowca na Dolnym Śląsku, żebym mógł porównać oferty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Mam w mieszkaniu parkiet dębowy, olejowany. Układany w latach 50, więc już mocno trzeszczy i ma sporo luzów. Podoba mi się jednak i chciałbym go zachować. Docelowo ma być nadal nielakierowany, ale też nietrzeszczący :)

 

Wygląda na to, że trzeba go zdjąć, oczyścić, przygotować podłoże, ułożyć na nowo z klejem, wycyklinować, zaolejować.

Na razie był jeden fachowiec, bardzo polecany i chwalony. Za całość robót i materiałów wyszło w jego wycenie 270zł/m². Trochę się nogi pode mną ugięły, bo mam ponad 40m do zrobienia.

 

Zastanawiam się teraz, czy nowy parkiet nie wyszedłby taniej.

Albo może ktoś poleci fachowca na Dolnym Śląsku, żebym mógł porównać oferty?

 

Wyszło drogo bo jest masa brudnej pracy. Zakładam że parkiet jest na subicie lub czymś podobnym

Trzeba parkiet zerwac , spakowac w paczki zabrac na warsztat , czyscić , trzeba wyczyścić wylewke i zapewne ją naprawić . Trzeba znów parkiet zapakowac i na nowo wtargać do mieszkania, ułożyc, wyszlifować i zaolejowac . Do tej robocizny dochodza materiały do naprawy wylewki , grunty kleje, fugenkity, oleje itp.

Za nowy dębowy wyjdzie też sporo ale zawsze ten parkiet będzie nowy , .Przy nowym odejdzie tylko cała zabawa z czyszczeniem klepek .

 

Zawsze możesz przyzwyczaić się do trzeszczenia i tylko go wycyklinowac , odnowisz go za około 50-80zł /2, ale szpary pozostana bo szpachla nie utrzyma sie na ruchomym parkiecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że recykling wychodzi tak drogo. Cóż, może bardziej opłaca się ściąć parę kolejnych dębów ;)

 

Nowy parkiet przyzwoitej jakości będzie jakieś 20-30% tańszy, zobacz sobie poniższą wycenę - 7200 zł za 40 m2 w średnim standardzie cenowym

http://kalkulatorybudowlane.pl/salon/kosztorys/5d0bda355d8a9514d5d03b1383c1c2a4/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pomijając czyszczenie, czy ułożenie parkietu z używanych klepek jest zdecydowanie trudniejsze niż z nowych?

 

Nie chodzi tu o ewidentnie zniszczone elementy, bo zapas klepek będę miał z przedpokoju, gdzie taki sam parkiet rozbieram.

Czy parkieciarz z takiego materiału dopasowuje deski "na sucho", czy tylko przesortowuje te w lepszej kondycji i z nich układa jak z nowych, pozostawiając ubytki do zaszpachlowania później?

 

Pytam, bo wycenę dostałem szczegółową, a pozycja "układanie" pozostaje droższą niż "czyszczenie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakład pracy przy samym montażu (bez czyszczenia) i wykończeniu starego parkietu względem nowego jest wyższy nawet dwukrotnie.

 

Wszystko zależy od rodzaju, stopnia zużycia deszczułek, ich deformacji na uprzedniej podłodze, strukturalnego zanieczyszczenia itp

 

W sumie jest to koszt wysoki, jednak jeżeli drewno, szczególnie dębowe, zostanie należycie odrestaurowane to wówczas podłoga podwaja swoją wartość.

 

Nowa podłoga, nawet patynowana, postarzana, nigdy nie będzie miała tego uroku jak podłoga z drewna, które ma swój wiek.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dziś odkrywkę.

Pod spodem, niestety, czarny syf, zapewne niesławny subit.

Wygląda jak smoła, ale jest twardy i w odkrytym miejscu mocno roztarty na pył (odkrywałem w wejściu do łazienki, więc mocno uczęszczanym miejscu, gdzie klepki były bardzo rozchwiane). Zrobię jeszcze test benzyną, żeby się upewnić co to.

 

Wieść to nie jest dobra, bo oprócz wspomnianych 44m² pozostaje mi jeszcze 13,5m² przedpokoju do wyczyszczenia z tego szajsu przed położeniem kafli. I najgorsze — sypialnia z kolejnymi 13,5m² — gdzie jest inny parkiet, w lepszym stanie, którego nie chciałem ruszać, ale który pewnie też leży na subicie.

 

Z drugiej strony, to spędziłem całe dzieciństwo w tym domu, a moja rodzina zamieszkiwała je od 1960 i nikt raka nie dostał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dziś odkrywkę.

Pod spodem, niestety, czarny syf, zapewne niesławny subit.

Wygląda jak smoła, ale jest twardy i w odkrytym miejscu mocno roztarty na pył (odkrywałem w wejściu do łazienki, więc mocno uczęszczanym miejscu, gdzie klepki były bardzo rozchwiane). Zrobię jeszcze test benzyną, żeby się upewnić co to.

 

Wieść to nie jest dobra, bo oprócz wspomnianych 44m² pozostaje mi jeszcze 13,5m² przedpokoju do wyczyszczenia z tego szajsu przed położeniem kafli. I najgorsze — sypialnia z kolejnymi 13,5m² — gdzie jest inny parkiet, w lepszym stanie, którego nie chciałem ruszać, ale który pewnie też leży na subicie.

 

Z drugiej strony, to spędziłem całe dzieciństwo w tym domu, a moja rodzina zamieszkiwała je od 1960 i nikt raka nie dostał ;)

 

Jaki ma odór miejsce odkryte? Czy kłujący, ostry smród "pogorzeliska" ? Subit jest lepiszczem pochodzenia węglowego. U ciebie może być ropopochodny, mniej szkodliwy. Subit to nie koniecznie rak, również wiele innych schorzeń uciążliwych i przykrych. Nie wszyscy palacze umierają na raka płuc, mi9mo, iż w papierosach równiez znajduje się benzo(a)piren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

W moim mieście nie ma nikogo, ale są w regionie. Już napisałem.

 

Co do samego parkietu, to już wiem, że to subit. Nie rozpuszcza się w benzynie, po rozgrzebaniu zalatuje coś jakby palonym drewnem czy węglem drzewnym. Zapach na szczęście nikły, dziadostwo mocno zwietrzałe ale miejscami mocno trzyma się posadzki. Trzeba będzie wezwać kogoś, żeby to zaorał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam do wyremontowania podłogę w budynku z 1930 roku. Podłoga to dechy na legarach które wiszą nad pustą przestrzenią, pod nią chyba chudziak. Jakieś 10 lat temu położyłem na tym OSB i dałem wykładzinę podłogową. Niestety przy psie to porażka więc planuję teraz założyć parkiet nie wiem tylko jaki 16 mm czy 22 mm http://www.leroymerlin.pl/podlogi-drewniane-boazerie/panele-deski-parkiety/parkiety,a190.html . Do tego zastanawiam się nad ogrzewaniem podłogowym (elektrycznym), ale pewnie wówczas musiałbym wylać podłogę pewnie na stary chudziak 12 styropian, potem z 25 cm wylewki ze zbrojeniem ponownie styropian podłogowy 5 cm i dopiero posadzka. Przeraża mnie taka ilość betonu. Pewnie musiałbym z trzy miesiące wietrzyć. Ale dzięki temu mógłbym zamiast parkietu dać płytki ceramiczne drewnopodobne. Czy są jakieś inne sposoby na remont mojej podłogi. Przyznam że legary trochę sprężynują i z pewnością skakać w pokoju sie nie da bo wszystkie meble latają.

Na istniejące płyty możesz rozłożyć folie grzewcze a na nich warstwówki z zamkiem.

Folie grzewcze wymagają kompletu podkladów, ale są proste w montażu, bez inwazji w konstrukcję podłogi.

Szczegółowych informacji szukaj u dystrybutorów w/w folii.

Szukaj poważnych firm, ponieważ te mniejsze nie mają pełnej orientacji i bajki opowiadają aby sprzedać.

Pamiętaj o zapotrzebowaniu ciepła w pomieszczeniach i o stratach ciepła w dół.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na istniejące płyty możesz rozłożyć folie grzewcze a na nich warstwówki z zamkiem.

Folie grzewcze wymagają kompletu podkladów, ale są proste w montażu, bez inwazji w konstrukcję podłogi.

Szczegółowych informacji szukaj u dystrybutorów w/w folii.

Szukaj poważnych firm, ponieważ te mniejsze nie mają pełnej orientacji i bajki opowiadają aby sprzedać.

Pamiętaj o zapotrzebowaniu ciepła w pomieszczeniach i o stratach ciepła w dół.

Pozdrawiam.

 

25cm wylewki to nie 3 miesiące a pewnie 15 lub dłużej. Parkiet dał rozwiązanie optymalne tym bardziej, że wszystko się huśta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...