enedue 06.07.2014 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Dostałam pozwolenie na budowę "budynku mieszkalnego blabalabla wraz z infrastrukturą techniczną". Tak jest napisane . Czy w związku z tym muszę zgłaszać budowę studni i przyłączy energetycznego i kanalizacyjnego, czy wystarczy poczekać aż się uprawomocni pozwolenie, zgłosić roboty budowalne i po tych 7 dniach spokojnie wydłubać sobie studnię czy postawić słupek? I jeszcze jedno - mam zaznaczoną projektowaną studnię, ale doszłam do wniosku, że bym ją zrobiła gdzie indziej, ale oczywiście zgodnie z regułami. Problem czy nie? Dzięki z góry za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ElemenT 06.07.2014 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 A czego dotyczył wniosek? Co oznacza infrastruktura techniczna? Powinno być opisane w decyzji.Jak nie ma to studnia na zgłoszenie.Prąd robi się wgnowych zasad bez zgłoszenia.Gaz na PNB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 07.07.2014 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2014 A czego dotyczył wniosek? Co oznacza infrastruktura techniczna? Powinno być opisane w decyzji. Jak nie ma to studnia na zgłoszenie. Prąd robi się wgnowych zasad bez zgłoszenia. Gaz na PNB. W decyzji jest tylko napisane dokładnie tak, jak napisałam. Plus coś tam o zgodności z warunkami technicznymi kanalizacji i prądu, gazu nie robię. Planowana studnia była zaznaczona na mapie zagospodarowania terenu. Zrobiłam straszny dym, aby dostać to pozwolenie i teraz szczerze mówiąc, aż się boje iść i dopytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 07.07.2014 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2014 Jeśli w projekcie masz przyłącza i wjazd to robisz na pozwolenie, które właśnie dostałaś.Zmiana lokalizacji studni wymaga zmiany pozwolenia na budowę. Jest to formalność: załączasz zmieniony plan zagospodarowania i opis, po ustawowym czasie, jeśli nie ma przeszkód dostajesz nowe pozwolenie na budowę. Oczekiwanie na zamianę nie przeszkadza w realizacji pozostałych robót nie objętych zmianą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 08.07.2014 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 a o ile można studnię przesunąć bez takowych zmian? Serio potrzebne pozwolenie na budowę zastępcze? A co z ludźmi, co się nie mogą dowiercić wody i próbują w różnych miejscach? Jakiś ciężki absurd, kolejny w tym porąbanym państwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 08.07.2014 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 A wierc sobie gdzie chcesz, tylko potem nie płacz, że sąsiad ma szambo, że gazociąg, że kable, że inne pierdoły w ziemi i laboga ratujcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 08.07.2014 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 Są zasady wiercenia studni, tyle metrów od tego, tyle od tamtego. Istnieje coś takiego jak mapa do celów projektowych z zaznaczonym ustrojstwem znajdującym się z ziemi. Każdy średnio gramotny człowiek może sobie wyrysować na planie, gdzie może, a gdzie już nie. Natomiast nasze kochane państwo postanowiło po raz kolejny potraktować ludzi jak debili i zintensyfikować roboty papiernicze. Osobiście uważam, że oni w ten sposób ogrzewają urzędy, bo niby co robią z tymi dzikimi stosami papierków? Jestem po ostrych przejściach z bracią urzędniczą i powoli zrozumiały się staje dla mnie sukces Korwina. Interesuje mnie, co mi grozi, jak studnię sobie wywiercę 2 m dalej. Albo 15 m dalej. Ale w granicach ustanowionych przez prawo. Na podstawie mapy. Jeśli trzeba dokładnie, jak narysowane w pozwoleniu, bo inaczej dorzucę owsa urzędowi, no to trudno - zrobię tak jak mam - byle uniknąć kontaktu z urzędem. Jeśli nie trzeba wściekle dokładnie, to o ile można ruszyć? Mam Zespół Aspergera i nie rozumiem pojęć - szczypta, nieco, troszkę. Potrzebuję konkrety, pod drzwiami czekam, aż wskazówka pokaże dokładnie godzinę, na którą jestem umówiona . Aha, mój urząd jest sławny w całej Warszawie i nie tylko, jak się okazało , z przypieprzania się, nieterminowości i oryginalnego interpretowania prawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 08.07.2014 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 Każdy średnio gramotny człowiek może sobie wyrysować na planie, gdzie może, a gdzie już nie. Ale średnio gramotny człowiek, potrafi przewidzieć co i gdzie wybudować przed złożeniem dokumentów do urzędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 08.07.2014 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 Są zasady wiercenia studni, tyle metrów od tego, tyle od tamtego. Istnieje coś takiego jak mapa do celów projektowych z zaznaczonym ustrojstwem znajdującym się z ziemi. Każdy średnio gramotny człowiek może sobie wyrysować na planie, gdzie może, a gdzie już nie. Natomiast nasze kochane państwo postanowiło po raz kolejny potraktować ludzi jak debili i zintensyfikować roboty papiernicze. Ty również interpretujesz prawo pod siebie. Masz zatwierdzoną sytuację to sie jej trzymaj. Jeżeli za rok Twój sąsiad wystąpi o szambo to ci urzędnicy na ktorych tak narzekasz mają obowiązek sprawdzić czy nie zajdzie kolizja z Twoja studnią tą wrysowaną na mapie. Za rok pewnie jeszcze nie oddasz budynku i nie naniesiesz zmian na stałe w mapach. A może wystąpi za dwa lata? Jest masa dziwnych papierów przy pozwoleniu ale mapy akurat mają jakiś sens. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 08.07.2014 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 nie wystąpi, bo jest kanalizacja. Sąsiady pobudowane i popodłączane od wieków. Jestem tam ostatnia.Poza tym jest jeszcze inwentaryzacja powykonawcza. A budynek oddam za cztery miesiące, max pół roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 08.07.2014 15:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 Ale średnio gramotny człowiek, potrafi przewidzieć co i gdzie wybudować przed złożeniem dokumentów do urzędu. Chyba że się naczyta, że tutaj wiercili i wody nie było, tam wiercili i wody nie było - czyli chyba można, tylko po fakcie nanieść, bo chyba nie zaznaczyli od początku kilku lokalizacji????, studniarz z własną firmą od lat polecany na forum powie, że się wierci gdzie się chce, byle odległości zachować i na mapę powykonawczą nanieść, a architekt drążąc różne problemy o tym w ogóle nie wspomni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hyzop-74 08.07.2014 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2014 wszystko jest warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę, zawsze można zadzwonić do inspektoratu budowlanego, oni podadzą obowiązujące przepisy na odległości dla szamba, studni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.