mdb82 16.07.2014 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2014 Witam serdecznie, Poszukuję rozwiązania problemu niskiego ciśnienia wody w domu. Problem dotyczy sporego domu wielorodzinnego, do którego doprowadzone jest jedno łącze wody z wodociągów. Ciśnienie niby jest ok (sprawdzane przez wodociągi) ale średnica rury na tyle mała, że przy korzystaniu z wody przez wiele osób (3 łazienki w domu - 3 prysznice) ciśnienie wody spada do tego stopnia, że woda na końcu tylko sobie kapie lub wogóle nie leci. Rozwiązaniem byłaby wymiana rur od wodociągów do domu na takie o większej średnicy, jednak taka wersja łączyłaby się z przekopywaniem pod ulicą i wyokimi kosztami. Zastanawiam się czy byłaby taka możliwość aby zamontować przy prysznicach zbiorniki (takie ok 100-150 litrów) akumulujące wodę, która później wykorzystywana byłaby do kąpieli. Chodzi o zbiornik zimniej wody, a przy prysznicach dopiero byłyby przepływowe podgrzewacze. Chciałbym aby woda powoli się w takim zbiorniku zbierała aby być dostępną podczas kąpieli. Woda w kuchni i kranach pozostałaby bieżąca (pitna rozumiem musi być bieżąca). Wydaje mi się, że w tym wypadku można by brać prysznic aż do skończenia zakumulowanej wody a później na spokojnie od nowa by się tam akumulowała (jak w spłuczce w ukikacji ). W jakiś tam sposób rozwiązałoby to obecny problem dostępności wody gdzie jeden się kąpie, a drugi już wody nie ma.... Jednak jedna opinia jaką udało mi się uzyskać, to taka, że zbiornik zamknięty i tak poda tylko tyle wody ile w tym samym momencie dostanie więc musiałby to być zbiornik otwarty (z dostępem powietrza)? Powyższe to tylko takie moje amatorskie rozważanie, proszę o opinie i porady jak to ewentualnie możnaby najlepiej zorganizować, nie narażając się też na wielkie koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 16.07.2014 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2014 Zamontujcie (na koszt całej wspólnoty) w piwnicy tego domu normalny (duży!!!!) zbiornik hydroforowy zasilany przez zawór zwrotny wodą z tego wodociągu. Normalnie woda będzie płynąć z wodociągu, a w razie zwiększonego poboru wody te kilkaset litrów zgromadzone w zbiorniku z powodzeniem pokryje niedobory. Rozwiązanie ma tą wadę, że takie zbiorniki zajmą trochę miejsca, za to jest w miarę niedrogie, zwłaszcza jeśli koszty byłyby rozbite na kilka rodzin. Zbiorniki przy prysznicach też są wyjściem (indywidualnym), jednak w łazience łądne to nie będzie. Musiałby to być również zbiornik hydroforowy, żeby owa jedyna opinia, jaką zdobyłaś nie okazała się słuszną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 17.07.2014 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Zamontujcie (na koszt całej wspólnoty) w piwnicy tego domu normalny (duży!!!!) zbiornik hydroforowy zasilany przez zawór zwrotny wodą z tego wodociągu. Normalnie woda będzie płynąć z wodociągu, a w razie zwiększonego poboru wody te kilkaset litrów zgromadzone w zbiorniku z powodzeniem pokryje niedobory. Jarku! Ale jak? Sam zbiornik? Bez pompy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 17.07.2014 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 A na diabła pompa, skoro w wodociągach jest prawidłowe ciśnienie i tylko z wydajnością jest problem? To ciśnienie spokojnie wystarczy do nabicia zbiornika, a w razie deficytu zbiornik będzie działał jako bufor. Oczywiście, pompa przed zbiornikiem i reduktor za zbiornikiem dodatkowo usprawniłyby cały system, ale jednocześnie mocno utrudniły kwestie rozliczeń i podrożyły imprezę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 17.07.2014 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Ale czy to zadziała? Woda napływa do zbiornika i nabija ciśnienie. Nagle wszyscy odkręcają krany i zaczyna się duży rozbiór wody.Woda wypływa szybko ze zbiornika i powoli (wcale) do niego napływa - różnica tych wydajności wyznacza, jak długo zbiornik będzie "działał". Ciśnienie spada (kąpiący się denerwują) , aż spadnie do pewnego granicznego, i woda będzie ze zbiornika wypływać dokładnie w takim tempie, jaki będzie napływ. Czyli sama różnica ciśnień musi być taka, żeby na każde mieszkanie wystarczyło po te 150-200 litrów wody. No to musi być albo potężny zbiornik przeponowy albo mniejszy bez przepony, ale za to z kompresorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 17.07.2014 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Ale czy to zadziała? Woda napływa do zbiornika i nabija ciśnienie. Nagle wszyscy odkręcają krany i zaczyna się duży rozbiór wody. Woda wypływa szybko ze zbiornika i powoli (wcale) do niego napływa - różnica tych wydajności wyznacza, jak długo zbiornik będzie "działał". Ciśnienie spada (kąpiący się denerwują) , aż spadnie do pewnego granicznego, i woda będzie ze zbiornika wypływać dokładnie w takim tempie, jaki będzie napływ. Czyli sama różnica ciśnień musi być taka, żeby na każde mieszkanie wystarczyło po te 150-200 litrów wody. No to musi być albo potężny zbiornik przeponowy albo mniejszy bez przepony, ale za to z kompresorem. Zadziała dokładnie tak, jak działają zbiorniki przeponowe, tyle, że to byłby bardzo duży zbiornik przeponowy. Może zresztą być i bez przepony, ale wtedy trzeba będzie dbać o poduszkę powietrzną i sprawdzać jej obecność od czasu do czasu. Tajemnica działania tkwi w wytłuszczonych linijkach, cały problem w tym, żeby to nie było zbyt "szybko". Przy spadku ciśnienia w wodociągu zawór zwrotny by się zamknął, a woda by schodziła ze zbiornika aż do wyrównania ciśnień. Przy dużym, dajmy na to 1000l zbiorniku dałoby to spokojnie kilkaset litrów wody - nie wiem, jak duży jest ten dom, ale jeśli nawet nie rozwiązałoby to problemu całkowicie, to na pewno znacznie by to podniosło komfort korzystania z wody. A zbiorniki zawsze możnaby w razie potrzeby dostawiać kolejne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdb82 17.07.2014 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 Panowie, dziękuję bardzo za odpowiedzi i dobre sugestie. Pomysł z z tym zbiornikiem hydroforowym bardzo mi się podoba. Również, o ile możliwe lepiej byłoby uniknąc montażu pompy elektrycznej. Ciśnienie z wodociągów było mierzone i wynosi ~ 4 bary, czy to wystarczy by 'naładowac' hydrofor? Dom nie jest aż taki duży, aktualnie są 3 niezależne mieszkania, w każdym jeden prysznic (żadnej wanny) no i pralka i choc czasem nie jest idealnie i mamy spadki ciśnienia wody (2 osoby biorące prysznic jednocześnie, lub prysznic + pralka pobierająca wodę) to jakoś mniej więcej dajemy radę. Problem w tym, że planowane jest oddanie do użytku jeszcze jednego, czwartego mieszkania więc problem z wodą się pogorszy. Nie liczę na 100% zapewnienie pełnego ciśnienia wody w sytuacjach gdy wszyscy na raz zaczną tą wodę czerpac. Bardziej liczę na poprawe obecnego stanu i nie pogarszanie go w momencie dodania kolejnego mieszkania. Więc może taki zbiornik 500 litrów by wystarczył. Dodatkowo planujemy wykopanie studni przy domu, głównie w celach pobierania wody do podlewania ogrodu, ale teraz tak sobie myślę, że mozna by i taki hydrofor napełniac dodatkowo wodą ze studni? Czy teraz to już przekombinowuje? Orientujecie się może jaki to mniej więcej koszt takiej instalacji? Zerknąłem szybcikiem na allegro, zbiornik hydroforowy 500l to ok 1700zł, coś jeszcze będzie potrzebne z droższych urządzeń? I teraz tak, rozumiem, że do takiego zbiornika można podłączyc punkty odbioru wody takie jak prysznice, umywalki i pralki a woda pitna (w kuchni) musi byc podawana bezpośrenio, zgadza się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 17.07.2014 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 W takiej konfiguracji jak proponuję potrzebujesz z drogich rzeczy właściwie tylko ten zbiornik. Będzie trzeba jeszcze trochę drobnicy do zmontowania tego wszystkiego, ale to już drobiazgi: zawór zwrotny, jakieś zawory odcinające....Montuje się taki zbiornik pomiędzy przyłącze wodociągu (za wodomiarem oczywiście) a resztą domu, więc on będzie wspomagał wszelaką wodę dostępną w domu, również tą pitną (oczywiście zbiornik musi być przystosowany do takiej wody).Czy zbiornik 500l wystarczy? Nie wiem. Może wystarczy, a może nie. Ponieważ jednak zbiorniki większe są już dużo droższe, może warto spróbować z takim i najwyżej postawić go w takim miejscu, żeby w razie potrzeby obok można było dostawić kolejny? Co do wody ze studni - technicznie dałoby się, ale podejrzewam, że wodociągi mogłyby dostać zawału widząc takiego miksa. Może więc lepiej pomyśleć o osobnej instalacji hydroforowej (kolejny zbiornik, niestety, ale mógłby już być sporo mniejszy) tylko na potrzeby ogrodowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.