Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podnosząca się posadzka


zzip

Recommended Posts

3 tygodnie po wylaniu posadzki 6 cm grubości ( ogrzewanie podłogowe ) w miejscu gdzie jest dyletacja ( jak na razie tylko na styku pomieszczeń - tam gdzie mają być drzwi ) posadzka od strony pokoi lekko ( 2-3 mm ) się podniosła po jednej stronie. Jak na nią stanąć wraca do odpowiedniego poziomu lekko chrobocząc . Dom od 2 tyg. jest non stop otwarty ( okna, drzwi, balkony, garaż ) co przy obecnej pogodzie na pewno przyspiesza proces suszenia. Czy za takie podnoszenie posadzki może być odpowiedzialne zjawisko dużo szybszego schnięcia górnej warstwy posadzki i jej większy skurcz w stosunku do dolnej warstwy i stąd wyginanie ( podnoszenie do góry ). Jeśli tak to czy kiedy za ok tydzień - dwa zacznę proces wygrzewania posadzki podłogówką podniesione krawędzie wrócą do pierwotnego położenia? Ten efekt podniesienia występuje tylko na krótkich dyletacjach między pokojami , na dużych dyletacjach w 40 m2 salonie wszystko jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę specjalistów o jakąś opinię, mam odebrać dom i nie wiem czy zgłaszać to jako usterkę i żądać usunięcia ( ciekawe jak ) czy zbagatelizować ten problem.

Witam, wydanie opinii na odległość może skrzywdzić jedną ze stron, tym bardziej gdzie w grę wchodzą rozliczenia. Właściwa pomoc to opinia rzeczoznawcza wydana po wizji lokalnej. Taka opinia pozwoli ustalić przyczynę i sposób naprawy jak również koszty wynikające z naprawy. Ponieważ jest to podłogówka to nie należy lekceważyć problemu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zła konserwacja. Wylewka (i tynki) powinna być przez miesiąc wilgotna. Nie należy otwierać przy tym okien i wietrzyć. W taką pogodę jak jest trzeba ją co jakiś czas zraszać. Ty robiłeś odwrotnie i to są tego skutki. Sprawdz czy w rogach pokoju też ci sie nie podniosła. Czeka cię pewnie szlifowanie wypukłach miejsc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, po rogach jest idealnie, żadnego podniesienia. A czy nie jest tak, że jak już wygrzeję ( wysuszę ) podłogówką dolną część posadzki, która powinna w tym procesie wysuszania skurczyć się podobnie jak górna warstwa, która jest już sucha to posadzka się w tych miejscach opuści?Jestem laikiem ale wydaje mi się, że po wyrównaniu stopnia wilgotności górnej i dolnej warstwy powinna się "wyprostować..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, po rogach jest idealnie, żadnego podniesienia. A czy nie jest tak, że jak już wygrzeję ( wysuszę ) podłogówką dolną część posadzki, która powinna w tym procesie wysuszania skurczyć się podobnie jak górna warstwa, która jest już sucha to posadzka się w tych miejscach opuści?Jestem laikiem ale wydaje mi się, że po wyrównaniu stopnia wilgotności górnej i dolnej warstwy powinna się "wyprostować..."

" Co się stało to się nie odstanie" . Przykra prawda, ponoć taka jest najlepsza. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zła konserwacja. Wylewka (i tynki) powinna być przez miesiąc wilgotna. Nie należy otwierać przy tym okien i wietrzyć. W taką pogodę jak jest trzeba ją co jakiś czas zraszać. Ty robiłeś odwrotnie i to są tego skutki. Sprawdz czy w rogach pokoju też ci sie nie podniosła. Czeka cię pewnie szlifowanie wypukłach miejsc

 

Dokładnie tak, suszenie tynków i wylewek ma przebiegać powoli. Zbyt szybkie suszenie powoduje pękanie, odspajanie, wręcz nawet odpadnięcie całego tynku. Moje tynki na piętrzę wyschły w tydzień. Nie było możliwości opóźnić tego procesu, ponieważ góra domu bardziej się nagrzewała przy takich pogodach. Natomiast ściany parteru 2 tygodnie po zakończeniu prac są ciągle wilgotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 tygodnie po wylaniu posadzki 6 cm grubości ( ogrzewanie podłogowe ) w miejscu gdzie jest dyletacja ( jak na razie tylko na styku pomieszczeń - tam gdzie mają być drzwi ) posadzka od strony pokoi lekko ( 2-3 mm ) się podniosła po jednej stronie. Jak na nią stanąć wraca do odpowiedniego poziomu lekko chrobocząc . Dom od 2 tyg. jest non stop otwarty ( okna, drzwi, balkony, garaż ) co przy obecnej pogodzie na pewno przyspiesza proces suszenia. Czy za takie podnoszenie posadzki może być odpowiedzialne zjawisko dużo szybszego schnięcia górnej warstwy posadzki i jej większy skurcz w stosunku do dolnej warstwy i stąd wyginanie ( podnoszenie do góry ). Jeśli tak to czy kiedy za ok tydzień - dwa zacznę proces wygrzewania posadzki podłogówką podniesione krawędzie wrócą do pierwotnego położenia? Ten efekt podniesienia występuje tylko na krótkich dyletacjach między pokojami , na dużych dyletacjach w 40 m2 salonie wszystko jest ok.

 

Pozostawienie podkładu podłogowego po jego ułozeniu na działanie pogody, było błędem wykonawcy podkładu. Podkład podłogowy nalezało pokryć folią i trzymać ją 7-10 dni. Chronić przed łońcem i przeciagami. Jezeli chcesz połozyc na nią drewno to problemem będzie jej wytrzymałość na ścinanie i zrywanie. Te parametry zalezą od wytrzymałości na ściskanie! Jaką wytrzymałość na ściskanie podkładu ustaliłeś z wykonawcą?

Woda zarobowa najszybciej wyparowuje w miejscach przeciągów, przy dylatacjach -im krótsza tym szybciej- także tam gdzie podkład jest cieńszy. Im bardziej porowaty tym słabszy, tym szybciej wysycha. Deformacje w wyniku skurczu nie ustąpią. W trakcie wygrzewania mogą wystąpić w podkładzie rysy lub nawet pęknięcia.

Piszesz posadzka została wylana? Co masz na myśłi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylana, położona, zainstalowana - nie jestem fachowcem, nie znam terminologii. Robiła ją ekipa, która u sąsiada położyła, zainstalowała, wylała posadzkę jesienią ( raczej nie schła z racji pogody za szybko ) i bardzo podobna sytuacja wystąpiła właśnie na krótkich dyletacjach między pokojami. W pozostałych miejscach jest ok ( nie była wygrzewana podłogówką ). W rogach wszystko idealnie. Moja posadzka pierwszy tydzień schła przy zamkniętych oknach i raczej wilgotnej chłodnej pogodzie i jeszcze wilgotnych tynkach.. Dopiero potem przyszły upały i zaczęło się lekkie wietrzenie - nie padało na nią bezpośrednio słońce. Jak ktoś mądrze napisał "co się stało to się nie odstanie". Poradzono mi powiększenie dyletacji ( w tym miejscu nie ma przewodów podłogówki ) i wpuszczenia żywicy pod ruchome kawałki a potem zeszlifowanie góry do poziomu. Czy to ma sens? Czy po 4 tygodniach mogą się jeszcze pojawić podniesienia? A może w związku z tym poczekać z wygrzewaniem albo robić to na niższych temperaturach.Wybaczcie jako laikowi tyle pytań, ponoć kto pyta nie błądzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylana, położona, zainstalowana - nie jestem fachowcem, nie znam terminologii. Robiła ją ekipa, która u sąsiada położyła, zainstalowała, wylała posadzkę jesienią ( raczej nie schła z racji pogody za szybko ) i bardzo podobna sytuacja wystąpiła właśnie na krótkich dyletacjach między pokojami. W pozostałych miejscach jest ok ( nie była wygrzewana podłogówką ). W rogach wszystko idealnie. Moja posadzka pierwszy tydzień schła przy zamkniętych oknach i raczej wilgotnej chłodnej pogodzie i jeszcze wilgotnych tynkach.. Dopiero potem przyszły upały i zaczęło się lekkie wietrzenie - nie padało na nią bezpośrednio słońce. Jak ktoś mądrze napisał "co się stało to się nie odstanie". Poradzono mi powiększenie dyletacji ( w tym miejscu nie ma przewodów podłogówki ) i wpuszczenia żywicy pod ruchome kawałki a potem zeszlifowanie góry do poziomu. Czy to ma sens? Czy po 4 tygodniach mogą się jeszcze pojawić podniesienia? A może w związku z tym poczekać z wygrzewaniem albo robić to na niższych temperaturach.Wybaczcie jako laikowi tyle pytań, ponoć kto pyta nie błądzi.

 

Brak sna powierzchni, zamknięte okna, wilgoć w pomieszczeniu. Wszystko w porządku. Myślę, że ta wylewka ma około 10-12MPa na ściskanie, jest porowata i przez to ma większy skurcz, niż podkład podłogowy o wytrzymałości na ściskanie 20MPa. Miejsce w którym unosi się podkład jest wyjątkowo narażone na przyspieszone wysychanie. Jest to koniec podkładu (dylatacja). W tym miejscu bardzo szybko woda zarobowa przemieszcza się do góry i na bok (dylatacja). Do tego to miejsce może byc cieńsze, niż w innym miejscu.

Zadnej żywicy typu epoksych czy poliuretan w płynie. Poczekać jeszcze z miesiąc i zacząć wygrzewanie. Ewentualnie możesz poprzez dylatację z odpowiednio zagiętym wężykiem wpuścic piankę poliuretanową pod podkład podłogowy.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak sna powierzchni, zamknięte okna, wilgoć w pomieszczeniu. Wszystko w porządku. Myślę, że ta wylewka ma około 10-12MPa na ściskanie, jest porowata i przez to ma większy skurcz, niż podkład podłogowy o wytrzymałości na ściskanie 20MPa. Miejsce w którym unosi się podkład jest wyjątkowo narażone na przyspieszone wysychanie. Jest to koniec podkładu (dylatacja). W tym miejscu bardzo szybko woda zarobowa przemieszcza się do góry i na bok (dylatacja). Do tego to miejsce może byc cieńsze, niż w innym miejscu.

Zadnej żywicy typu epoksych czy poliuretan w płynie. Poczekać jeszcze z miesiąc i zacząć wygrzewanie. Ewentualnie możesz poprzez dylatację z odpowiednio zagiętym wężykiem wpuścic piankę poliuretanową pod podkład podłogowy.

.

Witam

Przymierzam sie do kladzenia posadzek w nastepnym tygodniu. Czy wysoka temperatura powietrza jaka teraz mamy, jest jakims przeciwskazaniem do ich wylewania? Na co zwrocic uwage, na co uwazac przy wylewaniu posadzki w sezonie letnim?

Z gory dziekuje za odpowiedz.

Moze poczekac do polowy sierpnia ponoc temperatury beda nizsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przymierzam sie do kladzenia posadzek w nastepnym tygodniu. Czy wysoka temperatura powietrza jaka teraz mamy, jest jakims przeciwskazaniem do ich wylewania? Na co zwrocic uwage, na co uwazac przy wylewaniu posadzki w sezonie letnim?

Z gory dziekuje za odpowiedz.

Moze poczekac do polowy sierpnia ponoc temperatury beda nizsze?

 

Taka pogoda jest pewnym utrudnieniem. Nalezy okna wykleić ciemną folią i trzymać zamknięte. Po wykonaniu wylewki następnego dnia gdy można na nią wejść położyć folię i tak trzymać z 10 dni. Pilnuj aby zrobiono ci mocną wylewkę jeżeli kładziesz podłogę drewnianą to 20/25N/mm2 kruszywo 0-8mm i stosunek cement/woda 0,5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka pogoda jest pewnym utrudnieniem. Nalezy okna wykleić ciemną folią i trzymać zamknięte. Po wykonaniu wylewki następnego dnia gdy można na nią wejść położyć folię i tak trzymać z 10 dni. Pilnuj aby zrobiono ci mocną wylewkę jeżeli kładziesz podłogę drewnianą to 20/25N/mm2 kruszywo 0-8mm i stosunek cement/woda 0,5

 

U mnie beda wszedzie plytki, drewnianej podlogi nie przewiduje.

Czy w takim przypadku wylewka musi byc rownie mocna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie beda wszedzie plytki, drewnianej podlogi nie przewiduje.

Czy w takim przypadku wylewka musi byc rownie mocna?

Wylewka pod płytki musi być równie mocna i w dodatku nie popękana. Lato, gorąco, szybkie wiązanie to możliwość pęknięć wylewki, co z czasem może się przełożyć na pękanie płytek.

Proponuję, najszybciej jak można, zrosić wodą powierzchnię wylewki, po czym przykryć ją folią i tak zostawić na tydzień.

Zdecydowane lanie wody, jak najbardziej w wymiarze konsekwecji ale z umiarem w ilości. Należy uważać aby woda nie dostała się do wnętrza izolacji. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...