Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A wszystko zaczęło się od kuchni :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

gratulacje! :)

 

A drabina... może chcą wyciągnąć odszkodowanie? Jak mówi prawo? Jesteś odpowiedzialna za zdrowie robotników czy podpisujesz umowę i kierownik budowy jest odpowiedzialny? W końcu to na Twoim terenie się dzieje...

 

No weź nie strasz....To znaczy u mnie nie ma robotników ale serio to tak działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No weź nie strasz....To znaczy u mnie nie ma robotników ale serio to tak działa?

 

Odpowiada pracodawca-podpisujesz umowę i wykonawca odpowiada za plac budowy i całą resztę.KB to taki BHP-owiec powinien sprawdzać dawać zalecenia ale nie odpowiada za to co się dzieje cały czas na budowie.

 

On nie musi pilnować osobiście czy używają rusztowania, szkolenia i egzekwowanie tego należy do pracodawcy właściciela firmy budowlanej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Uff

 

A gdy przychodzi do mnie pan monter od internetu i w lutym włazi mi na oblodzony dach a ja krzyczę, że się nie zgadzam, bo mu się coś stanie a on mi na to, ze cały czas tak pracuje u wszystkich i ze się nie boi, to czy gdyby mu się noga omsknęła i by spadł ja wypłacam mu odszkodowanie, czy nie wiem może mnie pozwać lub jego rodzina gdyby nie przeżył? Ciekawa jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooooo właśnie macie ubezpieczone domy??? ja chciałam, ale mi teściowa nagadała że bez sensu :-P że tylko się płaci płaci guzik z tego ma... ostatnio jakaś jej koleżanka miała pożar w domu i spaliła się cała chałupa :( ubezpieczone na kilkaset tys... a dostała ledwo mniej niż 1/3 wartości - choć szkoda całkowita... a przez lata tyle kasy im zapłaciła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooooo właśnie macie ubezpieczone domy??? ja chciałam, ale mi teściowa nagadała że bez sensu :-P że tylko się płaci płaci guzik z tego ma... ostatnio jakaś jej koleżanka miała pożar w domu i spaliła się cała chałupa :( ubezpieczone na kilkaset tys... a dostała ledwo mniej niż 1/3 wartości - choć szkoda całkowita... a przez lata tyle kasy im zapłaciła...

Ubezpieczyciel z zasady zaniża wysokość odszkodowania,dlatego ZAWSZE warto się odwoływać,najpierw do ubezpieczyciela,a jeżeli nie poskutkuje lub kwota w dalszym ciągu jest za niska,to pozostaje sąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wykonawca ma wykupioną polisę OC, mamy taki zapis w umowie, wiec myślę że on ponosi odpowiedzialność za swoich ludzi, zresztą dostał od nas w prezencie tą fotkę. Niech widzi jacy jego ludzie są kreatywni..

Dom ubezpieczę.. kiedyś zalało mi mieszkanie, dostałam odszkodowanie i zrobiłam za ne remont przedpokoju:) A teraz historia z życia wzięta o wypłacie ubezpieczenia:

moja mama ubezpieczona w najstarszej zajmującej sie w Polsce firmie ubezpieczeniowej, płacąca składki ok 40 lat, złamała bark. Zwróciła się o wypłatę ubezpieczenia, zadzwoniła pani, rozmowa nagrywana, i mówi jej ze wypłacają jej 1100 zł i ma się zdecydować teraz w tym momencie czy się zgadza czy dokumenty mają iść do lekarza orzecznika ale w tej drugiej opcji lekarz może zadecydować niższą kwotę. Mama mówi jej że nie wie, musi się skonsultować z córką, kobieta jej - nie, teraz musi pani podjac decyzję, to jest oferta jednorazowa! Całe szczęście byłam akurat u mamy i wszystko słyszałam, wziełam słuchawkę i mówię jej co też ona opowiada, jak to teraz się mama ma zdecydować. Kobieta jak usłyszała ze nie gada już z starszą, wystraszoną panią, trochę spuściła z tonu ( bo nie była za grzeczna, za to bardzo stanowcza i wymuszająca na mamie decyzję ) i powiedziała że w takim razie dobrze, zadzwoni za kilka dni. Zdecydowaliśmy ze papiery z leczenia mają iść jednak do orzecznika-lekarza i mama dostała 1700 zł....

Dla mnie to jest skandal, tak żerować na starszych ludziach :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mile to o czym napisalas Justys... wywolywanie presji i nacisku na starszych osobach w PL jak widac to juz rutyna :(

 

Ja mialam wypadek w pracy w NO..spadl mi wozek na palce w stopie/u stopy? (jak to sie pisze?) i przez to doslownie stracilam paznokiec w duzym palcu..Zglosilam sprawe natychmiast do szefowej zeby napisac protokol z wypadku (masakra ile pytan przy tym bylo:jawdrop: )

myslicie ze cos dostalam? tak, dostalam pismo z informacja, ze poniesione koszty leczenia czy tez rehabilitacji zostana mi zwrocone po okazaniu rachunkow :sick:

caaale szczescie ze palec juz jest ok w calosci i moge smigac w szpileczkach.. pie** te ich pieniadze ;) czlowiek placi ubezp a i tak idac do lekarza czy tez bedac na pogotowiu nalezy uiscic oplate ;)

 

Natomiast z ubezp domu nigdy bym nie rezygnowala :no: jak tylko okna mielismy wstawione i drzwi (tymczasowe ale z zamkiem) to juz mozna bylo isc i dom ubezpieczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad czym Wy się zastanawiacie? Nie każdy ma takie szczęście w nieszczęściu jak Nelli Sza. Dom nieubezpieczony przyciąga kłopoty.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?204813-Wi%C4%99cej-betoniarki-mniej-rozwa%C5%BCa%C5%84-czyli-drugie-podej%C5%9Bcie-do-dziennika-budowy&p=6848720#post6848720

Link do wątku, który wszystkie powinnyście poczytać. dr_au przegryzł się przez budowanie do SSO jak na razie, a w międzyczasie zaprojektował wnętrza i odkrył błędy, poprawił je, a teraz rusza dalej :) Bardzo rozsądny facet i kumaty wnętrzarsko też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swiete slowa Pesteczka :yes:

ja swoja mame tez pogonilam do ubezpieczyciela, bo jak to ona mowi: nie wyslylali mi pisma ze mam placic to nie placilam, bo po co...

cale szczescie ze jak sie komin dwukrotnie im zapalil to nie doszlo do pozaru.. chociaz juz podloga sie kopcila w jednej czesci domu! pozniej placz i lament corko ratuuuj!

ciekawe jak, skoro ja w NO...

juz teraz nie slysze : "po co"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.Jestem cichym podglądaczem prawie od początku(fascynuje mmnie jak mogą zmieniać się wnętrza po burzy mózow ) Jesteście niesamowite! Poczułam się wywolana tematem ubezpieczeń. 10 lat mam ubezpieczony dom w hestii i nie warto.W górnej łazience pękl wężyk, a ponieważ mam lekki strop drewniany z płytami gk, to sufit na dole już nie istnieje.Szkoda została wyceniona na 1300 zł:mad: zostaje sąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...