Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A wszystko zaczęło się od kuchni :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jak wylalismy ławy to zalozyłam watek na muratorze... a potem juz poszło :)

Ledwo mury stały jak ja projekt kuchni miałam gotowy.

Poszłam do stolarza, pokazuje mu wizualke, on mowi - "moze lepiej zamienić te szuflady ze zmywarką", a ja do niego: nie mozna, bo w tych szufladach bedą kubki i talerze. Musza byc po tej stronie bo po drugiej beda garnki, patelnie i pokrywki. A te drugie musza byc blisko płyty, zeby było ergonomicznie.

O nic wiecej pan nie pytał. :D :D :D

Po 2 latach - kubki i talerze sa tam gdzie były rozrysowane na planie, przyprawy dokladnie zaplanowanym miejscu, a papier do pieczenia i blachy pod piekarnikiem - tez zgodne z założeniem.

Okien jeszcze wtedy nie miałam Juskro :D :D :D

Edytowane przez szocik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miałaś zamiar naprawdę nabyć,kafelki czy ,byłaś w celach rozpoznania asortymentu.

 

Wazon w kartonie czeka, czy już na stole stoi.

na rekonesans :D ale aranżacje łazienek nie powaliły mnie na kolana :( a wazon stoi na parapecie :D

jak wylalismy ławy to zalozyłam watek na muratorze... a potem juz poszło :)

Ledwo mury stały jak ja projekt kuchni miałam gotowy.

Poszłam do stolarza, pokazuje mu wizualke, on mowi - "moze lepiej zamienić te szuflady ze zmywarką", a ja do niego: nie mozna, bo w tych szufladach bedą kubki i talerze. Musza byc po tej stronie bo po drugiej beda garnki, patelnie i pokrywki. A te drugie musza byc blisko płyty, zeby było ergonomicznie.

O nic wiecej pan nie pytał. :D :D :D

Po 2 latach - kubki i talerze sa tam gdzie były rozrysowane na planie, przyprawy dokladnie zaplanowanym miejscu, a papier do pieczenia i blachy pod piekarnikiem - tez zgodne z założeniem.

Okien jeszcze wtedy nie miałam Juskro :D :D :D

a ja myślałam że mam trochę nie pokolei w głowie że tak męczę wszystkich tą moją kuchnią a to normalne :wave: czyli wszystko ze mną w porządku :wiggle:

dzięki Ci Szociku jak nie wiem co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jakby ci to powiedziec Bejaro... kinkietów w lazience dalej nie ma, a na umywalke czekałam 2 lata, ale jest taka jak miała byc :D

Juskro - normalne!!! tu na muratorze bardzo normalne, ale w swiecie realnym beda dziwnie patrzec na ciebie jak zaczniesz mówic znajomym ze lampy do salonu juz szukasz :D;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już na mnie dziwnie patrzą.... :rotfl:

dodatków jeszcze nie moge kupować z bardzo prozaicznego powodu - brak miejsca :(

w dodatku moja pani projektantka powiedziała ze ona każdą rzecz z wizek skataloguje i dostanę cały projekt w którym będą adresy sklepów i ceny :jawdrop: a w dodatku wcześniej ustali ze mną czy półka cenowa jest odpowiednia, trochę się boję :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech ustala i kataloguje, a Ty i tak 5 razy te przedmioty zmienisz :wiggle: To co ona projektuje masz jako szkielet. Zawsze może pojawić się w ostatnim momencie lampa, która będzie lepiej pasować. Vide mała _ mi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też kupowałam już od fundamentów :D

ale to jakieś duperele - coś co wiem, że będzie pasowało tak czy siak...

tylko jedną wtopę z lampą zrobiłam - bo nie mam dla niej miejsca już

 

a co do wizki a rzeczywistość - chyba nikt nie ma idealnie odwzorowane potem... coś się zmienia, inny obrazem, inna lampa, inny stolik, inny kolor...

ja osobiście jak patrzę na wizkę to chodzi mi o układ, rozmieszczenie sprzętów, mniej więcej kolorystykę... ale nie dokładnie wszystko - ale może to dlatego mam takie podejście bo ja swoje wizki lepię w paincie :D no i są takie mniej więcej... bardziej mniej :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też kupowałam już od fundamentów :D

ale to jakieś duperele - coś co wiem, że będzie pasowało tak czy siak...

tylko jedną wtopę z lampą zrobiłam - bo nie mam dla niej miejsca już

 

a co do wizki a rzeczywistość - chyba nikt nie ma idealnie odwzorowane potem... coś się zmienia, inny obrazem, inna lampa, inny stolik, inny kolor...

ja osobiście jak patrzę na wizkę to chodzi mi o układ, rozmieszczenie sprzętów, mniej więcej kolorystykę... ale nie dokładnie wszystko - ale może to dlatego mam takie podejście bo ja swoje wizki lepię w paincie :D no i są takie mniej więcej... bardziej mniej :lol2:

\

 

ja też podchodzę do wizualizacji tak jak Dziewczyny, tzn. traktowałam je jak bazę.Moja arch. nie katalogowała niczego, właśnie z tego względu,że to się jeszcze 10 razy może zmienić przed realizacją:) ona mi dawała np. po kilka propozycji krzeseł, lamp, stołów i na tym koniec. W większości przypadków i tak nasze ostateczne wybory były spoza "listy", bo jestem typem "szperacza" i sama wiele fajniejszych (dla mnie i wg mnie) rzeczy znalazłam i znajduję:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...