A wszystko zaczęło się od kuchni :)

[slonko]

bo Meli to paskuda jedna

 

ps, kamerka to nie to samo

w szybce to jeszcze mini dziurke zrobic i wtedy koniec... oko wpatrzone-oby nie polane goraca woda przy przylapaniu na goracym uczynku

a nie łatwiej po prostu zejść do tej piwnicy co ?

widać, że wiosna idzie

[Mmelisa]

po co schodzic skoro wieksza frajda przez szybke

 

masz racje Slonko...wiosna

[Casuall]

Meli Ciebie to chyba pory roku nie dotyczą

[Mmelisa]

Meli Ciebie to chyba pory roku nie dotyczą

 

jak to mnie nie ?

przeca jak slonko swieci to endorfinki sie uwalniaja

luuubie sloneczna wiosne

[Casuall]

w sensie, że u Ciebie takie pomysły to chyba cały rok

dobra ja się już uspokajam, bo wstyd tak w gościach się panoszyć

[Mmelisa]

w sensie, że u Ciebie takie pomysły to chyba cały rok

dobra ja się już uspokajam, bo wstyd tak w gościach się panoszyć

 

pomysly sa wtedy kiedy jestem zdrowa

a za te moje dzisiejsze wybryki to pala po glowie od Justys dostane za OT

czeba bydzie jakas kartke z przeprosinami wyslac

[Mmelisa]

a tak na marginesie Casuall "gość w dom bóg w dom "

[Casuall]

A pal licho takich gości żeby choć co konstruktywnego powiedziały:lol2:, w sprawach wnętrzarskich dopisz mnie tam do tej kartki z przeprosinami, ja się już zamykam

[Mmelisa]

ciii wypowiedzialam sie pare postow wczesniej na temat lazienki

 

kartka bedzie tylko adresu potrzebuje by wyslac

[Juskra]

Dzień dobry

Lubię Wasze pogaduchy:) rozgłoście się Kawki napijcie Aby tej energii na cały dzień nie zabrakło

http://mmj.pl/~lotharek/Justyna/obrazki.joe.pl-sub-images-filizanka-kawy-milutkiego-dnia.gif.jpg

Niestety strop wylany nad piwnicą, a nad nią pralnia więc nie ma mowy o świetliku bo prędzej mąż by mnie podglądał jak pranie robię :rotfl:

Macie rację z tymi kafelkami też pomyślałam że dam kafelki po całości w kabinie prysznicowej a pozostałą cześć wyłożymy do 3/4 wysokości.

Słonko myślisz ze 90 cm wystarczy tej ścianki?

Beatko, jak Ty mnie już dobrze znasz rzeczywiście przeklinam szyby w mojej łazience

Melisko, Casuall kartki ale bez przeprosin, raczej poproszę o hasła typu "Głowa do góry, dasz radę " bo zaraz jadę na budowę bo mnie od wczoraj szlak trafia bo znowu coś popieprzyli, tylko muszę ustalić kto. Okno jedno się nie zgadza, w zamówieniu do firmy okiennej jest inny wymiar niż w projekcie, wczoraj przez przypadek to odkryłam.

Dziewczyny ja osiwieję przez tą budowę

[Bejaro]

Dziewczyny ja osiwieję przez tą budowę

 

Nie, aż tak źle nie będzie-ewentualnie mały baleyage taki twarzowy może się zdarzyć.

 

Rozumiem Cię doskonale-ja jestem na budowie codziennie, zawsze coś tysiące pytań-i do tego to ciągłe sprawdzanie,ale w miarę wcześnie udaje mi się wyłapać babole-ale zawsze coś wyskakuje.

 

Z oknami było tak że zaczęli ,a nawet zrobili tylko w pierwszej warstwie pustaka na okno którego nie miało być-chyba to standard taki.

 

Ja już powiedziałam sobie-mam problem muszę go jakoś rozwiązać,bo nikt inny za mnie nie pomyśli i nie zrobi-a pomiar okien był z projektu czy z otworów na budowie?

 

Kto zawalił, ten płaci za nowe okno które ma być prawidłowe,powiem tak że każda kolejna ekipa wskazuje błędy poprzedników,trzeba ustalić dokładnie jak piszesz kto zawalił i już, płaci się za swoje błędy, a jeszcze rekompensata za stracimy czas i nerwy powinna być doliczana do tego rachunku.

 

Głowa do góry sprawdź stan faktyczny i dopiero nerw.

 

Powodzenia-trzymam kciuki.

[Mmelisa]

u nas wymiar okien byl brany na budowie i dogadywanie sie jak ma byc otwirane, czyli prawe/lewe...

 

Bedzie dobrze najwyzej pokrzyczysz sobie na wszystkich i odreagujesz w ten sposob

[Casuall]

Współczuję znam to z autopsji

ale damy radę, jak nie my to kto

[Juskra]

wróciłam...

 

okno jest zgodne z projektem, czyli zawaliła firma od okien a przecież byli z wymiarować

małe resume :

na ten moment a jesteśmy dopiero przy dachu, każda z firm/osób z którymi współpracowaliśmy coś zawaliła

ostatnio w sobotę na budowie, mąż wziął na bok wykonawce SSZ i KIer bud i mówi im: Panowie płacimy w terminie ? - tak, jesteśmy bardzo upierdliwi - nie, to dlaczego do cholery każdy z Was coś zawalił? - cisza ....

[Juskra]

ja nie krzyczę Melisko nie potrafię ( czasem po mężu ale to już musi być mój kryzys ) raczej zbiera mi sie na płacz jak jestem bardzo wkurzona a to mnie wkurza jeszcze bardziej

dzięki Casuall i Beatko daję radę, trza być twardym nie miękkim - mówią

[Bejaro]

wróciłam...

 

okno jest zgodne z projektem, czyli zawaliła firma od okien a przecież byli z wymiarować

małe resume :

na ten moment a jesteśmy dopiero przy dachu, każda z firm/osób z którymi współpracowaliśmy coś zawaliła

ostatnio w sobotę na budowie, mąż wziął na bok wykonawce SSZ i KIer bud i mówi im: Panowie płacimy w terminie ? - tak, jesteśmy bardzo upierdliwi - nie, to dlaczego do cholery każdy z Was coś zawalił? - cisza ....

 

No to firma okienna ma problem,ustosunkowali się jakoś?

 

My płacimy końcowe rozliczenie po robocie zatrzymaliśmy ,ostatnio dużą kwotę do momentu usunięcia poprawek na dachu-i co czekaliśmy miesiąc-może jeszcze krzyczeć trzeba pisma słać dręczyć...

 

Upierdliwy klient może obsługiwany w pierwszej kolejności?

 

Przy montażu okien zmierzyliśmy 1 z 3 zamontowanych odchył koło pól centymetra kazaliśmy poprawiać-z następnymi problemu nie było.

[Juskra]

jeszcze nie... lepiej chyba dla nich aby zrobili ponowny pomiar, na razie zapłaciliśmy 50%, dobrze że nie mamy ciśnienia strasznego na przeprowadzkę ( to znaczy ja mam ale rozumiem realia finansowe ) bo tym o to sposobem montaż okien z pewnością się opóźni i się zdenerwuję Firma powinna się cieszyć że w porę to wychwyciłam, na szczęście dotychczasowa współpraca przebiegała bez zastrzeżeń wiec wierzę że wszystko dobrze się skończy...

[Bejaro]

jeszcze nie... lepiej chyba dla nich aby zrobili ponowny pomiar, na razie zapłaciliśmy 50%, dobrze że nie mamy ciśnienia strasznego na przeprowadzkę ( to znaczy ja mam ale rozumiem realia finansowe ) bo tym o to sposobem montaż okien z pewnością się opóźni i się zdenerwuję Firma powinna się cieszyć że w porę to wychwyciłam, na szczęście dotychczasowa współpraca przebiegała bez zastrzeżeń wiec wierzę że wszystko dobrze się skończy...

 

No to nie martw się na zapas-może wcale nie będzie opóźnienia,tym bardziej że to producent,a nie pośrednik-więc nie wylecisz z kolejki jak przy zamawianiu przez jakiegoś dystrybutora,powinno im zależeć na zatarciu złego wrażenia i po prostu zrobią to okno w terminie to tylko jedna sztuka.

 

Niedawno pytałaś,kiedy się planuję przeprowadzać,a to niestety wymaga współpracy z kilkunastoma ,firmami i dostawcami,czeka się nawet na wannę i kibelek, wczoraj mi uzmysłowiono,więc na obsuwy czasowe trzeba się przygotować, mam nadzieję że najmniej czasu zabiorą poprawki.

 

I jeszcze organizacja tego całego procesu czasu wymaga od nas dużo ale damy radę Ty także.

[Juskra]

ciągle liczę na to że przetrzesz mi szlaki

masz już firmy od tynków i wylewek? ja muszę jeszcze sufity porobić, ocieplić watą wyłożyć płytami, Ty masz strop, prawda?

[Bejaro]

ciągle liczę na to że przetrzesz mi szlaki

masz już firmy od tynków i wylewek? ja muszę jeszcze sufity porobić, ocieplić watą wyłożyć płytami, Ty masz strop, prawda?

Było chyba 7 firm zostały dwie ,ale ze wskazaniem na jedną ostateczna decyzja po zapoznaniu się z pracą na zywo,mam znowu innaczej nie wiem czy ci posać tu bo będzie taśiemiec-chodzi o listwy przyokienne u Ciebie też,poza tym wylewki też mają myk wszystko mogę powiedzieć ale chyba nie tu wyjdę na nawiedzoną ...

 

Edit

 

Strop-ale Ty ociepl po mokrych pracach koniecznie płyty popękają wełna nasiąknie-ma być koniec prac mokrych dopiero sucha zabudowa.