Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy warto iwestować w stary dom?


Recommended Posts

Niestety w tej minucie zgadzam się z Pikumarem. Takich domków jest mnóstwo pod Warszawą. Pokazałam w pracy koleżance, która mieszka w takim domku od 30 lat i bardzo odradza.Był budowany przez jej rodziców z bardzo kiepskich materiałów otrzymanych od "Państwa" na przydział. Jedna wielka tandeta.

 

No, ale za ten sanacyjny franka43 to bym się wzięła 8) :wink: Tutaj jest dużo plusów, przede wszystkim jest zamieszkały przez całe 70 lat przez jedną rodzinę, która na pewno dbała, jak mogła o ten dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

do Pikumar:

 

no poweidzmy ze te 140pln plus to co sie da na bierząco uskubnąc z pensji ... powiedzmy uzbojenie z bierzących środków - to na remont. a co do poddasza .. to owszem myślałam zeby podnieść ..ale kiedyś .. narazie jest nas 3osoby ... z czego jedno ma zaledwnie rok.

 

I co ty na to ?? .... co do dachu, rynien i takich tam kosmetycznych to masz racje .. napewno do wymiany.

 

Ach .. zapomnialam .. czekam jeszcze na pozyczke 20000 z zakladu pracy .. w grudniu :D

A teraz co ty na to ???

 

I moj ojczym pracowal w NOTie .. jakos rzeczoznawca .... :D ale teraz lezy do gory brzuchem nad morzem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Aleksandryta:

 

Witam, dzieki za opinie, spytaj sie kolezanki .. czy jej rodzice kiedys za jedynym razem wybilili 100tyś na remont ... pewnie nie. Mysle ze to jest troszke inna sytuacji, bo w ich przypadku robi sie remonty, takie tylko łatanie problemów na bierząco itd. Tutaj robisz wszystko NOWE od poczatku no zakładając oczywiscie ze te mury/strop wogole do czegokolwiek sie nadadza .. bo oczywiscie waptię ..

prosze zapytaj ją

 

Dzieki

 

ivona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę cię rozczarować ( może lepiej przed zakupem niż po) ale rozwiązania połowiczne to ŻADNE rozwiązania (bez ocieplenia dachu całe ciepło ucieknie w świat - ubierz sie w zimie od pasa w dół lub w górę i sprawdź czy będzie ci tylko o połowę zimniej niż normalnie?). Dom jest zimny, nieocieplony, bez izolacji przeciwwilgociowej, podciąga kapilarnie wodę gruntową - Grzyb pewien szczególnie jak w zimie nagrzejesz pomieszczenia tym piecem węglowym ( raczej gazowy by nie wydolił lub koszt ogrzania >7000zł/rok)

Pomijam już fakt że te pęknięcia są napewno spowodowane słabym fundamentem i nierównomiernym osiadaniem budynku.

Moim zdaniem "willa" do rozbiórki, lub finansowa pętla na szyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POWIEM WAM COŚ:

 

Szczerze mówiąc to jest to juz kolejny "stray" dom którym sie interesuję .. ten poprzedni .. wygladal .. jak te bud. gospodarcze na fotach tej dzialki. małe , całe 60m2, dach jednospadowy, bez poddasza, no moze w wyszmy koncu tego jednodachu taka komórka, ale wchodzilo sie do miej po drabinie kiedys ... teraz to juz strach. Okazalo sie ze kazde pomieszczenie .. ( tez 4 izby/pomieszczenia, tylko duzo mniejsze), a wiec koazalo sie ze kazda "izba" zbydowana byla z innego materiału .. najpierw w lata 50tych jeden pokoj drewniany, potem dobudowano 2 pokoj z cegly, a potem dwa na przeciwleglej stronie komina z pustaka. wspomne ze domek ten zamieszkaly, ma juz istalacje CO , jeden kran no i prad. szambo bylo z tych mocno oszczednych ... saczacych 2m2 pod ziemia wprost do gruntu .. studnia z pompa turystyczną ( do tego jednego kranu) na glebokosc 10m .. kopana z kregow ....a i na grzybona piwniczka ziemniaczana ....

 

to byla naprawde fuszerka .. z tego co było i jakkolwiek sie dało.

 

 

Tutaj ... mur na 50cm .... strop lany, zbrojony ok schody troche waskie, brak instalacji .. DUZY PLUS .....

 

wiec niewiem co lepsze ... a za tamto chcieli 180000 bo dom zamieszkały .. ale do rozbiórki na 1000% .. bo na tamtym stropie z desek drewniach, a juz nie mowiac o tamtych .. "różnych" scianach nic nie zrobisz ...

 

to na tyle mojego wywodu. :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viktoria

ja mam wiekszy syf bo ma wieksza powierzchnie ale chyba jak kupowalem byl w troche lepszym stanie niz jest twoj.

tez jestem mlody :) wiec moge remontowac ("mam czas" choc nie mam czasu;) ), ale :

- mam piwnice pod calym domem - widac wiec czy fundamenty sa zawilgocone, w jakim sa stanie i ew. wszytskie nowe instalacje mozna przeprowadzic bez prucia scian parteru.

- sam odkopywalem fundamenty, izolowalem je, ocieplalem itd. proste, czasochlonne samemu ale poskutkowalo - piwnice sa suche i cieple (tzn obojetnie czy lato czy zima ciagle 12..14°C - tyle co potrzebuje wino :) )

- sam tez robie sporo innych rzeczy, mam uprawnienia, itd

- moja ruina miala eternit ktorego sprawnie sie pozbylem i mam juz blache na dachu

- z wiezby musialem wygonic tabuny robali

- nie musialem walczyc z grzybami tak jak to pewnie bedzie u ciebie

- wszedzie mam stropy Kleina - twoje nie wiem jakie sa

- moja dzialka jest prawie w centrum Poznania; ostatnio ktos kupil pusta dzialke obok nas za okolo 300 kPLN; my kupilismy nasza z domem za polowe tego; do dzis na ocieplenia i adaptacje poddasza wydalismy okolo 60 kPLN; koszty w najblizszej perspektywie konieczne do konca roku przynajmniej 40kPLN

 

wiele mozna zrobic samemu ale trzeba pamietac ze remont jest zawsze dwa razy drozszy niz budowa. Na prawde. Roboty jest duzo ale to materialy sa piekielnie drogie. Poza tym zawsze bedziesz musiala sie pogodzic z forma i funkcjnalnoscia starego budynku.

 

powiem ci tak: jesli zalezy ci na dzialce to ta ruina powinna pomoc ci w zbiciu ceny ale z twoich fotek nie zabieralbym sie raczej za jej remont tylko obok postawil maly domek za 120kPLN - tyle wydasz na remont.

 

sluze tez wszelkimi radami z wlasnego doswiadczenia przy remoncie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę cię rozczarować ( może lepiej przed zakupem niż po) ale rozwiązania połowiczne to ŻADNE rozwiązania (bez ocieplenia dachu całe ciepło ucieknie w świat - ubierz sie w zimie od pasa w dół lub w górę i sprawdź czy będzie ci tylko o połowę zimniej niż normalnie?). Dom jest zimny, nieocieplony, bez izolacji przeciwwilgociowej, podciąga kapilarnie wodę gruntową - Grzyb pewien szczególnie jak w zimie nagrzejesz pomieszczenia tym piecem węglowym ( raczej gazowy by nie wydolił lub koszt ogrzania >7000zł/rok)

Pomijam już fakt że te pęknięcia są napewno spowodowane słabym fundamentem i nierównomiernym osiadaniem budynku.

Moim zdaniem "willa" do rozbiórki, lub finansowa pętla na szyję.

 

 

a skad ta pewnosc ze to slaby fundament?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do PIKUMAR:

 

Ale dlaczego zakładać ze POŁOWICZNIE. Przeciez ja chce go ocieplic, zrobic izolacje pionową .. przynajmniej .. a co do poziomu to zalezne od kosztów .. choc w tym przypadku i tak wydaje mi sie ze bez zabiegów "pseudokonserwatorskich ze szczykawką czy innych użądzeniem do ciśnieniowego wstrzykiwania różnych sybstacji w mur, dziurky czy fundament" by sie nie obeszło. Chce zerwac podłogi, tynki, wszystko ... zostawic gole ściany/mur ... i wszystko robic od podstaw ...

 

Dach napewno zaizolować ... choćby powizorycznie i ocieplic strop ...

 

no i oczywiście potem instalacje wew.

 

A wtedy ... moze piec gazowy by juz wyrobił ...

 

Wiesz to są cały czas takie moje nieustajace dewagacje .... w końcu go jeszcze nie kupiłam :D :) :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Victotia zmieniam zdanie.

 

KUPUJ.

 

Jak włozysz w tą chałupę ( razem z kosztami zakupu) te 300kzł szczęśliwa z posiadania jej pewnie nie będzisz (rozkład pomieszczeń urządzenie działki itd, ale za to twoi sąsiedzi będą mieli ładniejszy widok z okna.

Zamiast opuszczonej rozwalającej się ruiny - odmalowany podpicowany 'ładny" -(kwestia gustu) domek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pchlistość napisał:a skad ta pewnosc ze to slaby fundament?

 

Ponieważ mur zewnętrzny (nośny) na stabilnym - trwałym,mocnym fundamencie nie ma prawa tak pęknąć. Może się tak zdażyć jeszcze wtedy gdy nadmiernie przeciążymy strop nad wymurowanym murem. Wtedy przy mocnym fundamencie tak powstałe pęknięcie wystarczy zatynkować i po sprawie. Często w wielu starych budynkach pęka nie mur, lecz tynk wapienny - jest to dużo łatwiejsze i tańsze do naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viktoria

ja chyba jestem takiego zdania jak marcin. "idzie to wszystko zrobic" i na pewno sobie bys poradzila ze swoim zapalem. Ale jesli nie jest to zabytek ani "pamiatka rodzinna" nie jest wart wpompowywania takiej kasy. Zburzenie tego co stoi i postawienie w takim samym "stanie" czegos od poczatku to 2 miesiace czasu i 50..60kPLN - za to masz stan surowy ktorego jestes pewna, masz wszystkie izolacje poprawnie zrobione (szczegolnie poziome, ktore w starym budynku jest piekielnie trudno naprawic). Jesli wlozysz w budowe tyle zapalu ile chcesz wlozyc w remont na pewno szybciej zamieszkasz budujac od poczatku.

 

ostatnio na naszej ulicy wyremontowal sie gosc w trzy miesiace. tez zostawil tylko surowe sciany. dom okolo 160m2, jedna z najwiekszych dzialek na osiedlu, koszt remontu 250kPLN. Jesli teraz ta nieruchomosc kosztuje 600kPLN to te koszty tak nie przytlaczaja ale ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do TOm SOYER:

Tomciu ... ale ja za 120KPLn nic oprócz stanu surowego nie zbuduje ... oczywisce mówię o domku 120m2 .. nie wiecej ..

 

A za co potem go wykończe .. wiesz właśnie tym sie kierowałam .. wogole myśląc o tym domu ....

 

Fakt ze powoli, mimo mojego oporu okropnego ... zaczynam sie łamać .. ze to nie najlepszy pomysł .. głównie przez ten fundament .. bo gbyby nie on to juz bym latała tam z kosą .. na dobry poczatek .. :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Pikumar97 :

 

Tu nie miejsce na sarkazm ... naprawde ... ja wcale nie neguje wszelakich "PRZECIW" .. bo je znam ....

 

tylko mnie poprostu przerażaja koszty nowego w tej okolicy ...

 

Serio .. nawet ekipy budowlane z poza mazowsza doją warszawiaków ... nawet tych co mieszkają w mieszkaniach komunialnych ... :lol:

Pozdr.

 

ivona :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Victoria dlatego w imieniu dobrze pojętego interesu użytkownika FORUM MURATORA doradzamy ci abyś sobie odpuściła tę chatę.

Kup 20km dalej 8- 10arów w cenie do 40kzł za 100kzł masz stan surowy zamknięty za druga stówę masz domek urządzony na cacy :wink:

Czyli za 140kzł przeznaczone na zakup tej chaty masz już kupioną działkę i stan surowy zamknięty, reszta to kredyt, za kilka lat go spłacisz i będziesz szczęśliwa że się nie wpakowałaś w niezłe kłopoty z remontem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze Viktoria,

domek bardzo ładny, żeby nie powiedzieć urokliwy.

Szczególnie urzekły mnie dość udane proporcje, ta weranda i stara stolarka - zwłaszcza wewnętrznych drzwi. Ale ja lubię takie oldschoolowe a jeszcze nie historyczne.

Powyżsi adwersarze mają rację, że remont kosztuje drożej od stawiania nowego, zwłaszcza odnośnie izolacji, instalacji (np. kanaliza) no i chyba dachu...

IMHO jeśli się upewnisz, że ta rysa nie zwiastuje rychlego zawalenia się domu, a jego architektura i lokalizacja rekompensuje Ci luksus swobodnej kreacji wnętrz przy okazji budowy nowego, to bierz.

Wydaje mi się, że przy murze ceglanym o gr. 50 cm nie trzeba już dużo docieplać (sam 60 cm i jest na prawdę ciepło), natomiast na pewno należy docieplić podłogi i poddasze.

Mnie się domek podoba, ma w sobie coś, choć raczej nie jest przeznaczony dla wielopokoleniowej rodziny :)

Budynki gospodarcze jeszcze nie raz Ci się przydadzą na czas remontu - wiem po sobie. A może się jeszcze okazać, że jeden z nich zechcesz z czasem zaadoptować np. na garaż. Do wyburzenia trzeba powoli dojrzewać :)).

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do PIKUMAR:

 

Ile razy mam powtarzac ze za 40tys nie kupie gruntu .. no chyba ze 60km od miasta .. i to 500m2.

 

Nie ma takiej mozliwości .. naprawde siedze, szukam normalnie juz od zeszłego roku. Ceny jka poszły w górę w grudniu .. tak stoją .... no chyba ze po tej stronie wisły gdzie nie ma mostu .. i dojazd do pracy trwa 2 godz. a jest tylko 20km .... stoisz 1.5 godz. na moście ...

 

dzialki za mniej niz 100-110 nie kupisz i basta. serio ...

 

i to pewnie jest caly mój problem ... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D :D choc zawsze mozna kupic dzilke na kredyt, placic raty kosmiczne (3000pln.miesiac), w tym czasie dzieciaka wsadzic w tetre :p , samemu chodzic do babci na obiady, zamienic auto na malucha ... i za 6 lat mozna zaczac sie budowac .. choc w miedzyczasie masz 140tys do postawienia no tego stanu surowego z oknami. Ale nastpene 6 lat w tym 38m2 jakos dlugo mi sie widzi.

 

Fakt faktem .. trzeba liczyc chęci na zamiary .... dlatego właśnie do Was sie skierowałam z moim problemem ...

 

A to ze domek sympatyczny ... fakt ... to ze studnia bez dna - fakt ... a to ze mieszkam w komunalce .. to tez fakt. i to caly problem :D :D

 

ale bardzo dziękuje za wszelakie odpowiedzi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pchlistość napisał:a skad ta pewnosc ze to slaby fundament?

 

Ponieważ mur zewnętrzny (nośny) na stabilnym - trwałym,mocnym fundamencie nie ma prawa tak pęknąć. Może się tak zdażyć jeszcze wtedy gdy nadmiernie przeciążymy strop nad wymurowanym murem. Wtedy przy mocnym fundamencie tak powstałe pęknięcie wystarczy zatynkować i po sprawie. Często w wielu starych budynkach pęka nie mur, lecz tynk wapienny - jest to dużo łatwiejsze i tańsze do naprawy.

 

 

po pierwsze moga to byc stare pekniecia zwiazane z osiadaniem budynku wowczas wystarczy przemurowac dany odcinek.

Po drugie pekniecie idace z gory do poiedzmy sroka budynu moze byc wynikiem pekniecia stropu.

Czasami peka czesc zawilgoconych cegiel.

Oczywiscie moze to byc rowniez za slaby fundament ale na podstawie takich informacji nie mozna powiedziec ze napewno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 40tys nie kupie gruntu

Jeżli piszesz że nie stać cię na budowę domu, a na remont cię będzie stać to jest w tym sprzeczność bo remont jest dwa razy droższy od wybudowania od podstaw.

Pisałaś że są też niezabudowane działki w okolicy w tej samej cenie,więc albo podejmiesz ryzyko i cała budowa będzie cię kosztowała więcej ( większy kredyt), albo nie licz że taniej wyremontujesz tą chatę. No chyba że nie remontowałabyś jej gruntownie i zamierzałabyś zamieszkać w warunkach istniejących po lekkiej kosmetyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...