Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przeciekająca membrana


semcio

Recommended Posts

Hej,

mam mały problem - otóż ekipa pokrywająca mój dach nabija właśnie na membranie łąty. No i zaczęło padać. Po kilku (2-3) godzinach deszczu widać, że woda gdzieś się przez tą membranę przedostaje. Ewidentnie tylko na jednej połaci dachu (tej ołaconej) i w kilku miejscach - chyba tylko pod krokwiami. Czy to jest normalne? Ta woda nie leci w ogóle, nie kapie - tylko deski zamokły. Szef ekipy twierdzi, że to od gwoździ - jak położą dachówkę, to nie będzie ciekło. Tylko po co wtedy ta membrana jest? Aha - membrana to MDM VAXO XXL 160g na pełne deskowanie. A może ją czymś podziurawili? Może powbijali gwoździe, które potem wyciągali? Mam się martwić, czy jest ok? Poniżej kilka zdjęć:

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01011.jpg

 

http://i656.photobucket.com/albums/uu282/semcio/budowa/pokrycie/CAM01012.jpg

 

Dzięki z góry za odpowiedź i pozdrawiam!

G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martw się!

Pod kontry powinna pójść uszczelka np. Dorken http://www.doerken.de/bvf-pl/produkte/dach/klebeprogramm/produkte/nageldichtungsband.php

 

Ja stosowałem ją u siebie - przy dachu 260 m2, wydałem na nią jakieś 350 zł, ale wiadomo jak rozsyłałem dach do wyceny to mimo moich próśb tylko w jednym miejscu mi ją ujęto w zestawieniu.

U ciebie ze względu że jest deskowanie oprócz tego że by uszczelniła to i by zapobiegła nawilżaniu kontr łat. Przy dachu niedeskowanym skropliny spływają w miejscu zwisu membrany. Na dachu z deskowaniem, skropliny spływają w zależności od nierówności i często trafiają również pod kontry (dlatego dach przeciekł). Teraz pomyśl jak długo ta wilgoć która jest między membraną a kontra będzie tam wysychać ...

 

No i pamiętaj - jeszcze nie jest za późno żeby coś z tym zrobić!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłęm do kilku składów z dachami. Mówią, że raczej się takich taśm nie stosuje. Że może, gdyby dach był bardziej płaski. W instrukcji montażu membrany też jakoś o tym nic nie piszą. Tylko, o tym, zeby nabijać kontrłaty na spinki do membrany w celu OGRANICZENIA przesiąkania wody. Dziwne to troche, ale nie mogę chyba mieć pretensji do dekarza, że zrobił coś niezgodnie z instrukcją. Twierdzi też, że z tego powodu jeszcze żadnych reklamacji nie miał. Nie wiem teraz co robić, bo rozbieranie tego oznacza nie tylko kilka dni na ponowne położenie łąt itd, ale I dodatkowe dziury w tej membranie, Mokre ślady już dzisiaj powysychały, ale jak już przyjdzie ocieplenie itd, to nie będzie aż takiej wentylacji i wtedy może to rzeczywiście troche trwać. Dach ma 42st i kryty będzie dachówką Creaton Domino. Dlaczego produsent membrany nie uwzględnia stosowania tych uszczelnień pod kontrłaty? Jeśli one są naprawdę potrzebne, to chyba jest nieodpowiedzilne z ich strony?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało kto daje deskowanie pod membranę. Nie miał byś desek to przy tym kącie krycia nie było by problemu. Woda spływała by w miejscu "zwisającej" membrany.

Ja u siebie pod tańsza dachówkę, która też jest mniej pracochłonna (duży format i nie wymaga tak dokładnego wyprowadzenia połaci) taśmy stosowałem.

 

20131206_112635.jpg

 

Jak byś temat wcześniej "rozgryzł" to dołożyłbyś te 300 zł i byś spał spokojnie.

 

Ale dachówka fajna - mnie niestety nie było stać na Domino.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym rozgryzaniem to właśnie mam troche do siebie pretensje. Bo kurcze nie wiem, jak to przegapiłem. Ale z drugiej strony przejrzałęm właśnie wyceny materiałów na dach z różnych miejsc. Nigdzie tej taśmy nie ma. Ignorancja?

 

Jaka integracja...

Prosta zagrywka - inwestor najczęściej idzie tam gdzie jest najtaniej. Takie myślenie "Tu mnie chcą naciągnąć na jakieś niepotrzebne taśmy" idę tam to oszczędzę te 300 zł. Widzisz gdyby nie padał wczoraj ten deszcz to przykrył byś to spokojnie wełną, karton gipsem i żył byś w pięknej nieświadomości. Teraz to pozostają Ci dwa wyjścia :), albo to zostawić tak jak jest i starać się o tym nie myśleć, albo zrywać to co jest zrobione, uszczelnić i zapomnieć o sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłęm do kilku składów z dachami. Mówią, że raczej się takich taśm nie stosuje. Że może, gdyby dach był bardziej płaski. W instrukcji montażu membrany też jakoś o tym nic nie piszą. Tylko, o tym, zeby nabijać kontrłaty na spinki do membrany w celu OGRANICZENIA przesiąkania wody. Dziwne to troche, ale nie mogę chyba mieć pretensji do dekarza, że zrobił coś niezgodnie z instrukcją. Twierdzi też, że z tego powodu jeszcze żadnych reklamacji nie miał. Nie wiem teraz co robić, bo rozbieranie tego oznacza nie tylko kilka dni na ponowne położenie łąt itd, ale I dodatkowe dziury w tej membranie, Mokre ślady już dzisiaj powysychały, ale jak już przyjdzie ocieplenie itd, to nie będzie aż takiej wentylacji i wtedy może to rzeczywiście troche trwać. Dach ma 42st i kryty będzie dachówką Creaton Domino. Dlaczego produsent membrany nie uwzględnia stosowania tych uszczelnień pod kontrłaty? Jeśli one są naprawdę potrzebne, to chyba jest nieodpowiedzilne z ich strony?

 

A może przelecieć lepikiem kontrłaty, zamiast zrywać? Tak tylko sobie myślę, tylko nie wiem jak zareagowałaby na to folia:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, czy właśnie nie byłoby po niej. W instrukcji pisza tylko, żeby unikać kontaktu ze świeżym impregnatem do drewna. Ale już kombinowałęm z takim ew uszczelnianiem jakimś uszczelniaczem w tubce. Na razie po konsultacji z kierbudem umówiłem się z cieślą, że zostanie jak jest. Zobaczymy co będzie potem - zabudowa kartongips za kilkanaście tygodni, więc będzie widać. I tak mu się oberwię po wszystkim za tą jego robotę, ale skoro jest gwarancja na ten dach (na piśmie - 3lata)... Będe obserwował co tam się dzieje pod spodem i zobaczymy. Nie jest to dla mnie pocieszające w każdym razie.

 

Acha - jedna rzecz z tym przeciekaniem - było tylko na stronie dachu na którą zacinał deszcz. Po drugiej stronie sucho, a też przecież już kontrłaty powbijane. Może jakoś zacinało pod te kontrłaty i z położeniem dachówki efektu nie będzie? Wiem, próbuje się pocieszać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martw się!

Pod kontry powinna pójść uszczelka np. Dorken http://www.doerken.de/bvf-pl/produkte/dach/klebeprogramm/produkte/nageldichtungsband.php

 

Nie strasz gościa i pokaż gdzie jest napisane, że uszczelka powinna być stosowana przy ostrym kącie nachylenia dachu. W linku, który podajesz jest napisane że nadaje się do małego nachylenia dachu. Jak znajdziesz na necie film instruktażowy z dorkena, bodajże z membraną max. To w jego trakcie sam przedstawiciel dorkena, mówi że uszczelki nie trzeba stosować przy dużym kącie nachylenia dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie strasz gościa i pokaż gdzie jest napisane, że uszczelka powinna być stosowana przy ostrym kącie nachylenia dachu. W linku, który podajesz jest napisane że nadaje się do małego nachylenia dachu. Jak znajdziesz na necie film instruktażowy z dorkena, bodajże z membraną max. To w jego trakcie sam przedstawiciel dorkena, mówi że uszczelki nie trzeba stosować przy dużym kącie nachylenia dachu.

 

Masz rację - przy małych nachyleniach.

Czy jednak pokrycie wstępne nie powinno być szczelne? Jeśli Twoim zdaniem nie powinno to jak najbardziej tylko postraszyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no a dach po wczorajszych ulewach znowu poprzeciekał na krokwiach w kilkunastu miejscach. Mam nadzieję, że jak przyjdzie dachówka, to rzeczywiście problemy się skończą.

 

jak najbardziej tylko postraszyłem

 

E tam! Sam się przestraszyłem. Pytanie, czy mimo braku tych taśm membrana powinna przeciekać na gwoździach? W sumie to logiczne, że leci z dziur, ale czy dachówka to wyprostuje? Będę obserwował i zobaczymy. Zwłaszcza, jak śnieg będzie topniał na płotkach przeciwśniegowych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po co ci ta membrana jak ma przeciekać? Membrana ma byc idealnie szczelna bez dachówki. jest dachówka to nie bedzie nic przeciekało. Ale czasami zdarzy sie że w zimie snieg podwieje pod dachówke, coś tam się skropli itd i membrana musi wtedy te drobne ilosci wody wyłapać. U ciebie tego nie zrobi. Ja swoja po zrobieniu lałem wodą ze szlaufa przez 30 minut bo akurat na deszcze sie nie zanosiło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi deskowanymi dachami to tak trochę jest, że nigdy do końca nie wiadomo czy nie pocieknie na gwoździach. U mnie gruba papa, dach 35st, uszczelniaczem bitumicznym solidnie obsmarowane kontry, jakieś pianki rozprężne do kontr pod nimi, na drugiej połaci bite już na uszczelniaczu i też popadało i pociekło gdzieniegdzie. Po ułożeniu dachówki kilka razy po ulewie byłem sprawdzić i sucho.

Niby krycie wstępne powinno być szczelne, jestem jednak ciekaw ilu dekarzy nie musiało by się wstydzić za szczelność krycia wstępnego, gdyby tylko pozwoliło popadać trochę deszczykowi na dach, zwykle dzień lub dwa po kryciu wstępnym na dach idzie dachówka i mało kto się jest w stanie przekonać o jego szczelności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale w takim razie po kiego grzyba kłaść tą membrana na deski? Wentylacja byłaby zapewne o niebo lepsza bez niej. Może to taka pułapka marketingowa jest? Bo szczerze mówiąc starałem się zgłębić ten temat i nawet jeśli teraz membrana byłaby połatana tymi taśmami, to nie ma gwarancji, a jest nawet dość prawdopodobne, że na skutek działania temperatur itd po dwóch latach już by szczelna nie była.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwowałem jak w sąsiedztwie wymieniano pokrycie dachu - stara dachówka, coś na kształt karpiówki, pod nią nie było membrany ani niczego innego, tylko konstrukcja bez desek i przetrwało długie lata bo to bardzo stary dom, wymieniono tylko pokrycie, więźba zdrowa.

 

A krycie wstępne jak sądzę po obserwacji własnego dachu krytego klasyczną dachówką zakładkową ze standardowym zamkiem - a taka konstrukcja dachówki nie uchodzi za wzór szczelności - że bardziej chyba po to, by zabezpieczyć przed topniejącym okresowo nawianym drobnym śniegiem, tu nawet jak się jakieś drobne zawilgocenie pojawi to chyba nie katastrofa ? Bo z deszczem to raczej sobie dachówka daje radę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwowałem jak w sąsiedztwie wymieniano pokrycie dachu - stara dachówka, coś na kształt karpiówki, pod nią nie było membrany ani niczego innego, tylko konstrukcja bez desek i przetrwało długie lata bo to bardzo stary dom, wymieniono tylko pokrycie, więźba zdrowa.

 

To teraz odpowiedz se na jedno podstawowe i proste pytanie. Czy poddasze było użytkowe? Czy warstwa izolacji cieplnej była miedzykrokwiowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobisz jak będziesz chciał ale po kryciu wstępnym dach ma być szczelny. Mistrzjan już Ci to powiedział. Jak ocieplisz i zabudujesz na poprawki będzie za późno. Nawet nie będziesz wtedy w stanie stwierdzić czy cieknie czy nie a więźba i wełna będzie po malutku sobie gniła. A co się stanie jak któraś dachówka pęknie za dwa czy trzy lata. Z dołu nawet tego nie zauważysz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...