Bezpieczne dogrzewanie domku 'letniskowego'

[MPL]

Witam,

Chciałbym się poradzić na temat ogrzewania domku letniskowego.

Wiem, że na forum było to wałkowane wielokrotnie (czytałem), wszędzie było „elektryczny, elektrycznie” – ja nie bardzo lubię/ufam temu rozwiązaniu …

Domek jest drewniano murowany (do starego domku drewnianego dostawiłem murowany) i w zasadzie ogrzewam go za pomocą kominka, jednak jak przyjeżdżam tam zimą to czas nagrzania do temperatury „pokojowej” zajmuje mi kilka godzin  ,a dzieci tyle czasu nie mogą marznąć …

Chciałbym wstawić do niego jakiś mały piec - wymyśliłem, że będzie to piec na olej opałowy (jest mały i może pasować do mojej małej piwniczki). Utrzymywałby on w domu temperaturę minimalną powyżej zera , a gdy będę chciał przyjechać na weekend to zdalnie (np. przez telefon) uruchomię ogrzewanie do poziomu powiedzmy 15 stopni…

Jestem ciekaw co myślicie na ten temat, czy to dobry pomysł ? Czy możecie coś w miarę przystępnego cenowo polecić ? A może jest jakieś gotowe rozwiązanie , może inne ??

[homecactus]

obstawiam że instalacja pieca na olej nie jest najtańsza, bo jest dość skomplikowana - pompy, naczynia bezpieczeństwa, zbiorniki na olej, itd itd.

 

O wiele łatwiej postawić w domku 2 czy 3 olejaki i jakimś najprostszym sterownikiem internetowym je uruchamiać. Koszt montażu będzie znikomy w porównaniu do opcji z olejem, a na kilkukrotne uruchomienie w roku wydaje mi się że na dogrzanie do temperatury, w której woda w szklance nie zamarza ci wystarczy. Oczywiście grzanie prądem wychodzi drożej niż olejem, ale przy tak sporadycznym dogrzewaniu jestem więcej niż pewien, że i tak się to lepiej opłaci. Nie mówiąc już o miejscu, które potrzeba zająć na instalację olejową.

[MPL]

Tak to prawda, instalacja nie należy do najtańszych ... zdaję sobie sprawę. Nawet trochę mnie zaskoczyły ceny renomowanych firm, ale liczę , że da się coś znaleźć w trochę taniej.

Co do sporadycznego wykorzystania to określiłbym go na co weekend (pt-nd) i większość świąt . Po prostu jeździmy tam zawsze jak mamy wolne a czasami nawet częściej , a mordowanie się ze spuszczaniem wody , zabezpieczaniem toalet , zlewów pryszniców i zlewozmywaków jest czasochłonne ...

Prawdą jest też to , że koszt "instalacji" elektrycznej jest niższy od pozostałych, ale ja muszę myśleć przyszłościowo : prawdopodobnie za jakiś czas domek ten będzie zamieszkały na stałe - więc ogrzewanie elektryczne może wynieść na dłuższą metę zbyt drogie.

[QIM]

Może kocioł na pellet plus instalacja CO glikolowa? Samo się rozpali, podgrzeje pomieszczenia i wygasi. Jeśli domek ma być w przyszłości zamieszkały, trzeba i tak go ocieplać. A to przecież pozwoli zredukować koszty ogrzewania.

[kbab]

Zainstalowałbym tanią klimatyzację - oczywiście z funkcją ogrzewania.

[MPL]

Jeśli domek ma być w przyszłości zamieszkały, trzeba i tak go ocieplać.

 

Domek jest ocieplony , a z tym pellet'em to może być dobry pomysł ...

Poczytam, popatrzę ...

A jak jest z wilgocią ? Czy ten Pellet pochłania wilgoć z powietrza ? Chodzi mi o to czy w podajniku może przymarznąć ... lub w szopce "skawalić" ?

A i czy piec na ten opał może funkcjonować tylko na podtrzymanie temperatury minimalnej 5-7oC - taka funkcja ?

No i czy to głośne jest ?

A no i najważniejsze ... nie mam komina - chciałem użyć rury w rurze - takiego co się stosuje w zamkniętych komorach spalania (spaliny w środku a powietrze z zewnątrz w "płaszczu") ...

Edytowane 5 Sierpnia 2014 przez MPL