bpiter79 10.08.2014 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Rowu nie ma. Już próbowałem zrobić przelew na sąsiednie pole, ale rury, które wchodzą do studzienki są za nisko. Rura przelewowa musiała by być poniżej ich poziomu, a to jakieś pół metra poniżej ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 10.08.2014 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 (edytowane) Pompa?Działka obok aby nie jest powyżej Twojej i studni zlewnej? Edytowane 10 Sierpnia 2014 przez Greengaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 10.08.2014 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Cóż... na normalnie padanie studzienka Ci starczy. A w razie kataklizmu jakaś pompa do brudnej wody i kawał grubszego szlaucha.Magazynowanie tego dobra mając gruntową na 2 m bez sensu, zaiste.Rozumiem, że domek i odpływy z rynien na tyle nisko, że odpływem powierzchniowym na wspomniane pole się nie da? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bpiter79 10.08.2014 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 No niestety nie da się Najgorsze jest to, ze także drenaż mam wpięty do tej samej studzienki, a do drenaża kratka odpływu z kotłowni. Jak się podnosi poziom wody w studzience, to mam powódź w kotłowni Działka obok jest niżej i ze spadkiem w stronę przeciwną do mojej działki, ale i tak za wysoko, aby zrobić przelew. Musiałbym pociągnąć rury jakieś 5-7 metrów w głąb tej działki, a tego nie chcę, bo nie potrzeba mi wrogów w sąsiedztwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 10.08.2014 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Zapomnij o tym drenażu na chwilę. Nie rozumiemy się. Czy to co wylata z rynien spływa naturalnie na działkę obok? Która, jak piszesz, jest niżej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bpiter79 10.08.2014 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Obecnie wszystkie rynny są wpięte w studzienkę chłonną. Jak jeszcze nie były to tworzyły się kałuże na mojej działce. Na pewno z najdalej położonych rynien woda tam nie dopływała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 10.08.2014 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 To jeszcze.Sama droga nie jest poniżej poziomu Twojej działki, co by zrzucić na nią /pobocze/ wodę?U mnie we wsi, jak są duże opady, tak właśnie robią. Cała droga jest poniżej poziomu gruntów działek i nikomu nie podrzucają. Dalej już są rowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 10.08.2014 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 No tak i myślałem... Zrobiłeś se kuku na własną prośbę. Stworzyłeś system odwadniający który prowadzi Ci wodę do domu, konkretnie do kotłowni. Kałuże? No sorry... taki mamy klimat. Jest deszcz, jest ciężka gleba, są kałuże. Takie coś: Ładny element ogrodu, pierwsze 2-3 m od chałupy na folii, aby wsiąkało dalej. Kamienie zabezpieczają przed rozmyciem. Ładne, skuteczne. Nie wolno Ci zmieniać stosunków wodnych na działce. Ale wolno wykorzystać istniejące. Zresztą na działce zagospodarowanej, glebie uprawionej, przerośniętej i spulchnionej korzeniami roślin wsiąka szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bpiter79 10.08.2014 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 To jeszcze. Sama droga nie jest poniżej poziomu Twojej działki, co by zrzucić na nią /pobocze/ wodę? U mnie we wsi, jak są duże opady, tak właśnie robią. Cała droga jest poniżej poziomu gruntów działek i nikomu nie podrzucają. Dalej już są rowy. Do mojej działki prowadzi ślepa uliczka (utwardzona droga), kończy się droga i zaczyna moja działka. Nie ma możliwości puścić tam deszczówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bpiter79 10.08.2014 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Na razie zostaje mi opcja drugiej studzienki i połączenie ich przelewem, lub pompa. Ale musiała by być na stałe, bo nie uśmiech mi się za każdym razem gdy pada deszcz bawić się we wróżkę i zgadywać, czy studzienka przebierze, czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 10.08.2014 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Spadek drogi w Twoją stronę, czy ... gdzieś tam, byle nie do sąsiada.Do studni wkładasz pompę z wyłącznikiem pływakowym i nie musisz o niczym pamiętać,Poziom wody przekracza założony poziom i się sama załączy. To już nie problem.Problem gdzie się tej wody pozbyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
limancjusz 10.08.2014 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Widzę, że temat cieszy się powodzeniem, szkoda tylko tych kłótni.... Przepraszam, że trochę czekaliście na moją odpowiedź. Już podaję warunki geologiczne:Na większości działki jest tak:- 0 - 0,4m leba bliniasta, brązowo-czarna- 0,4 - 2,2 Glina piaszczysta + żwir, szara- 2,2 - 4 Glina piaszczysta + żwir, brązowa Czasami na glęgokości 1m trafi się piasek ale to nie jest tak, że jest na całej powierzchni działki. Mój sąsiad ma dach sporo większy niż ja. Ma wkopany 2x po 4 kręgi bez dna, czyli studnia chłonna. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się przelanie więc z praktyki wiem, że gleba coś tam pić musi. Pozostaje przy planie zbiornika na 10m3 a przelaniem do studni chłonnej przy zapełnieniu do 8m3. Jak będzie źle to będę sie martwil i najwyzej studnie chlonna powieksze. A jak raz na jakis czas wyleje mi woda przy osadnikach od rur sputowych to tez trakgedii przeciez nie bedzie... pozdrawiam i czekam na komentarze. I nie klocic mi sie tu bo do Was mikolaj nie przyjdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bpiter79 10.08.2014 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Spadek drogi w Twoją stronę, czy ... gdzieś tam, byle nie do sąsiada. Do studni wkładasz pompę z wyłącznikiem pływakowym i nie musisz o niczym pamiętać, Poziom wody przekracza założony poziom i się sama załączy. To już nie problem. Problem gdzie się tej wody pozbyć. A to chyba z tym by nie było problemu. Wąż za płot i na tą sąsiednią działkę (na którą próbowałem przelew ze studni). Jest to działka rolna, więc wielkiej szkody by nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 10.08.2014 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 No to kłopot z głowy . Sprzęt nie musi być z górnej półki. Pracuje okresowo. Za 200 -250 zł razem z kilkoma metrami węża 3/4 lub 1 " powinieneś opędzić. 1 500 - 2 000 l/h powinno wystarczyć. Pompę zawiesić np. metr poniżej poziomu gruntu, wąż ułożyć między krzaczkami, wzdłuż ogrodzenia, zakopać na kilka cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bpiter79 10.08.2014 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Dzięki wszystkim za dobre rady i pomysły. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 10.08.2014 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 @limancjusz To masz rozwiązanie . Podszedłem do tematu trochę inaczej. 3 studnie, po jednej z 3 stron domu po ok. 1 m3 połączone rurą dranarską. Dzięki temu wyrównuje się poziom i jednocześnie mam rozsączanie. Piasek od 40 cm w dół. Jak dłużej pada poziom wody gruntowej ok. 40 cm. Normalnie 2- 2,5 m. Z magazynowania wody zrezygnowałem. Przy cenie wody 1,8 zł/m3 14 lat temu - inwestycja ekonomicznie bez sensu. Przy obecnej cenie 3,90 również. Pomijam aspekt ekologiczny. Przez cały sezon letni zużywam ok. 40 - 50 m3. 700 m trawnika + rododendrony i nowe nasadzenia /2 - 3 rocznie/ w miejsce tego co wypadło. Reszta już radzi sobie samodzielnie. Grządek z warzywami nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.08.2014 03:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 (edytowane) Na razie zostaje mi opcja drugiej studzienki i połączenie ich przelewem, lub pompa. Ale musiała by być na stałe, bo nie uśmiech mi się za każdym razem gdy pada deszcz bawić się we wróżkę i zgadywać, czy studzienka przebierze, czy nie. Może zrób tak jak oni tu rozprawiają.Na jednej ze stron podanych w czasie ich dyskusji jest układ z pływakiem i cała przemyślana instalacja bez tej niepotrzebnej ideologii. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218052-Prosta-instalacja-do-deszcz%C3%B3wki-hydrofor&highlight=Prosta+instalacja+deszcz%C3%B3wki...%3B+hydrofor... tu w pdf. http://www.molteco.com/Portals/0/Controlli%20di%20livello.pdf to samo może dotyczyć autora wątku.Może ale nie musi ma doskonałych doradców.Już mu podpowiedzieli i zapewne tak zrobi. Edytowane 11 Sierpnia 2014 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.08.2014 04:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 (edytowane) A to chyba z tym by nie było problemu. Wąż za płot i na tą sąsiednią działkę (na którą próbowałem przelew ze studni). Jest to działka rolna, więc wielkiej szkody by nie było. Rolna czy nie rolna ,pamiętaj ,że żyjesz w Polsce a życzliwość ludzka nie zna granic.Jest przecież prawo wodne.Specjaliści FM źle podpowiadają i jeśli życzliwy to przyuważy będziesz mógł mieć z tego kłopoty.Ja bym dmuchał na zimne. ..........Możliwość przeciwdziałania wszelkim praktykom, których skutkiem jest zalewanie i podtapianie sąsiednich gruntów, powstawanie na nich rozlewisk, wynika przede wszystkim z art. 29 prawa wodnego. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli spowodowane przez właściciela ziemi zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na działki sąsiednie, to wójt, burmistrz lub prezydent miasta może w drodze decyzji nakazać mu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom. Dotyczy to wszelkich zmian stanu wody, także zmiany kierunku spływu wody opadowej, jeśli mogłaby ona być szkodliwa dla gruntów sąsiednich........... źr:Rzeczpospolita.Prawo Zaraz usłyszymy ,że to nie problem i pierniczę głupoty.To idź do właściciela tej roli i powiedz ,ze dwóch Panów z FM niejaki Greengaz i Lewandowski podpowiedziało mi abym nadmiar moich nazwę to wód ,odprowadzał wężem na Pana pole.Zobaczysz co powie właściciel tego pola. pzdr. Edytowane 11 Sierpnia 2014 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bpiter79 11.08.2014 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 To chyba zostanę przy opcji drugiej studni i przelewu. Nie chce szkodzić sąsiadom ("nie rób tego..."). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
limancjusz 11.08.2014 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Pytanie - ile zużywacie ROCZNIE wody do podlewania ogrodu i jak duza jest jego powierzchnia.Nie piszcie prosze ze to zalezy od tego jakie masz rosliny glebe i tym podobne.Proszę po prostu o powierzchnie działki i ilosc zuzywanej wody, np- 1000 m2 ~ 360m3 na rok. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.