wykrot 25.08.2014 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 właśnie dzięki takiemu zechceniu mamy wysokie statystyki... powód do dumy? wg. mnie każdy sam powinien zdecydować o takim przymierzu. z tego co pamiętam to po chrzcie grzech liczy się podwójnie. Tylko, że decydowanie w imieniu dzieci przez rodziców, nie jest tylko domeną KK. I nie tylko o kwestie wiary tu chodzi. Czy przy okazji wyrzucić również wybór przedszkola, szkoły podstawowej, koloru kurtki i spodni, a także przyznać prawo uczestniczenia w wyborach do Sejmu? Prawo bierne czy czynne też? A poza tym... będąc rodzicem, możesz zrobić jak piszesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 25.08.2014 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 No zgadzam się z przedmówcą. Czasami ciężko to zrobić , bardzo ciężko. Ale w końcu trzeba dążyć do ideału nawet jak się go nigdy nie osiągnie. Cały wic na tym właśnie polega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.08.2014 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Żeby była jasność , w tej kwestii cienki jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 25.08.2014 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 W dążeniu do ideału? Nie przejmuj się, wszyscy tak mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.08.2014 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 :eek::eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 25.08.2014 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Widzę, że zmieniłeś swój pierwszy wpis, dobrze że zacytowałem. Cieszę się, że dostrzegłeś własną niekonsekwencję i poprawiłeś co trzeba, ale nie cieszę się, że po korekcie swojego wpisu ze zmianą jego znaczenia (przyznaję, zmianą na lepsze!) to mi zarzucasz kłamstwo. Dla mnie Twoje "nie trzeba być jakimś gigantem umysłu by dostrzec" sugeruje nietęgi umysł wszystkich pozostałych, w tym przypadku wszystkich katolików, którzy uważają się za chrześcijan (czyli wszystkich).Nie wiem jak na wpadłeś na to co piszesz ale to akurat nutka samokrytyki. Co niby zmieniłem? O czym kolego piszesz? Zostań zatem przy wybranym przez Ciebie: Miłość polega nie na akceptacji grzechu, ale nieżywieniu negatywnych uczuć względem źle czyniących, krzywdzących, nieszukaniu odwetu, ale pozostawieniu człowiekowi prawa do wyboru własnej drogi, do wolności, którą każdy powinien szanować, i jako chrześcijanin nieżyw negatywnych uczuć, nie szukaj odwetu i pozostaw prawo do wyboru drogi i wolności, którą będziesz szanować. Jako i ja czynię Ja zostanę przy tym, jak zawsze ale tzw prawdziwych katolików na to nie stać. Nie stać na to hierarchów kościelnych którzy powinni stanowić wzór. Stać było księdza Lemańskiego ale nie pasował do KK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 25.08.2014 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 zaznacze że nie chodzę do kościoła ale lemanski to typowy polski warchoł ewidentnie go podnieca szum nieustannydlaczego tuskvn i maleszkowa wyborcza nie rozpisują się na temat jego procesów sądowych z nauczycielamipyskówkami ze swoimi parafianami czy ktoś go na siłe brał do seminarium , facet jest rozumny niech się dostosuje do swojej organizacji a jak nie to świat stoi i czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.08.2014 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 malux20 wydaje mi się ma trochę racji. U Lemańskiego przeważa treść nad formą. Treść jest mniej wiecej dobra, ale forma niestety trudna do zaakceptowania. Ale liczę, że przemoże to w sobie i będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 25.08.2014 13:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 (edytowane) zaznacze że nie chodzę do kościoła ale lemanski to typowy polski warchoł ewidentnie go podnieca szum nieustanny dlaczego tuskvn i maleszkowa wyborcza nie rozpisują się na temat jego procesów sądowych z nauczycielami pyskówkami ze swoimi parafianami czy ktoś go na siłe brał do seminarium , facet jest rozumny niech się dostosuje do swojej organizacji a jak nie to świat stoi i czekaTy to taki prawdziwy katolik jesteś, nie? Tego nie znasz? Podstawowym przykazaniem etycznym chrześcijan oprócz przykazań Dekalogu jest przykazanie miłości Boga oraz bliźniego (nawet nieprzyjaciół). Miłość polega nie na akceptacji grzechu, ale nieżywieniu negatywnych uczuć względem źle czyniących, krzywdzących, nieszukaniu odwetu, ale pozostawieniu człowiekowi prawa do wyboru własnej drogi, do wolności, którą każdy powinien szanować, podobnie jak Bóg to czyni względem każdego człowieka. "Winą" Lemańskiego było, że nazywał rzeczy po imieniu. Dla KK to nie do zaakceptowania. KK pada na pysk. Nie wiem ile w tej chwili ludzi chodzi do kościoła ale może z 30 - 40 %. W dużych miastach może z 10%. Będzie coraz mniej, z prostego powodu. Tę rysę na KK którą opisuję widzi coraz więcej ludzi. Instytucja KK służy utrzymaniu władzy. Wierze służy coraz mniej. Edytowane 25 Sierpnia 2014 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 25.08.2014 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 zaznacze że nie chodzę do kościoła To po ciul wypowiadasz się w tematach, ktróre cię nie interesują i na których się nie znasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 25.08.2014 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 malux20 wydaje mi się ma trochę racji. Trochę, to mają wszyscy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.08.2014 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Trochę w znaczeniu ze to nie było zupełnie bezzasadne jak niektórzy myślą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 25.08.2014 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Trochę w znaczeniu ze to nie było zupełnie bezzasadne jak niektórzy myślą. a ja uważam, że nie ma bezgrzesznych i jego winy nie odbiegają od standardu, więc decyzja jest w sumie bezpodstawna. Tym bardziej, że podjeta przez kogoś, kto sam nie oczyścił się z zarzutów o wiele poważniejszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 25.08.2014 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Co ma wspólnego obrzezanie z Jezusem, katolicyzmem, czy chrześcijaństwem? To jest pewien sposób spędzania wolnego czasu. :DDzięki Stary! Dawno się tak szczerze nie uśmiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 25.08.2014 17:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 :DDzięki Stary! Dawno się tak szczerze nie uśmiałem.Wykrot nie czuje ducha dyskusji. Odbiera poważnym dywagacjom ich status. Jak tu pisać o soborach w takiej atmosferze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 25.08.2014 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Wykrot nie czuje ducha dyskusji. Odbiera poważnym dywagacjom ich status. Jak tu pisać o soborach w takiej atmosferze? Nie doceniasz Starego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 25.08.2014 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Tylko, że decydowanie w imieniu dzieci przez rodziców, nie jest tylko domeną KK. chciałeś chyba napisać "decydowanie za dzieci w imieniu rodziców" (subtelna różnica). sęk w tym, że chrzest powinno się przyjąć po wielu przemyśleniach w wieku dorosłym po to aby być świadomym późniejszych konsekwencji. w czasach chrystusowych noworodków się nie chrzciło. i to jest sedno sprawy. A poza tym... będąc rodzicem, możesz zrobić jak piszesz! oczywiście, że mogę tak zrobić a nawet muszę. tylko dlaczego ktoś ma mnie za to oceniać i na jakiej podstawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 25.08.2014 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Nie doceniasz Starego.Doceniam, doceniam. Nie znam nikogo innego kto miałby kota używającego alkoholi wysokoprocentowych w celach spożywczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 25.08.2014 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Wykrot nie czuje ducha dyskusji. Odbiera poważnym dywagacjom ich status. Jak tu pisać o soborach w takiej atmosferze? Ile razy można o tym samym na poważnie? Byłem u szwagra na wódce, mam się poddać pewnym wstecznym odruchom pokonsumpcyjnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 25.08.2014 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 chciałeś chyba napisać "decydowanie za dzieci w imieniu rodziców" (subtelna różnica). sęk w tym, że chrzest powinno się przyjąć po wielu przemyśleniach w wieku dorosłym po to aby być świadomym późniejszych konsekwencji. w czasach chrystusowych noworodków się nie chrzciło. i to jest sedno sprawy. E tam, napisałem to co chciałem. Czyli od zarania dziejów (u naszych braci mniejszych również, w przeważającej większości) to rodzice decydują za dzieci w pierwszym okresie życia. Powołali je na ten świat, więc kształtują na swój obraz i podobieństwo dopóki się da. A jak się już nie da, to dzieci robią co chcą. Gdyby to było idiotyczne, to te dzieci, kiedy uzyskają pełnię prawa decydowania o sobie i swoich z kolei dzieciach, uznając za błąd postępowanie rodziców, nie powielali by tego błędu, prawda? i temat umarłby śmiercią naturalną. A nie umiera... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.