EZS 21.09.2014 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 A i z tymi wypełniaczami pustki trudno się zgodzić...Bo nie o taką pustkę przecież chodzi. Tak myślisz? To stań i zapytaj PO CO. Uczciwie. Ja się czasem pytam - po co się uczę. "Robię" kolejne stopnie zawodowe, naukowe i co tam jeszcze. Żeby mieć kasę? E tam, i bez tego można mieć lub nie. Dla przyjemności? No, można się uczyć ale nie koniecznie takich bzdur, jakie są potrzebne do zdania egzaminów. Dla rozwoju umysłu? Oczywiście. Ale patrz wyżej. Co zostaje? Wypełniacz. terminy, do których trzeba zdążyć, zorganizowanie życia pod coś. Brak czasu na pytania, paradoksalnie. Źle wybrałam. Nauka dyscyplinuje umysł. Pytania cisną się same .. Inne wypełniacze byłyby lepsze. Np kolejny samochód. Lepszy dom. Lepsza żona. No, mąż... setne buty... pięćdziesiąta nieużywana torebka....zdrowa żywność.... zdrowe życie... sport... impreza alkoholowa co tydzień... milion na koncie.. władza.. o! władza wciąga, doskonale wypełnia czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tesel 21.09.2014 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Lęk jest dobrym argumentem.Niektórzy wierzą,chodzą do kościoła ,chociaż ich wiara jest mała.Tak na wszelki wypadek.A wiadomo jak to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 21.09.2014 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 OTO TAJEMNICA (w kościele dodadzą: WIARY). Ewa. Ja się codziennie zastanawiam PO CO?! I co? I nic...Anie mię strach nie oblatuje, ani na najbliższą msze nie ciągnie, ani pójść coś zwędzić, ani komu w łeb dać. Wódka stoi od pól roku i ubywa z niej marnie...Jedno piwko na wygrany secik, czasem zamiennie lampka czerwonego Bordeaux... Nie żebym był nygus, czy jaki abnegat. Ambicji mam sporo, jestem kreatywny.... Nie szukam innego lepszego życia. To przyjmuję jak leci. Tak jest, tak ma być i basta...W dupie mam czy pada deszcz, czy świeci słonce. Lubie fajną pogodę, ale mam też trawnik do podlewania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 21.09.2014 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Lęk jest dobrym argumentem.Niektórzy wierzą,chodzą do kościoła ,chociaż ich wiara jest mała.Tak na wszelki wypadek.A wiadomo jak to jest? To nie jest wiara. To jest NIC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tesel 21.09.2014 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 To nie jest wiara. To jest NIC. Zgadzam się.Ale tak jest.Nasz proboszcz mówił mi,że woli 3 prawdziwych wiernych niż setkę udających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 21.09.2014 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 (edytowane) To w takim razie wielki człowiek. Gotów zadowolić się trzema datkami na tacę.... Edytowane 21 Września 2014 przez eniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tesel 21.09.2014 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 To w takim razie wielki człowiek. Gotów zadowolić się trzema datkami na tacę.... Wszystko sprowadzasz do kasy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 21.09.2014 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Wiesz że nie. Chyba, że nie śledzisz wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 21.09.2014 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Zgadzam się.Ale tak jest.Nasz proboszcz mówił mi,że woli 3 prawdziwych wiernych niż setkę udających.A czym, wg niego różnią się jedni od drugich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 21.09.2014 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 A czym, wg niego różnią się jedni od drugich? Jedni są wizją, drudzy istnieją naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 21.09.2014 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Jedni są wizją, ...Chyba pobożnym życzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 21.09.2014 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Brak strachu, czy lęku?http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,16670362,Abp_Canterbury_przyznaje__Tak__mam_watpliwosci_ws_.html#TRNajCzytSSTMoże wiernym przydałoby się więcej joggingu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 21.09.2014 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Może wiernym przydałoby się więcej joggingu? Niewiernym też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 22.09.2014 01:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2014 Wszelakich lęków i wiar jakichkolwiek wyzbyłem się całkowicie lat gdzieś około siedmiu Dziś jestem: abnegatem z defektem mózgu, ćpunem i alkoholikiem (pustkę swą wypełniając jaraniem gandzi, za kołnierz nie wylewając) ... ot taka bakteria ze mnie, (pantofelek rzekłbym) ... tylko gdzieś mnie uwiera skrzeczące we mnie pytanie: na chuj być przyzwoitym ? ... no po kiego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 22.09.2014 04:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2014 Że też takie durne myśli hodujesz w głowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 22.09.2014 05:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2014 Wszelakich lęków i wiar jakichkolwiek wyzbyłem się całkowicie lat gdzieś około siedmiu Dziś jestem: abnegatem z defektem mózgu, ćpunem i alkoholikiem (pustkę swą wypełniając jaraniem gandzi, za kołnierz nie wylewając) ... ot taka bakteria ze mnie, (pantofelek rzekłbym) ... tylko gdzieś mnie uwiera skrzeczące we mnie pytanie: na chuj być przyzwoitym ? ... no po kiego ?Wszelkie badania wskazują na to, że bycie grzecznym, uczynnym, pomocnym, szlachetnym itp wcale nie gwarantują szacunku i podziwu innych. Co więcej, dużo lepiej w życiu mają skurwysyny. Bycie chrześcijaninem gwarantuje stresy, wrzody na żołądku i upadek finansowy. Nasuwa się analogia do komunizmu. Założenia słuszne, tylko jak to w głowach zaimplementować. Stąd może ten "wspaniały" wynalazek jakim jest spowiedź. Umożliwia bycie wierzącym, jak i postępowanie gwarantujące sukces życiowy. Taki rozkrok umysłowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 22.09.2014 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2014 Pitolicie obywatele. Nie wierzę wam. W czym ma niby lepiej skurwysyn? To że czerpie energię (być może korzyści jakieś także...) z bycia skurwysynem nie stawia go w ani trochę lepszej sytuacji od mojej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 22.09.2014 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2014 (edytowane) ...W czym ma niby lepiej skurwysyn?... Nie ma skrupułów, nie ma dylematów. W efekcie liczą się z nim bardziej. Z jednym wyjątkiem. W biznesie, ale opartym o czyste zasady kapitalizmu to może być taktyka samobójcza. Są już na szczęście u nas dziedziny w której zaufanie do kontrahenta jest kluczowe. Pole do popisu dla chrześcijanina. Edytowane 22 Września 2014 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 22.09.2014 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2014 Nie ma skrupułów, nie ma dylematów. W efekcie liczą się z nim bardziej. Z jednym wyjątkiem. W biznesie, ale opartym o czyste zasady kapitalizmu to może być taktyka samobójcza. Są już na szczęście u nas dziedziny w której zaufanie do kontrahenta jest kluczowe. Pole do popisu dla chrześcijanina. Czyli jest zwierzakiem, bo nie ma skrupułów i dylematów...I to ma być powód bym mu zazdraszczał?! W biznesie coraz popularniejszy networking, będzie spychać zwierzaki na margines. Oczywiście nie od razu i nie do końca, ale czasy całkowitej bezkarności oszołomów muszą odejść w niebyt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 22.09.2014 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2014 Czyli jest zwierzakiem, bo nie ma skrupułów i dylematów...I to ma być powód bym mu zazdraszczał?! W biznesie coraz popularniejszy networking, będzie spychać zwierzaki na margines. Oczywiście nie od razu i nie do końca, ale czasy całkowitej bezkarności oszołomów muszą odejść w niebyt... :lol2:A już przez chwilę miałem wrażenie, że i u Ciebie wraz z wiekiem wzrasta popyt na wszelkiej maści święty spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.