Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chrześcijanin = katolik?


perm

Recommended Posts

A i z tymi wypełniaczami pustki trudno się zgodzić...Bo nie o taką pustkę przecież chodzi.

Tak myślisz? To stań i zapytaj PO CO. Uczciwie.

 

Ja się czasem pytam - po co się uczę. "Robię" kolejne stopnie zawodowe, naukowe i co tam jeszcze. Żeby mieć kasę? E tam, i bez tego można mieć lub nie. Dla przyjemności? No, można się uczyć ale nie koniecznie takich bzdur, jakie są potrzebne do zdania egzaminów. Dla rozwoju umysłu? Oczywiście. Ale patrz wyżej. Co zostaje? Wypełniacz. terminy, do których trzeba zdążyć, zorganizowanie życia pod coś. Brak czasu na pytania, paradoksalnie. Źle wybrałam. Nauka dyscyplinuje umysł. Pytania cisną się same :D.. Inne wypełniacze byłyby lepsze. Np kolejny samochód. Lepszy dom. Lepsza żona. No, mąż... setne buty... pięćdziesiąta nieużywana torebka....zdrowa żywność.... zdrowe życie... sport... impreza alkoholowa co tydzień... milion na koncie.. władza.. o! władza wciąga, doskonale wypełnia czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 137
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

OTO TAJEMNICA (w kościele dodadzą: WIARY). Ewa. Ja się codziennie zastanawiam PO CO?!

 

I co? I nic...Anie mię strach nie oblatuje, ani na najbliższą msze nie ciągnie, ani pójść coś zwędzić, ani komu w łeb dać. Wódka stoi od pól roku i ubywa z niej marnie...Jedno piwko na wygrany secik, czasem zamiennie lampka czerwonego Bordeaux...

 

Nie żebym był nygus, czy jaki abnegat. Ambicji mam sporo, jestem kreatywny.... Nie szukam innego lepszego życia. To przyjmuję jak leci. Tak jest, tak ma być i basta...W dupie mam czy pada deszcz, czy świeci słonce. Lubie fajną pogodę, ale mam też trawnik do podlewania...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelakich lęków i wiar jakichkolwiek wyzbyłem się całkowicie lat gdzieś około siedmiu :(

Dziś jestem: abnegatem z defektem mózgu, ćpunem i alkoholikiem (pustkę swą wypełniając jaraniem gandzi, za kołnierz nie wylewając) ... ot taka bakteria ze mnie, (pantofelek rzekłbym)

... tylko gdzieś mnie uwiera skrzeczące we mnie pytanie: na chuj być przyzwoitym ?

... no po kiego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelakich lęków i wiar jakichkolwiek wyzbyłem się całkowicie lat gdzieś około siedmiu :(

Dziś jestem: abnegatem z defektem mózgu, ćpunem i alkoholikiem (pustkę swą wypełniając jaraniem gandzi, za kołnierz nie wylewając) ... ot taka bakteria ze mnie, (pantofelek rzekłbym)

... tylko gdzieś mnie uwiera skrzeczące we mnie pytanie: na chuj być przyzwoitym ?

... no po kiego ?

Wszelkie badania wskazują na to, że bycie grzecznym, uczynnym, pomocnym, szlachetnym itp wcale nie gwarantują szacunku i podziwu innych. Co więcej, dużo lepiej w życiu mają skurwysyny. Bycie chrześcijaninem gwarantuje stresy, wrzody na żołądku i upadek finansowy. Nasuwa się analogia do komunizmu. Założenia słuszne, tylko jak to w głowach zaimplementować. Stąd może ten "wspaniały" wynalazek jakim jest spowiedź. Umożliwia bycie wierzącym, jak i postępowanie gwarantujące sukces życiowy. Taki rozkrok umysłowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...W czym ma niby lepiej skurwysyn?...
Nie ma skrupułów, nie ma dylematów. W efekcie liczą się z nim bardziej.

Z jednym wyjątkiem. W biznesie, ale opartym o czyste zasady kapitalizmu to może być taktyka samobójcza. Są już na szczęście u nas dziedziny w której zaufanie do kontrahenta jest kluczowe. Pole do popisu dla chrześcijanina. :)

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma skrupułów, nie ma dylematów. W efekcie liczą się z nim bardziej.

Z jednym wyjątkiem. W biznesie, ale opartym o czyste zasady kapitalizmu to może być taktyka samobójcza. Są już na szczęście u nas dziedziny w której zaufanie do kontrahenta jest kluczowe. Pole do popisu dla chrześcijanina. :)

 

Czyli jest zwierzakiem, bo nie ma skrupułów i dylematów...I to ma być powód bym mu zazdraszczał?!;)

 

W biznesie coraz popularniejszy networking, będzie spychać zwierzaki na margines. Oczywiście nie od razu i nie do końca, ale czasy całkowitej bezkarności oszołomów muszą odejść w niebyt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Czyli jest zwierzakiem, bo nie ma skrupułów i dylematów...I to ma być powód bym mu zazdraszczał?!;)

 

W biznesie coraz popularniejszy networking, będzie spychać zwierzaki na margines. Oczywiście nie od razu i nie do końca, ale czasy całkowitej bezkarności oszołomów muszą odejść w niebyt...

 

:lol2:A już przez chwilę miałem wrażenie, że i u Ciebie wraz z wiekiem wzrasta popyt na wszelkiej maści święty spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...