Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stary dom opinia


martintro

Recommended Posts

martineo-,

działka ma klimat, dobre fluidy ;), też mi się podoba,

 

ale jeśli ta chałupa ma służyć do mieszkania stałego, - to zostaw ją,

obok postaw coś od postaw i nowego!!

 

wykańczaliśmy kiedyś stary- ale w sporo lepszym stanie niż Twoj na fotkach drewniany dom,

zrobiliśmy kuchnie, 1pokój, hol, łazienkę, kominek taki otwarty z zespawanym pojemnikiem na wodę- taki wodny swojski kominek,

roboty było na 1rok, w tym mąż pół roku tylko tam siedział i ciągle miał co robić,

fakt - że wszystko swoimi siłami,

ale do remontu pozostał jeden duży pokój, i komóreczka-...i doszliśmy do wniosku, że jak chcielibyśmy mieszkać cały rok w tej chałupce, to tak sie nie da- bo trzeba ocieplenie, bo trzeba dalej kolejno remontować to co zostało, bo jakieś centralne ogrzewanie by się zdało, ....bo bo.....

a i tak dalej wszystko będzie stare....,

 

pobudowaliśmy nowego drewniaka w innym miejscu, bliżej miasta.... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pierwsze wrażenie dla osób nie czujących klimatu takich domów to weź to zburz. Dlatego też ja nie prowadziłem dziennika budowy robiąc remont u siebie. Będzie z nim sporo zabawy zwłaszcza z fundamentami (widzę, że się rozchodzą), ścigniesz szalówkę będziesz widział jak z płazami. Mi wyszło coś takiego. PICT0005.JPG Obraz 0001.jpg DSCF2126.jpg , drugi tak Obraz 012.jpg DSC05964-001.jpg maciej 74 szacunek, wiem ile to roboty Edytowane przez Wicher77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 3 weeks później...

Osobiście tylko zdecydowałem się ratować dom po dziadkach, dostałem przepis od mamy, choć nikt by nie protestował przez rozebraniem...

i sam chciałem to uczynić, nie mniej potraktowałem to jak wyzwanie, otaczająca "kultura" "każe" burzyć tak owe domy i stawiać kloce z pustaków ..

tak było w latach 90, początkiem tego wieku, po wisach kto miał "stary" dom ... robił z niego szopę, i stawiał kloca z pustaków żużlowych i innych tego typu

para "ciepłych" wynalazków. Pierwszy problem w takim budynku? fundament często gęsto kamienie jak i tu , nośność to on ma, ale nie jest pewne czy nie ciągnie kapilarnie wody z gruntu. Tu problem jest mniejszy niż u mnie, tu pewnie nikomu się nie będzie chciało wykonać piwnicy.

Ja tak ową piwnicę posiadam, "podmurówka" jest betonowa, niestety beton ma spękania cóż jeszcze przedwojenny. Plan prosty dość, trzeba osadzić cały dom na dwuteownikach .. koło IPE 300 lub większym, aby mieć swobodny dostęp do podziemi. Plusem położenia domku jest

wkomponowanie w "skarpę" akurat tyle aby podpiwniczenie mogło się zmieścić.

Z racji małej działki, wypada zrobić garaż pod domem, przynajmniej nie zepsuje bryły budynku. Skrótowo, całość ma usiąść na płycie fundamentowej otulonej izolacją

XPS/EPS .. ściany żelbetowe, strop pewnie też żelbetowy, ale nie koniecznie.

 

Więcej zabawy będzie z ratowaniem drewna, plan jest dość prosty, wyłuskiwać bale i wewnątrz poddawać je kompleksowej obróbce; przez wypełnienie ubytków, czy doklejenie nowego drewna.

Dużo logistyki i przygotowań to właśnie porządny warsztat pracy.

Szczytem jest dłutownica łańcuchowa... tanie to nie jest, nie mnie wycięcie kształtnego rowka, czy boku, aby dopasować weń kawałek drewna jest dość proste.

 

Czemu chce mi się w to bawić ? ponieważ mam to wszytko jeszcze pod dachem.

Dużo można czasu wykorzystać przy opadach deszczu, czy nawet w zimie... można sobie spokojnie dłubać przy tym...

W środku chcicę mam na ładny widok bali... z zewnątrz to już inna inszość

bez solidnej izolacji termicznej nawet nos nie wychylam.

Nie napiszę ile cm, bo co mniej odporni padną na zawał :D

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 1 month później...
jak najbardziej możesz przynajmniej ode mnie tu uzyskać pomoc ..:)

pisałem że postanowiłem ratować dom przodków :) trochę będzie zabawy, ale uparłem się iż będzie w środku gołe drewno ..

tylko że sfazowane na kant .. mszenie pewnie lub coś w tym stylu ..

 

Hej z chęcią obejrzę twoje postępy.

 

Ja już jestem po formalnościach składam do starostwa o naprawę dachu zgłoszenie. Na początek wielkie sprzątanie w koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji wznowienia tego tematu, przypomniała mi się historia mojego kolegi.

Jakiś czas temu, chłopak odszedł z korporacji. Zrobił sobie przerwe od kariery aby poświęcić się tmu projektowi.

Wyremontowal starą chałupę na Podlasiu. Wszystko robi sam, od początku do końca.

Efekty mozecie obejrzeć tutaj.

http://www.domnapodlasiu.pl/DomnaPodlasiu/

Dom jest teraz wynajmowany, i o ile się orientuję, właściciel nie narzeka na obłożenie.

 

Mam nadzieje martintro że będzie ten przykład dla Ciebie dodatkowym bodźcem motywacyjnym.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zgłoszenie będzie wystarczające, choć powinno być. Czemu ? każde podniesienie dachu, czy zmiana kąta, to formalnie zmiana kubatury, to według prawa podlega pod przebudowę i potrzeba pozwolenie. Nie mniej trzeba czekać co odpowiedzą w starostwie.

 

Hej trochę plany się zmieniły i nie będę nic dobudowywał ani zmieniał. Mam zamiar odtworzyć stan pierwotny. Więc wg mojej wiedzy wystarczy zgłoszenie, zaczynam od poszycia dachu, później czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie wypada robić izolację termiczną i dać deskowanie :)

http://podrozniccy.com/wp-content/uploads/sites/2/2013/02/cms-image-000000358.jpg

http://podrozniccy.com/pl/podroze/wpisy/134/sanok-skansen-z-zyciem.htm

 

za chiny nikt by się nie domyślił że pod spodem jest np 20cm izolacji.

Ma to sens, ponieważ kominkiem można by spokojnie ogrzać spory dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deskowanie mam zamiar zostawić, ewentualnie wymienić co gorsze kawałki. Całość zjechać szczotką drucianą na kątówce. Później to czymś przesycić (jeszcze nie wiem czym) aby ten kolor mniej więcej pozostał. Ocieplenie od środka (nie mam jeszcze planu) no i mam plan na tynk gliniany na scianach, kładziony na jakiejś siatce by nie odpadał. Jest na forum adam_mk jego podejście do tego typu remontów zachwyciło mnie. Sporo pisał o perlicie (napewno tak zrobię podłogi) plus zcheblowane dechy na wierzch (są w super stanie). Ale trochę minie zanim zacznę na początek sprzątanie w koło, porozbierać stare szopy w koło, uprzątnąć zawalony dach chlewika (już zacząłem), kupić pilarkę spalinową itd. końca nie widać:) Ale cieszy bo własne:) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to z dachem mam największy problem (mogę położyć z powrotem tą cementową dachówkę, podoba się mi i żonie) nie ma problemu by wybrać co lepsze dachówki i dokupić od innych gospodarzy za flaszkę cały dach (tylko samemu trzeba zdjąć). Jedyne co mnie martwi to waga takiego dachu, wg mnie lepiej by było go odciążyć np gontem z podobnym kolorem, tylko klimat już zostanie nie ten, stary dom i gont?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Witam po przerwie. Wiem że sporo jest na temat termoizolacji na forum, ale ja nie znajduję zadowalajacej informacji. planuje na ścianę z bali położyć wiatroizolację na to łaty i szalunek. Ocieplenie będę wykonywal od środka ale to dopiero dużo poźniej, czy moge w ten sposób zabezpieczyć bal od warunków środowiskowych?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, nie wiem jak stan domku, ale w domu z bala prezentowałem co można zrobić na zewnątrz.

planuje na ścianę z bali położyć wiatroizolację na to łaty i szalunek.
stąd już nie daleko aby wykonać izolację od zewnątrz.

chyba że to o środek chodziło. To właśnie pod szalunkiem jest najlepiej zapodać izolację.

Choćby 2x10cm wełny w płytach, dla przypomnienia każde 5cm wełny daje tyle co 20cm drewna, w izolacji. czyli łącznie 80cm bala musiał by być na zrównoważenie tego efektu. Osobiście chce osiągnąć samogrzejność, jednak pod grzejność, w zupełności 2x15cm to już jest naprawdę

izolacja przy której można grzać się suszarką do włosów, plus parę razy zagotować wodę w czajniku.

Od środka bym nie robił izolacji, mniejszy dom, zostają przerwy np strop.

Drewno wypada tylko uszczelnić między balami, samo w sobie ma bardzo duży opór dyfuzyjny, pozornie tylko gra materiał który chciał by przepuszczać parę wodną. Przy 6% wilgotności drewno osiąga ni ~240 co jest 6x tyle co EPS fasadowy.

Czyli dobrze szczelnie wykonane, powinno zadowolić się nie robienie paroizolacji.

 

W środku pozostawił bym niezakryte drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Membranę wiatroizolacyjną, można dawać bezpośrednio na drewno. Ale w tym miejscu pod izolacją przyszłą powinna być folia paroizolacyjna

na dystansie 3cm od bala, na łatach rozpięta. Rozwiązuje to jeden z problemów, bale nie muszą być hiper szczelnie ułożone, ba nawet nie powinny.

Można ładnym warkoczem wypełnić luki, lub obroić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, zastosuję się chyba do twojego zalecenia z wcześniejszego posta z watą 2x10cm. Spodobał mi się pomysł by zostawić gołe bale wewnątrz chaty. Rozumiem że przy tym systemie wilgoć ze środka domu będzie wydostawać się na zewnątrz przez bal, watę i izolację paroszczelną.Trochę się gubię z tymi technikami termoizolacji a czytam cały czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...