Wivaldi 21.08.2014 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Dom będzie stał przy lesie, wiec narażony będzie na zabrudzenia organiczne. Powstaje pytanie czy warto płacić więcej za dachówkę glazurowaną czy wystarczy angobowana ?Proszę o opinie doświadczonych w tym temacie, raczej użytkowników niż sprzedawców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PawelWo 21.08.2014 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Przy lesie tzn. bedzie graniczył z lasem?? Jeśli tak to zdecydowanie glazurowana a jeśli przy lesie tak jak np. mój czyli jakieś 400 metrów od lasu to wtedy nie jest glazura konieczna. Pozostaje Ci kwestia jaka bardziej Ci sie podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wivaldi 21.08.2014 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Przy lesie tzn. bedzie graniczył z lasem?? Jeśli tak to zdecydowanie glazurowana a jeśli przy lesie tak jak np. mój czyli jakieś 400 metrów od lasu to wtedy nie jest glazura konieczna. Pozostaje Ci kwestia jaka bardziej Ci sie podoba. Tak, działka graniczy z lasem. Od domu do lasu jest 30 metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 21.08.2014 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Bliskość lasu nie ma takiego znaczenia. Znaczenie ma czy dach będzie zacieniony czy nie bo to kwestia porastania oraz jaki będzie kąt nachylenia połaci? Mały kąt spowoduje gromadzenie liści czy igliwia. Są dwa rodzaje angoby zwykła matowa i szlachetna błyszcząca (bardzo gładka). Mniej porasta ta szlachetna. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 21.08.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Dom będzie stał przy lesie, wiec narażony będzie na zabrudzenia organiczne. Powstaje pytanie czy warto płacić więcej za dachówkę glazurowaną czy wystarczy angobowana ? Proszę o opinie doświadczonych w tym temacie, raczej użytkowników niż sprzedawców. Jeśli w takiej bliskości lasu to jednak wybrał bym glazurowaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wivaldi 23.08.2014 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 Są dwa rodzaje angoby zwykła matowa i szlachetna błyszcząca (bardzo gładka). Mniej porasta ta szlachetna. Pozdrawiam. Właśnie, angoba szlachetna jest gładsza od matowej, ale nie jest tak bardzo gładka jak glazurowana. Mam dylemat czy ta szlachetna wystarczy, bo znowu glazura to same ciemne kolory, a to nie moja bajka. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 24.08.2014 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 A jaka jest różnica pomiędzy glazurą a angobą szlachetną? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wivaldi 24.08.2014 09:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 A jaka jest różnica pomiędzy glazurą a angobą szlachetną? Pozdrawiam. Organoleptycznie, czyli dotykając, glazura jest gładsza, tak ja to czuję, ale może już dostałem świra od urodzaju ofert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinez44 26.08.2014 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 Pan Wihelmi ma rację, Angoba może być matowa lub szlachetna. Ta szlachetna w ceramice nazywana jest szkliwem błyszczącym (w odróżnieniu od matowego) - dodaje się do szkliwa zmielonego kwarcu który w roztworze szkliwa tworzy zawiesinę. Po wypaleniu otrzymujemy szklaną powierzchnię. Aby uzyskać kolor do szkliwa dodaje się różne tlenki metali. Jest jeszcze jedna metoda - barwienie podkładu farbą ceramiczną i potem szkliwienie szkliwem bezbarwnym. Wtedy uzyskuje się głębię koloru - ze względu na koszty nie stosuje się prawie tej metody przy produkcji dachówek. Odnośnie porastania to kluczowe jest nałonecznienie - w miejscach gdzie słońce świeci na dach chodziaż przez 2-3 godziny dziennie mchu nie będzie. W miejscach gdzie nigdy słońce nie dociera nawet szyby szklane się zazielenią. Oczywiście glony na szkle mają trudniejsze życie. Organoleptycznie, czyli dotykając, glazura jest gładsza, tak ja to czuję, ale może już dostałem świra od urodzaju ofert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wivaldi 01.09.2014 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2014 Wszystkim dziękuje za rady i opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paroofka 01.09.2014 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2014 Wtrącę jeszcze swoje trzy grosze - dachówka glazurowana to już raczej wybór estetyczny, a nie funkcjonalny. Moim zdaniem nie ma wielkiej różnicy pomiędzy fakturą powierzchni pomiędzy angobą szlachetną a glazurą. Jest natomiast w wyglądzie - glazura to jednak bardzo specyficzny połysk, na który nie każdy chce sobie pozwolić, bo mu np. nie pasuje do koncepcji domu. Ewentualnie po prostu nie każdego stać na powłokę glazurowaną U mnie na dachu zastosowaliśmy dachówkę z powłoką angoba szlachetna (Koramic) i po trzech latach nie ma śladu jakichś obcych ciał po stronie północnej dachu. Nie sądzę, żeby w najbliższych latach cokolwiek się tam pojawiło Przy Twoim dylemacie proponowałbym zastosować dach o większym kącie nachylenia, żeby ułatwić odprowadzanie leśnych brudów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dachowkaportugalka 04.09.2014 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2014 Dla mnie te angoby i glazury to ewidentne sprzedawanie produktu impulsowego. Popatrzcie: podwójny hamburger, cola, ciastko, to po co mi jeszcze frytki, a biorę i płacę - potem mnie mdli. Biorę bo się mnie spytała kasjerka. A teraz: rynny metalowe?- ok. okna dachowe? - ok, dachówka? ok. może angobowana? też biorę bo doradca doradzał. Po jakiego grzyba? Za oknem mam dach z dachówki przedwojennej nieangobowanej. Jest ok. Wygląda ładnie i jest zgodna z krajobrazem tego kraju. Zaraz ktoś powie że angoba zwiększa żywotność dachówki. - Czy myślicie że będziecie żyć 200 lat? Zaraz po waszej śmierci dzieci zrzucą tą dachówkę i podwyższą dom albo go sprzedadzą. Nie raz widziałem takie akcje jak całkiem dobry dach się zrywało i kładło nowy bo się koncepcja nowej pani domu nie zgadzała się z tym co zrobił dziadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 04.09.2014 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2014 Co nie oznacza, że dachówki angobowane są złe. Każdy ma wolny wybór i nikt nikogo nie zmusza do ich kupowania. Jak by by to wyglądało gdyby wszystkie dachy były w jednym odcieniu? A może i dobrze? Żeby było jasne: jestem zwolennikiem dachówki naturalnej i do tego krzywej! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wivaldi 05.09.2014 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Dla mnie te angoby i glazury to ewidentne sprzedawanie produktu impulsowego. Popatrzcie: podwójny hamburger, cola, ciastko, to po co mi jeszcze frytki, a biorę i płacę - potem mnie mdli. Biorę bo się mnie spytała kasjerka. A teraz: rynny metalowe?- ok. okna dachowe? - ok, dachówka? ok. może angobowana? też biorę bo doradca doradzał. Po jakiego grzyba? Za oknem mam dach z dachówki przedwojennej nieangobowanej. Jest ok. Wygląda ładnie i jest zgodna z krajobrazem tego kraju. Zaraz ktoś powie że angoba zwiększa żywotność dachówki. - Czy myślicie że będziecie żyć 200 lat? Zaraz po waszej śmierci dzieci zrzucą tą dachówkę i podwyższą dom albo go sprzedadzą. Nie raz widziałem takie akcje jak całkiem dobry dach się zrywało i kładło nowy bo się koncepcja nowej pani domu nie zgadzała się z tym co zrobił dziadek. Idąc Twoim tropem myślenia, najlepiej od razu strzelić sobie w łeb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 06.09.2014 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Albo mieszkać w namiocie, bo jak po śmierci dziadka wnuczka namiot wywali nie będzie żal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
winiu1 06.09.2014 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Carpe diem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.