Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koszyczek Rydzów- komentarze


Recommended Posts

Rydzu to u was nie zbierają plastików jako surowców wtórnych? :o

Nie wdychaj se za bardzo tego dymu cobyś raka nie dostał. :-? No chyba, że uzyskasz temperaturę płomienia jakieś 1300 oC. :roll:

Straż miejska za to u was nie goni? :o

 

Oj ty to się zaraz czepiasz..... ;)

Tej taśmy to może z 10 kg w sumie będzie a objetościwo jakieś 2 m3 :o

Z powyższego powodu nie piszę się na wożenie tego do punktu skupu.

Wdychanie tego postaram się ograniczyć - zresztą i tak nie chcę tego wypalić

w jednym rzucie, a stosować tylko jako "uszlachetniacz" ;) przy okazji palenia ogniska.

A straż miejska ma tyle roboty, że jednego małego ogniska nie zauważy.

Tym bardziej wieczorem gdy dymu tak nie widać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 841
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie lepiej do wora i postawić przy pojemnikach recyclingowych.

 

Może ty Kroyena mieszkasz w cywilizowanym mieście i tam są takie pojemniki.

Ja mieszkam w Częstochowie - tutaj poza jasną górą i innymi kościołami wszystkie inne

inwestycje są 'be". Dla przykładu ci powiem że przez 3 lata miasto ponad 250 tys ludzi jest bez kina :o

A ty byś chciał "pojemniki recyclingowe" :D:D:D - ale jaja :D

 

Fakt - kilka takich kubełków widziałem ale to na terenach spółdzielni mieszkaniowych.

W innych miastach widziałem takie cuda nawet przy marketach.

Pomarzyć dobra rzecz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie marz, ty se załóż działalność gospodarczą pod Jasną Górą. A na ojców nie pyskuj bo cię na obiad nie zaproszą. :lol:

Poqkaj se po internecie ile kosztuje wykup 1T plastów garaże przeklnij i zrób se śmietnisko. No może gdzieś poza miastem, a i dzwonów u was dużo to złom kolorowy też wpisz. 8)

 

O kino sie nie rzucaj na pewno będzie prędzej (czy później domowe). :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odebrałem ekspertyzę wykonaną przez panów z uprawnieniami biegłych

sądowych dotycząca naszego nieszczęsnego dachu. Według nich sprawa nie wygląda

różowo - tzn jest źle w sensie wykonawczym. W zaleceniach ekspertyzy podali czarno

na białym: "konieczna jest wymiana istniejącego pokrycia dachowego. z uwagi na

zawilgocenie termoizolacji pożadane jest ułożenie na niej warstwy papy wentylacyjnej".

Wykonawca "sie zastanawia" od niedzieli i jeszcze nie dał znaku zycia. W związku z tym

jestem już po rozmowie z panią kierownik budowy - ma wykonać do niego "telefon

ostatniej szansy". Rezygnacja z zapłaty za to partactwo, odkupienie papy, pokrycie kosztów

ekspertyzy i usunięcia obecnego pokrycia dachowego - jeśli na to pójdzie to sprawa

nie trafi do sądu.

Tam dojdą mu koszty sądowe, adwokackie i odszkodowanie którego zarządam

w związku z przestojem na budowie - w końcu kredyt muszę spłacać.

Zobaczymy co on na taką wizję odpowie.

 

 

Dobrze, Dobrze....Duś łobuza, duś........tylko nie uduś :D

 

...i nie pozwól mu dotykać Twojego dachu

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duś, ale w sposób papierowy, co potem będziesz billingi przedstawiał (chociaż to ostatnio b. modne jest).

 

 

Całkiem niezły współczynnik. :wink:

 

Właśnie mu szykuję wszystkie papierki + pismo przewodnie do tego.

Oczywiście pójdzie ze "zwrotką" - żeby było widać moją wolę porozumienia.

A sam się szykuję do wojny - uzupełniam projekt o poprawki zrobione

w trakcie budowy (głównie zmiany wymiarów okien), wpisy do dziennika

i takie tam....

 

Z bilingami się szarpać nie będziemy - chociaż... kto to wie.... ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panie !!!

 

Obiekt zamknięty znaczy DOM całą gębą :D :D

Powiem Ci (popiszę Ci) że jak zobaczyłem sobie mój dom już zamknięty z tymi oknami, drzwiami, bramą garażową to miałem mieszankę wybuchową od wzruszenia, zdziwienia, zachwytu, podziwu i .........

Przecież nie tak dawno rosła tam trawa.

Ciekaw jestem jakie Ty miałeś "odczucia" jak zobaczyłeś swój DOM - taki na prawdę.

 

Wesołych Świąt

i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Rydzu przez ten twój dziennik "nie było mnie w domu całe popołudnie" ale nie załuje. Wspanile piszesz i wene twórcza to ty masz oj masz. Dodatkowo zaczołem ogladać twoje zdjecia i wiesz co? Chłopie ja ta twoja działke i budowę ogladam ze cztery razy w tygodniu. Mieszkam cztery domy za toba na Księżycowej koło szkoły nr 1. W listopadzie to ze cztery godziny ogladałem robotników na twojej budowie bo zmieniałem opony na przeciwko twojej działki. Ja zaczynam budowę w kwietniu 2005 dlatego to co piszesz to dla mnie wiedza trudna do przecenienia. Zrobiłem wpis do grupy Cz-wa. I jeszcze jedno ja bede budował jedna warstwa z Ytonga masz kogos do polecenia bo jestem na etapie szukania ekipy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy, ale ja zaczynam traktować nasz dom jak osobę i wstyd się przyznać, zaczynam do niego mówić, ale tylko jak jesteśmy sami.

 

No co Ty przecież to normalne. Mi to nawet nie przeszkadzają osoby trzecie. :wink:

 

No to ja jeszcze z moim gadać nie zacząłem :lol: - może dlatego , że póki co większość

prac to jednak ekipa wykonywała, a ja tylko doglądałem. Niby "pańskie oko konia

tuczy" ale to niezupełnie to.

Faktem jest, że jak byłem wczoraj na dole w zamkniętej części domu to tak jakoś

inaczej było. Nie za bardzo wiem jak to opisać, czy inaczej było w domu, czy mnie było

inaczej... po prostu inaczej. Na pewno wynika to też z faktu, że nie mam efektu "skokowego"

- jestem co godzinę - dwie i doglądam praktycznie każdego okna. A bawią się z nimi już

dwa dni i założyli na razie połowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...