kroyena 04.01.2006 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Rydzolku tylko nie obzynaj kabli. Weź je opaskami zaciskowymi w wiązeczkę. Wiązeczkę do choinek, a resztę w ładny zwój na dnie szafki. Jak będziesz chciał kiedyć coś przesunąc lub na nowo przyozdobić choinki do wigilii to będzie jak znalazł. Co do sieci info to kupiłbym małego huba lub switcha i bezpośrednio wkleszczył RJ poza choinkami. Bedzie lepsza kategoria, będzie lepszy transfer. PS. I najlepszego na nowym i w Nowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 04.01.2006 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2006 Rydzolku tylko nie obzynaj kabli. Weź je opaskami zaciskowymi w wiązeczkę. Wiązeczkę do choinek, a resztę w ładny zwój na dnie szafki. Jak będziesz chciał kiedyć coś przesunąc lub na nowo przyozdobić choinki do wigilii to będzie jak znalazł. I tak tez planuję zrobić - do szafeczki ile się da schować i tylko ewentualne nadwyżki pojedynczych sztuk zniweluję obcinaczką Co do sieci info to kupiłbym małego huba lub switcha i bezpośrednio wkleszczył RJ poza choinkami. Bedzie lepsza kategoria, będzie lepszy transfer. Switch sobie już czeka - 8 portów d-linka. Musze jeszcze tylko poszukac jakiegoś "cuda" co z modemem neostradowym współgra na USB tak żeby necik był w kabelku w całym domu. PS. I najlepszego na nowym i w Nowym. A dziękujemy bardzo z wzajemnością wielką! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 05.01.2006 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 A to szybkiego powrotu do zdrowia życze !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 05.01.2006 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Rydzu dużo zdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 05.01.2006 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2006 Najpierw ja, teraz Ty i gdzieś jeszcze czytałem o ofiarach po wprowadzeniu się do nowych domów. Czyżbyśmy rzeczywiście tak stetryczeli w tych blokach Ja już się wyleczyłem z narowności (znaczy ból mnie wyleczył), teraz powolutku, systematycznie i dokładnie. Jak sam nie daję rady to na Rekina poczekam. Jenda nauczka wystarczy. Rydzu - Zdrówka !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.01.2006 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Hejka Rydzu! Jestem właśnie po lekturze Twojego dzienniczka i widzę, że możesz mi pomóc. Otóż poszukuję ekipy tynkarzy, a miałam wrażenie, że Ty ze swoich byłeś zadowolony. Podaj mi więc, proszę, namiary na nich, jakiś numer telefonu, czy są oblegani i skąd są. Poratuj, bo ekipa pilnie poszukiwana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras74 25.01.2006 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Hej, jak coś to ja też poproszę o kontakt do tynkarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 26.01.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Anka i Juras - niestety nie mam dla was dobrych informacji.Chłopak który robił u mnie tynki wyjechał do pracy za granicę. A nikogo innego godnego polecenia nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 26.01.2006 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Rydzu mogę podpytać? Co do zużycia gazu.... czy dogrzewasz czymś więcej poza gazem?... kominek, podłogówka elektryczna... Znaczy ile w sumie Ci wyjdzie na ogrzewanie dziennie... Bo mnie przerażają moje wyniki 16m3 na dobę + drewno : kominek na fuul + podłogówka ustawiona na 18 C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.01.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Rydzu, ale mnie dobiłeś. Jednym słowem, w naszych okolicach nie ma porządnych tynkarzy, nie mówiąc już o tynkach gipsowych z agregatu. Z tych, na szczęście, się już wyleczyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 26.01.2006 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Rydzu mogę podpytać? Co do zużycia gazu.... czy dogrzewasz czymś więcej poza gazem?... kominek, podłogówka elektryczna... Znaczy ile w sumie Ci wyjdzie na ogrzewanie dziennie... Bo mnie przerażają moje wyniki 16m3 na dobę + drewno : kominek na fuul + podłogówka ustawiona na 18 C Podpytać zawsze dobra rzecz Na początku paliliśmy namietnie w kominku. To namiętnie oznacza jakiś metr drewna przez 2 miesiące Porządne drewno nam się skończyło jakiś miesiąc temu. Obecnie tylko mokra sosna nam została . Coś tam się niby pali, ale żeby dawało ciepło... Od tego czasu palimy w kominku tylko czasami w godzinach 15-20. W noc poprzedzającą największe uderzenie mrozów paliliśmy cały czas - ale też tylko tą sosną. Pewnie to przepalanie zafałszowywuje nieco wyniki, ale miesiąc temu palilismy lepszym drewnem (i to dużo solidniej) a zuzycie gazu było większe. Za styczeń na razie średni koszt gazu (łącznie z cwu i gotowaniem) wychodzi mi 16,5 pln/dobę. Nie potrafię oszacować jaki byłby koszt tego dodatkowego opału "drewnianego" - ale raczej symboliczny. Temperatura na 140m2 - 22-23 stopnie, w cześci technicznej (100m2) - 15-16. Agacka - jaki masz metraż? Bo faktycznie sporo ci idzie gazu jeśli dodatkowo palisz kominkiem na full. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 26.01.2006 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Kurcze mam 200 z kawałkiem ale, palę dodatkowo kominkiem około 3 kubiki na miesiąć(dobrego drewna), prąd 30 kw /doba(w tym podłogówka i gotowanie) i gaz (CO i CWU) - 8(przed mrozami)- do 16 m3w mrozy! Nie mam za dużo doświadczenia w tym temacie(pierwszy nasz sezon), ale wydajei się to trochę dużo Pocieszam się tylko że to może dlatego, że dom jeszcze do końca nie doschnięty czy jakoś tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 26.01.2006 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Kurcze mam 200 z kawałkiem ale, palę dodatkowo kominkiem około 3 kubiki na miesiąć(dobrego drewna), prąd 30 kw /doba(w tym podłogówka i gotowanie) i gaz (CO i CWU) - 8(przed mrozami)- do 16 m3w mrozy! Nie mam za dużo doświadczenia w tym temacie(pierwszy nasz sezon), ale wydajei się to trochę dużo Pocieszam się tylko że to może dlatego, że dom jeszcze do końca nie doschnięty czy jakoś tak... Agacka - faktycznie sporo tego wszystkiego wychodzi Cała nadzieja w tym, że faktycznie masz mokry budynek. No i jak tam z ociepleniem - jak grube? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 27.01.2006 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Ocieplenia nie ma... Budowałam z porothermu 44, ale go jeszcze nie zdążyłam nawet niczym obrzucić...(zaprawa klejowa) to będziemy robić jak mrozy zejdą ...od zewnątrz, żeby nie przewiewało ścian! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 27.01.2006 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Ocieplenia nie ma... Budowałam z porothermu 44, ale go jeszcze nie zdążyłam nawet niczym obrzucić...(zaprawa klejowa) to będziemy robić jak mrozy zejdą ...od zewnątrz, żeby nie przewiewało ścian! To by wiele tłumaczyło. Po wykonaniu zewnętrznej warstwy powinno być lepiej. Murowaliście porotherm na zaprawie zwykłej czy ciepłochronnej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 27.01.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 na cipłochronnej ale i tak robią się mostki...od wewnątrz paćkamy gipsem, bo docelowo pójdzie oblicówka na którą nas jeszcze nie stać... a od zewnątrz obrzycimy jakimś klejem a docelowo też na to pójdzie oblicówka drewniana tylko też nie wiem kiedy Więc wychodzi na to , że jeszcze trochę nam przyjdzie płacić za ogrzewanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 27.01.2006 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Nie żeby dołować, ale nie ciesz się bardzo na niskie żuzycie. Piecyk rozgrzał domek przy mrozach i teraz przy "ociepleniu" domek oddaje z letka do pomieszczeń. Podobny efekt jak przy opóźnianiu uruchomienia ogrzewania jesienią, wystudza się zakumulowane ciepełko i potem ogrzewanie musi na nowo ładować mury. A po naładowaniu się stabilizuje. Podobnie z rozładowywaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 27.01.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 na cipłochronnej ale i tak robią się mostki...od wewnątrz paćkamy gipsem, bo docelowo pójdzie oblicówka na którą nas jeszcze nie stać... a od zewnątrz obrzycimy jakimś klejem a docelowo też na to pójdzie oblicówka drewniana tylko też nie wiem kiedy Więc wychodzi na to , że jeszcze trochę nam przyjdzie płacić za ogrzewanie... Widziałem zdjęcia w dzienniku - fajny, przyjemny klimat wszystko tworzy . No i ten widok No cóż - z ogrzewaniem jeszcze się troche pomęczycie. Po zaciągnięciu ścian klejem i zrobieniu oblicówki powinno być lepiej. No i ten pierwszy sezon... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 27.01.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Dzięki za dobre słowo Człowieku... Postaram się dotrawać do następnych sezonów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 27.01.2006 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Nie żeby dołować, ale nie ciesz się bardzo na niskie żuzycie. Piecyk rozgrzał domek przy mrozach i teraz przy "ociepleniu" domek oddaje z letka do pomieszczeń. Podobny efekt jak przy opóźnianiu uruchomienia ogrzewania jesienią, wystudza się zakumulowane ciepełko i potem ogrzewanie musi na nowo ładować mury. A po naładowaniu się stabilizuje. Podobnie z rozładowywaniem. Z moim podejściem do życia daleko mi do dołowania (no może chwilowe dołowanie czasami). Jestem świadomy tego że za darmo nic mi domu nie ogrzeje - jednak zmiana jest odczuwalna. Dzisiaj 4 dzień od zmiany ustawień pieca - w domu 23, na dworze -15, spalanie 12m3 - więc znowu poniżej tego co było wcześniej. Oczywiście "szydło z wora" wyjdzie za jakiś czas - jak pogrzeję miesiąc na nowych ustawieniach to będę mógł w miarę dokładnie stwierdzić czy jest lepiej. Oczywiście wynikami obserwacji podzielę się na forum - nawet jesli będa negatywne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.