greg_op 22.08.2014 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Witam serdecznie. Zlecałem przedłużenie dachu tak aby wychodził za budynek w celu ocieplenia domu (do tej pory dach był dosłownie od muru do muru bez żadnego wypustu po za niego co w efekcie uniemożliwiało ocieplenie). Oczywiście cała dachówka też poszła jednocześnie do zmiany, nowe łaty itp. Problem jest taki, że nie wiem czy pewna część roboty została wykonana prawidłowo. Mianowicie dekarze nie wymierzyli odległości między krokwiami. W momencie kiedy przygotowywali murłaty na których została wypuszczona od zewnątrz krokiew i podbitka, nie zmierzyli odległości między krokwiami. Przyjęli, że jest to standard który wynosi 80cm . Niestety odległość wynosiła metr. W konsekwencji, w momencie kiedy przywieźli murłaty i przystawili jedną z nich tak aby ją zaciąć za dwie krokwie od środka, okazała się ona za krótka. Z zewnątrz też nie dało się jej już skrócić (cofnąć) gdyż było wypuszczone akurat w sam raz. W efekcie, w każdym rogu dachu powstało takie coś: http://iv.pl/images/16666264539917841728.jpg Jak widać na obrazku, murłata została przedłużona deską która jest zbita gwoździami + skręcona śrubami. Moje pytanie brzmi czy to może być tak wykonane? Dekarze twierdzą, że tak. Natomiast dekarz z zewnątrz którego poprosiłem o oględziny stwierdził, że pierwszy raz widzi coś takiego i że tak się nie robi, bo dach mimo wszystko pracuje i choćby nie wiadomo jak murłata była skręcona z deską to nie można tego w ten sposób przedłużać. Wytłumaczył mi, że murłata w całości ma się od środka zacinać za dwie krokwie aby to było stabilne. W tej chwili murłata jest zacięta o jedną a przedłużka murłaty o drugą. Według dekarza z zewnątrz, ciężar dachu z przodu (7m krokiew, podbitka, wiatrownica i 2 dachówki w rzędzie) będą przeginały dach do dołu a łączenie będzie się podnosić. Proszę więc o informację czy można to tak robić czy nie, czy ktoś stosował tego typu przedłużki i jak to się zachowało po czasie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
turalyon 22.08.2014 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Pierwszy raz widze w ogóle taką murłate - murłata ma biegnąć od jednego skraju budynku do drugiego. Niezłe zrobili zaciecie na tej krokwi przy scianie - chyba na jakies 2/3 głębokości. Masakra ogólnie. Ale ja jestem tylko inwestorem - niech sie wypowie dekarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg_op 22.08.2014 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Normalna murłata biegnie na całym murze budynku. Ta została dodana tylko po to, żeby wysunąć dach za mur i zrobić ozdobną podbitkę. Nie chcieli się podłączać do już istniejącej. Powiedzmy, że to taka ozdobna murłata, z przodu rzeźbiona na której znajdują się krokwie i jest założona podbitka. Interesuje mnie natomiast sposób jej zacięcia na dachu. Trochę wagi z przodu jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mzprojekty 22.08.2014 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 O ile dobrze rozumiem zdjęcie i opis, to nie chodzi wcale o murłatę, ale o kawałem belki - płatwi wystawionej za lico muru, bo murłata biegnie niżej. O ile dobrze rozumiem całe zjawisko, to teraz z około 16 cm wysokości przekroju krokwii, po jej nacięciu zostało ci 6 cm. Nie widzę całości więźby i nie wiem jak ona pracuje, ale na chłopski rozum, w miejscu zacięcia zamiast kijaszka grubego na 16cm, masz kijaszek gruby na 6cm. Kwestia wytrzymałości samej konstrukcji belki nazwanej przez ciebie murłatą dyskusyjna. Stało się tam coś bardzo dziwnego ściągnij tam kogoś z uprawnieniami, bo OMG. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mzprojekty 22.08.2014 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Ale różne tajemnicze wynalazki stoją latami.http://www.mzprojekty.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg_op 22.08.2014 09:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Tak dokładnie. Jest to kawałek belki wystawionej za mur na której (od zewnątrz) założona jest krokiew a na niej jest podbitka i wiatrownice. Po prostu belka wyszła im za krótka i ją "przedłużyli" taką właśnie deską. Natomiast dekarz który to oglądał wytłumaczył mi, że tego typu rzeczy nie można tak przedłużać bo są naprężenia, wiatr itp i że może się to rozejść i ta wypuszczona część dachu będzie siadać. Dekarze natomiast którzy to robili twierdzą, że już niejedną taką "przedłużkę" robili i że się to trzyma. Tak jak pisałem wcześniej - belka z belką są zbite gwoździami i skręcone jakimiś specjalnymi kotwami do drzewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_olo_ 22.08.2014 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 A na czym opierają się stare krokwie ? Nie będę się tu robił ekspertem bo nie jestem ale moim zdaniem zniszczyli (osłabili) ci te stare krokwie zacinając je jak turalyon wspomniał do 2/3 głębokości a powinno być 1/4, max 1/3 głębokości (wysokości krokwi). Jeżeli tam ci się zdarzy jeszcze jakiś sęk w tym co zostało to możesz mieć awarię dachu. Poza tym, jeżeli te płatewki są po to by oprzeć na nich wystające poza obrys krokwie to te krokwie powinny byś możliwie blisko muru a płatewki całe na min. dwóch krokwiach wewnątrz budynku a nie jedna + coś tam nadbite. A jak już się łączy to na pewno nie tak i nie deski a ten sam przekrój z zacięciem na pół głębokości obu końców (zacięcia w poziomie) i pewnie jeszcze dobrze dodatkowo nabić porządną łatę na odcinku łączenia. Nie lepiej było wystawić tylko łaty na dachu o te max 15cm co by starczyło na zaizolowanie ścian 10 cm grafitu i zostawić bezokapowy dach, teraz takie dachy wracają do mody i odpowiednio wykończone wyglądają nowocześnie, mniej przaśnie niż stodoły z okapami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg_op 22.08.2014 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 (edytowane) Stare krokwie są normalnie na murłacie, przy tym nic nie robili/zmieniali . Chodziło po prostu o przedłużenie dachu poza mur. Na tych krokwiach jest podbitka + na każdą raje przychodzi wiatrownica i 2 dachówki. Tak wyglądają zacięcia na krokwiach z bliska: http://iv.pl/images/99500025979026431201.jpg http://iv.pl/images/33134522911949869239.jpg Edytowane 22 Sierpnia 2014 przez greg_op Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mzprojekty 22.08.2014 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Jeżeli szukasz głosu, który powie, że to w takim stanie jest ok, to mało prawdopodobne żebyś go znalazł. Moim zdaniem istnieje realna zagrożenie, że krokwie w miejscu zacięcia mogą się najzwyczajniej złamać, a wypuszczenie dachu stworzyło „wagę” gdzie zewnętrza część dachu ciśnie w dół, a wewnętrza jest wypychana. Ja widziałbym dwa rozwiązania:1. Najmniej inwazyjną metodą byłoby podparcie krokwii w miejscu zacięcia, a płatew ustabilizować możesz od zewnątrz mieczem podpierający płatewkę o elewację, od wewnątrz natomiast może uda się podeprzeć ją jakość o belkę stropową. Pomysł tańszy, ale mniej pewny. 2. Podeprzyj wszystko tymczasowo, wyciągnij belką, zrób nakładki obustronne na krokwiach w miejscach zacięcia, zrób podparcie tylko dla krokwii zewnętrznej z ramki w kształcie trójkąta, tzn. kawałek poziomy na którym opiera się płatew, pionowy przykotwiony śrubami do muru i ukośny podpierający końcówkę poziomej części o końcówkę pionowej.Ale powtarzam ściągnij kogoś z uprawnieniami budowlanymi, może uda się że układ konstrukcyjny więźby jest inny niż podpowiada mi wyobraźnia.http://www.mzprojekty.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg_op 22.08.2014 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Dziękuję wam wszystkim za informacje. Przyznam, że jestem dość zmartwiony tą sytuacją. Zwróciłem uwagę dekarzom na te rzeczy ale według nich wszystko jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
turalyon 22.08.2014 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Poprawic juz tego tanio nie można. Tak jak radzi przedmówca podeprzyj tą murłate od środka belką w ten sposób żeby opierała sie na podłodze. Taki słup podtrzymujący tą dorobiona część. Bo tam bedzie szedł nacisk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_olo_ 22.08.2014 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Tą jedną krokiew dalej od muru możesz spokojnie wzmocnić przykręcając z boku na spaxach lub śrubami na przelot drugą podobną "nakładkę" - to co z płatewki wystaje najpierw ściąć na równo z krokwią.Jednak przemyślał bym wymianę tych płatwi na odpowiedniej długości co by ze 2 pola łapały po stronie strychu i nie wypuszczać zbyt wiele poza dach, koszt chyba nie wielki, nie wiem jak tam masz w kalenicy ale przydała by się trzecia podobna również na dwa pola na strych i dobrze poskręcane z krokwiami i oparte na murze jak należy, teraz to zdaje się w ogóle nie są połączone z krokwiami ? A w ogóle to poszukaj też lepszego cieślę co to poprawi z głową bo ci co to robili do "Usterki" się nadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 23.08.2014 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 Tą jedną krokiew dalej od muru możesz spokojnie wzmocnić przykręcając z boku na spaxach lub śrubami na przelot drugą podobną "nakładkę" - to co z płatewki wystaje najpierw ściąć na równo z krokwią. Jednak przemyślał bym wymianę tych płatwi na odpowiedniej długości co by ze 2 pola łapały po stronie strychu i nie wypuszczać zbyt wiele poza dach, koszt chyba nie wielki, nie wiem jak tam masz w kalenicy ale przydała by się trzecia podobna również na dwa pola na strych i dobrze poskręcane z krokwiami i oparte na murze jak należy, teraz to zdaje się w ogóle nie są połączone z krokwiami ? A w ogóle to poszukaj też lepszego cieślę co to poprawi z głową bo ci co to robili do "Usterki" się nadają. az zapisalem sobie zdjecia dla potomnych niech zgadne, dekarz fachura najwyzszej klasy mowil, bedziesz pan zadowolony za takie cos wezwalbym jakis nadzor budowlany czy cos takiego i tego partacza po sadach ciagal do usr.anej smierci. a na pewno nie zaplacilbym zlamanego grosza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 24.08.2014 23:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Takie podcięcie krokwi to dramat. Jak juz napisano dach do remontu i to przed zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturjn 28.08.2014 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2014 Mój kierbud sam powiedział że takie coś skończy się zerwaniem dachu przy dużym wietrze. Po prostu murłata musi łączyć się minimum w połowie wieńca a to co masz to dramat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 31.08.2014 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 Tak to jest jak za ciesielkę biorą się dekarze a do tego totalni dyletanci. Jest to prosta choć pracochłonna robota. Nowy kawałek "murłaty" powinien zachodzić na co najmniej dwie krokwie. Powinien być nałożony na istniejącą murłatę i z nią skręcony. Powinny być nowe zamki wycięte wyżej. Zamki na krokwi nie powinny być większe niż 4 cm żeby nie osłabiać krokwi. To wykonanie koniecznie należy poprawić i jest to możliwe. Koniecznie należy wzmocnić krokwie. Tą ekipę wywal i obciąż kosztami materiałów i naprawy. Naprawa powinien się zająć profesjonalny cieśla. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 31.08.2014 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 Znajomemu pokazałem. Cieśla. Nic z tego co wyartykułował niestety nie mogę tu napisać... A już ostatnia fotka (za dużo się wychapało, to se deseczki podłożymy) to i oglądu fachowca nie wymaga... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.