Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Można w końcu kupić w Polsce przyzwoite mięso na stek. Pojawiło się i np w Makro i w sieciówkach. Z moich dotychczasowych doświadczeń spróbowałem (minimum dwa razy):

Stek z antrykotu firmy Beefmaster ( w Makro) Soczysty i wystarczająco miękki by dało się go bez problemu pogryźć. Niestety smakowo trochę bez wyrazu.

Stek z antrykotu z Sokołowa (Biedronka). Wyglądał apetycznie, mięso poprzerastane, 21 dni sezonowany w 1 st C. Smaczny i soczysty, za to dla równowagi twardy.

Stek brazylijski (Lidl) Bardzo smaczny i soczysty ale, mimo sezonowania twardy.

Tyle na razie. Teraz szykuję się na argentyńskiego angusa z Makro. Kolejne opinie dodam wkrótce.

 

Steki przyrządzam na medium rare, z przypraw pieprz przed, sól w trakcie i nic więcej. Patelnia grillowa, bez smarowideł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 986
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Można w końcu kupić w Polsce przyzwoite mięso na stek. Pojawiło się i np w Makro i w sieciówkach. Z moich dotychczasowych doświadczeń spróbowałem (minimum dwa razy):

Stek z antrykotu firmy Beefmaster ( w Makro) Soczysty i wystarczająco miękki by dało się go bez problemu pogryźć. Niestety smakowo trochę bez wyrazu.

Stek z antrykotu z Sokołowa (Biedronka). Wyglądał apetycznie, mięso poprzerastane, 21 dni sezonowany w 1 st C. Smaczny i soczysty, za to dla równowagi twardy.

Stek brazylijski (Lidl) Bardzo smaczny i soczysty ale, mimo sezonowania twardy.

Tyle na razie. Teraz szykuję się na argentyńskiego angusa z Makro. Kolejne opinie dodam wkrótce.

 

Steki przyrządzam na medium rare, z przypraw pieprz przed, sól w trakcie i nic więcej. Patelnia grillowa, bez smarowideł.

 

Oni tego nie zrozumieli.:no:.Ja tam poczekam na efekty ,a co.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny stek firmy beefmaster tym razem z rostbefu. Soczysty, w miarę kruchy ale smak, podobnie jak ten z antrykotu tej samej firmy taki sobie.

Spróbowałem też argentyńskiej rib eye (antrykot). Nie wiem czy to był angus ale smaczne to było (może sugestia :) ). Nie był bardzo kruchy, lecz z gryzieniem nie było problemu. Cena za to powala. Niestety spróbowałem tylko raz, bo argentyńska wołówka wzięła i z Makro znikła.

Nie wiem jak inni miłośnicy steków ale uważam, że cały smak steka uwidacznia się po posoleniu i popieprzeniu. Nic więcej z przypraw nie jest potrzebne. Próbowałem już kilku patentów typu masełko na koniec ale moim zdaniem to tylko zabija smak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polędwica wołowa to popularny "Filet Mignon" (również: Tenderloin Steak") grubość tego steak'a powinna wynosić od 3 do 5 cm,

najlepszy jest średnio wysmażony :)

 

ps - najlepsza wołowina jest z krów rasy Wagyu ale Angus również przyzwoity

mięso na steak'i musi być sezonowane (najlepiej na sucho)

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polędwica wołowa to popularny "Filet Mignon" (również: Tenderloin Steak") grubość tego steak'a powinna wynosić od 3 do 5 cm,

najlepszy jest średnio wysmażony :)

 

ps - najlepsza wołowina jest z krów rasy Wagyu ale Angus również przyzwoity

mięso na steak'i musi być sezonowane (najlepiej na sucho)

Z polędwicy jeszcze nie robiłem. Trzeba spróbować. Problemem którego pewnie Chef nie znasz jest w Polsce mięso, które po smażeniu dałoby się pogryźć. To co sprzedają w sklepach to żartobliwie mówiąc krowina. Ani smaku ani kruchości. Sezonowanie nie pomaga. Dlatego założyłem temat. Pojawiły się w sklepach steki z ras mięsnych. Reklamowane jako "kruche", "sezonowane". Nie wszystkie jak sprawdziłem odpowiadają reklamie. Najlepsze do tej pory (kruche) steaki z Beefmaster mają nijaki smak. Nie wiem co to za mięso, bo nie podają ale jakoś brakuje im wyrazistości. Spróbuję tych firm ile dopadnę. :)

Angus pojawił się w Makro ale znikł, pewnie ze względu na cenę. Wagyu można kupić na zamówienie ale to jak i inne dostępne zostawiam sobie na koniec. Na razie koncentruję się na tym co w sklepach.

Tu, korzystając z okazji chciałbym byś Chef powiedział czy na kruchość ma wpływ coś jeszcze. Sezonowanie w 1 st. C oczywiście, rasa jak najbardziej ale co jeszcze może sprawić, że stek będzie twardy?

Ktoś może zapytać o sens tego mojego testu. Jest prozaiczny. Uwielbiam steki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wół będzie zawsze twardy kiedy stary i "przecągnięty" (overcooked) w pieczeniu :) ... piec należy krótko w wysokiej temperaturze a zaraz po upieczeniu dać steak'owi "odpocząć"

 

ps - soczystość i smak mięsa zależy również w dużym stopniu od jego "marmurkowości" - im bardziej tym lepiej

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wół będzie zawsze twardy kiedy stary i "przecągnięty" (overcooked) w pieczeniu :) ... piec należy krótko w wysokiej temperaturze a zaraz po upieczeniu dać steak'owi "odpocząć"

 

ps - soczystość i smak mięsa zależy również w dużym stopniu od jego "marmurkowości" - im bardziej tym lepiej

Zdarzyło ci się upiec stek który byłby twardy? Wiem, że pytanie trochę głupie ale zanim nie zacząłem trochę czytać kupowałem to co tu w sklepach czyli wołowinę niespecjalnie się nadającą na steki. Zawsze wychodziły mi twarde nawet jak robiłem na medium. Soczyste było, przy pieczeniu sok z góry wyłaził ale było nie do pogryzienia. Myślałem, że jeżeli kupię mięso sezonowane, marmurkowate i odpowiedniej rasy to powinno być już zjadliwe. Niestety nie zawsze. Wiem, że stek bardzo kruchy nigdy nie będzie (chyba, że jest jakiś na to patent którego nie znam) ale niech da się pogryźć.

Po to też założyłem ten temat, by zaoszczędzić rozczarowania podobnym do mnie fanom steków. Teraz mam apetyt na ten z polędwicy. Sokołów mówicie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy mieszkałem w Polsce robiłem tylko steak'i z polędwicy, gdyż z innych kawałków wołowiny były po prostu niejadalne :( ... nie było w tym czasie w sprzedaży wołowiny sezonowaniej z ras mięsnych takich jak np Angus ... mięso nadawało się co najwyżej na zrazy zawijane ... nie wiem jak jest dziś ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy mieszkałem w Polsce robiłem tylko steak'i z polędwicy, gdyż z innych kawałków wołowiny były po prostu niejadalne :( ... nie było w tym czasie w sprzedaży wołowiny sezonowaniej z ras mięsnych takich jak np Angus ... mięso nadawało się co najwyżej na zrazy zawijane ... nie wiem jak jest dziś ?
:) Pisałem o tym. Jest na to rynek więc sprzedają firmy mięso specjalnie na steki. Zapakowane, pocięte na porcje. Do tego reklamują, "kruche', "sezonowane". Mięso jest tez selekcjonowane, marmurkowate. Rasy nikt jednak nie podaje, co rodzi podejrzenia, że to dalej rasy mleczne tylko "inaczej". Dlatego postanowiłem sprawdzić. Jak na razie tylko steki z Beefmaster były w miarę kruche (z tych polskich), za to smak miały taki sobie. Z polędwicy jeszcze nie próbowałem ale chyba, z definicji nie powinny być złe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beefmaster kompletnie mi nie leży ...Dobrze poszperać w Makro za polędwicą - duże kawałki, ale wystarczy poporcjować i zalać oliwą z oliwek (jak sie nie udało zjeść wszystkiego :)). Tylko sól i pieprz. Na grilla idealne. Czasem dorzucam jałowiec, czasem kapkę czerwonego wina do zalewy. Rozmaryn też pasuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...