Stek, w końcu można...

[perm]

bardziej tradycyjnie wyszło by z "mleczakiem"

... mógłbyś powiedzieć: ... "przełamiemy się"

No nie wiem. Jajkiem na Wielkanoc ciężko się przełamać.

[Chef Paul]

http://www.chefpaul.net/FB/zs2014s.jpg

[perm]

Przełammy (polski to trudny język ) się stekiem. Wszystkiego najlepszego.

[coulignon]

jak steka nie będzi w sklepie nie należy z tego robić zagadnienia. Można przełamać się jajeczkiem.

[Chef Paul]

Ja do wczoraj też. Ale pewnie będę miał okazję spróbować. To dam znać.

... to daj znać jak Tobie smakowało

 

... swoje zdanie na ten temat wyraziłem wcześniej

 

http://www.chefpaul.net/FB/DSC02332s.jpg

 

... bardzo smakuje Ciemiężycielce

[anSi]

Witam poświątecznie. Steków - co prawda - na moim świątecznym stole nie było, ale wszystkim tu zaglądającym życzę udanego stekowo nadchodzącego Nowego 2015 Roku

[Chef Paul]

"new york strip"

grubość: 7cm ; waga 1,3kg

 

Osolone i opieprzone, opiekamy ze wszystkich stron na bardzo rozgrzanej patelni żeliwnej

http://www.chefpaul.net/FB/DSC02360s.jpg

 

... zmniejszamy temperaturę do 175*C, przykrywamy grilla (można oczywiście piec w piekarniku) i dopiekamy około 40 minut (medium rare)

http://www.chefpaul.net/FB/DSC02364s.jpg

 

 

... ze smakowitymi pozdrowieniami pozostaję

[perm]

W nowym ( czy aby na pewno? lepiej sprawdźcie!) roku życzę wszystkim smakoszom udanych polowań na steki, oraz oczywiście oferty steków na poziomie. Prime dla każdego!

[Chef Paul]

nie podnoś poprzeczki za wysoko ... "choice" również niezłe

[anSi]

U mnie po świąteczno-noworocznym obżarstwie - dieta. A u Was?

[ada_marcin]

Jak tu cudownie, czuję się jak w domu. Praktykuję na całego.

 

 

Zgodnie ze sztuką kulinarną, i zaleceniami naszego mistrza Pawła i Perma. Pieprz świeży z młynka, sól himalajska przed smażeniem. Dwie minuty na stronę. Patelnia 300 stopni.

Edytowane 11 Stycznia 2015 przez ada_marcin
300 stopni

[ada_marcin]

Patelnia została przygotowana wedle zaleceń Mistrza Pawła.

 

 

 

Sprawdza się idealnie, po 2 minutach stek wygląda tak:

 

[ada_marcin]

Szykuję się na "new yorkera" z kością.

[Chef Paul]

anSi, mój kalendarz nie uwzględnia "dni dietetycznych" jem na co mam ochotę (i co lodówka w danym momencie oferuje) ... choć bywają dni, że zjadam "połowę" (kiedy pasek od spodni wstępuje się zbyt bardzo)

 

... chętnie bym zaśpiewał: "... Ada to nie wypada, tak być nie może ..." ... o poranku, na śniadanko, ... soczysty T-bone pod szklaneczkę Merlot ... no absolutnie moje klimaty

[anSi]

Widzisz Chefie - kiedy właśnie pasek wstąpił się był Szklaneczką wina nie pogardzę No i z zazdrością podpatruję poczynania Ady....

[perm]

Widzisz Chefie - kiedy właśnie pasek wstąpił się był Szklaneczką wina nie pogardzę No i z zazdrością podpatruję poczynania Ady....

Sklep "Befsztyk" jako jeden z niewielu oferuje dostawę w 48 godzin steków nie mrożonych. Podobnie jak forma Konkret, z tą różnicą, że Befsztyk oferuje również mięso z różnych rejonów świata, Konkret tylko polskie. Oznacza to, że mozna spokojnie zaplanować ucztę i mięsko odpowiedniej (mam nadzieję) jakości dojedzie na czas. Zaczynam od Befsztyka (po świątecznym obżarstwie). Na koniec (deser ) zostawiam Grzegorza Kwapniewskiego.

 

 

Niestety w sklepach oferujących steki posucha kompletna. W Makro sprzedają steki z Sokołowa ( te lepsze) oraz QMP czyli Łuków o smaku byle jakim. W Lidlu "Świat szlachetnej wołowiny" i irlandzkie "Inisvale". Obu unikać. Deluxe czyli stek hamerykański znikł chyba na dobre. Tesco - Sokołów (ten lepszy). W Almie Sokołów (ten lepszy), w Piotr i Paweł nie ma nic, w Biedronce Sokołów (ten gorszy). Kicha jednym słowem.

Edytowane 11 Stycznia 2015 przez perm

[ada_marcin]

Hołd dla sztuki kulinarnej i Szefa Pawła! Bez przypalania, przywierania, podeszwy i zelówki. Soczysty i krwisty, super jędrny, rozpływający się w ustach. Prawdziwy stek!

 

 

Bez posypki, cudacznych ulepszaczo-badziewio-maszyn itp., i innych idiotyzmów.

[ada_marcin]

Tak jak zaleca Chef Paul, patelnie przecieram olejem. Tak przygotowana czeka na ponowne użycie.

 

http://s13.postimg.org/jgwwq0fuf/patelnia_eliwna_z_wk_adk_grilow.jpg

 

Na zdjęciu z wkładką do grillowania.

[perm]

Tak jak zaleca Chef Paul, patelnie przecieram olejem. Tak przygotowana czeka na ponowne

 

Na zdjęciu z wkładką do grillowania.

Sprytne to.

 

Dostałem steki z "Befsztyka". Niestety nie wszystko czego chciałem. Steki przyjechały zapakowane próżniowo, ometkowane, w styropianowym pudełku z wkładką chłodzącą, Bardzo to zachęcająco wygląda. Kontakt ze sklepem bardzo dobry, można zamówić steki nie tylko na kilogramy ale i na sztuki. Nie wszystko co jest w ofercie internetowej wyszczególnione jest w ciągłej sprzedaży. Brakuje trochę informacji o tym z czego te steki. Z angusa jest opisany, z innych ras nie. Na jednym pisze "sezonowany na sucho", na innym "sezonowany" a jest też rib-eye bez takiego opisu Czy to znaczy, że nie jest sezonowany? Zawiedziony jestem brakiem marmurka. Więcej miały steki z Auchan (firma "Konkret") jak i steki z Sokołowa.

Kupowałem rib-eye czyli antrykot, bo uważam, że to najlepsze steki:

Reszta w następnym poście.

[perm]

Wkładka chłodząca jest. Steki (poza brakiem marmurka) wyglądają ok, konsystencję (padliny ) też mają odpowiednią. Niestety Rib-eye sezonowany na sucho był chyba wycinany przez kogoś bez doświadczenia, bo jest duży, płaski a co gorsza ma z jednej strony 2 cm a z drugiej niecały centymetr. Podobnie ten na który miałem największą chrapkę czyli amerykański rib-eye. 3 cm z jednej strony, 1,5 cm z drugiej. Nie wiem jak mam to smażyć Ten stek, zresztą o cenie kosmicznej dosyć (235 zł/kg) czyli za mój stek ponad 80 zł kompletnie nie wygląda na prime patrząc na marmurkowatość. Co najwyżej choice a biorąc pod uwagę to nieszczęsne cięcie nawet nie to. Nie pisze też jaka to rasa. No nic, zobaczymy jak będzie smakował. Dziś na kolację new york , którego wziąłem dla porównania, reszta recenzji po łykendzie.