niktspecjalny 26.02.2016 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2016 Wiem, że jesteś mało inteligentny ale aż tak? Witam. Zważywszy na fakt ,że imputujesz teraz nawet już samego siebie ,a nierozumienie konwenansu przekładasz na inteligencję której sam jesteś zaprzeczeniem.Podziwiam nadal twoją nieudolność w gotowaniu podpartą li tylko słowami własnej kompromitującej w moim odczuciu ideologii tekstowej , zastanawiając w którym miejscu się skończy choć jeszcze się nie zaczęła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 26.02.2016 15:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2016 Witam. Zważywszy na fakt ,że imputujesz teraz nawet już samego siebie ,a nierozumienie konwenansu przekładasz na inteligencję której sam jesteś zaprzeczeniem.Podziwiam nadal twoją nieudolność w gotowaniu podpartą li tylko słowami własnej kompromitującej w moim odczuciu ideologii tekstowej , zastanawiając w którym miejscu się skończy choć jeszcze się nie zaczęła.A o co ci chodzi? Poproś może żonę, by poskładała to w jakąś logiczną wypowiedź. Jeżeli się w ogóle da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 26.02.2016 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2016 Mówi brunetka do blondynki: - Słuchaj, fama głosi, że używasz słów, których nie znasz... Na to blondynka: - Powiedz famie, że jest głupia i vice versa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 06.03.2016 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Taki sobie T-bone (wprawdzie Black Angus prime ale bydlątko, jakieś chyba wątłe było) http://www.chefpaul.net/FB/DSC03749s.jpg ... miał ponad pół kilograma (3cm grubości) i ledwie się zmieścił na "syfiastą patelachę" http://www.chefpaul.net/FB/DSC03751s.jpg ... tym razem (ponieważ wyglądał na "taki sobie") upiekłem go na "medium" a gdy już odpoczywał po upieczeniu, skropiłem go leciutko Pinot i z "takiego sobie", zrobił się bardzo przyzwoity http://www.chefpaul.net/FB/DSC03761s.jpg ze stekowym pozdrowieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 06.03.2016 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Ślinka leci. Faktycznie "wątłe" to bydlątko było. Pewnie się nie najadłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 06.03.2016 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 Ślinka leci. Faktycznie "wątłe" to bydlątko było. Pewnie się nie najadłeś. pisząc "wątłe", w tym przypadku, znaczy wiek uboju ponad 30 miesięcy (zwróć uwagę na kość) tego steak'a, zakwalifikował bym raczej jako "choice" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 06.03.2016 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 pisząc "wątłe", w tym przypadku, znaczy wiek uboju ponad 30 miesięcy (zwróć uwagę na kość) tego steak'a, zakwalifikował bym raczej jako "choice" Kość mówisz? Nie wpadł bym na to. Człowiek się całe życie uczy. Co z nią nie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 06.03.2016 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 (edytowane) Kość mówisz? Nie wpadł bym na to. Człowiek się całe życie uczy. Co z nią nie tak? Szpik kostny powinien być lekko jaśniejszy ... mogło to być również efektem trochę zbyt długiego dojrzewania mięsa w nierównej temperaturze. Po upieczeniu jednak, nie miałem żadnych zastrzeżeń odnośnie jakości. Edytowane 6 Marca 2016 przez Chef Paul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 06.03.2016 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 To się nazywa skarbnica wiedzy, najlepszy stekowy temat w kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 06.03.2016 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 I ja czytam i podziwiam wiedzę i fachowość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 19.03.2016 09:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2016 Makro próbuje poszerzyć ofertę steków. Dostępne w stałej sprzedaży są steki z Sokołowa, jak i QMP czyli Eco-beef, jak podano na opakowaniu. Te ostatnie do specjalnych nie należały ale cena za to nadzwyczajna (80 zł/kg) co sprawiało, ze leżały bez specjalnego zainteresowania ze strony klientów. Dziś natknąłem się tam również na steki irlandzkiej firmy Kettyle. Sezonowane na sucho, sporo marmurka. Wziąłem, bo te same steki są dostępne w marketach w UK. Przy kasie lekki szok. Cena za kg około 250 zł!!! Te same steki w angielskim Tesco kosztują około 20 funtów, czyli połowę tego! Makro niestety stało się drogą hurtownią dla nie wiadomo kogo. Pustki przy kasach to potwierdzają. Dla porównania wziąłem też steki QMP. 80 zł za kg mięsa sezonowanego 9 dni na mokro, to lekka przesada ale zachęciła mnie ilość marmurka. Steki Kettyle nie są do końca opisane tj, nie wiadomo jaka to rasa, QMP również. Steków Kettyle jeszcze nie jadłem, w sumie nie wiem czemu, bo w UK są powszechnie dostępne. Zobaczymy jak smakują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 19.03.2016 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2016 Tak to wygląda. Stek irlandzki jest mały ale gruby (3 cm). W związku z tym obsmażę go ze wszystkich stron po minucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 19.03.2016 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2016 [ATTACH=CONFIG]350473[/ATTACH] Tak to wygląda. Stek irlandzki jest mały ale gruby (3 cm). W związku z tym obsmażę go ze wszystkich stron po minucie. Wygladają obydwa nieźle. Ciekawe, czy sprostają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 19.03.2016 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2016 [ATTACH=CONFIG]350473[/ATTACH] Tak to wygląda. Stek irlandzki jest mały ale gruby (3 cm). W związku z tym obsmażę go ze wszystkich stron po minucie. Ten z prawej, wygląda na bardzo rokujący ("cięty na miarę") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 20.03.2016 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Makro próbuje poszerzyć ofertę steków. Dostępne w stałej sprzedaży są steki z Sokołowa, jak i QMP czyli Eco-beef, jak podano na opakowaniu. Te ostatnie do specjalnych nie należały ale cena za to nadzwyczajna (80 zł/kg) co sprawiało, ze leżały bez specjalnego zainteresowania ze strony klientów. Dziś natknąłem się tam również na steki irlandzkiej firmy Kettyle. Sezonowane na sucho, sporo marmurka. Wziąłem, bo te same steki są dostępne w marketach w UK. Przy kasie lekki szok. Cena za kg około 250 zł!!! Te same steki w angielskim Tesco kosztują około 20 funtów, czyli połowę tego! Makro niestety stało się drogą hurtownią dla nie wiadomo kogo. Pustki przy kasach to potwierdzają. Dla porównania wziąłem też steki QMP. 80 zł za kg mięsa sezonowanego 9 dni na mokro, to lekka przesada ale zachęciła mnie ilość marmurka. Steki Kettyle nie są do końca opisane tj, nie wiadomo jaka to rasa, QMP również. Steków Kettyle jeszcze nie jadłem, w sumie nie wiem czemu, bo w UK są powszechnie dostępne. Zobaczymy jak smakują. W Tesco natknąłem się na takie argentyńskie cuda. http://images76.fotosik.pl/436/093d6aaa4682fcff.jpg http://images78.fotosik.pl/435/5bba9f081f453dc6.jpg http://images77.fotosik.pl/435/754a593e73282dc2.jpg Próbka już za chwilę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 20.03.2016 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Ten z prawej, wygląda na bardzo rokujący ("cięty na miarę")Też tak myślę. Tylko ta cena... Ten kawałek kosztuje 60 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 20.03.2016 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Jeden z nich.Kilogram tej argentyńskiej bardzo smacznej befsztykowej wołowiny waha się w przedziale miedzy 80 ,a 110 zł.Szachownica czyli kratka dla : http://images77.fotosik.pl/436/fa011b475c79affc.jpg http://images77.fotosik.pl/436/6e86315156a22a22.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 20.03.2016 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Steki są w dalszym ciągu tematem nieznanym wielu smakoszom a co gorsza kucharzom. Niby słyszeli, niby gdzieś tam jedli ale co i jak, co dobre a co nie pozostaje w sferze domniemań i zasłyszanych gdzieś tam półprawd. Pisze do mnie znajomy, że był w hotelu (w Polsce), dosyć znanej (i nie taniej) sieci i dostał stek ze świeżego mięsa. Nie dało się go pogryźć co zasygnalizował kucharzowi. Ten w odpowiedzi uprzejmie poinformował, że nikt jeszcze nie narzekał a wołowina zawsze będzie twarda, chyba, że się ją poddusi, co też czasem, na życzenie gości robi. Faktycznie kelnerka pytała znajomego czy chce stek duszony ale podziękował, bo do głowy mu nie przyszło, że to stek ze świeżego mięsa. Kucharz poinformowany o swoim błędzie przeprosił i przyznał, że wprawdzie gotuje zawodowo od dawna ale ze stekami do czynienia nie miał. Trudno w tę historię uwierzyć, bo sieć jest dosyć ekskluzywna no ale znajomy nie ma powodu kłamać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Violeet 20.03.2016 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Nie wiedziałam, iż jest tak wiele rodzai steków. Teraz widzę jak wiele jeszcze przede mną Ślinka leci jak się patrzy na to mięcho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 20.03.2016 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Pora na QMP. Kiedyś były kompletnie pozbawione wyrazu, choć zjadliwe. Te ostatnio kupione na talerzu prezentowały się znakomicie: Stek z dużą ilością marmurka o odpowiedniej konsystencji. Wg informacji na opakowaniu sezonowany 9 dni, oczywiście na mokro, choć tego już nie napisali. Wrażenia z konsumpcji... Na korzyść zmieniła się konsystencja. Stek bardzo miękki, bardzo kruchy, choć trochę soczystości brakuje. Kompletnie za to pozbawiony wyrazu, nie wiem jak to inaczej określić. Tu nic się nie zmieniło. Leży na talerzu apetyczny z pozoru kawał mięcha ale, po ugryzieniu mamy problem, by zidentyfikować smak. Takie nie wiadomo co. Może komuś taki bardzo delikatny w smaku stek będzie odpowiadał ale dla mnie to nieporozumienie. Z braku innych można gościom zaserwować, choć zachwytów raczej nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.