renom111 23.08.2014 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 Mam do was pytanie. Kilka lat temu wybudowałem się w mieście w zwartej zabudowie. Jest to osiedle bliźniaków. W warunkach zabudowy mam jasno napisane ,że wolno dom ogrzewać gazem albo olejem opałowym. Niestety 8/10 najbliższych sąsiadów postanowiło sobie zaoszczędzić na grzaniu kominkiem. Efekt jest taki ,że już teraz nie mogę otwierać okna ani wyjść i powdychać powietrza bo non stop ktoś dymi. Tak jest co zimę i szczerze bardzo mi to przeszkadza. Bo nie po to budowałem dom w miejscu gdzie jasno było powiedziane ,że domy można ogrzewać paliwami czystymi. Jednym słowem całą zimę mam smród bo ktoś zaoszczędzi sobie 200zł na grzaniu. To nie chodzi o odpalenie kominka rekraacyjnie raz na tydzień to chodzi o fajczenie tym od rana do wieczora. Czy jest to zgodne z prawem skoro w warunkach nie ma słowa o kominkach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 23.08.2014 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 może tel do inspektoratu ochrony środowiska? albo do tych co wydają warunki zabudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.08.2014 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 Mieszkam w mieście, mam kominek. Nie używam go do grzania, ale do zrobienia sobie odpowiedniej atmosfery. Nie mam DGP, rozpalam rekreacyjnie. I nie widzę powodu dla którego mam tego nie robić. Twoi sąsiedzi mogą, ale nie muszą używać kominka do grzana domu. Jesli mają ogrzewanie takie jak w projekcie to mogą mieć również kominek. Np. w Krakowie jest zakaz używania węgla i drewna do ogrzewania mieszkań - ale z wyłączeniem kominków. Co uważam za zdroworozsądkowe. O wiele bardziej mnie wkurza sąsiad codziennie rozpalający butelkami swój piec na węgiel. Kominki kompletnie mi nie przeszkadzają - pomimo gęstej, miejskiej zabudowy. Smród jest nie do porównania ...W wydziale ochrony środowiska dowiesz się czy na Twoim terenie jest zakaz używania kominków. Nie istotne czy do grzania czy oglądania. Zapytaj - osobiście wątpię. Takie zakazy dotyczą tylko mieszkań w niektórych blokach - z innych przyczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 23.08.2014 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 jeśli ma w warunkach, że gaz lub olej to nie węgiel czy drewno, a czy kominek czy kocioł to dym jest dymem.dla atmosfery zadymiać sąsiadów... ciekawa rozrywkaw zimie przeszedłem się osiedlem 20-30 letnich domów... tragedia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentoonx 23.08.2014 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 ...Smród jest nie do porównania ... ... co nie zmienia faktu, że smród zawsze pozostanie smrodem, niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 24.08.2014 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Mieszkam w mieście, mam kominek. Nie używam go do grzania, ale do zrobienia sobie odpowiedniej atmosfery. Nie mam DGP, rozpalam rekreacyjnie. I nie widzę powodu dla którego mam tego nie robić. Twoi sąsiedzi mogą, ale nie muszą używać kominka do grzana domu. Jesli mają ogrzewanie takie jak w projekcie to mogą mieć również kominek. Np. w Krakowie jest zakaz używania węgla i drewna do ogrzewania mieszkań - ale z wyłączeniem kominków. Co uważam za zdroworozsądkowe. O wiele bardziej mnie wkurza sąsiad codziennie rozpalający butelkami swój piec na węgiel. Kominki kompletnie mi nie przeszkadzają - pomimo gęstej, miejskiej zabudowy. Smród jest nie do porównania ... W wydziale ochrony środowiska dowiesz się czy na Twoim terenie jest zakaz używania kominków. Nie istotne czy do grzania czy oglądania. Zapytaj - osobiście wątpię. Takie zakazy dotyczą tylko mieszkań w niektórych blokach - z innych przyczyn. Chrzanisz głupoty ... Nie ma nic gorszego jak miłośnik kominka ... Prawie każdy "miłośnik" nie potrafi nim palić ani nie potrafi rozpalać i pali nim od dołu a nie od góry. Większość używa nie całkowicie wysuszonego drewna a niemalże każdy drewna z korą ... Na osiedlu domów jednorodzinnych gdzie każdy ma kocioł na ekogroszek z podajnikiem od razu widzę że ktoś rozpala w kominku i czuję ... Osobiście wolę jak ludzie palą w kotłach na ekogroszek z podajnikiem. Dymu nie widać , smrodu nie czuć a sam proces spalania oznacza że jest prawidłowy ... A kominek ? Wątpie aby ktoś miał jakąs elektornikę która steruje procesem spalania (ilością powietrza , ustawieniem przepustnicy). Wcale się nie dziwię że pytający się wkurza. PS. Ja też czasami palę kominkiem , ale staram się palić brykietem lub suchutkim drewnem i palić od góry z dużym wydatkiem powietrza tak aby z komina nie było widać dymu lub było go bardzo mało i był biały a nie żółty/czarny/siwy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 24.08.2014 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Smrod spalin z wegla, a tych z drewna z kominka to 2 rozne sprawy (chociaz ani jedno ani drugie fiolkami nie pachnie). Mi bardziej przeszkadza weglowy smrodek. Rekreacyjne palenie w kominku (ja akurat brykietem pale), to najczesciej kilka godzin na weekend (rzadko w kazdy). Smrodzenie ekogrochem to obciach pelnowymiarowy przez caly sezon i u niektorych na CWU latem, dlatego wole fanow kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 24.08.2014 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Rekreacyjne palenie w kominku (ja akurat brykietem pale), to najczesciej kilka godzin na weekend (rzadko w kazdy). a w ten co nie palisz to napali sąsiad i tak całe osiedle zakopcone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 24.08.2014 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 a w ten co nie palisz to napali sąsiad i tak całe osiedle zakopcone Rekreacyjne palenie w kominku to nie jest spalanie smieci. To co opisales, to i tak lepsza sytuacja, jak ta, kiedy z kazdego domu na osiedlu leci jak z Titanica smrodek palonego wegla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 24.08.2014 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 mało kto pomyśli że drewno przed spaleniem trzeba wysuszyć tylko kupią , porąbią, może ze 2 tyg przeschnie z wierzchu i myślą że jest ok a później jest syf, odparowanie wody w kominku to strata pieniędzy. przy ekogroszku dadzą ostro dmuchawę i jeszcze większy syf ale się cieszą że szybko sie rozpala a że pieniądze lecą.... zimą widzialem jak dymiło się z co trzeciego domu, na ulicy gryzło od dymu, widocznie ludziom to odpowiada jak się nawzajem wytruwają, gorzej jak ktoś nie smrodzi a sąsiedzi go smrodem gnębią. ogolnie uważam, że do nowych domów nie powinno się montować niczego stałopalnego, za podobną kasę jest pompa ciepła i za grosze można grzać, tylko kto w malej mieścinie wie co to pompa ciepła, jakby obejrzeli u sasiada to może z czasem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renom111 24.08.2014 18:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Może zacznę od początku. Wcześniej mieszkałem w innym rejonie miasta (stara zabudowa) Gdzie 90 % domów opalało domy węglem. Między innymi dlatego postanowiłem wybudować drugi dom w tak zwanej czystej dzielnicy. Czyste powietrze bardzo sobie cenię. Wcześniej trochę czasu mieszkałem na zachodzie gdzie w większości miast jest kategoryczny zakaz ogrzewania paliwami stałymi. Kominy są po prostu zaczopowane. Jeśli nie są i dymi się z nich to grożą wysokie kary. Jednak powietrze w mieście jest pierwszej klasy. Większość kominków w mojej dzielnicy stanowią najtańsze kominki bez płaszcza wodnego. Zwykły kominek z kanałami grzewczymi. Na samym początku było super nikt nie wpadł na pomysł oszczędzania bo gaz był tańszy. Z biegiem czasu sąsiedzi nasłuchali się ile to im kasy w porfelu zostanie jak zamontują kominki no i się zaczęło kompletna samowola. Podłączanie kominków do kominów wentylacyjnych. Czy wspólnych palnych z gazem(a słyszałem ,że musi być osobny komin). Doczepić się można do wielu rzeczy jak np. składowanie dużych ilości opału na granicy (a przypominam ,że zabudowa jest naprawdę zwarta). W razie pożaru to całe osiedle idzie z dymem. Jednak nie lubię się czepiać do momentu, aż mnie to nie dotyczy. Może jestem staroświecki ale naprawdę lubię wietrzyć dom w zimę. No niestety nie da się tego robić. Dym zamiast lecieć w atmosferę to leci po dachu w dół na drogę podejrzewam ,że kominy są za niskie. Tak więc nie jest to czyste spalanie bo dym jest naprawdę gęsty. Wychodzę wracam i ciuchy do prania bo przesiąknięte smrodem. Nawet mój kot śmierdzi jak wędzony po kilku godzinach na dworze. W nagrodę co 2 lata muszę czyścić całą elewację karcherem bo mam czarne zacieki (typowo od opalania paliwami stałymi). Nie wiem szczerze co z tym zrobić bo naprawdę doprowadza mnie to do szału a nie chcę robić wojny z sąsiadami. Wiem jak to się zacznie bo jak zwróciłem kiedyś uwagę jednemu sąsiadowi ,że nie musi palić w kominku od rana do wieczora. To mnie po prostu zjechał. Zastanawiam się jak rozwiązać ten problem. Czy ja tak źle chcę czystego powietrza czy to już taki luksus w zimie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 24.08.2014 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 skoro sąsiad pokazał swój poziom to co się nim przejmujesz? musisz się udać do odpowiedniego urzędu i oni niech się tematem zajmują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 24.08.2014 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Odpowiednie organy czy urzedy by sie zajely tematem - i to z duza opieszaloscia i niechecia - jesli by tego sasiada po wymianie zdan siekiera zaciukal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 24.08.2014 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 mi się wydaje że urzędnik jak ma na tacy podaną ofiarę to chetnie to wykorzysta żeby mieć wynik, jeszcze jakaś fotka na dowód... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 24.08.2014 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 Taaa, juz sie zrywa z za biurka i leeeeci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 24.08.2014 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2014 (edytowane) To, że w Wz jest warunek ogrzewania budynku gazem lub olejem nie oznacza, że jest zakaz używania kominka. A więc sąsiedzi kominek używać MOGĄ i żaden urzędnik sie nie ruszy (poza postukaniem palce w czoło). Nie jestem też wysoce wyspecjalizowanym palaczem kominkowym - ba, nawet nie wiem jak powinno być przechowywane drewno - bo i nie interesuje mnie to - palę brykietem. Dymu brak.PZP czy Wz nakazujące ogrzewanie gazem/olejem nie oznacza,że natychmiast wyeliminuje się posiadaczy pieców- śmieciuchów. W domach postawionych przed takim zapisem w planie są i będą piece, bo mogą być. Poza kilkoma miejscami w Polsce - vide Kraków. Tam pieców na węgiel/drewno nie wolno używać. Podsumowując: jeśli na danym terenie nie ma zakazu używania kominków to generalnie można sąsiadowi skoczyć.Jeśli pali śmieci w swoim śmieciowym piecu - można mu nasłać straż miejską. W większości przypadków daremne, ale czasem zdarza się, że pomogą.I można się wkurzać - tak to wygląda od strony prawnej, sorry. P.s. na fotce to sobie można pokazać znajomych z imprezy.. Edytowane 24 Sierpnia 2014 przez Nefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 25.08.2014 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 swoją drogą to ja też mam problem z sąsiadami, mieszkają nade mną i prawie codziennie po kilka godzin wysłuchuje stuków, remoncik sobie zrobili, pozakładali panele, z remontu o pierwszej w nocy powinienem się cieszyć bo szybciej skończą a robili go przynajmniej pół roku, takie oszołomstwo przecież nie może się zachowywać ciszej bo przcież nie będą się ograniczać a że ja mam hałas to nie będą dywanów zakładać, a już w ogóle to wszystkie hałasy najlepiej zwalić na dzieci i głupio stwierdzić, że się ich nie przywiąże do grzejnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
turalyon 25.08.2014 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Niestety jak ktos urzywa kominka do ogrzewania to smrodzi. Nawet jak ma porządne drewno. Powód? Porządne kominki mają wysoką sprawność, która polega na tym że jak rozpali sie w nim to potem dopływ powietrza jest na minimum, i to górnym dolotem. A to powoduje że drewno sie żarzy w środku. Ja mam taki kominek. Jak go załaduje to pali sie 10 godzin. Ale mam 2 sąsiadów. Jak nie ma wiatru to śmierdzi tak jak dogaszonym ogniskiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renom111 25.08.2014 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 OK Panowie zadzwoniłem do starostwa powiatowego gdzie uzyskałem informację ,że w miejscu gdzie w warunkach zabudowy jest zapisany gaz i olej opałowy (czyli ekologiczne nośniki energii). Nie ma możliwości stawiania kominka. Wymaga to zgłoszenia w starostwie a na to jak mi powiedziano starostwo się nie zgodzi. Taka samowola skończyć powinna się grzywną. Tak więc NEFER mylisz się i to bardzo. Przeszkadza to nie tylko mi. Pytanie teraz jak wymusić na inspektorze budowlanym skontrolowanie 40 obiektów anonimowo tak ,żeby nie stracić wszystkich szyb w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 25.08.2014 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 wyślij maila z jakiegoś konta albo list albo zadzwoń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.