Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fundament w starym budynku, drenaż, pytanie co dalej...


piotrek88

Recommended Posts

Dzisiaj przyjeżdżam z pracy, a ojciec odkopał fundament przy okazji go mijając.

Dwie ściany mamy odkopane, ciężko jest to malować disprobitem bo kamienie wypadają.

Wziąłem więc kompresor i pistolet do konserwacji, i tak fukałem, ale nie jest w stanie tego dobrze zrobić.

Są "wżery" gdzie brakuje ściany z 15cm w głąb.

Pomalowałem pierwszy raz disprobitem później ojciec wpadł na pomysł żeby to pianką załatać, no to my załatali tak "po łebkach" potem znowu disprobit mi się w ogóle tej pianki nie chciał złapać, no ale nic styropianu nie będziemy dawać na to, zresztą jest tak dziurawo i tak krzywo że się nie da, z folią będzie ciężko. Na zdjęciach tego tak nie widać, na żywo wygląda to gorzej.

 

Trochę z obawą wchodzę do tego rowka, ławy zostały minięte i z zewnątrz i z wewnątrz teraz.

Mieliśmy dzisiaj skończyć te dwie ściany i zasypać ale się nie udało.

 

Jak dam od środka styropian i będę chciał przykleić do niego płytki to muszę go kołkować do ściany czy wystarczy sam klej styropian, siatka klej i płytka ? Utrzyma to tak czy oderwie styropian od ściany ?

 

Odnośnie jeszcze fundamentu to przy tej nierówności ściany i tych "dziurach" to odnoszę wrażenie że ta ziemia otaczająca ścianę dość twarda mogła ją i to nawet solidnie trzymać, teraz jest odkopane półtora ściany jutro ojciec ma dokończyć kopać drugą ścianę, tę najgorszą i najgłębszą północną, najbardziej przesiąkniętą pod fundamentem. Obym się mylił...

 

Kurcze te kamienie z fundamentu tak się sypią, pod spodem błoto, woda, a tyle ton to utrzymuje. Ile taki dom może ważyć ?

IMAG0334 - zm. r.jpg

IMAG0340 - zm. r.jpg

IMAG0349 - zm. r.jpg

Edytowane przez piotrek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ty się módl do świętego Liboriusza z Le Mans .. gdzie kościół pod jego wezwaniem jest w Padebornie.

Jeśli Twój ojciec odkopał niżej niż spód fundamentu to prosi się o problemy !

Odpier po prostu manianę jeśli zszedł chodź 1cm niżej posadowienia fudamentu.

Ile dom może ważyć ? około 5 ton na 1mb muru ... !!!

 

Ja nie mogę ... to styropianem się przejmujesz ? czy kołkować ... :bash:

Narobicie kaszany ... no obym się mylił ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wariactwo do kwadratu ! mówić prosić i tłumaczyć ! rób powoli po 70cm podbijaj fundament na odpowiednią głębokość.

To nie ... ojciec kozak z nad "Donu" co tam jakieś głupie inżniery będą gadać ...

Z tego co pisał to już głębiej niż spód "ławy" w tym terenie buduje się bez ław fundamenty ... :bash: przynajmniej tak było ...

Jak nie potrafi z ojcem gadać to niech go przyprowadzi przed oblicze forum ... i niech sam czyta!

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam podobny problem temat rowniez na forum z dnia dzisiejszego ale pomocy brak. Do kogo zgloscic w sprawie ekspertyzy geotechnik czy raczej do kogos z fizyki budowli.. u mnie sprawa wyglada tak ze ponizej gruntu ok 20 cm fundament ma barwe brunatna pomaranczowa i sie kruszy przy uderzeniu dosc mocno na ok 2-4 cm wglab. Podejrzewam ze zostal wylany na starym powojennym fundamencie bo jest wezszy od tego ponizej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wypełnienia dziur w betonie proszę zastosować zaprawę reprofilacyjną jakiejś firmy, tym się różni od zwykłej że jest bez skurczowa i szybkowiążąca. I robimy to przed zamalowaniem masą bitumiczną. Wystarczy sam klej do styropianu, jeśli podłoże jest przygotowane wystarczająco. I proponuję ocieplać od zewnątrz, bo wtedy ściana fundamentowa będzie znacznie rzadziej narażana na przemarzanie, co wydłuży jej trwałość.

 

I mam poważane wątpliwości czy ta masa bitumiczna położona na tak nierównym podłożu spełni swoje zadanie, ochrony przed wilgocią.

 

 

PS. I jeśli ściany są w dobrym stanie (cegły nie popękane, mocna zaprawa) ściana fundamentowa jest betonowa , to w przypadku przekroczenia wytrzymałości gruntu nie powinna wystąpić nagłe zwalenia. Tylko zacznie się do pęknięć ścian,stropów więc należy to dokładnie obserwować. I oczywiście nie dopuścić aby woda dostała się do wykopów, bo to już na pewno uplastyczni grunt.

Ale tak czy inaczej duże ryzyko awarii.

Edytowane przez wojtusp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://products.kerakoll.com/catalogo_dett.asp?idp=7382 ale widać wsio po kosztach ... kolega z branży drogowej to stosuje ...

jeśli nie wprawna ekipa po 15 min można wiaderko wyrzucać ... bo już związane ... :jawdrop:

Oczywiście że się nie zawali .. tylko popęka co ma popękać ... grunt niczym plastelina zostanie wyduszony z pod muru ... ile dom zniesie 2 - 3 cm osiadania ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec nie uznaje internetu, chyba że coś jest po jego myśli to tak.

 

W środku zostało podkopane grubo poniżej ław fundamentowych tj. ok. 10-20CM.

Z zewnątrz miejscami max do 3-5CM poniżej.

 

Mamy odkopane dwie ściany a właśnie zapowiadają deszcz na jutro i pojutrze.

Nie jest dobrze.

Tu było jeszcze ciekawie zrobione, woda z rynny szła do starej nieczynnej dreny a co za tym idzie cała woda z dachu szła pod dom. I to tak trwało z 15lat na pewno. A kto wie czy nie 30.

 

To już nie powiem bo ja mam 26 :)

 

A że woda od jakiegoś czasu (10-15lat ?) zaczęła się przelewać to ojciec kupił drenaż z rurek 50tek przeciął beton koło ścian i wpuścił je do kanalizacji.

Tyle te rurki co on dał były tuż pod wylewką a w ostatniej piwnicy na równo, i woda z dachu jak już nawodniła wszystko co się dało, betony wszędzie mokre, nigdy nie wysychały to wówczas została odprowadzana do rury kanalizacyjnej, no ale ojciec się cieszył że nie ma wody więc było jego zdaniem było dobrze.

 

Byłą ciekawa sytuacja kilka lat temu, ojciec wsadził do rynny wąż, odkręcił wodę na full, mamy dość duże ciśnienie 8 bar, i tak się lało z pół godziny i było dwóch sąsiadów, brat i szukali my gdzie ta woda idzie, do fosy nie, do studni nie, na nizinie nigdzie nie wylewa, no to ojciec stwierdził że kret może dziurę gdzie zrobił i ta woda gdzieś w teren idzie, nikomu nie przyszło na myśl sprawdzić że jeśli odpływ idzie w nieczynny drenaż a jest połączony z drenażem wewnętrznym i zewnętrznym budynku to może zalewać dom, no ale to już nie istotne.

 

Kurcze wczoraj w nocy nie mogłem spać, dzisiaj też pewnie będę miał problem.

Styropianu z zewnątrz nie dajemy, jak przystawię styropian to jest tak krzywa ściana że boki styropianu leżą a w środku brakuje 15CM albo na odwrót.

 

Ojciec nie chce nawet tych dziur zatkać twierdzi że to strata pieniędzy, i na tej stronie północnej już nawet pianką my nie łatali.

 

Odnośnie tej izolacji to cała nadzieja w folii kubełkowej, bo w to mazidło to nie wieże za bardzo na tak kamienistej ścianie.

No i jutro deszcz, pojutrze deszcz - nie wiem jak to zrobimy.

 

W środku wylewkę pod styropian od 2 do 6CM my już zrobili ale też to tak poniżej tych fundamentów - trochę nie za bardzo chyba.

Na to folia styropian folia i wylewka 5CM

 

Jest jeszcze taki problem że "ława" tutaj o szerokości fundamentu była oddzielona papą, i ona po ostatniej wylewce będzie 10CM powyżej podłogi, i tu też problem, no same problemy.

Edytowane przez piotrek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nikt Ciebie nie straszy ! tylko nie grzeszysz majątkiem i nie stać Ciebie na błędy !

Jak byś miał kasy jak diabli węgla to możesz się bawić ..

 

Grunt jeśli odkopiesz mocnej z drugiej strony to puści, wyobrażasz sobie aby ciężki ceglany dom stał na wałku z ziemi ?

Jedyna nadzieja że całość w raz osiądzie, a nie że siądzie tylko naroże.

Ty patrz na tynk czy nie pojawiają się ryski każdy problem od razu się pojawi w tynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak spać nie możesz to przynajmniej zabezpiecz te wykopy przed opadem. Od gruntu do domu oprzyj deski na to plandeki do tego wodę ze zbocza skieruj poza obrys wykopu.

 

Ja życzę szczęscia będzie potrzebne po tym co czytam.

 

Co do foli kubełkowej to nie jest izlocja. Jeżeli chodzi o ocieplenie to sie robi tak :odkopujesz FRAGMENTAMI potem czyścisz rapujesz (tynk cementowy) i do tego kleisz styropian lub styrodur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek88, robisz odprowadzenie wody opadowej, zabezpieczasz, co się da. Ojca nie wsadzisz w kaftan, a "wie lepiej". W zasadzie tutaj wypadałoby zgłosić sprawę do nadzoru budowlanego, ojciec naraża nie tylko siebie.

Jak mówią inni, obserwuj pęknięcia. Jeśli będziesz miał wątpliwości, przeprowadź się do rodziny, chociaż na nocki. Nie wszyscy muszą ginąć, to nie jest bohaterstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną ścianę mamy już zasypaną, ale północną jeszcze nie.

Desbretin rozcieńczony wodą nie chce schnąć, trzeba będzie dać tę folię i zasypać, może pod nią kiedyś tam wyschnie ?

Wylewka w piwnicy nie chce schnąć od strony północnej, tzn. 3/4 wyschło, 1/4 zaś cały czas mokra.

Może jakie źródło gdzie od spodu jest, od strony północnej, nie jest już podkopane z zewnątrz poniżej, tylko 10-20cm zostaje muru w ziemii, ale od środka w tym samym miejscu było podkopane poniżej z 5cm i woda z pod muru leciała, zaś w rowku wody nie ma.

 

Idziemy cały czas ze spadem z wykopem, na początku było minięte na stronie wschodniej, na rogu już 10cm funamentu w ziemii zostało a na końcu ściany północnej będzie 25cm betonu zostawać.

Za rok z drugiej strony mamy robić podobnie, tylko może od środka nie będziemy ruszać, bo tam jest piwnica i kotłownia, choć beton tam jest koło ścian skuty, bo jak woda spływa między kamienie po ścianie to leci do rowka. Ale przynajmniej ziemia nie jest podebrana poniżej "ław".

 

 

Dokładnie to wygląda mniej więcej tak: (strona wschodnia).

Rysunek1.jpg

Ściana północna do połowy wygląda jest mniej więcej tak samo tylko trochę mniej podkopane od środka, i nie minięte z zewnątrz.

 

Ze stroną południową nie będzie problemu bo fundament jest na 1,2m, podłoga jest na poziomie 70CM, więc w ziemii zostaje 50CM, i od zewnątrz rowek kopiemy na 80CM, niżej nie złapiemy spadu do studzienki, a i chyba nie ma potrzeby niżej, także południowa strona jak najbardziej bezpieczna.

A ziemia z tej strony twarda jak skała. Więc tu nie masz żeby coś siadło, w przeciwieństwie do strony północnej i tak poza połowę, ścian wschodniej i zachodniej.

Edytowane przez piotrek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wam jakiś drenaż przyjdzie do głowy to nie niżej jak fundament niestety... trzeba było podbijać ..

Dysperbit to placebo ! wodę ciągnie beton spodem ! jak korzeń, jemu nie potrzeba izolacji bocznej, a poziomą ...

której pewnie nie zrobicie i będzie wielka rzopa.

A szkoda ... robisz sam, nikt Ciebie nie goni to byś zrobił dobrze, ale ojciec satrapa hałupiany nie pozwoli.

 

Beton nie wiąże ? beton trzeba umieć przygotować, z odpowiedniego cementu, w parę godzin będzie już "twardy"

może być woda pod ciśnieniem .. a to już inna sprawa, w tedy trzeba robić szczelną wannę ..

ale tego sami nie ogarniecie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiły się pęknięcia, w dwóch pokojach pękły parapety betonowe i tynk od środka parapetu (tam gdzie pękną) w dół do podłogi.

W kilku miejscach spękała również płyta na strychu.

 

Mieliśmy dawać styropian i wylewkę 6cm ale ze względu na te pęknięcia damy 3cm na styropian co zbyt dużego obciążenia nie było.

 

Te parapety to trochę dziwne bo pękły w pokojach ze strony południowej i wschodniej, gdzie nie było ruszane przy fundamencie ani z zewnątrz ani wewnątrz. Może pękły naturalnie same od siebie ?Kiedy to nie wiadomo.

W zeszłym roku były całe w każdym bądź razie

 

Ojciec mówi że może od wibracji, jak robili drogę, to jechał walec ten co ubija cement z gruntem.

Były tak duże wibracje że jedna szyba poleciała, a w łazience skończyłem układać płytki to jak jechał to uciekałem z łazienki co by mi na głowe płytka nie odpadła, ale płytki całe, choć jedna na posadce pękła, ale od czego to nie wiem, może błąd zrobiłem w ogrzewaniu podłogowym, a i temperatura podłogi też jest wysoka bo 70st.C czy 80st.C jak idzie w pexa to podłoga ma z 50st.C

 

Te pęknięcia są niepokojące ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pęknięcia są niepokojące ?
tak, musisz zakleić gipsem i mierzyć ewentualny przyrost.

 

Pojawiły się pęknięcia, w dwóch pokojach pękły parapety betonowe i tynk od środka parapetu (tam gdzie pękną) w dół do podłogi.

W kilku miejscach spękała również płyta na strychu.

konstrukcja budzi się do życia .. pytanie jak mocno ... Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek88, przy większych pęknięciach możesz wkleić na pęknięcie prostokąt z szyby, jak pęknie, będziesz widział, że ściana się rozchodzi. Wtedy można coś konkretnie zareagować, a ojciec zobaczy, że to nowe.

Może ta część chałupy wisząca w powietrzu pociągnęła resztę i stąd te spękania dalej? Jakieś duże naprężenia muszą być, od byle czego betonowy parapet nie pęka. Czy te odsłonięte fundamenty już są jakoś podparte?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...