Dobór paliwa, mocy i samego kotła. Wymiana doświadczeń. Pilna prośba.

[BrodowskiG]

mam takie przypuszczenie że lepiej dla kotła będzie, jak woda na grzejnikach nie będzie podmieszana powrotem, bo wtedy pracuje na niższej mocy, zrobiłbym tak że jak ma grzać to grzeje na 60 stopni a jak nagrzeje to idzie w podtrzymanie a jak kocioł będzie na 60 stopni a na grzejniki pójdzie 40 to będzie pracował na bardo małej mocy i będzie gorsze spalanie

[kugor7]

Zrobione jest dokładnie tak, jak kolega kobra64 powiedział, jest mieszalnikem przed pomplką. Czyli jest po prostu zrobione wg sztuki W końcu piece zagazowujące potrzebują wysokiej temperatury wody powrotnej ok. 65 st. C

[BrodowskiG]

tylko zobacz jaki mają wąski zakres mocy

[kobra64]

Kocioł grzeje wodę od temp. powrotu do zadanej. Różnica taka, że z 4D i dobrym PID -em ma większą szansę pracować w trybie ciągłym - bez odstawiania. Czyli tak, jak by sobie życzyła większość użytkowników kotłów na ekogroszek. Nawet dwustany ludzie tak ustawiają, żeby dobrać moc przy której będzie dochodził do zadanej długo i łagodnie, najlepiej wcale zadanej nie osiągając tylko wahając się ciut poniżej. To niestety nie jest możliwe, bo zapotrzebowanie się zmienia i moc która jeszcze przed chwilą była akuratna za chwilę będzie już ciut zbyt wielka - i jednak dwustan się odstawi. Ja ustawiam moje SPP ( to taki sterownik z PID - ale trochę inny niż pozostałe PID -y ) tak, żeby na zadanej miał około 20- 30% ustawionej mocy ( oczywiście w trybie grzania CO, bo z samym CWU to jednak ciut inaczej wygląda ). I wtedy kocioł godzinami potrafi się bujać wokół zadanej z oscylacją rzędu 1 stopnia ( pół pod - pół nad ). I spalanie najmniejsze mi wtedy wychodzi. I kocioł czysty - w środku szary pył. A 4D tylko w tym pomaga. Pozwala trzymać kocioł na wyższej temperaturze - więc jest jakiś zapas nagrzanej wody w wymienniku na wypadek większego wzrostu zapotrzebowania. Łagodzi napływ zimnej wody z powrotów grzejników po otwarciu głowic - bo miesza część wody z zasilania z tą powracającą do kotła. No i zabezpiecza w jakimś stopniu przed korozją niskotemperaturową. Nie ogranicza przy tym przepływu na instalacji w takim stopniu jak 3D użyty w funkcji rozdzielacza do dogrzewania powrotu.

[Gość TwojPan]

Kocioł grzeje wodę od temp. powrotu do zadanej. Różnica taka, że z 4D i dobrym PID -em ma większą szansę pracować w trybie ciągłym - bez odstawiania. Czyli tak, jak by sobie życzyła większość użytkowników kotłów na ekogroszek. Nawet dwustany ludzie tak ustawiają, żeby dobrać moc przy której będzie dochodził do zadanej długo i łagodnie..

Tu się nie zgadzam.Idea dwustanu jest taka,aby kocioł pracował w tzw.pracy const.,czyli sinusoida pracy powinna wyglądać tak,aby kocioł był tyle na dole co na górze.Wtedy istotne jest dobranie mocy,by spalanie było najmniejsze.Jeśli dążysz do jak najdłuższej pracy kotła (do zadanej)-nie jest to już sterowanie dwustanowe,a zmierzanie do pracy ciągłej.

[kobra64]

Novy nie chcę tutaj o takich rzeczach dyskutować - bo chłopak ma na razie w temacie porządek i w miarę merytorycznie. Chcesz - odśwież wątek o dwustanie. Powiem tylko tyle - ta idea sprawdza się tylko w niektórych przypadkach. I tam gdzie się sprawdza kocioł i sterownik tak naprawdę są .... najmniej znaczącymi elementami całej układanki.

[kugor7]

Jeśli można prosiłbym o wyjaśnienie "idei dwustanu" Nie jestem zielony w kwestiach ogrzewania, ale nie jestem też ekspertem Byłbym wdzięczny za łopatologiczne wyjaśnienie tematu.

[kobra64]

Ale co to sterownik dwustanowy ( nazywany w dawnych czasach dwustawnym ) wiesz? Przepraszam za pytanie, ale to trzeba na początku ustalić.

[kugor7]

Tak, na podobnej zasadzie działał nasz sterownik. Tryb pracy i wstrzymania.

[kobra64]

No tak. Najprościej - sterownik działa na zasadzie grzać - nie grzać. I teraz są różne szkoły ustawiania dwustanu. Bodaj najwięcej osób z ciut większym doświadczeniem skłania się do ustawiania tak, żeby kocioł pracował z mocą możliwie najmniej przekraczającą moc potrzebną do uzupełnienia strat ciepła. Czyli tak jak Novy pisze - dąży do pracy ciągłej. Novy ( czyli Twój Pan - to ta sama osoba ) wyznaje ideę sinusoidy - czyli twierdzi że kocioł powinien dochodzić do zadanej, następnie przebić zadaną o wielkość równą wielkości odrabianego spadku i utrzymać się powyżej zadanej ( czyli w odstawieniu ) przez czas równy temu jaki zajęło mu dochodzenie do zadanej. Ja twierdzę że na dynamicznej instalacji taka idea jest niemożliwa do wcielenia w życie, a gdyby nawet była to przynosiłaby same szkody. To się da zrobić na instalacji o mniej więcej stałym przepływie i zapotrzebowaniu. Dlatego twierdzę że kocioł i sterownik są w zasadzie najmniej ważnymi elementami takiej układanki. Najważniejsze jest takie wyregulowanie instalacji, żeby zapewniała stabilność. Robi się takie różne myki - na przykład stałe grzanie bojlera, stałe otwarcie jednego z grzejników i takie inne. Jednak w domu z głowicami termostatycznymi na grzejnikach i bojlerem grzanym okresowo ( po spadku temp. CWU o histerezę, a czasami w strefach i w dodatku z priorytetem ) taka regulacja nie jest możliwa. Raz kocioł spadnie o histerezę z otwartą jedną maleńką drabinką w łazience - i odrobi stratę błyskawicznie więc i przebicie będzie niewielkie, odstawienie krótkie. A innym razem spadnie o histerezę przy otwartych z długiego postoju5 największych grzejnikach i z zimnym bojlerem na dokładkę - wtedy zanurkuje jeszcze kilka stopni pod histerezę. Odrabiał będzie długo i znacznie przebije. Więc i odstawienie będzie długotrwałe. Niby całkiem jak w idei Novego - ale ze szkodą dla wielkości spalania, dla czystości kotła i dla stabilności temperatury wewnątrz budynku. Jak to zwykle z ideami bywa - one sobie, a życie po swojemu się toczy.

[kugor7]

Witam ponownie,

Także zdecydowaliśmy się- kocioł na ekogroszek od 24 do 30 kW. Mamy do wydania max. na kocioł i drobną przeróbkę instalacji. Macie panowie jakieś niedrogie propozycje??

[kobra64]

Witam ponownie,

Także zdecydowaliśmy się- kocioł na ekogroszek od 24 do 30 kW. Mamy do wydania max. na kocioł i drobną przeróbkę instalacji. Macie panowie jakieś niedrogie propozycje??

Max ile?

[kugor7]

O, mój błąd 10-11 tyś.- jak da radę to chicelibyśmy włączyć w to koszty montażu. Wchodzi rónież w rachubę kocioł na pellet Edytowane 2 Września 2014 przez kugor7

[kugor7]

Witam,

Po długim namyśle w końcu zdecydowaliśmy: wybór padł na kocioł TQD HotFire25, czyli nic innego jak kocioł ŻAR Wygoda R 25 kW. Muszę przyznać, że jesteśmy zadowoleni z zakupu, ale jest parę mankamentów. Zacznę od zalet:

- świetny palnik Ekoenergia i sterownik Compit 740R: mimo, iż nie jest to automat (byłby, jeśli byłby rozbudowany dodatkowe moduły) jego obsługa jest intuicyjna i łatwo jest zmienić jego parametry. Palnik- bajka. Muszę przyznać, że jestem ciekaw, bo producent zarzeka się, iż ten palnik to nie Ekoenergia tylko własny wyrób firmy. Jednakże zdradzają go napisy na nim samym - To Brucer. Warto podać, iż nasza wersja posiada nawet żeliwny ślimak z rewersem na końcówce oraz przyklejoną końcówkę retorty Na ognioodporny silikon ^^ Nie wiem ku czemu ma to prowadzić, ale ok.

Jest to kocioł poprawny, ale nie idealny. Jest parę niedociągnięć. Przede wszystkim największym utrapieniem są... Drzwiczki. Tak, drzwiczki. Zauważyłem, że większość kotłów na rynku ma podobny kłopot, a konkretniej kłopot ze szczelnością. Dym ucieka niemiłosiernie, szczególnie przy paleniu na ruszcie awaryjnym. Nawet wymiana liny azbestowej nic nie dała. Taka technika mocowania drzwiczek i ich zamykania była dobra, ale 60 lat temu. Jest jeszcze ich drugi mankament. Brak ich izolacji. Ogromna ilość ciepła ucieka na ogrzanie pomieszczenia. Drugi problem da radę łatwo rozwiązać.

Kolejną wadą jest nisko umieszczony, niestety ruszt wodny. Kocioł jest zawalany przez ogromne ilości sadzy. Ten kłopot jednak szybko rozwiązaliśmy - wykonaliśmy mały, prosty deflektor z 1,5 mm blachy zawieszony 8 cm poniżej rusztu. Pozwoliło to na ograniczenie ilości sadzy oraz lepsze odzyskiwanie ciepła z płomienia.

Reasumując, jest to poprawny kocioł. Myślę, że w tym przedziale cenowym nie dało rady znaleźć niczego lepszego. Z montażem wyniosło nas to poniżej 9,5 tyś zł Jeśli jednak ktoś dysponuje innymi pieniędzmi, zdecydowanie polecam znalezienie czegoś innego

[karoka65]

Jakbyś mógł cyknąć fotkę tego palnika ? nie wiem skąd oni wytrzasnęliby jeszcze Brucera, tego już od dość dawna nikt nie montuje.

[Tanky]

Witam,

Po długim namyśle w końcu zdecydowaliśmy: wybór padł na kocioł TQD HotFire25, czyli nic innego jak kocioł ŻAR Wygoda R 25 kW. Muszę przyznać, że jesteśmy zadowoleni z zakupu, ale jest parę mankamentów. Zacznę od zalet:

- świetny palnik Ekoenergia i sterownik Compit 740R: mimo, iż nie jest to automat (byłby, jeśli byłby rozbudowany dodatkowe moduły) jego obsługa jest intuicyjna i łatwo jest zmienić jego parametry. Palnik- bajka. Muszę przyznać, że jestem ciekaw, bo producent zarzeka się, iż ten palnik to nie Ekoenergia tylko własny wyrób firmy. Jednakże zdradzają go napisy na nim samym - To Brucer. Warto podać, iż nasza wersja posiada nawet żeliwny ślimak z rewersem na końcówce oraz przyklejoną końcówkę retorty Na ognioodporny silikon ^^ Nie wiem ku czemu ma to prowadzić, ale ok.

Jest to kocioł poprawny, ale nie idealny. Jest parę niedociągnięć. Przede wszystkim największym utrapieniem są... Drzwiczki. Tak, drzwiczki. Zauważyłem, że większość kotłów na rynku ma podobny kłopot, a konkretniej kłopot ze szczelnością. Dym ucieka niemiłosiernie, szczególnie przy paleniu na ruszcie awaryjnym. Nawet wymiana liny azbestowej nic nie dała. Taka technika mocowania drzwiczek i ich zamykania była dobra, ale 60 lat temu. Jest jeszcze ich drugi mankament. Brak ich izolacji. Ogromna ilość ciepła ucieka na ogrzanie pomieszczenia. Drugi problem da radę łatwo rozwiązać.

Kolejną wadą jest nisko umieszczony, niestety ruszt wodny. Kocioł jest zawalany przez ogromne ilości sadzy. Ten kłopot jednak szybko rozwiązaliśmy - wykonaliśmy mały, prosty deflektor z 1,5 mm blachy zawieszony 8 cm poniżej rusztu. Pozwoliło to na ograniczenie ilości sadzy oraz lepsze odzyskiwanie ciepła z płomienia.

Reasumując, jest to poprawny kocioł. Myślę, że w tym przedziale cenowym nie dało rady znaleźć niczego lepszego. Z montażem wyniosło nas to poniżej 9,5 tyś zł Jeśli jednak ktoś dysponuje innymi pieniędzmi, zdecydowanie polecam znalezienie czegoś innego

 

 

 

Witam, ciekawe spostrzeżenia, także posiadam ten kocioł, ale przyznam że nie mam najmniejszych problemów ze szczelnością. Mam jednak problem z dmuchawą, ale to poprzez niewłaściwy serwis. Czy możesz napisać jaką dmuchawę masz zamontowaną w swoim kotle? Moja fabryczna dmuchawa odmówiła dawno temu posługi, a wszelkie zamienniki nie dają rady. Niestety nie zapisałem żadnych danych oryginału, a serwis (nie wiedzieć dlaczego) nie jest w stanie mi pomóc.

Czy możesz także napisać jakie masz nastawy na sterowniku?

Z góry wielkie dzięki!