mariush89 29.08.2014 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2014 Witam. Posiadam spółdzielczy garaż starej budowy. Ściana i sufit posiada głębokie na ok. 30 cm (prawdopodobnie do cegły dzielącej mnie z sąsiadem) pęknięcia na całej długości. Prawdopobnie z tego co zauważyłem pęknięcia się już nie powiększają. Byłem dzisiaj w sklepie i gościu mi doradził siatkę elewacyjną + masę gipsową rigips super pod taśmy zbrojone. To na pewno nie spowoduje pęknięć na zewnątrz (dla estetyki). Boję się tylko, że te pęknięcia są zbyt głębokie. pytanie czy poprostu tego gipsu bądź też jakiegoś innego trochę tam nawpychać? I koło pęknięć są też ubytki w ścianie czy je rigipsem super też pokryje czy musi to być jakiś zwykły gips? Napisane jest, że rigips jest do spoinowania łączeń, dlatego też się zastanawiam czy spokojnie mogę większe ubytki nim też pokryć. Poniżej wklejam parę zdjęć jak to wygląda. Widać na nich, że głębokość wynosi 23 cm ale potem jeszcze całą listewkę udało mi się wepchnąć w głąb. Z góry dzięki za poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 29.08.2014 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2014 To pęknięcie oznacza, że pracuje i/lub została naruszona konstrukcja Twojego garażu, a sąsiada nie, chyba że nie wiesz, że ma podobne pęknięcia. Siatka to według mnie leczenie syfa pudrem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariush89 30.08.2014 15:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2014 Co do garażu na razie muszę się wstrzymać. Mam większy problem ale jak ktoś mi coś poradzi byłbym wdzięczny. Remontuję mieszkanie i mam sytuacje podobną - pęknięcia i nie tylko :/. Ok. 10 lat temu miałem pożar i spółdzielnia wyremontowała mi salon. Budynek jest stary - ceglany. Na suficie jak i na ścianach pomimo ostatniego remontu ok. 4 lata temu widoczne są długie pęknięcia. Nie chciałem wzywać żadnego fachowca ze względu na kasę, więc wziąłem sprawy w swoje ręcę. Zacząłem od szlifowania, sprawa miała wyglądać prosto ale ciężko jest zeszlifować pomalowane ściany miałem jedną nierówność na ścianie to ją skułem i nagle zobaczyłem, że tynk z farbą odszedł od ściany. Wziąłem packę i długimi pociągnięciami mogłem zeskrobywać tynk...całą ścianę praktycznie zeskrobałem w ciągu pół godziny...tynk schodził metrami. Gość ze sklepu co mi doradzał siatkę elewacyjną właśnie nakładał w mieszkaniu i żadnych pęknięć widocznych już nie ma do dziś. Też się nad tym zastanawiam. Tylko, że ja pierwszy raz w życiu remontuję i zastanawiam się czy dam sobie sam z tym radę. Czy jest to trudna sprawa? Czy wystarczy poprostu położyć gotową gładź szpachlową na zeskrobane ściany, zagruntować i pomalować? Czy trzebaby nałożyć tą siatkę na przykład? Poniżej wstawię 5 fotek. tak wygląda najgorsze pęknięcie - obok jak widać wszystko zekrobane (tynk z farbą) tutaj widać efekt. Niestety po lewej stronie widać, że została farba z tynkiem. Już nie chciała odchodzić tak łatwo, trzebaby ją skuć. Z tym, że skupiałem się tylko na szlifowaniu i te słabsze (odchodzące) pomalowane miejsca chciałem zeskrobać a resztę zeszlifować i wyrównać gładzią. tutaj widać ubytek dochodzący do cegły, ściany są tak kruche, że można w nich skubać śrubokrętem... takie małe pęknięcia widnieją praktycznie wszędzie po odchodzącym tynkiem. Fakk faktem akurat one nie przeszły na zewnątrz (nie było ich widać na pomalowanej ścianie) ale w wielu innych miejscach, głównie na suficie widać pęknięcia na zewnątrz i tutaj kolejny problem, miejsce ze szafą, tam też odchodzi tynk. I jeśli miałbym zdecydować się na siatkę, to co z miejsciami do których nie mam dojścia (nie zeskrobię ich)...można to poprostu połączyć z gipsem i będzie się to trzymać? Jak widać problemów sporo ale jeśli mi to ktoś dobrze wytłuamczy to nie będę musiał wzywać fachowca, szybko się uczę i jestem manualny. Dam sobie radę jeśli będę wiedział jak to ugryźć. Dlatego też bardzo Was proszę o pomoc. Na razie w oczekiwaniu na odpowiedź będę dalej szlifował sufit. Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 30.08.2014 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2014 Pęknięcia mogą być winą złej pracy zbrojenia / bednarek / etc jakie stosowano w domach ceglanych. Miały one za zdania wzmocnienie newralgicznych punktów muru (np. nadproży, stropów itp). Do tego swoje mógł odcierpieć tynk. Zmiana właściwości stali oznacza po prostu tyle, że nie spełnia swej roli i nie przenosi obciążeń albo przenosi je źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariush89 31.08.2014 00:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 Balto imponuje mi Twoja wiedza ale nie pomagasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 31.08.2014 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 mariusz: właśnie Ci pomogłem. Bednarki są elementem konstrukcyjnym, podobnie jak i zbrojenie. Jedyne wyjście "skuć do żywego" i zobaczyć co się dzieje. Jeżeli bednarka jest za słaba lub źle przenosi obciążenia to "po głowie" oberwie ściana z cegły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cuuube 02.09.2014 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2014 (edytowane) Co do garażu na razie muszę się wstrzymać. Mam większy problem ale jak ktoś mi coś poradzi byłbym wdzięczny. Remontuję mieszkanie i mam sytuacje podobną - pęknięcia i nie tylko :/. Ok. 10 lat temu miałem pożar i spółdzielnia wyremontowała mi salon. Budynek jest stary - ceglany. . miałem podobna sytuacje... są firmy które zajmuja sie takim czymś co na śląsku nazywaja szkodami górniczymi - zapadanie i pękanie budynków . nie pamietam konkretnych ale cenią się baaardzo. większość napisze żebyś sam nie ruszał jednak jeśli sytuacja finansowa jest ciężka a masz jakiekolwiek pojęcie o budowlance to zrób tak jak ja (tzn jak robia to profesjonalne firmy) wybierasz fuge miedzy ceglami do polowy glebokosci i na szerokość po przynjamniej 30cm na strone (zalecane po 60 lub wiecej) wkladasz w zaprawe pret zbrojeniowy fi8 jesli wejdzie (tak by go utopić w swieżym towarze) dorzucasz nawierzch na wierzch by wyrównac z tynkiem i czekasz aż wyschnie , ja walczylem z tym w 2011r i do dziś jest ok dom stoi nic nie pęka a polozony mam nowy dach deskowany z dachówka ceramiczną http://images67.fotosik.pl/142/75e8a59cfd3cfe13m.jpg . http://images67.fotosik.pl/142/dc511796854c37dam.jpg sciany zewnetrzne zrobilem podobnie http://images70.fotosik.pl/141/b04eb8d96b76c595m.jpg jak zerkniesz do mojej galerii to powiesz że tam była taka masakra ? odnośnie sufitu to u mnie w stropie Kleina też było widać pękniecia to załatwiłem tylko siatką taka do styro i jest również ok , ale w chwili obecnej odciążam strop budując nad nim(obecnym) powieszony na wieńcu drugi strop z belek posi joist ale o tym w innym temacie Edytowane 2 Września 2014 przez cuuube Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cuuube 02.09.2014 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2014 (edytowane) szcegółowy opis http://www.helifix.pl/index.php?go=standardy/pekniecia/pekniecia najpewniej pęknięcia idą po fudze między źle położonymi cegłami (zdj nr 1 u mnie) odkryj cegły z tynku to zobaczysz , jesli popekane sa cegly to jest bardzo nieciekawie .w moim przypadku jest sciana dwuwarstwowa i na szczescie pęknięcia były tylko na jednej co swiadczy o tym co napisałem wyżej Edytowane 2 Września 2014 przez cuuube Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miszcz Jaszczonb 02.09.2014 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2014 (edytowane) Nie wiem, jak w suficie, ale na ścianch dobrym sposobem zniwelowania pęknięć jest przewiązanie prętami żebrowanymi na kleju bądź zaprawie, coś podobnego, jak kolega wyżej pisze. To taka tańsza opcja, aczkolwiek całkiem skuteczna. Potrzebna bruzdownica lub duża szlifierka z tarczą do betonu itp. aby wyciąc otwór na pręt, oraz żebrowane pręty (8 lub 10mm) i zaprawę lub mocny klej w zależności od potrzeb. Jeżeli pionowe pęknięcie jest dość długie to należy zszyć kilkoma prętami co ok 40cm. Należy wyciąć i odkuć otwór na głębokość ok 6cm w mur, jeśli jest możliwość to nawet głębiej i po ok 50cm od miejsca pęknięcia z każdej strony, dobrze oczyścić i przedmuchać sprężonym powietrzem tak wykonany otwór, można też lekko zwilżyć wodą. Następnie przygotowaną zaprawą lub klejem wypełnić otwór, wepchać i osadzić docięty pręt, tak by wypchało klej i pręt był dobrze nim otulony a otwór ni wypełniony, uzupełnić ubytki, zaszpachlować i czekać aż wyschnie, potem obserwować czy pomogło. Edytowane 2 Września 2014 przez Miszcz Jaszczonb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balto 02.09.2014 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2014 Kolega pisał, że był pożar w mieszkaniu... stąd podejrzewam elementy nośne - w postaci prętów / bednarek.A pomysł koledzy mają niegłupi, z tym że najpierw sprawdź czy fuga czy cegła. Jak się człowiek przejdzie po kościołach na Śląsku to tam w ten sposób spora ich grupa jest pospinana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.