wawrzyn 25.06.2002 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2002 Kupujac miejsce (dzialke, dom...), ,kupuje sie" sasiadow.Bardzo tanio kupilem stary dom, do remontu, nad rzeka, dzialka prawie hektar...W kryteriach malego mazowieckiego miasta to naprawde ladna scheda. Ale sasiadzi szybko okazali sie tyle warci ile zaplacilem za to miejsce.Bynajmniej nie zaluje. Na wszelki wypadek nie warto zbyt wczesnie przechodzic na TY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.07.2002 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 A to zupełnie tak jak ja.Tylko na obrzeżach Wrocławia. W wolnej chwili napisze coś więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypel 02.07.2002 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Ja kupiłem od sąsiada nie sprawdzajac go i okazał sie byc bardzo dobrym sasiadem:- jak w czasie wichury przewróciła się wiata to szybko zawiadomil i pomagał latać po budowie w deszczu za porozrzucanymi rzeczami a potem pozwolił to złożyc w swoim garażu- praktycznie całą budowe użyczał prądu i wody- powiadmił mnie jak przyjechał spóżniony dostawca i nie wiedział jak złożyć materiały.Wiec mam fajnego sąsiada, ale staram się byc dla niego również uprzejmy i do dogadania:- jak robił ogrodzenie to sfinansowałem połowe wspólnego odcinka,- przymykałem oko na to że spawarkę włączał za moim licznikiemi takie tam.Sprawdza się wiec powiedzenie, ze jak Kuba Bogu ....Ale jak na razie nie doszło miedzy nami do zażyłej poufałości i w dalszym ciągu jesteśmy dla siebie Panami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buleczka_77 16.07.2002 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2002 Moj sąsiad "wie wszystko". To znaczy co się u nas dzieje na budowie, kto był o której i po co. Dom zwiedził juz chyba ze 100 razy i pilnuje nas lepiej jak nasz 4 miesięczny piesek Jest bardzo życzliwy, ale jego towarzystwo stało się juz trochę uciążliwe, a jego ciągłe zaczepki "do pogadania" nie mają końca. Generalnie nie żałujemy, ale jak była okazja to szybko sie ogrodziliśmy i teraz częstotliwość wizyt się trochę zmiejszyła. Tak więcć z jednej strony nasz sąsiad jest bardzo życzliwy i pomocny ( też pożyczął prądu jak zabrakło, garażu na "gramoty" jak nie mieliśmy jeszcze szopy), a z drugiej strony nie zna granic ... Ale : szanuj sąsiada swego bo możesz mieć gorszego!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 16.07.2002 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2002 u nas z sąsiadami jest różnie - i dobry ludź się znajdzie i szuja, co wytnie drzewka z nieswojej działki - czyli jak wszędzie. ale jeden waryjat nam się trafił i zaprosił nas na wielką imprezę z okazji otwarcia domu [http://www.muller-godschalk.com/msnimages/(B).gifhttp://www.muller-godschalk.com/msnimages/(Y).gif] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Feft 16.07.2002 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2002 Jednych sąsiadów mamy fajnych (mam nadzieję, że tak zostanie), z drugimi ograniczam się do "dzień dobry" - sąsiadka już marudziła, że "najpierw 5 lat nie rosły kwiatki" z powodu budowy fajnych sąsiadów (budowa trwała 2 lata), a teraz my przez następne 5 lat będzie pylić jej na działkę.Myślę, że jakbym chciał szukać odpowiedniej działki i testować sąsiadów, to miałbym małe szanse na swój dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 17.07.2002 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2002 Sąsiad to też człowiek, który ma swoje poglądy, przyzwyczajenia i gusta. Wydaje mi się, że jego "wartość" jest ogromna i będę się starał dużo zrobić, żeby utrzymywać jaknajlepsze z nim kontakty. Wierzę, że każdy człowiek ma coś co jest porywające i ciekawe tylko czasem trzeba dużo czasu i wysiłku włożyć, żeby to odkryć. I może u nie-sąsiadów nie waro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.07.2002 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2002 U mnie jest tak. Kupilem dzialke, jako pierwszy, nie znam przyszlych sasiadów. Kto to bedzie? Dobry, czy zly?Ale i tak sie nie boje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 17.07.2002 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2002 Rozumiem, że niczego się nie boisz. A po co się tak rozwlekle chwalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sza 26.07.2002 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2002 Najlepiej wybudować się w bezludnej okolicy. Po jakimś czasie wprowadzą się "nowi" i wtedy to MY będziemy dla innych TYM PIERWSZYM SĄSIADEM! :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 30.07.2002 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2002 Kupiliśmy działkę jako jedni z pierwszych. Budowę rozpoczęliśmy w tym samym czasie co i sąsiedzi. Na budowie spotykamy się sporadycznie, z dzióbków nie musimy sobie jeść, na Ty też nie bardzo bym chciała przechodzić a szczególnie jestem daleka od zbytniego zaprzyjaźniania się ponieważ sąsiadka jest młoda i b.atrakcyjna! Sąsiad też jest przystojny, ale ma jedną wadę....jest zbyt młody! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 30.07.2002 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2002 I to jest wg Ciebie wada ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 30.07.2002 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2002 Młodość w zasadzie wadą nie jest, ale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 30.07.2002 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2002 Ciekawe czy Twój mąż też takie wady widzi??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 30.07.2002 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2002 Jola_,Ja bym się tam zaprzyjaźniał i jadł z dziubka !W końcu to chyba starzy chińczycy mówili, że lepiej mieć swojego loaklnego wroga i znać go dobrze niż zostać zaatakowanym znienacka i z mańki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 01.08.2002 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2002 Dziuba, to co ja uważam za wadę mój mąż odbiera jako zaletę. Patrz, jaka różnica w odbiorze!Maco, coś w tym jest bo mądrzy ludzie mawiali "..Boże chroń mnie od przyjaciół, bo przed wrogami sam się obronię.." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 01.08.2002 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2002 No wiesz Wenus, Mars.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malenstwo 01.08.2002 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2002 My mamy koszmarnych sasiadow... Najbardziej chyba przeszkadza im nasz wiek, ponizej trzydziestki. Dlaczego w Naszym kraju jest tak, ze tylko (przepraszam za wyrazenie, ale do nich pasuje idealnie...) Stary, Zgrzybialy Ramol Z Tytulem Naukowym ma prawo sie budowac... Moze stac go na wodotryski na scianie i kolejke gorska w ogrodku, 15 robotnikow, podpierajacych lopaty itd. a tak wielka zazdrosc i nienawisc wzbudzam gdy probuje cos zrobic na budowie sam lub po nizszych kosztach... Cale szczescie nie wszyscy sa tacy... Trzy domy dalej sa ludzie w wieku moich rodzicow, jakos zawsze chetni do pomocy, nie tylko rada... Ech... Pozdrawiam ich zwlaszcza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 02.08.2002 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Maleństwo, to nie zależy od wieku. Człowiek albo jest komunikatywny, otwarty i życzliwy innym, albo nie. Może być tak, że odbieramy kogoś źle, a on jest zwyczajnie zakompleksiony i nie wie jak nawiązać sympatyczny i niezobowiązujący kontakt sąsiedzki. Może być jeszcze jeden powód, bo jet samolubem! Ale wtedy to już trudno, niech sobie mieszka sam wśród ludzi.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malenstwo 04.08.2002 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2002 Jolu!Dzieki za wypowiedz! Mam nadzieje ze nikogo nie urazilem...Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.