Kempek 05.09.2014 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Dzień dobry.To mój pierwszy post, ale forum anonimowo podczytuje od dawna - głównie poszukując inspiracji.Zauważyłam, że często pomagacie takim "zielonym" jak ja, więc może i tym razem... Robię remont domu. Trafił mi się świetny hydraulik, elektryk i firma od okien też zrobiła wszystko sprawnie... ale nie mogło być wciąż tak dobrze...Zaczęłam od łazienki, więc do ogólnego wykończenia (wylewka, płytki, sufit z płyt i zamontowanie sprzętów) wzięłam "fachowca". Polecił mi go chłopak siostry, więc trwałam w błogim przekonaniu, że to sprawdzony i porządny człowiek. Taaak... Umawiałam się z nim na daną kwotę za pracę + wliczone w cenę miały być wszystkie potrzebne materiały - kleje itd.Teraz już bym tego błędu nie popełniła, ale mądry polak po szkodzie i ja dziś nie o tym...Pominę już milczeniem, że łazienkę, która ma niewiele ponad 3 metry kwadratowe pan robi mi od trzech tygodni i wciąż nie położył wszystkich płytek... Wreszcie prawie zbliża się do końca i przyszedł czas montażu wanny.A tu zonk.Chłop sobie życzy, żebym zakupiła jakąś mozaikę, bo on mi zwykłymi kafelkami tej wanny nie obuduje, albo żebym kupiła plastikową obudowę, którą się tylko tam wsuwa...No kurczę, chciałam mieć wannę obudowaną płytkami, taka od początku była umowa, nic innego nie wchodziło w grę. Czy może te płytki są zbyt problematyczne, bo mają wymiary 60 x 25 cm? Nie można ich pociąć i dopasować do półokrągłej wanny? Fachowiec twierdzi, że "się nie da", a jak się da to "będzie wyglądało jak za komuny" i "będzie widać brzegi gdzie były cięte" Ogólnie: w cenę wykonania robót wliczył mi koszty obudowania wanny, a teraz mam kupić kawał plastiku, żeby on go mógł tylko pod wannę wsunąć.Czy ja się niesłuszne czuję naciągana? Na wszelkie moje protesty, że tego nie kupie, bo a) nie podoba mi się taki efekt oraz b) dość już po drodze rzeczy "wyskoczyło" zaczyna na mnie "wsiadać", że "to jest remont i trzeba się liczyć z kosztami"Serio? To mój czwarty "fachowiec" i tylko u niego cena, którą mi początkowo podawał za robotę zdążyła w trakcie wzrosnąć o 25%... :/ Nie wspomnę o rzeczach, które stale muszę dokupywać, bo "się nie da", albo "nieszczęście, trzeba inaczej". Czy to może ja nie mam racji, rzeczywiście się nie da i powinnam biec do sklepu po obudowę, albo mozaikę (która mi się nie podoba i nigdy nie podobała)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 05.09.2014 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 Niektóre płytki są tak kruche, że trudno je przyciąć, by brzegi były idealne. Nie każdy fachowiec ma także do tego odpowiedni sprzęt. O taki efekt Ci chodziło ? http://mur-beton.eu/lazienka-na-gorze-etap-3-prawie-ostatni/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kempek 06.09.2014 22:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 (edytowane) Może być taki... Płytki mogą być w pionie, albo w poziomie - nie mam dużych wymagań. Ostatecznie może być nawet taka szersza "półka" po boku wanny, żeby było bardziej kanciasto niż okrągło. (Wstawie zdjęcie jeśli się ogarnę jak) Nie wydaje mi się, żebym to ja była problematyczna - facet wiedział jaka będzie wanna i widział jakie mam płytki, nagle przy końcówce prac mi mówi, że się nie da... O tak: Edytowane 6 Września 2014 przez Kempek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 07.09.2014 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2014 tutaj się fugi nie zgrywają, zwróć na to uwagę http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=278441&d=1410042969 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kempek 12.09.2014 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2014 Nawet nie zauważyłam wcześniej - mam tylko jeden rozmiar płytek, więc nawet nie przyszedł mi do głowy ten problem.Chodziło mi raczej o pokazanie tej "półeczki" / murku wokół brzegów wanny, który sprawia, że jest bardziej kanciasto niż okrągło. Wydaje mi się, że przy długich płytkach to niezłe rozwiązanie. Ale problem już i tak chyba nieaktualny - obecny fachowiec nie chce mi jej obudować płytkami, więc muszę poszukać kogoś innego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.