E2015 15.11.2015 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2015 Witam Jestem nieszczęśliwym użytkownikiem okien firmy Vetrex. Okna zamówiłem w połowie czerwca tego roku ( w sumie 11 sztuk ). Okna miały przyjechać maksymalnie do 5 tygodni, ale nie przyjechały. Po mojej interwencji okazało się, że są jakieś problemy z maszynami i będzie opóźnienie w dostawie. Po kolejnym tygodniu oczekiwania, okna wreszcie dotarły. Rozpoczął się montaż i tu się zaczął prawdziwy koszmar. Już na pierwszym oknie, jeszcze przed montażem instalator zauważył uszkodzenia na skrzydłach okna w postaci głębokich i szerokich na ok 5 mm rys, podobnych do nacięcia piłą. Po konsultacji firmy w której kupiłem okna z firmą Vetrex ustalono, żeby zamontować okna jeżeli nie ma uszkodzeń na ramach, ponieważ skrzydła są elementem łatwo wymiennym. Na wszystkie uszkodzenia kazano spisać raport reklamacyjny i wysłać do firmy Vetrex. Zaczął się montaż kolejnych okien. I niestety każde z nich było kolejnym bublem. Uszkodzenia o jakich pisałem pojawiły się jeszcze na 3 skrzydłach. W niektórych oknach uszkodzone były tylko listwy przyszybowe. Oprócz tego były liczne drobne rysy i wgłębienia ( bardzo nieestetyczne). A największym hitem była zamontowana w jednym z okien 4 kwaterowych zupełnie inna listewka ( profil) przyszybowa niż w pozostałych oknach. Większość okien jest 3 i 4 kwaterowych. Dodatkowo po umyciu okien okazało się , że w kilku pakietach szybowych znajdują się uszkodzenia w postaci zarysowań, wtrąceń oraz zabrudzeń wewnątrz pakietów szybowych. Dodatkowo do jedynego okna brązowego, dodano klamki i okucia w kolorze białym. Dnia 12 sierpnia wysłano do Vetrexu zbiorczy raport reklamacyjny. Uzbierało się tego 2 strony A4. Po miesiącu braku jakiejkolwiek reakcji Vetrexu na złożoną reklamację i po interwencji w tej sprawie firmy w której kupiłem okna skontaktował się ze mną serwisant firmy Vetrex, w celu ustalenia terminu oględzin uszkodzonych okien. Ponieważ byliśmy na wyjeździe, umówiliśmy się na kontakt telefoniczny za parę dni. Jednak kontakt ten nie nastąpił. Pan serwisant , po licznych interwencjach pojawił się dopiero 20 października. Pospisywał wszystkie uszkodzenia, to co mógł i dał radę naprawił na miejscu. Z niecierpliwością czekaliśmy na odpowiedź na naszą reklamacje od firmy Vetrex. I tu kolejna bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Z całego szeregu uszkodzeń uznano tylko wymianę jednego skrzydła okiennego , na którym znajdowały się liczne wgłębienia i wymianę listewki przyszybowej , która miała inny profil. Oprócz tego firma Vetrex wysłała zapytanie do firmy Pilkington w sprawie tylko jednego uszkodzonego pakietu szybowego. Do firmy Vetrex zostało wysłane odwołanie o ponowne rozpatrzenie tej reklamacji, ale wątpię, że będzie ona rozpatrzona pozytywnie.I tym to sposobem po 5 miesiącach od złożenia zamówienia, nadal mam uszkodzone okna i kto wie jak długo jeszcze będę na nie musiał patrzeć. Nie polecam firmy Vetrex, ze względu na zupełnie nie poważne podejście do klienta i braku jakiejkolwiek chęci rozwiązania problemów związanych z uszkodzeniami na ich produktach. Jeżeli bierzecie pod uwagę kupno okien w tej firmie, to poważnie się zastanówcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RobsonC 16.11.2015 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Cześć Może nie jestem "nieszczęśliwym użytkownikiem" ale na pewno rozczarowanym. Również zamawiałem Okna Vetrex - V90+ w antracycie i po instalacji okazało się że mają nacięcia lub uszczerbki (odpryski) w profilu. Teraz uwaga - po zgłoszeniu do lokalnego przedstawiciela konieczności naprawy przybył serwisant z pisakiem w kolorze antracytu i po prostu próbował to zamaskować. Odprysk w profilu już się tak łatwo niestety nie da. Frustruje mnie to bo za okna zapłaciłem prawie 18 tys i trochę słabo że takie wpadki zdarzają się firmie, która podobno ma niemiecki certyfikat. Właśnie się zastanawiam czy zrobić zdjęcia i wysłać to do niemieckiej instytucji certyfikacyjnej. Może powinni wiedzieć jaką "jakość" firmują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MD. 16.11.2015 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Ja do tej pory byłem zdecydowany na vetrex ale zaczynam sie zastanawiać... A podobno mieli mieć sprawny serwis.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hektor80 16.11.2015 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Ja montowałem okna w maju, V82. Do tej pory znalazłem tylko jedną małą rysę ale nie wiem czy ona powstawała podczas montażu czy produkcji. Ogólnie jestem zadowolony ale jeszcze nie mieszkam. Jedyne zastrzeżenie mam do firmy montującej że nie do końca dobrze ściągnęli wymiary okien. W większości okien piany PU mam ok. 25mm a to zdecydowanie za dużo.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 16.11.2015 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Jedyne zastrzeżenie mam do firmy montującej że nie do końca dobrze ściągnęli wymiary okien. W większości okien piany PU mam ok. 25mm a to zdecydowanie za dużo. Pozdrawiam Okna są kolorowe? W takim razie 25mm to może być czasem za mało a nie za dużo! Na jakiej podstawie oceniasz, że to błąd pomiarów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RobsonC 16.11.2015 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Ja do tej pory byłem zdecydowany na vetrex ale zaczynam sie zastanawiać... A podobno mieli mieć sprawny serwis.... Nie ma gwarancji że inne będą lepsze. To kwestia wewnętrznego przekonania. Kolega zainstalował okna innej firmy, (nie podaję jakiej żeby nic nie sugerować) również w pakiecie trzyszybowym i nie miał uszkodzeń. Pewnie kwestia jak się trafi. Przemyśl na spokojnie a gdybyś jednak poszedł w Vetrexa - podczas odbioru okien oglądaj centymetr po centymetrze. Pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hektor80 16.11.2015 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 (edytowane) Okna są kolorowe? W takim razie 25mm to może być czasem za mało a nie za dużo! Na jakiej podstawie oceniasz, że to błąd pomiarów? Jednostronny kolor tzn od zew. wintchester od wew. białe. Gdzieś w instrukcji Vetrex czytałem że szczelina powinna mieć max 15mm. Przy 25mm tynkarze troche narzekali ze za dużo. Przy moim tynku tj Baumit 25MPI, max. grubość tynku to właśnie 25mm w jednej warstwie a do tego dochodzi jeszcze listwa przyokienna 6mm i robi się 31 mm tynku. Na szpaletach poziomych tj na górze okna kazali mi przykleić 2cm styro i zaciągnąć siatką i klejem. Dopiero na to poszedł tynk. Edytowane 16 Listopada 2015 przez hektor80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 16.11.2015 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Gdzieś w instrukcji Vetrex czytałem że szczelina powinna mieć max 15mm. Wejdź na www producenta i zapoznaj się z wytycznymi dotyczącymi montażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 16.11.2015 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2015 Hektor, ja często też celowo robię luzy po 2cm. I wiem, że tynkarze będą marudzili. Ty pokazałeś zdjęcie nadproża: miewam przypadki, że między oknami są znaczne różnice poziomów. By zachować jedną linię okien montuję okna wg lasera, a wtedy wychodzi, że jedno okno ma luz 1cm, a kolejne obok - 2-3cm.To oczywiście da się przewidzieć przy zaawansowanych pomiarach, ale stwierdzenie takich błędów murarskich musiałoby się zakończyć zaleceniem wyprostowania otworów - a który Inwestor chce angażować znowu budowlańców? Ps. Finał takiego pomiaru będzie taki, że Inwestor się obruszy i zatrudni innego montażystę, który się słowem nie zająknie (bo pewnie nie będzie widział problemu). A to, że okna nie będą trzymały poziomu i w przypadku precyzyjnych wykończeń będzie to widać - to już inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hektor80 17.11.2015 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Wejdź na www producenta i zapoznaj się z wytycznymi dotyczącymi montażu. Podstawowe wytyczne dotyczące montażu produktów Vetrex: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMichal 17.11.2015 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Witam Podstawowe wytyczne dotyczące montażu produktów Vetrex: [ATTACH=CONFIG]337832[/ATTACH] hektor80 więc w czym problem ?? podajesz tabelę gdzie masz podane MINIMALNE luzy i jak to się ma niby do Twoich 25mm ? Wg mnie wszystko jest OK i zgodnie z zaleceniami. Szczelina maksymalna może wynikać np. z zaleceń producenta piany - z tego co pamiętam mówią o 30mm. Z doświadczenia wiem, że 10mm luzu to problemy z montażem w sensie wykonania go na naszych budowach o czym pisał już Finlandia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hektor80 17.11.2015 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Witam hektor80 więc w czym problem ?? podajesz tabelę gdzie masz podane MINIMALNE luzy i jak to się ma niby do Twoich 25mm ? Wg mnie wszystko jest OK i zgodnie z zaleceniami. Szczelina maksymalna może wynikać np. z zaleceń producenta piany - z tego co pamiętam mówią o 30mm. Z doświadczenia wiem, że 10mm luzu to problemy z montażem w sensie wykonania go na naszych budowach o czym pisał już Finlandia. Pozdrawiam Fakt, nie wiem dlaczego ubzdurało mi się że to wartości maksymalne. U mnie ściany są równe więc spokojnie wystarczyło dać 15-20mm luzu. Ale skoro mówicie że 25-30mm to nie tragedia więc ok. Nie ma tematu. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Brass 17.11.2015 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Podstawowe wytyczne dotyczące montażu produktów Vetrex: [ATTACH=CONFIG]337832[/ATTACH] Jeżeli budujesz dwuwarstwowy mur i zakładasz wykonanie porządnego węgarka ze styropianu to z tabeli wynika, że luz minimalny dla większości okien to 10 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vetrex 17.11.2015 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 (edytowane) Witam Jestem nieszczęśliwym użytkownikiem okien firmy Vetrex. Okna zamówiłem w połowie czerwca tego roku ( w sumie 11 sztuk ). Okna miały przyjechać maksymalnie do 5 tygodni, ale nie przyjechały. Po mojej interwencji okazało się, że są jakieś problemy z maszynami i będzie opóźnienie w dostawie. Po kolejnym tygodniu oczekiwania, okna wreszcie dotarły. Rozpoczął się montaż i tu się zaczął prawdziwy koszmar. Już na pierwszym oknie, jeszcze przed montażem instalator zauważył uszkodzenia na skrzydłach okna w postaci głębokich i szerokich na ok 5 mm rys, podobnych do nacięcia piłą. Po konsultacji firmy w której kupiłem okna z firmą Vetrex ustalono, żeby zamontować okna jeżeli nie ma uszkodzeń na ramach, ponieważ skrzydła są elementem łatwo wymiennym. Na wszystkie uszkodzenia kazano spisać raport reklamacyjny i wysłać do firmy Vetrex. Zaczął się montaż kolejnych okien. I niestety każde z nich było kolejnym bublem. Uszkodzenia o jakich pisałem pojawiły się jeszcze na 3 skrzydłach. W niektórych oknach uszkodzone były tylko listwy przyszybowe. Oprócz tego były liczne drobne rysy i wgłębienia ( bardzo nieestetyczne). A największym hitem była zamontowana w jednym z okien 4 kwaterowych zupełnie inna listewka ( profil) przyszybowa niż w pozostałych oknach. Większość okien jest 3 i 4 kwaterowych. Dodatkowo po umyciu okien okazało się , że w kilku pakietach szybowych znajdują się uszkodzenia w postaci zarysowań, wtrąceń oraz zabrudzeń wewnątrz pakietów szybowych. Dodatkowo do jedynego okna brązowego, dodano klamki i okucia w kolorze białym. Dnia 12 sierpnia wysłano do Vetrexu zbiorczy raport reklamacyjny. Uzbierało się tego 2 strony A4. Po miesiącu braku jakiejkolwiek reakcji Vetrexu na złożoną reklamację i po interwencji w tej sprawie firmy w której kupiłem okna skontaktował się ze mną serwisant firmy Vetrex, w celu ustalenia terminu oględzin uszkodzonych okien. Ponieważ byliśmy na wyjeździe, umówiliśmy się na kontakt telefoniczny za parę dni. Jednak kontakt ten nie nastąpił. Pan serwisant , po licznych interwencjach pojawił się dopiero 20 października. Pospisywał wszystkie uszkodzenia, to co mógł i dał radę naprawił na miejscu. Z niecierpliwością czekaliśmy na odpowiedź na naszą reklamacje od firmy Vetrex. I tu kolejna bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Z całego szeregu uszkodzeń uznano tylko wymianę jednego skrzydła okiennego , na którym znajdowały się liczne wgłębienia i wymianę listewki przyszybowej , która miała inny profil. Oprócz tego firma Vetrex wysłała zapytanie do firmy Pilkington w sprawie tylko jednego uszkodzonego pakietu szybowego. Do firmy Vetrex zostało wysłane odwołanie o ponowne rozpatrzenie tej reklamacji, ale wątpię, że będzie ona rozpatrzona pozytywnie. I tym to sposobem po 5 miesiącach od złożenia zamówienia, nadal mam uszkodzone okna i kto wie jak długo jeszcze będę na nie musiał patrzeć. Nie polecam firmy Vetrex, ze względu na zupełnie nie poważne podejście do klienta i braku jakiejkolwiek chęci rozwiązania problemów związanych z uszkodzeniami na ich produktach. Jeżeli bierzecie pod uwagę kupno okien w tej firmie, to poważnie się zastanówcie. Szanowny Kliencie, jest nam bardzo przykro, że nie jest Pan zadowolony z zakupu. Jeśli rozstrzygnięcie reklamacji nie jest dla Pana satysfakcjonujące – prosimy o kontakt z Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 58 692 24 66. Z poważaniem, Marcin Michalski, Kierownik Biura Obsługi Klienta i Wsparcia Technicznego, Vetrex. Edytowane 17 Listopada 2015 przez vetrex Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vetrex 17.11.2015 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Cześć Może nie jestem "nieszczęśliwym użytkownikiem" ale na pewno rozczarowanym. Również zamawiałem Okna Vetrex - V90+ w antracycie i po instalacji okazało się że mają nacięcia lub uszczerbki (odpryski) w profilu. Teraz uwaga - po zgłoszeniu do lokalnego przedstawiciela konieczności naprawy przybył serwisant z pisakiem w kolorze antracytu i po prostu próbował to zamaskować. Odprysk w profilu już się tak łatwo niestety nie da. Frustruje mnie to bo za okna zapłaciłem prawie 18 tys i trochę słabo że takie wpadki zdarzają się firmie, która podobno ma niemiecki certyfikat. Właśnie się zastanawiam czy zrobić zdjęcia i wysłać to do niemieckiej instytucji certyfikacyjnej. Może powinni wiedzieć jaką "jakość" firmują. Szanowny Kliencie, korekta, której dokonał nasz serwisant jest powszechnie stosowaną przez różnych producentów metodą maskowania uszkodzeń. Okna, które trafiły do Pańskiej inwestycji spełniają wszystkie normy branżowe. Jeśli ma Pan zastrzeżenia dotyczące jakości stolarki lub serwisu Vetrex - uprzejmie prosimy o kontakt z naszym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 58 692 24 66. Z poważaniem, Marcin Michalski, Kierownik Biura Obsługi Klienta i Wsparcia Technicznego, Vetrex. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RobsonC 17.11.2015 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Panie Marcinie Nic tak nie podnosi ciśnienia jak niepotrzebna buta i wiara w normy branżowe. Skoro jednak zdecydował się Pan zająć opinię to z przyjemnością przeczytam która z norm branżowych dopuszcza cięcia długości 30 cm na profilu antracytowym (czyli do białego rdzenia). Proszę o wyjaśnienie i wskazanie konkretnego aktu normatywnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaca509 17.11.2015 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 cięcia długości 30 cm na profilu antracytowym (czyli do białego rdzenia). masz moze jakies zdjecia na powierdzenie twoich slow. Jak ich znam, a bedzie juz z 6 lat, to takie babole im sie nigdy nie zdarzaly, byl przypadek przesuwania dostawy ze wzgledu na wady zgrzewow, ale nigdy cos takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rodan 18.11.2015 02:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 Witam Jestem nieszczęśliwym użytkownikiem okien firmy Vetrex. Okna zamówiłem w połowie czerwca tego roku ( w sumie 11 sztuk ). Okna miały przyjechać maksymalnie do 5 tygodni, ale nie przyjechały. Po mojej interwencji okazało się, że są jakieś problemy z maszynami i będzie opóźnienie w dostawie. Po kolejnym tygodniu oczekiwania, okna wreszcie dotarły. Rozpoczął się montaż i tu się zaczął prawdziwy koszmar. Już na pierwszym oknie, jeszcze przed montażem instalator zauważył uszkodzenia na skrzydłach okna w postaci głębokich i szerokich na ok 5 mm rys, podobnych do nacięcia piłą. Po konsultacji firmy w której kupiłem okna z firmą Vetrex ustalono, żeby zamontować okna jeżeli nie ma uszkodzeń na ramach, ponieważ skrzydła są elementem łatwo wymiennym. Na wszystkie uszkodzenia kazano spisać raport reklamacyjny i wysłać do firmy Vetrex. Zaczął się montaż kolejnych okien. I niestety każde z nich było kolejnym bublem. Uszkodzenia o jakich pisałem pojawiły się jeszcze na 3 skrzydłach. W niektórych oknach uszkodzone były tylko listwy przyszybowe. Oprócz tego były liczne drobne rysy i wgłębienia ( bardzo nieestetyczne). A największym hitem była zamontowana w jednym z okien 4 kwaterowych zupełnie inna listewka ( profil) przyszybowa niż w pozostałych oknach. Większość okien jest 3 i 4 kwaterowych. Dodatkowo po umyciu okien okazało się , że w kilku pakietach szybowych znajdują się uszkodzenia w postaci zarysowań, wtrąceń oraz zabrudzeń wewnątrz pakietów szybowych. Dodatkowo do jedynego okna brązowego, dodano klamki i okucia w kolorze białym. Dnia 12 sierpnia wysłano do Vetrexu zbiorczy raport reklamacyjny. Uzbierało się tego 2 strony A4. Po miesiącu braku jakiejkolwiek reakcji Vetrexu na złożoną reklamację i po interwencji w tej sprawie firmy w której kupiłem okna skontaktował się ze mną serwisant firmy Vetrex, w celu ustalenia terminu oględzin uszkodzonych okien. Ponieważ byliśmy na wyjeździe, umówiliśmy się na kontakt telefoniczny za parę dni. Jednak kontakt ten nie nastąpił. Pan serwisant , po licznych interwencjach pojawił się dopiero 20 października. Pospisywał wszystkie uszkodzenia, to co mógł i dał radę naprawił na miejscu. Z niecierpliwością czekaliśmy na odpowiedź na naszą reklamacje od firmy Vetrex. I tu kolejna bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Z całego szeregu uszkodzeń uznano tylko wymianę jednego skrzydła okiennego , na którym znajdowały się liczne wgłębienia i wymianę listewki przyszybowej , która miała inny profil. Oprócz tego firma Vetrex wysłała zapytanie do firmy Pilkington w sprawie tylko jednego uszkodzonego pakietu szybowego. Do firmy Vetrex zostało wysłane odwołanie o ponowne rozpatrzenie tej reklamacji, ale wątpię, że będzie ona rozpatrzona pozytywnie. I tym to sposobem po 5 miesiącach od złożenia zamówienia, nadal mam uszkodzone okna i kto wie jak długo jeszcze będę na nie musiał patrzeć. Nie polecam firmy Vetrex, ze względu na zupełnie nie poważne podejście do klienta i braku jakiejkolwiek chęci rozwiązania problemów związanych z uszkodzeniami na ich produktach. Jeżeli bierzecie pod uwagę kupno okien w tej firmie, to poważnie się zastanówcie. Zgadzam się z opinią w 100 % za podejście tej firmy do klienta. Moja reklamacja w tej firmie trwa już ponad cztery lata , sprawa skończy się w sądzie, pozew już jest napisany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vetrex 18.11.2015 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 Panie Marcinie Nic tak nie podnosi ciśnienia jak niepotrzebna buta i wiara w normy branżowe. Skoro jednak zdecydował się Pan zająć opinię to z przyjemnością przeczytam która z norm branżowych dopuszcza cięcia długości 30 cm na profilu antracytowym (czyli do białego rdzenia). Proszę o wyjaśnienie i wskazanie konkretnego aktu normatywnego. Szanowny Panie Robercie, jest nam przykro, że odniósł Pan takie wrażenie. Bardzo zależy nam na wyjaśnieniu wszystkich przypadków, w których okna nie spełniają oczekiwań Nabywcy - dlatego uprzejmie prosimy o kontakt pod wskazanym numerem telefonu. Z poważaniem, Marcin Michalski, Kierownik Biura Obsługi Klienta i Wsparcia Technicznego, Vetrex. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MD. 19.11.2015 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2015 Jeżeli tak to wyglada ze mam dostać porysowane ramy które zostaną korektorem poprawione gdy okna z roletami bedą mnie kosztowały kilkadziesiąt tysięcy to dziękuje bardzo za takie okna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.