Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Vetrex - okna jakie macie odczucia?


Recommended Posts

Witam

 

Jestem nieszczęśliwym użytkownikiem okien firmy Vetrex. Okna zamówiłem w połowie czerwca tego roku ( w sumie 11 sztuk ). Okna miały przyjechać maksymalnie do 5 tygodni, ale nie przyjechały. Po mojej interwencji okazało się, że są jakieś problemy z maszynami i będzie opóźnienie w dostawie. Po kolejnym tygodniu oczekiwania, okna wreszcie dotarły. Rozpoczął się montaż i tu się zaczął prawdziwy koszmar. Już na pierwszym oknie, jeszcze przed montażem instalator zauważył uszkodzenia na skrzydłach okna w postaci głębokich i szerokich na ok 5 mm rys, podobnych do nacięcia piłą. Po konsultacji firmy w której kupiłem okna z firmą Vetrex ustalono, żeby zamontować okna jeżeli nie ma uszkodzeń na ramach, ponieważ skrzydła są elementem łatwo wymiennym. Na wszystkie uszkodzenia kazano spisać raport reklamacyjny i wysłać do firmy Vetrex. Zaczął się montaż kolejnych okien. I niestety każde z nich było kolejnym bublem. Uszkodzenia o jakich pisałem pojawiły się jeszcze na 3 skrzydłach. W niektórych oknach uszkodzone były tylko listwy przyszybowe. Oprócz tego były liczne drobne rysy i wgłębienia ( bardzo nieestetyczne). A największym hitem była zamontowana w jednym z okien 4 kwaterowych zupełnie inna listewka ( profil) przyszybowa niż w pozostałych oknach. Większość okien jest 3 i 4 kwaterowych. Dodatkowo po umyciu okien okazało się , że w kilku pakietach szybowych znajdują się uszkodzenia w postaci zarysowań, wtrąceń oraz zabrudzeń wewnątrz pakietów szybowych. Dodatkowo do jedynego okna brązowego, dodano klamki i okucia w kolorze białym.

Dnia 12 sierpnia wysłano do Vetrexu zbiorczy raport reklamacyjny. Uzbierało się tego 2 strony A4. Po miesiącu braku jakiejkolwiek reakcji Vetrexu na złożoną reklamację i po interwencji w tej sprawie firmy w której kupiłem okna skontaktował się ze mną serwisant firmy Vetrex, w celu ustalenia terminu oględzin uszkodzonych okien. Ponieważ byliśmy na wyjeździe, umówiliśmy się na kontakt telefoniczny za parę dni. Jednak kontakt ten nie nastąpił. Pan serwisant , po licznych interwencjach pojawił się dopiero 20 października. Pospisywał wszystkie uszkodzenia, to co mógł i dał radę naprawił na miejscu.

Z niecierpliwością czekaliśmy na odpowiedź na naszą reklamacje od firmy Vetrex. I tu kolejna bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Z całego szeregu uszkodzeń uznano tylko wymianę jednego skrzydła okiennego , na którym znajdowały się liczne wgłębienia i wymianę listewki przyszybowej , która miała inny profil. Oprócz tego firma Vetrex wysłała zapytanie do firmy Pilkington w sprawie tylko jednego uszkodzonego pakietu szybowego.

Do firmy Vetrex zostało wysłane odwołanie o ponowne rozpatrzenie tej reklamacji, ale wątpię, że będzie ona rozpatrzona pozytywnie.

I tym to sposobem po 5 miesiącach od złożenia zamówienia, nadal mam uszkodzone okna i kto wie jak długo jeszcze będę na nie musiał patrzeć.

Nie polecam firmy Vetrex, ze względu na zupełnie nie poważne podejście do klienta i braku jakiejkolwiek chęci rozwiązania problemów związanych z uszkodzeniami na ich produktach.

 

Jeżeli bierzecie pod uwagę kupno okien w tej firmie, to poważnie się zastanówcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 356
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cześć

 

Może nie jestem "nieszczęśliwym użytkownikiem" ale na pewno rozczarowanym. Również zamawiałem Okna Vetrex - V90+ w antracycie i po instalacji okazało się że mają nacięcia lub uszczerbki (odpryski) w profilu.

 

Teraz uwaga - po zgłoszeniu do lokalnego przedstawiciela konieczności naprawy przybył serwisant z pisakiem w kolorze antracytu i po prostu próbował to zamaskować. Odprysk w profilu już się tak łatwo niestety nie da.

 

Frustruje mnie to bo za okna zapłaciłem prawie 18 tys i trochę słabo że takie wpadki zdarzają się firmie, która podobno ma niemiecki certyfikat. Właśnie się zastanawiam czy zrobić zdjęcia i wysłać to do niemieckiej instytucji certyfikacyjnej. Może powinni wiedzieć jaką "jakość" firmują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja montowałem okna w maju, V82. Do tej pory znalazłem tylko jedną małą rysę ale nie wiem czy ona powstawała podczas montażu czy produkcji. Ogólnie jestem zadowolony ale jeszcze nie mieszkam. Jedyne zastrzeżenie mam do firmy montującej że nie do końca dobrze ściągnęli wymiary okien. W większości okien piany PU mam ok. 25mm a to zdecydowanie za dużo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne zastrzeżenie mam do firmy montującej że nie do końca dobrze ściągnęli wymiary okien. W większości okien piany PU mam ok. 25mm a to zdecydowanie za dużo.

Pozdrawiam

Okna są kolorowe? W takim razie 25mm to może być czasem za mało a nie za dużo! Na jakiej podstawie oceniasz, że to błąd pomiarów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory byłem zdecydowany na vetrex ale zaczynam sie zastanawiać... A podobno mieli mieć sprawny serwis....

 

Nie ma gwarancji że inne będą lepsze. To kwestia wewnętrznego przekonania.

Kolega zainstalował okna innej firmy, (nie podaję jakiej żeby nic nie sugerować) również w pakiecie trzyszybowym i nie miał uszkodzeń.

Pewnie kwestia jak się trafi.

Przemyśl na spokojnie a gdybyś jednak poszedł w Vetrexa - podczas odbioru okien oglądaj centymetr po centymetrze.

 

Pozdrawiam

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okna są kolorowe? W takim razie 25mm to może być czasem za mało a nie za dużo! Na jakiej podstawie oceniasz, że to błąd pomiarów?

 

Jednostronny kolor tzn od zew. wintchester od wew. białe. Gdzieś w instrukcji Vetrex czytałem że szczelina powinna mieć max 15mm. Przy 25mm tynkarze troche narzekali ze za dużo. Przy moim tynku tj Baumit 25MPI, max. grubość tynku to właśnie 25mm w jednej warstwie a do tego dochodzi jeszcze listwa przyokienna 6mm i robi się 31 mm tynku. Na szpaletach poziomych tj na górze okna kazali mi przykleić 2cm styro i zaciągnąć siatką i klejem. Dopiero na to poszedł tynk.

 

szpalety.jpg

Edytowane przez hektor80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hektor,

ja często też celowo robię luzy po 2cm. I wiem, że tynkarze będą marudzili.

Ty pokazałeś zdjęcie nadproża: miewam przypadki, że między oknami są znaczne różnice poziomów. By zachować jedną linię okien montuję okna wg lasera, a wtedy wychodzi, że jedno okno ma luz 1cm, a kolejne obok - 2-3cm.

To oczywiście da się przewidzieć przy zaawansowanych pomiarach, ale stwierdzenie takich błędów murarskich musiałoby się zakończyć zaleceniem wyprostowania otworów - a który Inwestor chce angażować znowu budowlańców?

 

Ps. Finał takiego pomiaru będzie taki, że Inwestor się obruszy i zatrudni innego montażystę, który się słowem nie zająknie (bo pewnie nie będzie widział problemu). A to, że okna nie będą trzymały poziomu i w przypadku precyzyjnych wykończeń będzie to widać - to już inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Podstawowe wytyczne dotyczące montażu produktów Vetrex:

 

[ATTACH=CONFIG]337832[/ATTACH]

 

hektor80 więc w czym problem ?? podajesz tabelę gdzie masz podane MINIMALNE luzy i jak to się ma niby do Twoich 25mm ? Wg mnie wszystko jest OK i zgodnie z zaleceniami. Szczelina maksymalna może wynikać np. z zaleceń producenta piany - z tego co pamiętam mówią o 30mm.

 

Z doświadczenia wiem, że 10mm luzu to problemy z montażem w sensie wykonania go na naszych budowach o czym pisał już Finlandia.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

 

hektor80 więc w czym problem ?? podajesz tabelę gdzie masz podane MINIMALNE luzy i jak to się ma niby do Twoich 25mm ? Wg mnie wszystko jest OK i zgodnie z zaleceniami. Szczelina maksymalna może wynikać np. z zaleceń producenta piany - z tego co pamiętam mówią o 30mm.

 

Z doświadczenia wiem, że 10mm luzu to problemy z montażem w sensie wykonania go na naszych budowach o czym pisał już Finlandia.

 

 

Pozdrawiam

 

Fakt, nie wiem dlaczego ubzdurało mi się że to wartości maksymalne. U mnie ściany są równe więc spokojnie wystarczyło dać 15-20mm luzu. Ale skoro mówicie że 25-30mm to nie tragedia więc ok. Nie ma tematu. Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jestem nieszczęśliwym użytkownikiem okien firmy Vetrex. Okna zamówiłem w połowie czerwca tego roku ( w sumie 11 sztuk ). Okna miały przyjechać maksymalnie do 5 tygodni, ale nie przyjechały. Po mojej interwencji okazało się, że są jakieś problemy z maszynami i będzie opóźnienie w dostawie. Po kolejnym tygodniu oczekiwania, okna wreszcie dotarły. Rozpoczął się montaż i tu się zaczął prawdziwy koszmar. Już na pierwszym oknie, jeszcze przed montażem instalator zauważył uszkodzenia na skrzydłach okna w postaci głębokich i szerokich na ok 5 mm rys, podobnych do nacięcia piłą. Po konsultacji firmy w której kupiłem okna z firmą Vetrex ustalono, żeby zamontować okna jeżeli nie ma uszkodzeń na ramach, ponieważ skrzydła są elementem łatwo wymiennym. Na wszystkie uszkodzenia kazano spisać raport reklamacyjny i wysłać do firmy Vetrex. Zaczął się montaż kolejnych okien. I niestety każde z nich było kolejnym bublem. Uszkodzenia o jakich pisałem pojawiły się jeszcze na 3 skrzydłach. W niektórych oknach uszkodzone były tylko listwy przyszybowe. Oprócz tego były liczne drobne rysy i wgłębienia ( bardzo nieestetyczne). A największym hitem była zamontowana w jednym z okien 4 kwaterowych zupełnie inna listewka ( profil) przyszybowa niż w pozostałych oknach. Większość okien jest 3 i 4 kwaterowych. Dodatkowo po umyciu okien okazało się , że w kilku pakietach szybowych znajdują się uszkodzenia w postaci zarysowań, wtrąceń oraz zabrudzeń wewnątrz pakietów szybowych. Dodatkowo do jedynego okna brązowego, dodano klamki i okucia w kolorze białym.

Dnia 12 sierpnia wysłano do Vetrexu zbiorczy raport reklamacyjny. Uzbierało się tego 2 strony A4. Po miesiącu braku jakiejkolwiek reakcji Vetrexu na złożoną reklamację i po interwencji w tej sprawie firmy w której kupiłem okna skontaktował się ze mną serwisant firmy Vetrex, w celu ustalenia terminu oględzin uszkodzonych okien. Ponieważ byliśmy na wyjeździe, umówiliśmy się na kontakt telefoniczny za parę dni. Jednak kontakt ten nie nastąpił. Pan serwisant , po licznych interwencjach pojawił się dopiero 20 października. Pospisywał wszystkie uszkodzenia, to co mógł i dał radę naprawił na miejscu.

Z niecierpliwością czekaliśmy na odpowiedź na naszą reklamacje od firmy Vetrex. I tu kolejna bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Z całego szeregu uszkodzeń uznano tylko wymianę jednego skrzydła okiennego , na którym znajdowały się liczne wgłębienia i wymianę listewki przyszybowej , która miała inny profil. Oprócz tego firma Vetrex wysłała zapytanie do firmy Pilkington w sprawie tylko jednego uszkodzonego pakietu szybowego.

Do firmy Vetrex zostało wysłane odwołanie o ponowne rozpatrzenie tej reklamacji, ale wątpię, że będzie ona rozpatrzona pozytywnie.

I tym to sposobem po 5 miesiącach od złożenia zamówienia, nadal mam uszkodzone okna i kto wie jak długo jeszcze będę na nie musiał patrzeć.

Nie polecam firmy Vetrex, ze względu na zupełnie nie poważne podejście do klienta i braku jakiejkolwiek chęci rozwiązania problemów związanych z uszkodzeniami na ich produktach.

 

Jeżeli bierzecie pod uwagę kupno okien w tej firmie, to poważnie się zastanówcie.

 

Szanowny Kliencie,

 

jest nam bardzo przykro, że nie jest Pan zadowolony z zakupu. Jeśli rozstrzygnięcie reklamacji nie jest dla Pana satysfakcjonujące – prosimy o kontakt z Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 58 692 24 66.

 

Z poważaniem,

Marcin Michalski, Kierownik Biura Obsługi Klienta i Wsparcia Technicznego, Vetrex.

Edytowane przez vetrex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Może nie jestem "nieszczęśliwym użytkownikiem" ale na pewno rozczarowanym. Również zamawiałem Okna Vetrex - V90+ w antracycie i po instalacji okazało się że mają nacięcia lub uszczerbki (odpryski) w profilu.

 

Teraz uwaga - po zgłoszeniu do lokalnego przedstawiciela konieczności naprawy przybył serwisant z pisakiem w kolorze antracytu i po prostu próbował to zamaskować. Odprysk w profilu już się tak łatwo niestety nie da.

 

Frustruje mnie to bo za okna zapłaciłem prawie 18 tys i trochę słabo że takie wpadki zdarzają się firmie, która podobno ma niemiecki certyfikat. Właśnie się zastanawiam czy zrobić zdjęcia i wysłać to do niemieckiej instytucji certyfikacyjnej. Może powinni wiedzieć jaką "jakość" firmują.

 

Szanowny Kliencie,

 

korekta, której dokonał nasz serwisant jest powszechnie stosowaną przez różnych producentów metodą maskowania uszkodzeń. Okna, które trafiły do Pańskiej inwestycji spełniają wszystkie normy branżowe. Jeśli ma Pan zastrzeżenia dotyczące jakości stolarki lub serwisu Vetrex - uprzejmie prosimy o kontakt z naszym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 58 692 24 66.

 

Z poważaniem,

Marcin Michalski, Kierownik Biura Obsługi Klienta i Wsparcia Technicznego, Vetrex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Marcinie

 

Nic tak nie podnosi ciśnienia jak niepotrzebna buta i wiara w normy branżowe.

Skoro jednak zdecydował się Pan zająć opinię to z przyjemnością przeczytam która z norm branżowych dopuszcza cięcia długości 30 cm na profilu antracytowym (czyli do białego rdzenia). Proszę o wyjaśnienie i wskazanie konkretnego aktu normatywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

cięcia długości 30 cm na profilu antracytowym (czyli do białego rdzenia).

 

masz moze jakies zdjecia na powierdzenie twoich slow.

 

Jak ich znam, a bedzie juz z 6 lat, to takie babole im sie nigdy nie zdarzaly, byl przypadek przesuwania dostawy ze wzgledu na wady zgrzewow, ale nigdy cos takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jestem nieszczęśliwym użytkownikiem okien firmy Vetrex. Okna zamówiłem w połowie czerwca tego roku ( w sumie 11 sztuk ). Okna miały przyjechać maksymalnie do 5 tygodni, ale nie przyjechały. Po mojej interwencji okazało się, że są jakieś problemy z maszynami i będzie opóźnienie w dostawie. Po kolejnym tygodniu oczekiwania, okna wreszcie dotarły. Rozpoczął się montaż i tu się zaczął prawdziwy koszmar. Już na pierwszym oknie, jeszcze przed montażem instalator zauważył uszkodzenia na skrzydłach okna w postaci głębokich i szerokich na ok 5 mm rys, podobnych do nacięcia piłą. Po konsultacji firmy w której kupiłem okna z firmą Vetrex ustalono, żeby zamontować okna jeżeli nie ma uszkodzeń na ramach, ponieważ skrzydła są elementem łatwo wymiennym. Na wszystkie uszkodzenia kazano spisać raport reklamacyjny i wysłać do firmy Vetrex. Zaczął się montaż kolejnych okien. I niestety każde z nich było kolejnym bublem. Uszkodzenia o jakich pisałem pojawiły się jeszcze na 3 skrzydłach. W niektórych oknach uszkodzone były tylko listwy przyszybowe. Oprócz tego były liczne drobne rysy i wgłębienia ( bardzo nieestetyczne). A największym hitem była zamontowana w jednym z okien 4 kwaterowych zupełnie inna listewka ( profil) przyszybowa niż w pozostałych oknach. Większość okien jest 3 i 4 kwaterowych. Dodatkowo po umyciu okien okazało się , że w kilku pakietach szybowych znajdują się uszkodzenia w postaci zarysowań, wtrąceń oraz zabrudzeń wewnątrz pakietów szybowych. Dodatkowo do jedynego okna brązowego, dodano klamki i okucia w kolorze białym.

Dnia 12 sierpnia wysłano do Vetrexu zbiorczy raport reklamacyjny. Uzbierało się tego 2 strony A4. Po miesiącu braku jakiejkolwiek reakcji Vetrexu na złożoną reklamację i po interwencji w tej sprawie firmy w której kupiłem okna skontaktował się ze mną serwisant firmy Vetrex, w celu ustalenia terminu oględzin uszkodzonych okien. Ponieważ byliśmy na wyjeździe, umówiliśmy się na kontakt telefoniczny za parę dni. Jednak kontakt ten nie nastąpił. Pan serwisant , po licznych interwencjach pojawił się dopiero 20 października. Pospisywał wszystkie uszkodzenia, to co mógł i dał radę naprawił na miejscu.

Z niecierpliwością czekaliśmy na odpowiedź na naszą reklamacje od firmy Vetrex. I tu kolejna bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Z całego szeregu uszkodzeń uznano tylko wymianę jednego skrzydła okiennego , na którym znajdowały się liczne wgłębienia i wymianę listewki przyszybowej , która miała inny profil. Oprócz tego firma Vetrex wysłała zapytanie do firmy Pilkington w sprawie tylko jednego uszkodzonego pakietu szybowego.

Do firmy Vetrex zostało wysłane odwołanie o ponowne rozpatrzenie tej reklamacji, ale wątpię, że będzie ona rozpatrzona pozytywnie.

I tym to sposobem po 5 miesiącach od złożenia zamówienia, nadal mam uszkodzone okna i kto wie jak długo jeszcze będę na nie musiał patrzeć.

Nie polecam firmy Vetrex, ze względu na zupełnie nie poważne podejście do klienta i braku jakiejkolwiek chęci rozwiązania problemów związanych z uszkodzeniami na ich produktach.

 

Jeżeli bierzecie pod uwagę kupno okien w tej firmie, to poważnie się zastanówcie.

 

Zgadzam się z opinią w 100 % za podejście tej firmy do klienta. Moja reklamacja w tej firmie trwa już ponad cztery lata , sprawa skończy się w sądzie, pozew już jest napisany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Marcinie

 

Nic tak nie podnosi ciśnienia jak niepotrzebna buta i wiara w normy branżowe.

Skoro jednak zdecydował się Pan zająć opinię to z przyjemnością przeczytam która z norm branżowych dopuszcza cięcia długości 30 cm na profilu antracytowym (czyli do białego rdzenia). Proszę o wyjaśnienie i wskazanie konkretnego aktu normatywnego.

 

Szanowny Panie Robercie,

 

jest nam przykro, że odniósł Pan takie wrażenie. Bardzo zależy nam na wyjaśnieniu wszystkich przypadków, w których okna nie spełniają oczekiwań Nabywcy - dlatego uprzejmie prosimy o kontakt pod wskazanym numerem telefonu.

 

Z poważaniem,

 

Marcin Michalski, Kierownik Biura Obsługi Klienta i Wsparcia Technicznego, Vetrex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...