Wybór kotła do parterówki poniżej 100m (CO i CWU)

[Jarecki79]

+ awaryjnie mały przepływowy elektryczny w razie gdyby piec nie był rozpalony w lato.

.

 

To jest dziwny pomysł i chyba zbędny.

Jak jednak wybierzesz wungiel, to kocioł Ci spokojnie wodę latem przygotuje, w zależności do sytuacji prysznic-wanna w dobrze ustawionym sterowniku i na odpowiednim palniku 2 do 3,5kg/24h. Kupujesz tani groszek typu jaret, bo mocniejszego nie potrzebujesz w takim domku (on ma 21-22MJ) albo przy danym palniku miał.

Uważam,że latem warto palić, bo uniknie się korozji związanej z postojem kotła bez opalania. Jak nie będziesz chciał latem palić, to wystarczy w zupełności grzałka el. w bojlerze.

[Gość Arturo72]

Jeśli inwestycja jest w okolicach Katowic to jest duże prawdopodobieństwo terenu ze szkodami górniczymi i wtedy jak najbardziej można pomyśleć o izolowanej płycie fundamentowej,bo kopalnia zwróci część kosztów i potraktuje płytę jako zabezpieczenie na szkody.

[Jarecki79]

i następny głupio-mądry wymyślać przyszedł

to w swoim domu na środku pokoju czy w kominku spal sobie oponę.

 

co za kretyński argument

[gnsl]

"..(gdzie na ruszcie dodatkowym mogę spalać też inne dostępne surowce jak np. drewno)?"

 

Moze blisko do jakiejs wulkanizacji?

 

100m2 i wegiel... W 2014

 

Ale kazdy robi jak chce... Szkoda ze takze "innym" co moze nie chca...

 

Akurat w okolicy (1,5-2km) większość domów jest ogrzewana paliwem stałym, dopiero dalej gdzie są budowane od niedawna nowe domy (wciśnięte na wolnych działkach pomiędzy starszą zabudową jednorodzinną) zmienia się sposób ogrzewania.

Drewno w różnej postaci nadające się do paleniu w piecu mogę zdobyć w miarę tanio i łatwo, ale niestety nie w takiej ilości by w 100% polegać na nim w ogrzewaniu domu paliwem stałym, raczej dodatkowo lub by poza sezonem grzewczym podgrzać wodę użytkową.

[malux20]

tobie potrzeba max 5 m3 drewna do co

[Gość Arturo72]

Akurat w okolicy (1,5-2km) większość domów jest ogrzewana paliwem stałym, dopiero dalej gdzie są budowane od niedawna nowe domy (wciśnięte na wolnych działkach pomiędzy starszą zabudową jednorodzinną) zmienia się sposób ogrzewania.

Drewno w różnej postaci nadające się do paleniu w piecu mogę zdobyć w miarę tanio i łatwo, ale niestety nie w takiej ilości by w 100% polegać na nim w ogrzewaniu domu paliwem stałym, raczej dodatkowo lub by poza sezonem grzewczym podgrzać wodę użytkową.

Jak pomyślisz to żaden węgiel ani żadne drewno nie będzie ci do niczego potrzebne.

Masz szansę nie duzym kosztem zejść z zapotrzebowaniem 30-40kWh/m2/rok a to w twoim domu da zużycie 2700-3200kWh a to przy grzaniu prądem da rachunek ok.800-1000zl za sezon grzewczy i jakieś 1,2tys.zl za cwu.

Inwestycja w prąd to tylko 2,5tys.zl i nie potrzebujesz do tego komina czyli rezygnujesz z postawienia a zaoszczedzona kasę na nim pakujesz w izolację,w kotłowni jak z niej nie chcesz rezygnować zrobisz pralnię.

Warto pchać się w syf ?

Licz i myśl,myśl i licz

 

Boisz się prądu,to nie musisz tak bardzo izolować i kupujesz pompę ciepła p-w i przy okazji masz tanią cwu.

Także bez komina i z kotłownią jak wyżej. Z rachunkami zejdziesz pon.1000zl za c.o+cwu na rok.

Edytowane 10 Września 2014 przez Arturo72

[Jarecki79]

 

Widze co leci z kominow....

 

.

 

a potrafisz odróżnić technologie, urządzenia, czy mówiąc kolokwialnie każdy widziany przez Ciebie na drodze samochód to golf I ?

jakoś w kwestii pompek zaraz pyszczycie,że ta jest taka a tamta owaka....

 

nadal ciężko pokapować,że z takiego ogniska z szybką, co się kominek zowie więcej syfu wylatuje? Nadal nie rozumiemy,że na większości nowszych osiedli to Ci "palący dla klimatu" kominkiem oszczędzają gaz.... i syfią na potęgę

[Jarecki79]

Masz szansę nie duzym kosztem zejść z zapotrzebowaniem 30-40kWh/m2/rok a to w twoim domu da zużycie 2700-3200kWh a to przy grzaniu prądem da rachunek ok.800-1000zl za sezon grzewczy i jakieś 1,2tys.zl za cwu.

.

 

strasznie drogo, łącznie prawie 2200zł za c.o. i cwu-, bez sensu, można taniej i są tego przykłady, także na budynkach większych, takich pod 160m2....

ale plus taki,że może być bezobsługowo, z tym,że kolega się pracy nie boi.

[gnsl]

Palić syfem i smieciami nie mam zamiaru, nie chce tego wdychać razem z moim dzieckiem.

Patrząc na kominy jest z roku na rok coraz lepiej, kilka lat temu faktycznie w niektórych miejsach było nieciekawie.

Jedną z przyczyn dla którego tak się nakręcam na to paliwo stałe jest wiele alternatyw co do materiału opałowego (i nie mam na myśli surowca z zakładu wulkanizacyjnego ).

Chodzi mi głównie o piece na ekogroszek z podajnikiem w którym można spalać groszek, miał, pellet i dodatkowo ruszt na drewno, brykiet, większe kawałki węgla - w zależności od dostępności i ceny danego surowca.

Nie wiem ile za kilka-kilkanaście lat będą kosztowały poszczególne źródła ogrzewania, w przypadku gazu nic nie wymyślę (poza wymianą pieca i instalacji grzewczej???), w przypadku paliwa stałego pomimo jego wszystkich wad uważam, że mam wiecej alternatyw co do tego czym zasilić piec i instalacje.

Edytowane 10 Września 2014 przez gnsl

[Gość Arturo72]

strasznie drogo, łącznie prawie 2200zł za c.o. i cwu-, bez sensu, można taniej i są tego przykłady, także na budynkach większych, takich pod 160m2....

ale plus taki,że może być bezobsługowo, z tym,że kolega się pracy nie boi.

A czy ja piszę że to jest taniej niż grzejąc syfem ?

Z drugiej strony 2000zl w bloku placilem za samo ogrzewanie na rok plus ok.1000zl na cwu a porównaj 52m2 do 90m2.

Plusem prądu jest to,że nie ma syfu w domu,nie trzeba dźwigac ton węgla,oszczędzamy na kominie,mamy pralnie z prawdziwego zdarzenia co w domu 90m2 jest bardzo ważne bo każdy m2 jest na wagę złota i rachunki roczne mamy na przyzwoitym poziomie.

[malux20]

skoro nie wiesz ile za kilkanaście lat będzie co i ile kosztować

to moze izoluj dom z myślą nie na teraz a na właśnie kiedyś tam

zrób podłogówkę żeby nie zamykać sobie pola manewru

 

jeśli chodzi o palenie w kominku

to zazwyczaj jest tak-robimy kominek piękny za 12-15 tyś w tym wkład za 1700zł

wykonawca więcej przytnie na kamieniu , obudowach

wkład musi być solidny[ niestety 4 tyś czy 5 tyś to minimum

[fotohobby]

Ja bym postawil na bufor ciepla 1000l z grzalką, plus klimatyzator z funkcją grzania z dwiema jednostkami wewnętrznymi.

Gaz tylko w przypadku, kiedy jest przy plocie i mocno pilnując cen poszczegolnych etapów (przyłącza,instalacje, kotłownia) bo sa tacy wykonawcy, co lubią mocno cenę pociągnąć

 

Nowy dom 90m2 i węgiel - dla mnie to absurd. Choć kopalń w promieniu 10km nie zliczę

[Gość Arturo72]

Ja bym postawil na bufor ciepla 1000l z grzalką, plus klimatyzator z funkcją grzania z dwiema jednostkami wewnętrznymi.

Też dobry pomysł.

Można także obserwować jak będzie zachowywała się pompka z Juli w cenie bodajże 6tys.zl.

[_olo_]

Też dobry pomysł.

Można także obserwować jak będzie zachowywała się pompka z Juli w cenie bodajże 6tys.zl.

 

8tys. z montażem, szukając w necie opinii znalazłem parę niespecjalnie zadowolonych klientów, głównie mowa była o awarii, które się zawsze mogą zdarzyć...i olewaniu klienta przez serwis. A kto z was chciał by pozostać przez np ustawowe 28dni (w przypadku konieczności sprowadzenia części zamiennych z zagranicy) przy mrozach całkowicie bez ogrzewania ? Nie twierdze, że jest zła, sam się nad nią zastanawiam, jednak w przypadku skomplikowanych urządzeń zawsze dobrze mieć jakąś alternatywę.

[_olo_]

Na pewno pewniejsze rozwiązanie, jednak jeszcze kwestia CWU, szumu konwektorów i równomiernego rozchodzenia się ciepła po wszystkich pomieszczeniach.

[Jarecki79]

A czy ja piszę że to jest taniej niż grzejąc syfem ?

Z drugiej strony 2000zl w bloku placilem za samo ogrzewanie na rok plus ok.1000zl na cwu a porównaj 52m2 do 90m2.

Plusem prądu jest to,że nie ma syfu w domu,nie trzeba dźwigac ton węgla,oszczędzamy na kominie,mamy pralnie z prawdziwego zdarzenia co w domu 90m2 jest bardzo ważne bo każdy m2 jest na wagę złota i rachunki roczne mamy na przyzwoitym poziomie.

 

o jakich tonach mówisz w takim domu?

absurdy

 

tak, trzeba włożyć nieco pracy fizycznej i nikt tego nie ukrywa, a i kolega mówi,że zdaje sobie z tego sprawę

[Jarecki79]

Alergia na PC? ( bo ja na smierdzacy szczypiacy dym z kominow i psie odchody mam )

 

 

mam alergię na kretyńskie argumenty w stylu psich kup , czy naśmiewania się z osób lubiących zwierzaki, wmawiania czystego palenia w kominku, wymyślania noszenia ton (zgadzam się przy starej chałupie i dużej) czy wielkiego smrodzenia.

 

Nie mam alergii jak się rozmawia normalnie, nie mam alergii jak się każdego nie zmusza do jedynie słusznego wyboru stosując argumenty z kosmosu.

Poleć co masz bez wymyślania na tematy o których pojęcia brak i tyle. Bez napinki, bo powodu nie ma.

 

Nie głupi wydaje się tutaj też pomysł jednego kolegi z buforem i grzałkami oraz klimatyzatorem z funkcją grzania

W każdym razie jak będzie chciał kociołek, to wie czego szukać.

 

Może też skorzystać z linka w moim podpisie i spróbowac policzyć co mu tam wyjdzie, bo jak lepiej ociepli niż początkowo zakładał, to też uważam,że w podobnej cenie można w jakiejś formie prądowej bez wielkiego nakładu pracy, jak spróbuje sporo więcej zainwestować w izolację, to tutaj już kategorycznie kocioł nie ma sensu.

Edytowane 10 Września 2014 przez Jarecki79

[kaszpir007]

Czy do ogrzania (CO) małego domu parterowego (naprawdopodobniej będzie to lekko zmieniony projekt

W przypadku wykorzystania wody z kotła do CWU czy wystarczy kocioł 15-17kW?

Przy powierzchni ok.90m nie wydaje mi się by potrzebne był kotły o większej mocy, ale to tylko moje zdanie - proszę o opinie osób lepiej znających temat.

 

Szczerze mówiąc jak chcesz kocioł na ekogroszek to bierz Sekom Skam-P 7KW. Będziesz miał palnik który spali miał , ekogroszek , owies i itd ...

Jak sam piszesz mieszkasz w "górniczym zagłębiu" to zapewne najsłabszy miał 19-20 MJ kupił za 300-400zł i sądzę że zamkniesz sezon grzewczy w 1000zł (CO + CWU).

 

A jak chcesz komfortowo to zamiast gazu kup pompę ciepła , będzie drożej ale komfortowo ...

[Gość Arturo72]

jak spróbuje sporo więcej zainwestować w izolację, to tutaj już kategorycznie kocioł nie ma sensu.

Widzisz,sporo to pojęcie względne i nie masz racji,że sporo.

Otóż w tak małym ďomu dobra izolacja to ok.3-4tys.zl wiecej niż ta z projektu.

Czyż nie jest to koszt za który stawia się komin ?

Otóż to,jest to podobna kwota.

Decydując się na ogrzewanie prądem czy pompa ciepla zdecydowany inwestor rezygnuje z postawienia komina bo nie będzie mu do niczego potrzebny.

Zatem koszt z oszczędności na rezygnacji z komina przeznacza na dodatkowe ocieplenie domu.

Zatem nie ma tu mowy o jakiejś kosmicznej kwocie za dobre ocieplenie domu tylko jest to przerzucenie kosztów z jednego elementu w drugi.

Wystarczy pomyśleć i policzyć.

 

Które rozwiązanie jest dla inwestora bardziej przyjazne ?

Syf w domu i źle izolowany dom czy komfort użytkowania u niskie straty ciepła ?

Edytowane 10 Września 2014 przez Arturo72

[Gość Arturo72]

Następna sprawa o której pisalem,sądzę że jest to teren szkód górniczych i nie wykorzystanie odszkodowania z kopalni za zabezpieczenia na szkody na poczet płyty byłoby ogromnym grzechem zaniechania