Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podnosząca się drewniana podłoga, położona 10 mc temu.


maniakk

Recommended Posts

Witam,

 

Zarejestrowałem się ponieważ mam spory problem z podłogą dębową i bardzo licze na Waszą pomoc.

 

Rok temu tj październik 2013r położono u mnie (150m2) podłoge drewniania dębową, olejowaną. Kładziona była na dobrym kleju dwuskaładnikowym

Na dole deska szer. 12cm dł od 40 do 120cm i gruboście 22mm, na górze 9cm dł 40-80 cm i gr 22mm.

 

Przez jakiś czas wszystko było ok po czym jakiś miesiąc temu podłoga zaczeła wstawać. W niektórych miejscach połowe pokoju "wstała" i oderwała już listwy przypodłogowe. Dylatacja jest zachowana i nawet w miejscach gdzie podłoga wstała jest dalej wolna przestrzeń.

W salonie podłoga wstała tylko na środku (na szerokości około 80-110cm i dł około 1,8m) i niestety z tygodnia na tydzień jest coraz wyżej, co dziwne po bokach podłoga przywiera dalej do podłoża.

 

Wilgotność powietrza na poziomie 59-62 %. W domu rekuperacja i klimatyzacja na dole i na górze. i tu pytanie czy rekuperacja lub klimatyzacja w jakikolwiek sposób "przeszkadza" podłodze.

 

Nie wiem jaka była wilgotność podłoża, ale dom stał około dwóch lat w stanie surowym zamkniętym i był grzany w okresie zimowym i wietrzony

 

 

Pytanie do Was, czy ktoś zna specjalistę który mógłby do mnie podjechać i sprawdzić co da się z tym zrobić (warszawa). Czy muszę odklejać podłogę ?

 

Zastanawiałem się żeby wypożyczyć osuszacze powietrza i zbić wilgotność na około 40%. Czy to w jakikolwiek sposób pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Zarejestrowałem się ponieważ mam spory problem z podłogą dębową i bardzo licze na Waszą pomoc.

 

Rok temu tj październik 2013r położono u mnie (150m2) podłoge drewniania dębową, olejowaną. Kładziona była na dobrym kleju dwuskaładnikowym

Na dole deska szer. 12cm dł od 40 do 120cm i gruboście 22mm, na górze 9cm dł 40-80 cm i gr 22mm.

 

Przez jakiś czas wszystko było ok po czym jakiś miesiąc temu podłoga zaczeła wstawać. W niektórych miejscach połowe pokoju "wstała" i oderwała już listwy przypodłogowe. Dylatacja jest zachowana i nawet w miejscach gdzie podłoga wstała jest dalej wolna przestrzeń.

W salonie podłoga wstała tylko na środku (na szerokości około 80-110cm i dł około 1,8m) i niestety z tygodnia na tydzień jest coraz wyżej, co dziwne po bokach podłoga przywiera dalej do podłoża.

 

Wilgotność powietrza na poziomie 59-62 %. W domu rekuperacja i klimatyzacja na dole i na górze. i tu pytanie czy rekuperacja lub klimatyzacja w jakikolwiek sposób "przeszkadza" podłodze.

 

Nie wiem jaka była wilgotność podłoża, ale dom stał około dwóch lat w stanie surowym zamkniętym i był grzany w okresie zimowym i wietrzony

 

 

Pytanie do Was, czy ktoś zna specjalistę który mógłby do mnie podjechać i sprawdzić co da się z tym zrobić (warszawa). Czy muszę odklejać podłogę ?

 

Zastanawiałem się żeby wypożyczyć osuszacze powietrza i zbić wilgotność na około 40%. Czy to w jakikolwiek sposób pomoże?

Temat może być bardzo złożony i nieodpowiedzialnym byłoby stawianie diagnozy na odległość.

Masz podwyższoną wilgotność w pomieszczeniach, pytanie z czego to wynika? Czy jest to czasowe, czy wynika z usytuowania budynku?

Zainstalowanie osuszacza nie przywróci podłogi do stanu poprzedniego, natomiast powstrzyma jej dalszą degradację.

Dla rzeczowej pomocy konieczna jest pełna ekspertyza rzeczoznawcza. Jeżeli jesteś zainteresowany to pisz na priv. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat może być bardzo złożony i nieodpowiedzialnym byłoby stawianie diagnozy na odległość.

Masz podwyższoną wilgotność w pomieszczeniach, pytanie z czego to wynika? Czy jest to czasowe, czy wynika z usytuowania budynku?

Zainstalowanie osuszacza nie przywróci podłogi do stanu poprzedniego, natomiast powstrzyma jej dalszą degradację.

Dla rzeczowej pomocy konieczna jest pełna ekspertyza rzeczoznawcza. Jeżeli jesteś zainteresowany to pisz na priv. Pozdrawiam.

Wilgotność powietrza na poziomie 60% jest idealne. Problem może leżeć w wilgotności pochodzącej od spodu, lub z klimatyzacji, zbyt suchych desek i zbyt małej ilości kleju na deskach oraz słabego podłoża. To typowe przyczyny takich szkód. Jako rzeczoznawca wiem, że w 85% sprowadza się to, do wypisanych wyżej przyczyn. Reszta to mające wpływ na ten stan detale, o których nie wiedzą ani parkieciarze ani inwestorzy. Deski podniosły się w najsłabszym miejscu, dlatego wszystko co przyklejone obok jest nieruszone, również dylatacje. Do wyjaśnienia problemu potrzebny doświadczony rzeczoznawca.

Delikatnie ujmując, tak czy owak będzie remont przynajmniej podłóg....

Edytowane przez jarekkur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilgotność powietrza na poziomie 60% jest idealne. Problem może leżeć w wilgotności pochodzącej od spodu, lub z klimatyzacji, zbyt suchych desek i zbyt małej ilości kleju na deskach oraz słabego podłoża. To typowe przyczyny takich szkód. Jako rzeczoznawca wiem, że w 85% sprowadza się to, do wypisanych wyżej przyczyn. Reszta to mające wpływ na ten stan detale, o których nie wiedzą ani parkieciarze ani inwestorzy. Deski podniosły się w najsłabszym miejscu, dlatego wszystko co przyklejone obok jest nieruszone, również dylatacje. Do wyjaśnienia problemu potrzebny doświadczony rzeczoznawca.

Delikatnie ujmując, tak czy owak będzie remont przynajmniej podłóg....

Idealnie to jest 50% RH, natomiast 60% w niektórych przypadkach nie zaszkodzi w innych może wspomóc uszkodzenie. Wszystko zależy od amplitudy zmian.

W domu pod donicą ze szczelną podstawką masz taką samą temperaturę i wilgotność (bo niby skąd miała by być inna) a pod tą podstawką drewno się odkształca. Temat do przemyśleń i dyskusji na spotkaniach rzeczoznawców. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedzi.

Tak wyglada podloga w salonie:

podloga.jpg

 

NIestety dzis po ogledzinach calego domu stwierdzam ze podłoga podchodzi do góry np w wejsciu do pokoju lub na srodku pokoju albo przy balkonie, wszystko dzieje się na górze wiec dziwne ze powierzchnia jest nieprawidlowa

 

Na dole też jest ogromny problem chociażby w salonie czy w biurze gdzie 3/4 pokoju nie nie jest przyklejone do podłoża;/

 

Czy w miejscach gdzie tylko na razie słychać przy chodzeniu lub pukaniu pusty odgłos, da się to naprawić bez odrywania podłogi?

 

Na jutro zamówiłem osuszacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na górze mam klimatyzacje centralną i chodziła w tym roku około miesiącac czasu (włączamy ją tylko ja jest powyżej 27-28 na zewnątrz) + rekuperacja 24/24

 

Na dole miesiąc temu zamontowałem klime ale uzywana byla moze 3-4 dni (nie bylo juz upałów) + rekuperacja ktoraa chodzi 24/24

 

Klimatyzacji nie ma np w biurze, gdzie podłoga odeszła najbardziej bo na prawie całej powierzchni pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem też wilgotność pomieszczeń innym urządzeniem i wyszło mi ze jest 48/50% więc jest bardzo dobra. Po restarcie stacji pogodowej, wilgotnosc potwierdziła się z odczytu innego urządzenia.

Pan który cyklinował podłogę uznał ze zrobiłem sobie z domu termos (rzadko otwieramy okna - rekuperacja i klimatyzacja nam wystarcza)... Sam już nie wiem co o tym myśleć... Zaproponował żebyśmy wietrzyli dom i włączyli ogrzewanie a deski opadną same....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się, dlaczego przy "chodzącej" klimie, która osusza powietrze, masz wilgotność z górnej dopuszczalnej półki.

Jeśli klima chodzi na ćwierć gwizdka i jest około 50%, to tu nie ma problemu.

Osuszanie powietrza, które jest odpowiednio suche, nic nie da, szkoda zachodu i pieniędzy.

Pan cykliniarz dobrze Ci życzy, ale podłoga sama nie opadnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem też wilgotność pomieszczeń innym urządzeniem i wyszło mi ze jest 48/50% więc jest bardzo dobra. Po restarcie stacji pogodowej, wilgotnosc potwierdziła się z odczytu innego urządzenia.

Pan który cyklinował podłogę uznał ze zrobiłem sobie z domu termos (rzadko otwieramy okna - rekuperacja i klimatyzacja nam wystarcza)... Sam już nie wiem co o tym myśleć... Zaproponował żebyśmy wietrzyli dom i włączyli ogrzewanie a deski opadną same....

 

zbyt rozległe szkody aby przypisać je działaniu klimatyzacji w tak krótkim okresie. Deski zbyt suche, ułozone w październiku (sezon grzewczy), kleju zbyt mało na spodach desek i powierzchni podkładu podłogowego i być może na dodatek zbyt słabe podłoże. Rekuperacja dodatkowo wysusza drewno pobierając suche (zmniejszona ilośc pary wodnej w powietrzu) powietrze zimowe.

W tym roku lato było gorące i wilgotne, do tego wprawdzie krótko, ale jednak schładzane powietrze klimatyzacją. Mimo wszystko podłoga powinna leżeć ewentualnie z tzw. "krawędziowaniem" desek.

 

Podłoga opadnie jak zaczniesz ostro grzać. Jednak nie przyklei się ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy wyżej już bardzo duzo napisali i zapewne maja racje w każdym słowie. W tym roku wiosna i lato było bardzo wilgotne i w wielu domach ludzie mieli dziwne przygody z parkietami i deskami . Wilgotność 60% przy takiej pogodzie to norma w mieszkaniach . Po osuszaniu podłoga może opaść ale co to da??? podłoge trzeba zerwac i zaglądnąć pod spód , szukać przyczyny wielotysięcznych strat bo to nei jest normalne.

 

Na dole można szukać wielu przyczyn ale jak już na pietrze odspaja się podłoga to wina najprawdopodobniej leży po stronie przesuszonego drewna,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłoga na pewno sama nie opadnie.

Podniesione elementy to efekt naprężeń całej podłogi, również tej części , która jest przyklejona, ale się rozsunęła.

Przy intensywnym ogrzewaniu skurczą się deski , które się podniosły, ale to za mało, żeby opadły.

Należałoby zsunąć deski przyklejone- rozsunięte, tylko jak to zrobić?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłoga na pewno sama nie opadnie.

Podniesione elementy to efekt naprężeń całej podłogi, również tej części , która jest przyklejona, ale się rozsunęła.

Przy intensywnym ogrzewaniu skurczą się deski , które się podniosły, ale to za mało, żeby opadły.

Należałoby zsunąć deski przyklejone- rozsunięte, tylko jak to zrobić?

Pozdrawiam.

 

oczywiście, że podłoga się nie naprawi i będzie jak przed szkodą. Opadnie na tyle, aby można w miarę swobodnie po niej chodzić. Okres suszenia nie da się dokładnie określić. To może trwać i kilka tygodni. Podłogę czeka duża naprawa. Tak wygląda z opisu poszkodowanego użytkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...