Jolivete 15.09.2014 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Czy to dzieło można jakoś bezpiecznie obudować bez ruszania pieca? Problemem jest wyczystka i ujście skroplin z lewej strony do której już ciężko się dostać, bliska odległość z tyłu do komina, dym wpadający do pokoju przy otwieraniu drzwiczek i konieczność zostawienia dostępu do "zegarów" na rurkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 15.09.2014 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Witam.Nie rozumiem po co chcesz zabudowywać bimbrownię ... ???Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 16.09.2014 01:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Czy to dzieło można jakoś bezpiecznie obudować bez ruszania pieca? Problemem jest wyczystka i ujście skroplin z lewej strony do której już ciężko się dostać, bliska odległość z tyłu do komina, dym wpadający do pokoju przy otwieraniu drzwiczek i konieczność zostawienia dostępu do "zegarów" na rurkach. [ATTACH=CONFIG]279967[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]279968[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]279969[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]279970[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]279971[/ATTACH] Ja nie mam lepszego nastroju niż Forest, widząc taką kupę bezmyślności. A co na to TFUrca tych problemów?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myśliciel1719512194 16.09.2014 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 I tak to właśnie wychodzi jak robi się wszystko po kosztach. Tyle razy podkreślałem na forum lepiej poczekać i zrobić coś porządnie, albo nie robić tego wcale. Widać coraz lepsi fachowcy się pojawiają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CzarnyIwan 16.09.2014 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 po ile te bloczki fundamentowe? :jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktototaki 16.09.2014 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Witam, ja to bym ten okap nad drzwiami jakąś antyczną tapetą okleił a wszelkie fleksy farbom w spreju tak na różowa dał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 16.09.2014 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Pomijając podpięcie instalacji wodnej....Bardzo sprytnie wyczystka kominka została ukryta... Pozdrawiamkominki BOHUSZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 16.09.2014 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Witam. Jolivete ... powsadzaliśmy CI trochę "szyder" jak widzisz (), ale nie sposób się było powstrzymać. I teraz możesz już dostać jak najbardziej rozsądną i właściwą poradę ... A mianowicie - rozebrać wszystko i zrobić jeszcze raz, porządnie i z głową - wypieprzyć czym prędzej wszelkie podzespoły hydrauliczne do kotłowni - naczynie wzbiorcze dać poza zabudowę kominka (piętro, strych ocieplony) - wkład ustawić z głową względem planowanej przyszłej zabudowy (zrobić najpierw jej projekt) - przenieść wyczystkę na inną ścianę w razie gdzyby trzeba było (wyniknie to z projektu zabudowy) - zlokalizować przyczynę zamontowania rynny nad drzwiczkami (pewnie kopci z wkładu ?) i ją zlikwidować - zrobić podpięcie do czerpni powietrza z zewnątrz domu No i tyle. Pozdrawiam. PS. "patent" z rynną, sztucerem i flexem biegnącym do wentylacji niezły - ale paradoksalnie może on w przypadku drzwi otwieranych na bok wręcz potęgować kopcenie z wkładu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolivete 16.09.2014 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Dziękuje za odzew. Dzieło inżynierii hydraulicznej i kominkowej nie jest moje. I nikt ze mną budowy tego nie konsultował. Mój kominek jest prosty pod każdym względem (nawet obudowa to jeden wielki prostopadłościan) i zrobiony przez ludzi, którzy z tego żyją i zaryzykuje niefachową opinię, że się na tym znają bo kominek póki co cudnie grzeje i nie kopci a to był priorytet bo na full wypas kafelkowy kominek z leżanką brakło funduszy i miejsca. Dopisze niżej na kolorowo wszelkie "ale". Witam. Jolivete ... powsadzaliśmy CI trochę "szyder" jak widzisz (), ale nie sposób się było powstrzymać. I teraz możesz już dostać jak najbardziej rozsądną i właściwą poradę ... A mianowicie - rozebrać wszystko i zrobić jeszcze raz, porządnie i z głową właścicieli cechuje głęboka niechęć, mówiąc oględnie, do wszelkich poprawek i remontów - wypieprzyć czym prędzej wszelkie podzespoły hydrauliczne do kotłowni w kotłowni podobnież się nie dało bo tam kocioł gazowy jest - naczynie wzbiorcze dać poza zabudowę kominka (piętro, strych ocieplony) ten pokój to po prostu zabudowany taras więc piętra i strychu ocieplanego niet - wkład ustawić z głową względem planowanej przyszłej zabudowy (zrobić najpierw jej projekt) nie wiem w końcu jaką funkcję ma spełniać to pomieszczenie bo zdania są podzielone - przenieść wyczystkę na inną ścianę w razie gdzyby trzeba było (wyniknie to z projektu zabudowy) ale komin jest tu a za ścianą jest kuchnia, można by co najwyżej na stronę komina gdzie są rurki - zlokalizować przyczynę zamontowania rynny nad drzwiczkami (pewnie kopci z wkładu ?) i ją zlikwidować ano dym "wali" ale co zrobić? komin rozwalić? bo albo jest za niski albo za wąski - zrobić podpięcie do czerpni powietrza z zewnątrz domu tfurca podobno stwierdził, że się nie da ale dlaczego to nie wiem No i tyle. Pozdrawiam. PS. "patent" z rynną, sztucerem i flexem biegnącym do wentylacji niezły - ale paradoksalnie może on w przypadku drzwi otwieranych na bok wręcz potęgować kopcenie z wkładu ... czy powinnam wiedzieć co to "sztucer"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 16.09.2014 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Wygląda na to, "że nic się nie da". Prawda jest taka, że można wszystko, tylko trzeba chcieć. Skoro właściciel ma opory, trzeba najpierw nad nim popracować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 21.09.2014 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 (edytowane) Zabudowałbym sam wkład by dodać mu estetyki,a nad wkładem jeśli nie chciano totalnej rozpierduchy z hydrauliką zamocowałbym łatwo-demontowaną ,lekką obudowę.Wyszedłby wtedy taki abażurowy kominek. Tu bardzo rzetelnie oddane to co miałem na myśli http://www.kominek.org.pl/technologie/artykul/zobacz/kominki-abazurowe.html Najpierw po łapkach a potem pomoc.Ale skoro już ci obudowano to nie było tematu. Mój kominek jest prosty pod każdym względem (nawet obudowa to jeden wielki prostopadłościan) i zrobiony przez ludzi, którzy z tego żyją Możliwość demontażu bez niszczenia - wystarczy odkręcić kilka wkrętów i obudowa zdjęta.To daje nam pełen dostęp do wnętrza obudowy i wkładu. Teraz czyszczenie wnętrza obudowy czy naprawa urządzenia grzewczego nie stanowi żadnego problemu. Korzystając z wkładu z płaszczem wodnym możemy też bez problemu dokonać przeglądu czy sprawdzić uszczelnienia, a potem na powrót zmontować kominek. Obudowa waży kilkanaście kilogramów - nie tylko ułatwia nam to montaż i demontaż, ale również daje możliwość postawienia go w miejscu, gdzie strop nie pozwala na budowę ciężkiego kominka. Dobra wentylacja - abażurowa obudowa zapewnia prawidłowy obieg powietrza bez konieczności montażu kratek nawiewno - wywiewnych. Dowolna dekoracja - płótno ognioodporne zapewnia możliwość nadruku fotografii lub innej grafiki, przez co kominek staje się oryginalny i jedyny w swoim rodzaju. Potencjał jaki ma siatka cięto-ciągniona jest ogromny, ale ponieważ polski wynalazca pracuje nad tym materiałem od niedawna, jestem pewien, że już wkrótce zaskoczy nas nowymi rozwiązaniami i możliwościami jego wykorzystania. z tego artykułu wyrwane. p.s P.uchodzący tu za wspaniałych doradców,zawsze zapominają co wskazywałem forestowi,że rozwiązań należy szukać nie burząc i budując od nowa to bardzo złe podejście.Skoro autor pisze ,że kominek działa prawidłowo to po juhasa wypowiadanie w stylu już tu znanym Wygląda na to, "że nic się nie da". rozebrać wszystko i zrobić jeszcze raz, porządnie i z głową - wypieprzyć czym prędzej wszelkie podzespoły hydrauliczne do kotłowni itp.To już nie jest niesienie pomocy tylko nakłuwanie oczu swoimi produktami. Edytowane 21 Września 2014 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 21.09.2014 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Pomijając podpięcie instalacji wodnej.... Bardzo sprytnie wyczystka kominka została ukryta... Pozdrawiam kominki BOHUSZ Bohuniu czy uważasz to za najważniejsze by sprostać wyzwaniu autora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolivete 21.09.2014 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Zabudowałbym sam wkład by dodać mu estetyki,a nad wkładem jeśli nie chciano totalnej rozpierduchy z hydrauliką zamocowałbym łatwo-demontowaną ,lekką obudowę.Wyszedłby wtedy taki abażurowy kominek. Tu bardzo rzetelnie oddane to co miałem na myśli http://www.kominek.org.pl/technologie/artykul/zobacz/kominki-abazurowe.html Najpierw po łapkach a potem pomoc.Ale skoro już ci obudowano to nie było tematu. Ale ten kominek na zdjęciach o który pytam to nie mój. Nie przyznaje się do niego i palca nie przyłożyłam do tego "dzieła". Mam się tylko dowiedzieć czy to jakoś da się zabudować ten kominek i te wszystkie rury bez rozpierduchy i żeby było bezpiecznie. Bo chcieliby żeby było tak jak u mnie ale ci co robili mój kominek po obejrzeniu tych zdjęć nie podjęli się. Zasugerowali, że może jacyś spece od "wełniaków" by coś wymyślili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 21.09.2014 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 (edytowane) Witam. Skoro autor pisze ,że kominek działa prawidłowo Jak można użyć takiego bzdurnego stwierdzenia widząc zmajstrowaną rynnę nad drzwiczkami wkładu, plastikowy kanał wentylacyjny kilka centymetrów nad przyłaczem dymowym kominka, i całą hydraulikę, kóra powinna się znajdować w kotłowni - "przygotowaną" do zabudowy w kominku ... Oraz czytać że coprawda jest OK, ale dymi całkiem nieźle i wali z otwartych drzwiczek, a jedna ekipa, która jak widać całkiem dobrze sobie radzi z innymi kominkami, widząc takie "cuda" nie chce mieć z "tym czymś" nic wspólnego. Nazywajmy rzeczy po imieniu - to co widać na zdjeciach nadaje się jedynie do rozbiórki bo jest tak totalnie spierdzielone że dalsze brnięcie w ten kominek będzie tylko przyciągać kolejnych partaczy, kórym trzeba będzie zapłacić w dodatku za kolejne głupoty, które ewentualnie narobią ... Pozdrawiam. Edytowane 21 Września 2014 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 21.09.2014 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Dajcie spokój. Facet zna się na wszystkim...czyli...wiemy na czym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 21.09.2014 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2014 Witam. Jak można użyć takiego bzdurnego stwierdzenia widząc zmajstrowaną rynnę nad drzwiczkami wkładu, plastikowy kanał wentylacyjny kilka centymetrów nad przyłaczem dymowym kominka, i całą hydraulikę, kóra powinna się znajdować w kotłowni - "przygotowaną" do zabudowy w kominku ... Oraz czytać że coprawda jest OK, ale dymi całkiem nieźle wali z otwartych drzwiczek, a jedna ekipa, która jak widać całkiem dobrze sobie radzi z innymi kominkami, widząc takie "cuda" nie chce mieć z "tym czymś" nic wspólnego. Nazywajmy rzeczy po imieniu - to co widać na zdjeciach nadaje się jedynie do rozbiórki bo jest tak totalnie spierdzielone że dalsze brnięcie w ten kominek będzie tylko przyciągać kolejnych partaczy, kórym trzeba będzie zapłacić w dodatku za kolejne głupoty, które ewentualnie narobią ... Pozdrawiam. To weź łaskawie wytłumacz co się stanie gdy podejmą próbę zabudowy tego syfu.Potrafisz bez tych swoich ogólników odpowiedzieć z sensem bo autor już mi wytłumaczył gdzie jesteśmy.Jeszcze raz co nastąpi gdy go obudujemy taka obudowa ,która znalazłem jak np. w sieci.Możesz to wypunktować???Czy jak zwykle w swój znany sposób każesz burzyć.To już wiem jak w domu kominy wyburzałeś a dom to nie chatka na kurzej stopce ,że sobie przejdzie w inne bardziej intratne miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.09.2014 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2014 Dajcie spokój. Facet zna się na wszystkim...czyli...wiemy na czym... Słuszna uwaga.Ty za to nie znasz się na niczym czyli wiadomo o co chodzi a zawsze chodzi o to ,że na niczym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.