Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Glina ilasta, wody gruntowe na 10m - robić drenaż?


CodeSnipper

Recommended Posts

Mam takie warstwy gruntu:

 

1. Glina ilasta z okruchami piaskowca, grunt deluwialny, twardoplastyczny.

2. Rumosz żwirowy, bardzo spoisty, deluwialny.

 

to do 1,5 metra a potem:

 

3. Zwietrzelina fliszowa, łupkowa z gliną ilastą i pyłem ilastym oraz gruz łupkowo-piaskowcowy. Grunt zwietrzelinowy, stan zwarty.

 

Na ścianach fundamentowych dysperbit - trzy warstwy, na to pójdzie folia kubełkowa. Nie izoluję styropianem, bo i tak mam tam kratki wentylacyjne.

 

Woda dopiero na 10 metrach. Wszyscy dookoła mówią - zrób sobie drenaż. A mi to jakoś nie pasuje, ale może po prostu głupi jestem. Jeśli zasypię podpiwniczenie (taki tam składzik na narzędzia o wysokości 1,5 m, na tym dom szkieletowy) gruntem rodzimym, i zrobię taką górkę "od domu" to wody opadowe na ściany raczej nie polecą, działkę mam ze spadkiem, to spłyną sobie w dół a tam potok płynie. Wody gruntowe raczej mnie straszyć nie będą, poziom był badany wiosną. Do 3m nawiertu nic, geolog na podstawie jakichś swoich danych wyznaczył ich głębokość na około 10m.

 

A może po prostu zrobić ten drenaż i tyle? Rurę już mam, trochę żwiru też. Niekoniecznie muszę je jednak teraz wykorzystać. Deszczówkę z rynien zamierzam puścić też rurą w dół działki. Z obserwacji wynika, że jak popada to woda stoi dopóki nie odparuje na słońcu, czyli w ziemię wchodzić raczej nie będzie.

Edytowane przez CodeSnipper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drenażem bym uważał, jeśli sąsiedzi napierają itp to źle robią ... sprawa przy tym gruncie jest nie dopuszczenie aby woda dostała się do zwietrzeliny ..

w waszym regionie prowadzi to do osuwisk. Wykonanie na zboczu drenażu tylko pozornie jest proste. Jest bardzo trudne i wymaga pewnego przełamania ...

to znaczy nie możesz zrobić spadku większego jak 0,5% bardzo bardzo ostrożny spadek. A już karygodne jest odprowadzanie wody z rynien do drenażu.

Który sąsiad tak robi to po uszach ... wystarczy że jeden dom podmyje .... i ruszy całe zbocze.

Ludzie jak to ludzie .. a co tam ... spadek musi być ... i wychodzi spad 20% przy takich domach jedna ulewa = trach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wodę z rynien chcę skierować nie do drenażu tylko rurą w dół działki. Dom nie stoi na jakiś strasznym zboczu, spadek mocniejszy zaczyna się jakieś 6 metrów za domem. Tu gdzie dom będzie jakieś kilka procent nachylenia.

 

Generalnie z drenażem chodzi o odprowadzenie wód gruntowych - o ile dobrze rozumiem - a u mnie one i tak są daleko pod domem. Problemem mogą być tylko opadowe, po warunkiem, że będzie lało intensywnie i kilkanaście godzin. Dlatego zastanawiam się ewentualnie nad drenażem na poziomie ławy i przysypaniu go gruntem rodzimym. Przesączająca się woda przez tą poruszaną glinę weszłaby w drenaż i uszła. Inna wersja gdzieś w sieci przeczytana to brak drenażu i zasypanie gruntem rodzimym ale z ubiciem każdej warstwy.

 

Im więcej czytam, tym mniej wiem. To nie sąsiedzi napierają, wszyscy dookoła to rodzina (część bardziej kumata w budowlance) i znajomi fachowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...