Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Już jakiś czas mieszkamy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 148
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dzięki :)

zaraz poszukam arysto, a pamiętasz jego moc ?

ja wczoraj byłam w sparthermie i spodobał mi się 1 wkład, dostałam namiary na zduna i chyba niedługo zacznę omawiać temat i się umawiać, chcę obłożyć kominek cegłą, a na to dać ramę/portal w stylu angielskim, cegła mi się bardzo podoba, ale niestety tylko prosta równiutka, mojemu mężowi podoba się taka naturalna, lekko obita, wyżłobiona z wykruszoną zaprawą, a ja mam w głowie obraz "zepsutego" produktu i nie umiem się przekonać, nic to zobaczę do jakich kompromisów dojdę z mężem ;) może być ciężko

 

był jakiś temat w czasie budowy i wykańczania domu, że Twoja druga połówka na coś się nie zgadzała ?

 

pozdrawiam ciepło i miłej niedzieli! choć pogoda nie zachęca do spacerowania

 

ps. jak zrobiłaś u siebie cegłę, pobieliłaś ? ładnie wygląda, takie efekt dla mnie jest jeszcze akceptowalny, to co mąż wymyśla, to raczej widok zawalającej się stodoły ...

Edytowane przez kjuta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Justyś :))

tak patrzę, macie fajny układ pomieszczeń, kuchnia niby otwarta a jednak schowana, wydzielony kąt na stól/jadalnie, przemyślane bardzo :)

ja dopiero przy wizualizacji jakiegokolwiek pomieszczenia widzę, że mozna było rozplanować pomieszczenia i ich układ inaczej, szkoda, że ta wiedza przychodzi trochę później, ale może dzięki zajmowaniu się projektowaniem wnętrz teraz uda mi się uniknąć jakichś większych bubli

 

jak dzieciaczki ?

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Zależało mi na takim rozwiązaniu i szczerze powiedziawszy inaczej sobie na chwilę obecną nie wyobrażam. A nieład w kuchni mnie nie razie w oczy - bo nie raz tam jest. Ale u Ciebie też kuchnia przysłonięta - zerknęłam na rzuty - wyglądają sensownie. Choć jak dla mnie trochę daleko przejście z garażu od wiatrołapu - ja bym wiecznie za ciuchami dzieciaków latała - bo raz wychodzimy drzwiami (np. jak wypuszczam ich na podwórko), raz garażem. Tego chciałam uniknąć jak oglądałam setki gotowych projektów.

Dzieciaki super. W końcu od tego poniedziałku Tomek i Łukasz chodzą do przedszkola - nasz Tomek był prawie 3 tyg. w domu. Aż mnie zaraził i młodszą siostrzyczkę. Masakra teraz z tymi chorobami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się grzecznie.

Kiedyś nałogowo siedziałam na forum, potem się porobiło i uciekłam trochę a teraz wracam powolutku. Dzis trafiłam do Ciebie i urzekły mnie Twoje wnętrza. Są bardzo "moje". W salonie szafka rtv łudząco podobna do mojej, w jadalni to co u Ciebie wisi - u mnie stoi w formie komody :) No i jak mi się ma nie podobać, co?

W przedpokoju górnym masz fotoboardy - ja właśnie dziś zrobiłam swój pierwszy :) Cóż za zbieg okoliczności :)

 

Jeśli pozwolisz w miarę wolnego czasu będę zaglądać i podglądać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj - serdecznie zapraszam w moje skromne progi.

Cóż za zbieg okoliczności - co do totoboardów - to zamysł miałam o dawien dawna. I bardzo się cieszę, że gdzieś na końcu urządzania zawisły one u mnie na ścianach :) Mam jedyną taką wątpliwość. Czy w moim przypadku nie są one za duże. Ale się już z nimi oswoiłam. Czasami człowiek coś tak za szybko zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyś moje rzuty nieco ewoluowały ;)

zmieniłam koncepcję z kominka narożnego, przesunęłam kominek, aby go wyeksponować bardziej, przez to musiałam przesunąć komin i wejście do kuchni jest dopiero od strony wyjścia na taras, przez to momentalnie ciąg komunikacyjny mi się zmienił (wydłużył) i miałam problem z ustawieniem sprzętu w salonie, aby było w miarę funkcjonalnie tak ma to mniej więcej wyglądać

same problemy ;) boję sie tego, ze przymknęłam małą kuchnię, nie ma wydzielonego miejsca typowo na jadalnię i aby swobodnie otwierać okno tarasowe i wchodzić do kuchni upchnęłam stół w salonie , a przy tym jest kanapa wciśnięta, to było jedyne rozwiązanie, aby jakąś funkcjonalność zachować, ale może się okazać, że i tak jest niepraktyczne o i wyglądać może ... średnio

ale tym będę martwiła się jutro ;)

zdrówka dla Was!

pozdrawiam ciepło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Spokojnie ogarniesz się, no bo kto, jak nie Ty ? ;)

na początku będzie ciężko, ale z czasem wypracujesz sobie rytm, ja na początku robiłam wszystko kosztem siebie, masakrycznie schudłam, bo zapominałam jeść, na początku w pracy nie umiałam się odnaleźć i przez to też nie znajdowałam chwili na posiłek, teraz to zupełnie inna bajka, no i dzieciaki większe, już też nie chorują prawie wcale

młodą zostawiasz z opiekunką, czy wozisz do żłobka ?

pewnie chłopców wozisz do przedszkola ?

być może palce na lustrze będą dłużej czekać na starcie, ale tym się absolutnie nie przejmuj

powodzenia :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...