Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rozmiar płytek a ogrzewanie podłogowe


Recommended Posts

Przeczytałam gdzieś ze n ogrzewanie podłogowe można położyć płytki o max rozmiarze 30 x 30.

Mi podobają się znacznie większe (np 30 x 60) i takie chciałam położyć.

Czy to prawda z tym maksymalnym rozmiarem?? A jeśli tak to dlaczego i jakie byłyby konekwencje położenia większych?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam gdzieś ze n ogrzewanie podłogowe można położyć płytki o max rozmiarze 30 x 30.

Mi podobają się znacznie większe (np 30 x 60) i takie chciałam położyć.

Czy to prawda z tym maksymalnym rozmiarem?? A jeśli tak to dlaczego i jakie byłyby konekwencje położenia większych?

 

Pozdrawiam

 

rozmiar płytek na ogrzewaniu podłogowym jest bez znaczania, ale należy zwrócić uwagę na powtórzenie dylatacji powstałych po podziale sekcji grzejnych lub z podziału pomieszczeń np. w kształcie litery L

pozdrawiam janzar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] należy zwrócić uwagę na powtórzenie dylatacji powstałych po podziale sekcji grzejnych lub z podziału pomieszczeń np. w kształcie litery L

pozdrawiam janzar

 

a jak wykonać dylatacje w pomieszczeniu 4,5x9m w którym płytki mają być ułożone w karo ? - prostopadle do ścian czy po kątem 45st ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] należy zwrócić uwagę na powtórzenie dylatacji powstałych po podziale sekcji grzejnych lub z podziału pomieszczeń np. w kształcie litery L

pozdrawiam janzar

 

a jak wykonać dylatacje w pomieszczeniu 4,5x9m w którym płytki mają być ułożone w karo ? - prostopadle do ścian czy po kątem 45st ?[/quote]

 

w pomieszczeniu jw. nalezy podzielić je na 2 równe części , dylatacje powtórzyć na płytkach na dwa sposoby ;

1 zaczynamy kłaść płytki od dylatacji do ścian

2 jeśli w karo-- to można ułożyć pas płytek wzdłóż ścian i dylatacji a pola wewnetrzne w karo

ładniejsza jest prosta fuga niż nieestetyczne pęknięcie na płytkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmiar płyt nie jest istotny, uwagę na leży zwrócić na właściwe wykoanie dylatacji obwiedniowych i drzwiowych, a przede wszystkim przeniesieniu zdylatowanych pól (patrz janzar) przez wszystkie warstwy podłogi. Nie zapominając o zachowaniu takich samych szerokości ww. dyatacji przez całą wysokość podłogi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak wykańcza się tą dylatację? daje się inną fugę? jakąś elastyczną, czy trzeba dawać jakieś listwy?

Jak dużą dokładność trzeba zachować. to znaczy w chwili obecnej dylatacje nie są u mnie widoczne - zalali je jastrychem - widać tylko delikatne spękania tu i uwdzie. Co zrobić? Opukać młotkiem, czy poczekać jeszcze do lata aż podeschnie bardziej (lali przed wielkanocą) aż samo popęka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria i dobra praktyka mówi, że dylatacja musi równo przechodzić przez wszystkie warstwy posadzki. W wierzchniej warstwie w miejscu dylatacji dajesz elastyczną fugę albo specjalną listwę.

Ja jednak wbrew temu podjęłam świadome ryzyko i tak nie zrobiłam. Kładłam płytki w karo takie specyficzne które nie dają się ładnie ciąć na ukos bo mają zaokrąglone rogi i wstawiane tam łukowate dekorki. Poza tym facet od podłogówki był kretynem i zrobił dylatacje beznadziejnie i niezgodnie z zasadami wzdłuż pomieszczenia przez środek długiego salonu, po czym zniknął, a ja byłam kretynką jeszcze większą bo nie przypilnowałam. No i teraz muszę jakoś z tym żyć bo nie stać mnie na skuwanie tego i robienie od nowa. Mam nadzieję, że to wszystko nie popęka. Jedną zimę już to działa.

A wracając do płytek to doradcy techniczni kilku firm odpowiadali mi oficjalnie, że nie można robić inaczej niż z dylatacją po czym nieoficjalnie informowali mnie, że jeśli się tak bardzo upieram to mogę położyć płytki na klej trwale elastyczny np. Sika bond. Drogie to jest straszliwie więc wymyśliłam sobie metodę własną. Kładę płytki normalnie na klej do podłogówki (np Sopro 1) i te co wypadają na dylatacji wkładam na sucho. Po skończeniu podłogi wyjmuję suche płytki i wklejam je na to elastyczne badziewie no i mam taką trochę szeroką dylatację :wink: . Ostatnio pojawił sie nowy dużo tańszy klej trwale elastyczny nie pamiętam nazwy (widziałam w Castoramie)

Mieczotronix

Teoretycznie powinieneś ponacinać te dylatacje diaksem jeśli jastrych przykrył je tylko na wierzchu, bo to musi miec kilka milimetrów a nie włosek ale czy jesteś pewien czy masz poniżej taśmę dylatacyjną? Mój wykonawca wstawił w progi takie przejściówki dla rurek ale nie wstawił pianki więc w praktyce dylatacji w progach nie mam :evil: :evil: :evil:

Najpierw jednak wygrzej wylewkę wtedy sama trochę popęka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam taśmę dylatacjyną - taką żółtą piankę -

ale też mam od groma tych dylatacji w salonie i w sumie nie chciałbym wszędzie tam dawać listwy

chyba zrobię tak jak ty z tą zaprawą trwale elastyczną - nie chce mieć przyciętych płytek wzdłuż dylatacji w środku salonu

Co prawda nie mam dylatacji wzdłuż salonu, ale mam ich kilka w poprzek

 

Na razie nie mam podłączonego pieca - Czy bez wygrzewania jastrychu nie mam się co brać za układanie podłogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym razie, koniecznie najpierw wygrzej!!! Jest na to specjalna procedura. Znajdziesz ją tutaj http://www.parkiet.pl/ w dziale technologia i nie ma to znaczenia, że pod parkiet, pod płytki robi się podobnie. Będziesz miał niezłą jazdę. Ogrzewanie na maxa w lecie :lol:

Podobno ważne jest żeby stopniowo dojść do maksymalnej temperatury przewidzianej dla instalacji i trochę tak potrzymać, być może można latem trochę skrócić kolejne etapy bo wiadomo, że podłoga szybciej uzyskuje kolejne temperatury. 30 dni to trochę długo :wink: Ja nie stosowałam się do tego tak rygorystycznie - wykonałam tylko jeden cykl, pod terakotę to powinno wystarczyć i krócej trzymałam na maximum. W czasie takiego wygrzewania dopiero wszystko ruszy i wyjdą wszystkie niespodzianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co się zorientowałem programator mojego pieca ma funkcję wygrzewania jastrychu.

Czyli okej - widzę z tego, że kolejny etap to montaż pieca.

Co do ogrzewania na maksa w lecie - to u mnie akurat się przyda, bo w domu cały czas jest straszna wilgoć. Choć od kładzenia tynków minęło już chyba 1,5 miesiąca, to w mało przewiewnych miejscach ściana nadal mi nie wyschła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Szpulka miała rację. U mnie zaczęli wygrzewać podłogówkę we wrześniu, dodawając po kilka stopni co tydzień. Rzeczywiście popękało na zalanej dyletacji. Płytki też mam mieć 45x45cm. Teraz muszę fleksem naciąć jastrych, aż do dyletacji? Będzie kurzu od cholery! Wszystko jest już po gładziach i pierwszym malowaniu! Co robić???

Ta zalana dyletacja jastrychem jest linią falistą. Czy płytki też muszą być tak docięte i sfugowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
  • 3 years później...

my zrobiliśmy inaczej,...

wszystkie płytki 60x60 na elastyczny klej,

fugi elastyczne,

dylatacje były robione nacięcia w mokrym betonie, ktore teraz Pan Glazurnik pogłębił troszkę,

podłogówka była włączana na kilka dni po 2miesiącach po wylaniu miksokrtem,

a teraz zamiast włączać podłogówkę, chcemy poczekać ile się da- więc pewnie do świąt,.., a dogrzewać się- (nie podłogi!!!,) samym kominkiem,

wylewki byly robione w czerwcu, gres w sierpniu kładliśmy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...