STAN_one 27.09.2014 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2014 (edytowane) WITAM, Przedstawiam Wam schemat mojego centralnego ogrzewania. Jest to CO otwarte, zbiornik wyrównawczy na strychu. Mam pytania do osób, które mają pojęcie jak to wszystko funkcjonuje. Mianowicie czy można zamknąć zawór od centralnego by ogrzać wodę tylko w samym bojlerze? Na moim zdjęciu zawór nr 1. czy również zawór od powrótu na dole przy piecu? na zdjęciu bez podpisu Dodam , że pompka jest odłączona (bo podobno nie działa) i poprzedni sezon działało tylko grawitacyjnie. Bojler galmet chyba 120l Jeśli chodzi o sam bojler to w poprzedni sezonie wraz z wygaśnięciem w piecu woda w zbiorniku też była zimna aby zatrzymać wodę ciepłą na dłużej przed snem zamykałem na nim zawory (dopływ i odpływ przy bojlerze ) działało normalnie i na drugi dzień woda była ciepła. Czy aby na pewno można tak robić czy zastosować coś inngo? Jakiś zawór automatyczny. Edytowane 27 Września 2014 przez STAN_one Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszko 27.09.2014 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2014 Zamknij tez zawór na zasilaniu (nr 1) i będzie grzało tylko bojler. Bojler stygł szybciej bo może grawitacyjnie wyciskało ciepła wodę do kolektora na zasilaniu CO. Zamkniecie tego zaworu powinno pomóc,na powrocie może nie zamykaj. Rozpal po lekku i zobaczysz gdzie ciśnie ciepełko. Ps izolowałbym.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
STAN_one 27.09.2014 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2014 ale rozumiem że rozpalić tylko troszkę, bo wody do ogrzania mało, żeby się nie zagotowała? izolowałbym co? a jeśli chodzi o same centralne to w zimie jak zasypie mocno węglem to cały szybko się wypala i woda grzeje się na maksa, to może być wina ustawień sterownika albo wina samego komina. Chociaż bawiłem się troszkę tymi ustawieniami i nic mi nie pomogło. Próbowałem zmieniać ustawienia wajchy od czopucha, spalanie było mniejsze, ale dymiło się przy otwieraniu drzwiczek. Czasami czytam, że ludzie zasypują piec węglem i trzyma im kilkanaście godzin. Ja mam tak jak napisałem, już sie nauczyłem palić i wiem ile mam sypać żeby temp. nie była za wysoka, ale muszę częściej schodzić do kotłowni....... Może to że nie działa pompka też ma znaczenie, albo taki miałem węgiel......zobaczymy jak będzie w tym sezonie. Po tamtym poszło mi około 2,5 tony węgla plus trochę drewna. Dom dwa piętra łącznie 200m2 Dodam, że stale się uczę;p to będzie mój trzeci sezon palenia ;p W pierwszym jak działała pompka trochę dłużej się paliło ale też bez rewelacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszko 27.09.2014 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2014 Izolowałbym te rury,metry rur,straty ciepła.. Dokładnie tak,rozpal pomału żebyś nie zagotował wody,bo piec duży jak widzę. Poczytaj o metodach spalania węgla. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego Temat długi,ale warto skoro chcesz być majstrem w spalaniu węgla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
STAN_one 28.09.2014 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2014 Czy izolować wszystko? nawet te "grube rury" obok pieca od których idą to mniejsze do pionów? I czy to rzeczywiście dużo daje? ciepło dłużej utrzymuje się w kaloryferach?Chyba zakupie watę szklaną do tych grubszych rur i je mocno obwiąże lub zabezpieczę grubą taśmą izolacyjną żeby się nie rozłaziło,a do mniejszych rur otuliny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiraa 30.09.2014 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Wiem, że mąż też jakiś czas temu izolował wszystkie rury z co. I te grube chyba też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.