Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Robimy teraz hydraulikę w domu i wyszło że mamy zapadniętą glebę pod chudziakiem w rogach i dodatkowo jest on popękany wzdłuż i w szerz :)

W jaki sposób to poprawić aby to było trwałe i żeby nie robić fuszerki? Czy skuwać tylko rogi czy całość? Zalewać betonem czy czymś innym?

 

Kierownik z majstrem byli dzisiaj na budowie i próbowali pocisnąć kit że to podsypka, dylatacja itp. Nie wiem co mają na myśli ale od wtorku mają się zabrać za poprawę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam podobnie ale w piwnicy, po zimie przedostała się woda, (nie mamy zrobionego jeszcze drenażu), woda zamarzła i chudziak popękał a wraz z nim kawałek ściany, na szczęście tylko działowa. Nie poprawialiśmy nic na razie, czekamy na jakieś odszkodowanie bo budowę ubezpieczyliśmy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6591241
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam takie kawałki to załamuję się zupełnie.... a to przecież tylko jakiś drobny wycinek sytuacji opisany tu na forum, większość ludzi nie pisze, nie czyta, nie wie, tylko płaci za fuszerkę niewykształconych pseudo ekip budowlanych... masakra zupełna !
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6591768
Udostępnij na innych stronach

Gdybym był budowlańcem to nie dałbym się zrobić w balona. Nikt nie jest alfą i omegą, Każdy nie raz padł ofiarą oszustwa lub wcisnęli fuszerkę w innej dziedzinie. Stało się, trudno nie będę teraz płakał i się załamywał tylko chcę od Was porady jak poprawić tą robotę aby to miało ręce i nogi. Kierownik z majstrem coś mówili o skuwaniu kawałków i zagęszczaniu tych miejsc gdzie siadło lub też nawiercaniu i zalewaniu betonem. Pytanie jak z nimi postąpić i jak się bronić przed ich wizją. Będą mi coś pewnie tłumaczyć że tak się robi, że to zniweluje problem. Muszę na takie coś mieć jakieś argumenty :
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6591777
Udostępnij na innych stronach

zagęszczenie piasku pod chudziakiem to jedna z najtańszych,i najprostrzych rzeczy do zrobienia,a mimo to czyta sie o kłopotach...przecież skutki sa potem katastrofalne i o wiele kosztowniejsze niż wypozyczenie ubijarki za 200 zł na 2 doby,zakładasz słuchawki,włączasz muze i jedziesz.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6591779
Udostępnij na innych stronach

zagęszczenie piasku pod chudziakiem to jedna z najtańszych,i najprostrzych rzeczy do zrobienia,a mimo to czyta sie o kłopotach...przecież skutki sa potem katastrofalne i o wiele kosztowniejsze niż wypozyczenie ubijarki za 200 zł na 2 doby,zakładasz słuchawki,włączasz muze i jedziesz.

 

Front247,

Pewnie twoje rozwiązanie jest najlepsze, ale nie kosztuje 200 zł.

Trzeba skuć cały chudziak (robocizna) i go wynieść z domu (ładnych pare-parenaście m3 - robocizna), zagęścić, a potem zalać nową warstwę. Do tego jeżeli już są ściany a może nawet okna, to nie wiem jak wprowadzić rurę od pompogruszki do domu, żeby nie narobić bajzlu.

Sama nowa warstwa to będzie pewnie z 2000zł kosztowała (plus minus, w zależności od powierzchni zabudowy). Więc to nie jest 200zł.

 

lucano, wszystko zależy w ilu miejscach się zapadło. Jeśli to same narożniki, to skuć i zalać betonem wystarczy.

Jeśli jest tego więcej - to sam rozumiesz...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6591794
Udostępnij na innych stronach

Generalnie chodzi o same rogi ale sprawdzę jeszcze środek bo był tylko stukany młotem i nasłuchiwany :-)

Problem w tym, że porobione są instalacje elektryczne, hydrauliczne, okna :/ dlatego skuwanie tego wszystkiego i wywożenie będzie bardzo drastyczne. Pytanie czy jak po takim czasie (rok temu w październiku wbito łopatę, przed Bożym Narodzeniem pokryto dach) ziemia opadła na rogach to czy istnieje duże ryzyko, że w późniejszym czasie siądzie też środek?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6592016
Udostępnij na innych stronach

Front247,

Pewnie twoje rozwiązanie jest najlepsze, ale nie kosztuje 200 zł.

.

Nie nie...mi chodziło że to mogło tyle kosztować+ troszkę własnej pracy na poczatku budowy...przed zalaniem..teraz to już musztarda po obiedzie i wysokie koszty-to miałem na myśli:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6592114
Udostępnij na innych stronach

siadac moze mocniej w rogach, bo zazwyczaj tam slabiej ubijaja - jest ryzyko wypchniecia scian z bloczkow, wiec jezdza mniej ubijarka :)

(najczesciej widzialem, jak ekipy ubijaja pomieszczenie po pomieszczeniu - skoncza jedno do samej gory wtedy dopiero nastepne, a porzadniej byloby wszedzie warstwami, wtedy takie ryzyko jest mniejsze, niz gdy masz w 1 pomieszczeniu poziom lawy, a w drugim 60cm piasku wyzej i po tym latasz ubijarka.)

 

na sprawdzenie sposob jest jeden - wykuwasz kilka otworow o malej srednicy, bierzesz swiderek i jedziesz, bedziesz widzial czy wylazi tylko piach czy ziemia.

 

znajomy mial taki sam problem - w srodku znalazl wszystko, od czarnej ziemi, po smieci. skonczyl skuwajac wszystko, wywozac i robiac na nowo.Z dwojga zlego, lepiej ze teraz wyszlo niz pozniej :) jaka masz gwarancje, ze teraz zaleja ubytki a to nie siadzie dalej? i potem bedziesz usuwal podloge, posadzki, ocieplenie w zamieszkalym domu? najprawdopodobniej ekipa zrobila babola... a teraz kobinuja jak by tutaj przypudrowac syfka nie naprawiajac problemu (bo to dla nich spore koszty).

 

jezeli jednak zdecydujesz sie na ich rozwiazanie, zaproponuj papier u notariusza, ze w wypadku ponownego wystapienia problemu za jakis czas po ich "naprawie", to poniosa wszystkie koszty - lacznie z wynoszeniem mebli, zabezpieczeniem ich, skuciem podlog, ponownym kladzeniem wszystkiego od poczatku do konca jak bylo.

Edytowane przez lesz
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6592121
Udostępnij na innych stronach

Będzie kuty cały chudziak i ubijane jeszcze raz. Mam tylko zastrzeżenia bo panowie chcą ubijać jeszcze raz to samo + nowa posypka. Jest sens? Jak potem sprawdzić przed wylaniem chudziaka czy to jest porządnie ubite? Nie mam możliwości stać przy nich całymi dniami i obserwowania ich pracy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/193933-pop%C4%99kany-chudziak/#findComment-6593377
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...