Piecyk wolnostojący / koz i problem z problem z kominem

[Qlek1]

Witam serdecznie! Jest to mój pierwszy temat, i szczerze jestem tzw. "zielony" w sprawach budowlanych więc proszę o wyrozumiałość i łagodne podejście do tematu Otóż mieszkam w domu (parter, piętro i strych) i jeden pokój na piętrze nigdy nie był używany ze względu, że nie ma w nim ogrzewania. Na początku roku "wprowadziłem" się do tego pokoju ale powoli zaczyna się robić zimno i zamówiłem "kozę" czyli piecyk wolnostojący. Zwykły, mały 5kW. Idealny do pokoju 17m2 (chyba). Tylko teraz pozostaje kwestia wyprowadzenia spalin ;/ Jest to pokój na rogu domu i chciałbym zrobić komin zewnętrzny. Piecyk ma stać w rogu pokoju, gdzie ściana od wysokości ok1,5m ma nachylenie jakieś 45 stopni. Dach dochodzi w tych 45 stopniach do poziomu podłogi (na zewnątrz). Myślałem, żeby zwyczajnie wyprowadzić rurę izolowaną przez ścianę i potem wzdłuż ściany (na zewnątrz) ponad dach ale nie wiem jak to będzie działać. Czytałem trochę i podobno trzeba jeszcze doprowadzić rurę, przez którą będzie dochodzić powietrze do pieca itp. Ogólnie dużo się naczytałem i nie wiem co jest prawdą a co kłamstwem lub rzeczą niepotrzebną. Jak zrobić ten komin aby był bezpieczny i w miarę tani?

Myślałem o rurach izolowanych. Uprzedzam - z pieniędzmi u mnie krucho i chce zrobić to w miarę tanio, piecyk ma starczyć tylko na jeden sezon grzewczy Pozdrawiam Na zdjęciach przedstawiłem (w paincie ale idzie się połapać) umiejscownienie piecyka

Edytowane 1 Października 2014 przez Qlek1
Dodanie zdjęć

[Qlek1]

A oto piecyk, który zamówiłem: http://www.praktiker.pl/produkt,35797,1156/piecyk_stalowy_kwadratowy_5kw.html Przypominam, że ma on służyć tylko jeden sezon

[aiki]

a o farelce myślałeś?

Wpakujesz się w koszty z kominem i podłączeniem wszystkiego do kupy z czego pół sezonu już byś prądem grzał.

Kiedy chcesz i kiedy Ci potrzeba. Tym bardziej, że to jeden sezon.

[Qlek1]

Znaczy się na jeden sezon piecyk będzie. Bo szczerze to tak sobie to wygląda i na następny sezon kupię coś lepszego co będzie ciszyć oko A ten na jeden sezon bo na razie nie mam pieniędzy na lepszy a farelką nie będzie się opłacało bo mam już drewno kupione na całą zimę. A nie wystarczy po prostu rury ocieplone dać jako komin zewnętrzny?

[beton44]

Co za diabeł cię podkusił coby nie robić komina mniej więcej w szczycie budynku ?

To najłatwiej, ciąg będzie najlepszy a koszty będą tak czy siak.

 

Aha przed planowaniem radzę skontaktować się z lokalnym kominiarzem, który ma pod opieką ten budynek.

W sumie ile weźmie te 100 złotych a będziesz miał wytyczne co i jak.

[Qlek1]

Co za diabeł cię podkusił coby nie robić komina mniej więcej w szczycie budynku ?

To najłatwiej, ciąg będzie najlepszy a koszty będą tak czy siak.

 

Aha przed planowaniem radzę skontaktować się z lokalnym kominiarzem, który ma pod opieką ten budynek.

W sumie ile weźmie te 100 złotych a będziesz miał wytyczne co i jak.

 

Myślałem żeby wyprowadzić rurę izolowaną na zewnątrz, do tego trójnik i od dołu odskraplacz + wyczystka i podstawa i w górę rurę izol i na koniec nasadę. Myślisz, że będzie ok? I tak w sobotę przyjeżdża kominiarz z moim znajomym co się zna na tym ale wstępnie pytam

[eniu]

Myślałem żeby wyprowadzić rurę izolowaną na zewnątrz, do tego trójnik i od dołu odskraplacz + wyczystka i podstawa i w górę rurę izol i na koniec nasadę. Myślisz, że będzie ok? I tak w sobotę przyjeżdża kominiarz z moim znajomym co się zna na tym ale wstępnie pytam

 

No i co powiedział kominiarz?

[Qlek1]

No i co powiedział kominiarz?

 

Że można tak zrobić, musi byc rura zaroodporna, dobrze zaizolowana i tyle Komin ma siegac przy trudnozapalnym dachu min. 1m ponizej szczytu(dach pod katem 45st) i oczywiscie na dole musi byc otwor rewizyjny Plytki pod piecyk juz mam polozone i w weekend biore sie do pracy