Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Samodzielna budowa kominka


Turner

Recommended Posts

Ja też się przumierzam do samodzielnej obudowy ale dla odmiany chcę ją zrobić jako "ciepłą". Mam w tej chwili stelaż z wełną ale rozbiorę to i postawie na nowo. Planuję obudować wkład szamotem i kaflami. Jestem na etapie doboru kafli.

Samo "oklejanie" kaflami mnie nie przeraża, trochę podpatrzyłem i poprubowałem osobiście podczas remontu, a właściwie stawiania od nowa pieca u teściów. Martwi mnie tylko jedno -> skąd wziąć odpowiednią glinę, ew. zaprawę? Z tego co się rozglądam po marketach to nic takiego nie ma.

 

Czy uzytkowałes ten wkład z obudową , czy taka zabudowa nie sprawdza się?. Ja też aktualnie rozważam w co "ubrac mój kominek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

Maro 74. Mała dygresja - nigdy nie pozwolił bym sobie na podłączenie wkładu do komina z wejściem pod kątem 45 stopni w ten sposób. Tego typu trójnik kominowy nie ma żadnego zabezpieczenia przed "wylewaniem" się skroplin na sznur uszczelniający, który masz na złączce oraz na sam wkład. W rezultacie sznur "sparcieje" (pomimo że to włókno szklane) a i smród "wędzonki" będzie częstym gościem u Ciebie w domu.

Rada dla Ciebie i innych chętnych do zrobienia kominka własnoręcznie - więcej pokory dla własnej (nie-) wiedzy... :-?

Piotrul - Kafle - własnoręcznie? Pierwszy raz? Utopia...No chyba że na klej do płytek...bo trzymać będzie (do czasu). Nie zniechęcam - wręcz przeciwnie, namawiam. Każdy kto to zrobi pierwszy raz i będzie miał po kilku (nastu) napaleniach obudowę do wymiany, remontu, postawienia na nowo, zrozumie, że trzeba jeszcze dużej wiedzy i doświadczenia prócz "podpatrzenia" jak to się robi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za porady, co do puszcenia chaty z dymem to chyba lekka przesada, nawet jak by te płyty się tam miały by zlasować to jak miały by stanąć w płomieniach, mniejsza o to,

 

niestety puszczenie chaty z dymem jest bardzo realne

 

To było jakieś 200metrów od mojego domu :/

 

http://elka.fm//content/view/29594/432/

 

Spłonął nowo wybudowany dom jednorodzinny na ulicy Leszczyńskiej w Święciechowie pod Lesznem. Ogień rozprzestrzenił się na poddaszu od źle wykonanego kominka, w którym, jak mówili strażacy, właściciel rozpalił pierwszy raz. Zdaniem mistrza kominiarskiego, była to zwykła fuszerka, wykonana przez amatora. Mieszkańcom, poza tym, że stracili dorobek swego życia, nic poważnego się nie stało.

Właściciel domu postanowił rozpalić w kominku. W pewnym momencie poczuł dym i zadzwonił do straży pożarnej prosząc, by przyjechała i sprawdziła, co się dzieje. Nikt z domowników nie przypuszczał, że ich dom już płonie.

 

http://leszno.naszemiasto.pl/wydarzenia/898261.html

 

W przeciwieństwie do tego nieszczęsnika mam kominek postawiony i zamontowany do komina przez profesjonalną firmę zajmującą się takimi sprawami i posiadam wszelkie protokoły kominiarskie. Pale w nim juz od września zeszłego roku i nic się nie dzieje. Sam jedynie mam zamiar wykonać obudowę jak bardzo wielu ludzi z tego forum i dajcie już spokój z tymi pożarami i jesli macie coś sensownego do powiedzenia to skupcie się na meritum wątku, a nie na tym jak podpalic własny dom.

 

 

 

 

bardzo proste kup sobie poradnik odnośnie prawidłowego montażu czopucha a nie żerujesz w bezczelny sposób na opiniach ludzi zwracając im uwagi

 

Człowieku co ty bredzisz, ja żeruję tu na cziychś opiniach?. Chyba sam nie wiesz co piszesz. Po pierwsze to oprócz zlewających odpowiedzi nie otrzymałem żadnej podkreślam merytorycznej opinii na zadane przeze mnie pytania więc nie zarzucaj mi tu jakiegoś żerowania. Po drugie jest to forum publiczne i ogólnodostępne więc zejdź ze mnie , jak sobie założysz własne forum to wtedy tam się wymądrzaj a nie lejesz tutaj wodę i puszczasz spam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Maro 74. Mała dygresja - nigdy nie pozwolił bym sobie na podłączenie wkładu do komina z wejściem pod kątem 45 stopni w ten sposób. Tego typu trójnik kominowy nie ma żadnego zabezpieczenia przed "wylewaniem" się skroplin na sznur uszczelniający, który masz na złączce oraz na sam wkład. W rezultacie sznur "sparcieje" (pomimo że to włókno szklane) a i smród "wędzonki" będzie częstym gościem u Ciebie w domu.

Rada dla Ciebie i innych chętnych do zrobienia kominka własnoręcznie - więcej pokory dla własnej (nie-) wiedzy... :-?

Piotrul - Kafle - własnoręcznie? Pierwszy raz? Utopia...No chyba że na klej do płytek...bo trzymać będzie (do czasu). Nie zniechęcam - wręcz przeciwnie, namawiam. Każdy kto to zrobi pierwszy raz i będzie miał po kilku (nastu) napaleniach obudowę do wymiany, remontu, postawienia na nowo, zrozumie, że trzeba jeszcze dużej wiedzy i doświadczenia prócz "podpatrzenia" jak to się robi.

Pozdrawiam.

 

Dzięki za tę uwagę. Takie podłączenie wykonała firma, więc nie wzbudziło to we mnie jakichś podejrzeń, że nie jest to do końca dobrze. Więc co należy tam poprawić aby te skropliny nie wyciekały?. Uszczelnić to jakimś silikonem żaroodpornym?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tę uwagę. Takie podłączenie wykonała firma, więc nie wzbudziło to we mnie jakichś podejrzeń, że nie jest to do końca dobrze. Więc co należy tam poprawić aby te skropliny nie wyciekały?. Uszczelnić to jakimś silikonem żaroodpornym?.

 

 

 

 

podaj nazwę firmy która robiła podłączenie

 

P.H.U. KOM-BUD z Przecławia k/Szczecina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Żaden trójnik przyłączeniowy 90 stopni w kominie, nie ma faktycznie tych 90-ciu stopni. Ma w przedziale 88-89 i jest pochylony w kierunku do komina.

Kominy ceramiczne z trójnikami 45 nie mają żadnego zabezpieczenia przed wylewaniem się z nich skroplin. Przyłącze kominowe powinno być podłaczone w nich za pomocą nypla-mufy obejmującego z jednej strony kształtkę kominową i wchodzącego do środka dalszej części przyłącza.

Ogólnie trójniki 45 stopni są do d..y. Ograniczają mocno możliwości podłączenia wielu wkładów oraz wykonywania bardziej skomplikowanych pod względem technicznym kominków i pieco-kominków.

Mały apel do Was, Drodzy Państwo - obrzucacie się nawzajem błotem...w imię czego? Udowodnienia że któryś z Was ma rację? Jest mądrzejszy?

Maro 74 - otrzymałeś wiele konkretnych odpowiedzi, w tym tę najważniejszą - każdy powinien robić zawodowo to na czym zna się najlepiej. Dzięki temu właśnie zbudowano dobrobyt kapitalistycznej części Europy i reszty świata. U nas w kraju sądzi się inaczej. Nie chodzi tu wcale o kasę, czy jej brak. Ale o fachowość wykonania rzeczy, która może być bardzo niebezpieczna w użytkowaniu - otwarty ogień w domu. Podobnie jest z wodą, gazem i prądem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrul - Kafle - własnoręcznie? Pierwszy raz? Utopia...No chyba że na klej do płytek...bo trzymać będzie (do czasu). Nie zniechęcam - wręcz przeciwnie, namawiam. Każdy kto to zrobi pierwszy raz i będzie miał po kilku (nastu) napaleniach obudowę do wymiany, remontu, postawienia na nowo, zrozumie, że trzeba jeszcze dużej wiedzy i doświadczenia prócz "podpatrzenia" jak to się robi.

Pozdrawiam.

Utopia? Ale ja po prostu mam talent :wink:

A serio to jestem świadom tego co chcę zrobić. Nie tylko podpatrywałem ale i sam "lepiłem", mam tylko problem z tą glina. A poza tym czy aby troszke nie przesadzasz? To ma być kominek, a nie piec. Lepiej coś podpowiedz, żebym nie musiał stawiać dwa razy

To jest dział "Zrób to sam" a nie "Nie rób nic, bo sie nie znasz" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Czy uzytkowałes ten wkład z obudową , czy taka zabudowa nie sprawdza się?. Ja też aktualnie rozważam w co "ubrac mój kominek".

Tak, a właściwie nadal użytkuje. Sprawdza się. Nie mam własciwie żadnych zastrzeżeń.Przez 3 lata ogrzewałem dom wyłącznie kominkiem i dawał radę, ale mi sie znudziło robić za palacza i teraz mam piec na ekogroszek. Kominek stoi i tylko forma mi przestała odpowiadać i chcę coś zmienić 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominy ceramiczne z trójnikami 45 nie mają żadnego zabezpieczenia przed wylewaniem się z nich skroplin. Przyłącze kominowe powinno być podłaczone w nich za pomocą nypla-mufy obejmującego z jednej strony kształtkę kominową i wchodzącego do środka dalszej części przyłącza

Forest, czy mógłbyś w celach edukacyjnych rozwinąć tę myśl? Może jakiś rysunek poglądowy albo odnośnik do opisu? Jakbyś mógł to bardziej opisać, byłbym wdzięczny.

 

Piszesz że ma obejmować z jednej strony kształtkę kominową - czyli dla komina fi200 + 2*grubość ścianki to pewnie będzie z 220mm, tak?

 

Z drugiej strony ma wchodzić do środka dalszej części przyłącza - a więc w kielich (analogia do rur kanalizacyjnych), który ma być niżej, tak?

 

Pytanie co jest ważniejsze - czy zabezpieczenie przed skroplinami (wtedy kielich na dole i rura od komina wchodzi w kielich) czy też zabezpieczenie przed spalinami (wtedy rura od kominka wchodziłaby w kielich który byłby wyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Żaden trójnik przyłączeniowy 90 stopni w kominie, nie ma faktycznie tych 90-ciu stopni. Ma w przedziale 88-89 i jest pochylony w kierunku do komina.

Kominy ceramiczne z trójnikami 45 nie mają żadnego zabezpieczenia przed wylewaniem się z nich skroplin. Przyłącze kominowe powinno być podłaczone w nich za pomocą nypla-mufy obejmującego z jednej strony kształtkę kominową i wchodzącego do środka dalszej części przyłącza.

Ogólnie trójniki 45 stopni są do d..y. Ograniczają mocno możliwości podłączenia wielu wkładów oraz wykonywania bardziej skomplikowanych pod względem technicznym kominków i pieco-kominków.

Mały apel do Was, Drodzy Państwo - obrzucacie się nawzajem błotem...w imię czego? Udowodnienia że któryś z Was ma rację? Jest mądrzejszy?

Maro 74 - otrzymałeś wiele konkretnych odpowiedzi, w tym tę najważniejszą - każdy powinien robić zawodowo to na czym zna się najlepiej. Dzięki temu właśnie zbudowano dobrobyt kapitalistycznej części Europy i reszty świata. U nas w kraju sądzi się inaczej. Nie chodzi tu wcale o kasę, czy jej brak. Ale o fachowość wykonania rzeczy, która może być bardzo niebezpieczna w użytkowaniu - otwarty ogień w domu. Podobnie jest z wodą, gazem i prądem.

Pozdrawiam.

 

Odnośnie komina z króćcem 45 stopni to czytałem, że własnie do kominków są lepsze bo powodują lepszy ciąg spalin i mniej są narazone na przegrzanie. Nie będę się spierał jak to jest faktycznie i czy nastreczają kłopotów wykonawczych bo nie jestem fachowcem w tej dzidzinie. U mnie żadnych kłopotów nie było.

Co do obrzucania się błotem to chyba lekka przesada, a i nie mam zamiaru tez nikomu nic udowadniać.

W całej tej już trochę przewlekle odbiegającej od tematu dyskusji chyba wszyscy zapomnieli jaki jest główny temat wątku i kolega Piotrul na szczęście w porę to zauważył a mianowicie jest to dział "ZRÓB TO SAM" a temat wątku " Samodzielna budowa kominka". Jak wskazuje tytuł autora wątku każdy z nas chciałby uzyskać tutaj pewne informacje, rady i wskazówki jak własnoręcznie się do tematu zabrać. Tak więc udzielanie rad w stylu, zleć to firmie bo się na tym nie znasz jest mało wartościową i chyba nie nadaje się do tego wątku informacją.

Moge się zgodzic , zę każdy powninien robic zawodowo to na czym się zna najlepiej, ale nikt mi nie powie, że w miarę kumaty technicznie i uzdolniony manualnie facet nie poradzi sobie z prostą zabudową kominka. mamy na to dowody że tu na forum ludzie takie rzeczy robią z bardzo dobrym efektem.

A ja się zapytam czy ci wszyscy "fachowcy" to kończyli specjalne szkoły kursy itp. Z własnego otoczenia wiem, że nie a robią to "zawodowo".

Nie święci garnki lepią jak mówi przysłowie. Jak większość budujących i czytających to forum bardzo dużo prac wykonałem w domu sam od murarki po wykończeniówkę z prostej tylko i wyłacznie jednej przyczyny satysfakcja, oszczędność kasy i nerwów na wszelkiej maści popaprańców zajmujących się niby zawodowo tym co mieli zlecone, a efekt był taki , że do stanu surowego wywaliłem na zbity pysk dwie firmy, a jakże zawodowców i tak mozna by mnożyć przytac przykłady innych. Aby nie przeciągac już tej dyskusji powiem to co wcześniej juz napisałem , chcemy uzyskać tu porady jak cos wykonać a nie słuchać przekonywań do powierzenia tych prac firmie, bo gdybym chciał firmę to bym nawet 5 minut tu nie spędził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...