Navigare 03.10.2014 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Witajcie, Zakupiłem nowe mieszkanie, po usunięciu drobnych usterek przez developera (popękane ściany, porysowana rama okna i kilka innych), weszła ekipa wykończeniowa i pojawił się pierwszy zonk - fatalne nierówności na suficie w jednym z pokoi (i spora pewność, że wyjdzie to w innych) Z wykonawcą zostało ustalone, że sufity mają być zagruntowane i pomalowane farbą. Zgodnie ze specyfikacją lokalu w stanie developerskim są to tynki gipsowe kat. III malowane jednokrotnie farba akrylową. Podczas odbioru sufity nie wyglądały dramatycznie, jednak teraz po zagruntowaniu oraz pomalowaniu raz farbą - wygląda to jak powierzchnia księżyca w pełni i jest nie do przyjęcia dla mnie - mimo, że nie wymagam jakiegoś wybitnego standardu i dopuszczam pewne nierówności (np. po usunięciu pęknięć ścian zostało to wyszpachlowane na gładko i widać różnicę miedzy szpachlowaniem pęknięcia ,a pozostałą strukturą tynku - która jest bardziej porowata). Człowiek od odbiorów od developera i wstępnie ocenił sprawę, ale już ze pierwszej rozmowy widzę, że będzie ciężko - pytał czy odpada farba (no nieodpada) i twierdził, że kat III ma w normie pewne nierówności i że każdy robi sobie dodatkową gładź szpachlową na suficie, wtedy dopiero jest równo. Nie mam dużego doświadczenia w tego typu sprawach, więc chciałem się Was podpytać, czy taki jest standard tynków III kategorii. Na zdjęciu widać może ze 30% tego jak bardzo jest źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.