Czym palicie lub będziecie palić w swoim kominku?

[WITEK P.]

drewno, brykiety itp.?

[Mamcia]

Najlepiej twardym liściastym . oczywiście suchym drewnem. Ja po prostu kupiłem pilarkę i dwa razy do roku po wykupie drewna u leśniczego "maszeruję" do pobliskiego lasu w wiadomym celu. Wychodzi dużo taniej niż kupno gotowych metrów czy klocków, a jaka frajda. Mam chyba jakiś "drwalski" gen.

[jeżyk]

Ja palę głównie drewnem liściastym (odrobina sosny na rozpałkę), dąb, grab, jesion i brzoza. Drewno sezonowane 12 - 18 miesięcy. (wilgotność ok. 20% uzyskuje się po 18 miesiącach suszenia)

[Karol N.]

Ja do czasu az mi drewno sie wysuszy dorzucam brykiety z wegla brunatnego. Wg producenta kominka jest to dozwolone i co prawda nie ma tego uroku co palace sie drewienko ale jest cieplutko.

 

Karol N.

[Boo]

Obok nas sąsiad założył plantację wierzby wysokoenergetycznej i tym zamierza palić w kominku !

[Wowka]

Obok nas sąsiad założył plantację wierzby wysokoenergetycznej i tym zamierza palić w kominku !

 

A widziałeś jak ta wierzba wygląda?

 

Jeśli tak i nadal zamierzasz tym palić w kominku to życzę powodzenia.

[Dave]

Suszycie 18 m-cy ? Podziwiam. Zakladajac ze na sezon potrzeba 15mp + drugie tyle suszone na nastepny rok oznacza ze trzymacie 30mp. Ciekawe gdzie ?? Ja kupuje w marcu 15mp i schnie to do jesieni i jest wystarczajaco podsuszone zeby nim palic. Drewno lisciaste ale nie polecam debu - trzeba by suszyc wiecej niz 18 m-cy (wolno schnie), lepiej kupic brzoze ktora de facto moze byc palona bez specajlnego suszenia. Najlepiej drzewo kupic u lesniczego ale pozostaje problem transportu. Ja nie wyobrazam sobie wozenia 15mp z lasu wlasnym samochodem, nawet z duza przyczepa...

 

D.

[Wowka]

Dave - Co do suszenia to masz rację. 30m3 (a właściwie przestrzennych) zajmuje dużo miejsca. Niemniej są osoby które moga sobie na takie coś pozwolić. Jest to tylko kwestia indywidualnych warunków.

Brzoza (nawet mokra) pali się dobrze. Niemniej such pali się znakomicie. Nie zawilgaca komina. Nie brudzi szyby wkładu. Jest bardziej kaloryczna. Wiem co piszę. W ubiegły sezon paliłem brzozą i mokra i suchą.

Pozdrawiam.

[Boo]

Wowka - ja na nie mam ścian, a co dopiero kominek. To sąsiad wpadł na taki pomysł i na razie rośnie mu cosik takiego malutkiego.

Ja nigdy nie widziałam takiej wierzby w wieku nadającym się do palenia!

Napisz, jak wiesz coś więcej na ten temat!

[Wowka]

Boo- wierzba energetyczna rośnie co prawda b. szybko ale rośnie w górę i w boczne pędy. Przed ponad trzema laty zasadziłem tak sobie na próbę jedną sztukę (miałem zamiar wykorzystać ją do oczyszczalni korzeniowej). Jak to wygląda obecnie?

Jest to dość rozległy krzew o wielu pędach. Grubość u nasady pnia wynosi ok 4 cm średnicy. Na wysokości 1 m jest to już 1,5- 2 cm. Całe drzewko (a własciwie krzew) jest zielone. Z drewnem opałowym nie ma co porównywać. Wierzba lubi stanowiska mokre i w związku z tym jej drewno jest także b. mokre.

Jeśli chcesz co 20 minut dokładać do kominka kolejną wiązkę czegoś co wygląda jak mokra wiklina to proszę bardzo. Ale przemyśl to

A ta wierzba wygląda tak - (zdjęcie z oferty internetowej) http://salixpiaski.webpark.pl/pic/TN_2.JPG sądzę, że jest to 3-4 rok uprawy.

[Jolka]

Drewno lisciaste ale nie polecam debu - trzeba by suszyc wiecej niz 18 m-cy (wolno schnie), lepiej kupic brzoze ktora de facto moze byc palona bez specajlnego suszenia.

 

D.

 

Dlaczego nie polecasz dębu? Czy tylko ze względu na długie suszenie?

[Gość]

Boo- wierzba energetyczna rośnie co prawda b. szybko ale rośnie w górę i w boczne pędy. Przed ponad trzema laty zasadziłem tak sobie na próbę jedną sztukę (miałem zamiar wykorzystać ją do oczyszczalni korzeniowej). Jak to wygląda obecnie?

Jest to dość rozległy krzew o wielu pędach. Grubość u nasady pnia wynosi ok 4 cm średnicy. Na wysokości 1 m jest to już 1,5- 2 cm. Całe drzewko (a własciwie krzew) jest zielone. Z drewnem opałowym nie ma co porównywać. Wierzba lubi stanowiska mokre i w związku z tym jej drewno jest także b. mokre.

Jeśli chcesz co 20 minut dokładać do kominka kolejną wiązkę czegoś co wygląda jak mokra wiklina to proszę bardzo. Ale przemyśl to

A ta wierzba wygląda tak - (zdjęcie z oferty internetowej) http://salixpiaski.webpark.pl/pic/TN_2.JPG sądzę, że jest to 3-4 rok uprawy.

 

By palić wierzbą energetyczna wpierw należy ja przerobić na brykiety, takie jest główne założenie,

najpierw kosisz potem zrębkujesz a następnie z tego robisz brykiet.

[ZZ]

Brzoza, szykuję ją właśnie do mojego kominka z płaszczem wodnym

[Boo]

Dzięki Wowka, dzięki Xanx.

Chyba się nie skuszę na tę wierzbę!

[Fugas]

Zastanawiam sie nad spaleniem w kom inku desek pozostałych po budowie i elementów wiezby (scinki) oczywiscie wszystko sosnowe.

 

Mam tego za 3-4 m3 .

 

Czy warto ? Wiem ze sosna nie powinno sie palić. Ale troche szkoda wyrzucac.

 

Co wy na to?

 

Fugas

[Dave]

Wowka - w teorii zarowno mokra jak i sucha brzoza maja taka sama kalorycznosc wiec ilosc ciepla jest podobna i de facto nie trzeba jej suszyc. Inna sprawa ze mokra bardziej brudzi szybe.

Jolka - tak ze wzgledu na dlugie suszenie, po roku dab jeszcze nie jest wysuszony a cenowo jest duzo drozszy od brzozy. Ale jak ktos moze sobie pozwolic na 3 lata suszenia to dab bylby ekstra (wysoka kalorycznosc po wysuszeniu i malo popilu). Odrobine drzewa iglastego wymieszanego z lisciastym nie zaszkodzi pod warunkiem ze bedzie sie stosowac standardowe procedury czyszczenia kominow - min. raz w roku a najlepiej 2x.

 

D.

[Didi]

Oczywiście, że drewno.

My mamy kominek dla przyjemności, chyba, że ktoś ogrzewa nim dom, to może wtedy......?

[Marcin Czyczerski]

Oczywiście, że drewno.

My mamy kominek dla przyjemności, chyba, że ktoś ogrzewa nim dom, to może wtedy......?

 

Ja myślę, że chyba koksem!

 

... albo torfem

 

Chyba, że wpadnie mi jeszcze jakiś lepszy pomysł...

[rafałek]

Wowka - w teorii zarowno mokra jak i sucha brzoza maja taka sama kalorycznosc wiec ilosc ciepla jest podobna i de facto nie trzeba jej suszyc. Inna sprawa ze mokra bardziej brudzi szybe.

Jolka - tak ze wzgledu na dlugie suszenie, po roku dab jeszcze nie jest wysuszony a cenowo jest duzo drozszy od brzozy. Ale jak ktos moze sobie pozwolic na 3 lata suszenia to dab bylby ekstra (wysoka kalorycznosc po wysuszeniu i malo popilu). Odrobine drzewa iglastego wymieszanego z lisciastym nie zaszkodzi pod warunkiem ze bedzie sie stosowac standardowe procedury czyszczenia kominow - min. raz w roku a najlepiej 2x.

 

D.

 

Suszenie nie podnosi kaloryczności, ale sprawia, że więcej kalorii ogrzeje twój dom a nie zostanie "stracona" na odparowanie wody z drewna.

[Wowka]

Zgoda, macie racje, żle sie wyraziłem. Chodziło mi o straty energii wynikłe z konieczności odparowania wody z drewna.

 

Pozdrawiam