Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MArcina i DOroty PROjekt własny - dziennik budowy


madopro

Recommended Posts

Mamy płytki w korytarzu, montują się w kuchni, a za niedługo będą też w łazience.

Oczywiście zajmuje się tym profesjonalista, ja zaś mało profesjonalnie gładzę ściany. :D

 

Na podłogę w korytarzu i kuchni przewidzieliśmy gres polerowany.

Drogie to, aczkolwiek najbardziej idiotoodporne - w razie jakiegokolwiek odpryśnięcia, będzie ono ledwie widoczne.

Na kuchenne ściany poszły płytki jak w rzeźni (P. Tamoe) - no cóż taka moda, kłócił się nie będę... ;)

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/plytki-1_zpsjfbqzfoh.jpg

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/plytki-2_zpscyctpmt3.jpg

 

PS.

Przypominam, że w dzienniku komentarzy nie umieszczamy.

Edytowane przez madopro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witamy ponownie po dłuższej przerwie.

Zgodnie z obietnicą, w najbliższym czasie zaczniemy ponownie uzupełniać dziennik o zaległe wpisy i zdjęcia.

 

Dzisiaj na szybko trochę o zużyciu gazu w naszym domu.

 

W domu mamy kocioł kondensacyjny Junkers cerapur smart 12kW + zasobnik 120dm3.

Do tego kuchenka gazowa.

Użytkują póki co 2 osoby, trzeci użytkownik "w drodze". :)

 

Gaz podpięty w drugiej połowie października.

Chałupa była trochę wyziębiona (do 17st.C).

Na samym początku grzaliśmy głównie dół, gdyż góra była jeszcze mocno niedocieplona.

Mimo wszystko na poddaszu utrzymywała się temperatura tylko kilka stopni niższa niż na dole.

Także trudno jednoznacznie ocenić czy uzyskane zużycie za zaszłą zimę jest zaniżone czy zawyżone.

Licznik przyszli nam spisać w połowie maja i właściwie tego samego dnia wyłączyłem grzanie na kotle.

 

Efekt końcowy - 695m3 = 1500zł.

 

I teraz zaczynamy już pomiary na poważnie.

W międzyczasie pojawiło się kompletne ocieplenie, więc podawane w przyszłości wartości będą w pełni miarodajne.

 

Od pierwszej połowy maja do dnia dzisiejszego używaliśmy tylko c.w.u. i kuchenki gazowej.

Licznik przesunął się na wartość 785m3, co oznacza, że przez niespełna 5 miesięcy zużyliśmy 90m3 gazu.

Przełoży się to zapewne na mniej więcej 250zł rachunku.

 

W dniu dzisiejszym temperatura w domu spadła do 20st.C (i to głównie przez wiecznie pootwierane okna),

więc zdecydowałem się na włączenie ogrzewania.

Także właśnie zaczynamy sezon grzewczy.

Zobaczymy co z tego wyniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Ech, czas wrócić do obiecanego spamowania na forum. :)

Zacznijmy ostrożnie.

Pod koniec kwietnia zamówiliśmy 2 wywrotki czarnoziemu (4-roosiowe) podobno po 25 ton.

Tak to wyglądało na starcie:

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/dwor-1_zpsyv39ifgo.jpg

 

W tle widać zamówione kilka palet obrzeży i płyt ażurowych.

Absolutne komfortowe minimum, które kosztowało nas jakieś 2000zł, zamiast wycenionych 12000zł z robocizną.

Ale o tym później.

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/dwor-2_zps5ybg0xml.jpg

 

Z braku czasu wciąż jeszcze nie skończyliśmy tego rozplantowywać. :mad:

Ale jesteśmy coraz bliżej, zostało roboty może na 1 dzień.

Przy okazji możemy się pochwalić fajną trawką - Super Wembleyka firmy Planta.

Posadzona zgodnie z instrukcją i sowicie podlewana zaczęła się pojawiać w okolicach 6-tego dnia.

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/dwor-3_zps1ynqxvew.jpg

 

Przebarwienia na trawie to wynik częściowego spryskania chemią przeciwko chwastom dwuliściennym.

Więcej zdjęć trawnika wkleję przy okazji chwalenia się elewacjami.

A teraz pędzę po łopatę i dalej do wyrównywania terenu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Środek nocy, a pracować trzeba.

W ramach przerwy przeszedłem się przed dom sprawdzić zużycie gazu.

 

05.10.2016 => 03.11.2016

785m3 => 857m3

 

W ciągu 4 tygodni zużycie wyszło 72m3 z czego szacuję, że na samo ogrzewanie 55m3.

(na podstawie zapotrzebowania na gaz latem)

 

Temperatury za dnia 10-13st.C, nocą 3-6st.C.

Temperatura w domu ok. 21.5st.C.

 

Tyle statystyk na dziś. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecałem - trochę więcej trawnika przy okazji widoków elewacji.

Ewoluował on w ten sposób:

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/dwor-2_zps5ybg0xml.jpg

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/dwor-4_zpsjqmtp79b.jpg

 

Jak już kiedyś wspominałem - projekt budynku zakładał maksymalne wykorzystanie przestrzeni, niezależnie od efektu wizualnego na zewnątrz.

Z pustego to i Salomon nie naleje, aczkolwiek jakoś tam udało się poukrywać niedoskonałość formy budynku.

My jesteśmy zadowoleni. :)

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa/wizual-3_zps09d38484.jpg

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/dwor-5_zpsev4rqdja.jpg

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa/wizual-4_zpsbbb82274.jpg

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/dwor-6_zpsufolpscx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W grudniu chwaliliśmy się, że pojawiły się płytki w kuchni.

Niedługo potem wjechały meble, jednak chroniczny brak czasu wymusił odsunięcie dziennika budowy na bok.

Plan był taki (mniej więcej, bez czasochłonnego wdawania się w szczegóły):

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa/wizual-5_zpsyj4jruqk.jpg

 

A efekt końcowy taki:

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/kuchnia-1_zpsvqxmtxhh.jpg

 

Zdjęcie może nie najpiękniejsze - jakiś czas temu było robione dla banku i to jedyne, które mam pod ręką w środku nocy. :)

 

Pomieszczenie ma 2,45x3,65m.

Zmywarka ukryta na środku, pod oknem.

Względem pierwotnej koncepcji doszedł jeszcze pomysł na wąski regalik za lodówką, na cięższe zapasy.

Jak w końcu uda się uporządkować kotłownię, to znaczna część zapasów powędruje tam.

A w regale zostanie głównie miejsce na picie i owoce.

 

No właśnie... miejsce na owoce...

Przeprowadziliśmy się z mieszkania, w którym mieliśmy do dyspozycji dosłownie 2x mniejszą kuchnię i 1.5x mniejszą ilość blatów.

Wygląda jednak na to, że każda ilość blatu to za mało. :D

Jeszcze z metr by się przydał.

W efekcie owoce wylądowały na lodówce, przynajmniej tymczasowo.

 

Z technicznych ciekawostek warto opowiedzieć na temat przemyśleń i przebojów z okapem nad płytą gazową.

Ale to już materiał na osobny, dłuższy post.

 

Do następnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą - temat okapu kuchennego.

 

Zanim wybrałem odpowiedni model, trochę poczytałem opinii na temat kilku popularnych i niedrogich produktów. To co się najczęściej przewijało jako wada, to głośna praca. Zacząłem bardziej zgłębiać temat i wyszło, że jest to faktycznie duży problem. Ludzie skarżyli się, że ich urządzenia praktycznie nic nie dają na 2 pierwszych biegach. Natomiast na trzecim (najwyższym) ich okapy hałasują jak startujące samoloty. Dlatego też mają, ale nie używają... Dodatkowo natrafiłem również na informację, że okapy wkładane w szafkę są jeszcze głośniejsze (pudło rezonansowe).

 

Uznałem, że jest to wyzwanie idealne dla mnie. :)

Siadłem, pogłówkowałem i oto co mi wyszło. Popularne niedrogie okapy (nawet tych renomowanych marek) mają MAKSYMALNĄ wydajność w okolicach 180-300m3/h. Wykoncypowałem, iż trzeba znaleźć taki, który ma wydajność maksymalną znacznie powyżej 500m3/h, aby już na pierwszym biegu było w okolicach 200m3/h. Znalazłem okap marki Akpo, model WK-6 o wydajności 650m3/h. Udało mi się go ściągnąć za niespełna 300zł. Ma nawet pilota. :D Oraz 2 ledowe żarówki, które mocno sobie upodobała Dorota i ciągle z tego podświetlenia korzysta.

 

Do tego tuż przed montażem szafki, szczelnie wyłożyłem jej wnętrze matą wygłuszającą, taką jaką można znaleźć np. pod blatem pralki lub zmywarki. Produkt nazywa się POROSO i można go znaleźć na allegro. Zakup wyniósł mnie jakieś 30zł, do tego nie pożałowałem kilometra taśmy klejącej dwustronnej.

 

Jak się tego używa?

Poprawnie - nie mam żadnego punktu odniesienia. Zazwyczaj wystarcza pierwszy bieg, na który naprawdę nie można narzekać - 5m dalej, na kanapie salonowej można spokojnie czytać książkę. Chociaż akurat dzisiaj Dorota od godziny piecze faworki i trzeba było wrzucić bieg drugi. Cicho już nie jest, ale do przeżycia. Trzeci bieg generuje hałas jak karabin maszynowy, ale jeszcze nigdy nie był nam potrzebny.

 

Ogólnie można uznać, że wygraliśmy tę batalię ;)

 

PS.

Pamiętajmy, że dzisiejsze chałupy są tak szczelne, że tracimy mocno z wydajności okapu, bo urządzenie jest blokowane przez rosnące podciśnienie w pomieszczeniu. Dlatego też do jego prawidłowej pracy wypada rozszczelnić chociaż jedno okno w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Żeby nie było, że zapomniałem o dzienniku, dzisiaj szybki wpis o sypialni.

Jest.

Prawie skończona.

Brakuje tylko listew i drzwi.

 

Rok temu zrobiliśmy taką orientacyjną wizualkę:

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa/wizual-6_zpsu0dm31nj.jpg

 

Ostatecznie wyszło tak:

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/sypialnia-nr1-1_zpsjyhzld8t.jpg

 

http://i1270.photobucket.com/albums/jj620/goralto/budowa%202/sypialnia-nr1-2_zpsxi5xcqqr.jpg

 

A co do braku pasków na ścianie:

 

D --- Całą ścianę pomalujemy na turkusowo.

M --- Miały być paski.

D --- Znudziły mi się.

M --- Jak znudziły? Przecież jeszcze ich nie namalowałaś?!

D --- Znudziły mi się.

M --- Aleee...

D --- Znuuu-dziiii-łyyy miii się.

 

No i tyle było dyskutowania. :)

Jak ogarniemy pomieszczenie do końca obiecuję ładniejsze zdjęcia.

Edytowane przez madopro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie sprawozdanie ze zużycia gazu.

 

03.11 => 01.12

857m3 => 946m3

 

W ciągu 4 tygodni zużycie wyszło 89m3 z czego na samo ogrzewanie szacuję 70-75m3.

 

Pierwsze 2 tygodnie to regularna przymrozki ok. -3 nocą i ok. +3 za dnia.

Aktualnie cieplej, przymrozki rzadsze, a za dnia nawet +8 się zdarza.

Temperatura w domu 21.0st.C.

Byłem zbyt leniwy, żeby pójść i podwyższyć ją o te magiczne pół stopnia. :)

 

Od początku sezonu grzewczego (od 09.10) poszło całościowo 161m3 gazu.

Oby tak dalej!

Edytowane przez madopro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Grudzień, jak to zwykle w branży, był bardzo pracowity - nie było czasu na wpisy.

Może z nowym rokiem pojawi się choć chwila wytchnienia.

 

Sprawozdanie ze zużycia gazu.

 

01.12.2016 => 01.01.2017

946m3 => 1061m3

 

Zużycie 115m3, z czego nie więcej niż stówka na ogrzewanie.

Temperatury bardzo podobne do tych z zeszłego miesiąca.

Dlaczego więc zużycie większe aż o 30%?

Mam kilka teorii spiskowych.

 

Po 1.

Z początkiem grudnia grzebaliśmy coś w kotłowni.

Wyłączyłem kocioł na kilkanaście godzin.

Po ponownym uruchomieniu, chcąc szybko dogrzać chałupę, chyba namodziłem w jego ustawieniach trochę za dużo.

Nim się obejrzałem temperatura dobiła do 23st.C.

 

Po 2.

Udało się w końcu zbić temperaturę poniżej 22st.C.

W międzyczasie zamontowałem z powrotem drzwi do kotłowni (ze 3 tyg. ich nie było) i się okazało, że temp. w domu zaczęła znowu rosnąć.

Nie wiem czy to zwalić na ułatwiony przepływ powietrza do kratki wentylacyjnej.

Czy może to zbieg okoliczności związany z pkt. 3.

 

Po 3.

Środek grudnia był strasznie wietrzny.

W kominach wyło okrutnie przez 1,5 tygodnia.

 

Po 4.

Czysta matematyka - pomiar z 31 dni, a nie 28, jak to było poprzednio.

 

Podsumowując.

Przeliczyłem wszelkie opłaty abonamentowe stałe i zmienne i wyszło mi, że rachunek za wszystkie 3 miesiące grzewcze powinien wynieść ŁĄCZNIE około 615zł.

Z tego jakieś 80-85% to koszt ogrzewania, reszta c.w.u. + kuchenka gazowa.

Ładnie. :)

Edytowane przez madopro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Zamiast dziennika wychodzi miesięcznik. :(

 

Kolejne sprawozdanie ze zużycia gazu.

 

01.01.2017 => 01.02.2017

1061m3 => 1197m3

 

Zużycie 136m3, z czego szacuję 120 na samo ogrzewanie.

Temperatury za dnia od -3 do +3, nocą kilka stopni zimniej.

Średnia z całego miesiąca poniżej zera, więc jednak chłodniej niż w dwóch poprzedzających miesiącach.

 

Od początku sezonu grzewczego 1197 - 785 = 412m3.

Chyba nie ma na co narzekać. :)

 

PS.

W samym dzienniku nie komentujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Kiedy już człowiek chciał napisać coś więcej, to grypa wyłączyła go z działania na 2 tygodnie. :mad:

 

Dopiero przed chwilą przypomniałem sobie, że miałem dopilnować stanu gazomierza.

A wygląda to następująco:

 

01.02.2017 => 01.03.2017

1197m3 => 1307m3

 

Zużycie 110m3, z czego szacuję nie więcej jak stówka na samo ogrzewanie.

W końcu się cieplej zrobiło, przymrozki się już nie zdarzają.

Ostatni tydzień siedzę sam, więc na kuchni praktycznie nic się nie gotuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Kolejne sprawozdanie ze zużycia gazu.

 

01.03.2017 => 02.04.2017

1307m3 => 1411m3

 

104m3 przy poprawiającej się pogodzie wydaje się być dużo, ale mam usprawiedliwienie.

Pojawił się nowy małoletni użytkownik domu i przez 3/4 poprzedniego miesiąca grzaliśmy do temp. średnio 24st.C.

Powoli obniżamy i ze startowych 25st.C, mamy aktualnie 23,5st.C (trochę przegiąłem przy manipulowaniu kotłem).

 

Przed chwilą wyłączyłem grzanie c.o. całkowicie, zobaczymy jak długo będzie się obniżało do moich ulubionych 21,5st.C.

Jak pogoda będzie wciąż dopisywała, to może było to ostatnie grzanie w tym sezonie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Prawdopodobnie przedostatnie sprawozdanie z obecnego sezonu grzewczego.

Za kilka dni powinni przyjść spisać stan licznika i wystawić fakturę podsumowującą rok użytkowania.

 

02.04.2017 => 02.05.2017

1411m3 => 1481m3

 

Kwiecień miał wahania temperatury od +20 po nocne przymrozki.

Pomimo kilku ładnych dni, raczej zimno, ponuro, deszczowo.

Wbrew nadziejom sprzed miesiąca, trzeba było grzać.

Temperatura w domu 23-24st.C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Tydzień temu przyszedł rachunek za gaz = 1750zł.

Od maja do maja, czyli cały rok korzystania kuchenki gazowej, cwu i cały sezon grzewczy.

Jak za darmo.

Niech mi teraz ktoś znowu powie, że trzeba było jeszcze kominek dostawić, żeby obniżyć koszty ogrzewania.

Obniżyć z czego, się pytam? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...