Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Macie rację.

Nie powinnam odchodzić bez słowa wyjaśnienia.

Jest tu jednak spora grupa przesympatycznych, normalnych ludzi i jedna "wszechwiedzaca-gównodoradzajaca" nie może mieć wpływu na moje decyzje.

i żeby było jasne - nie miała, nikt, kto tak mało dla mnie znaczy nie ma pływu na moje decyzje.

A jednak zniknęłam.

Przyczyn było sporo - od tych w życiu osobistym, o których pisać nie chcę, po zwykłe zmęczenie i zniesmaczenie atmosferą FM.

Odtrułam się.

Miło mi bardzo, że ktoś tu za mną tęsknił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huraaaaaaaaaa!!!! :hug:

:wave:

 

Nie przejmuj się, gównodoradzająca wszystkim dowala, na tym czy innym forum. Nie ma to jak zrobić chlew swoją obecnością, od razu można poczuć się swojsko a mniejsza z tym, że wszystkim wkoło śmierdzi.

 

Psy szczekają, karawana jedzie dalej :D

Bardzo się cieszę, ze wróciłaś!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm nie mogę się odnaleźć na forum, chyba odwyk podziałał aż za dobrze.

Mam tak wielkie zaległości w czytaniu, że nie dam rady ich nadrobić.

 

U nas czas jakby zatrzymał się na październiku.

Od mojego ostatniego wpisu z tego okresu nic się nie zmieniło jeśli chodzi o ogród i dom - nie zrobiliśmy nic.

Jeszcze nigdy nie było tak, żebym miała nie okryte rośliny, nawet malin nie przycięłam.

Nie przycięłam róż - ale tu się cieszę bo ptaki mają używanie.

Czekamy aż wieczna zmarzlina nas opuści i będzie można wejść do ogrodu najpierw z wycinką i przycinaniem, potem przesadzaniem.

 

Ze spraw, które się zmieniły - mój mąż zmienił pracę. Teraz pracujemy razem. Plusy są takie, że dojeżdżamy jednym autem, więc koszt dojazdu spadł nam o połowę, poza tym - jestem wożona - skończyła się moja katorga z dojazdami do pracy, zwłaszcza w taką upiorną zimę. Mamy dla siebie więcej czasu.

Minusów tej sytuacji nie ma.

 

Jeszcze jedna rzecz wiąże się ze zmiana naszego trybu życia - razem wstajemy, jemy, jedziemy do pracy i razem wracamy na wspólny obiad. W związku z czym mogliśmy wprowadzić w życie planowane od dawne przejście na dietę bezmięsną- z powodów czysto ideologicznych. Taki spokojny, umiarkowany wegetarianizm bez szaleństw.

 

Cholera pozostał Cholerą. Zmienił się jego wygląd - jest dużym, nabitym, pięknie zbudowanym kocurem. Charakter pozostał bez zmian, nadal szaleje jak za małego kociaka. Wczoraj ukradł mi kanapki z torebki, zawlókł sobie do łazienki i tam się nimi bawił. Uwielbia świeże zioła, ćpa się bazylią, aż oczka zamyka.

Reszta stada również ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz wiąże się ze zmiana naszego trybu życia - razem wstajemy, jemy, jedziemy do pracy i razem wracamy na wspólny obiad. W związku z czym mogliśmy wprowadzić w życie planowane od dawne przejście na dietę bezmięsną- z powodów czysto ideologicznych. Taki spokojny, umiarkowany wegetarianizm bez szaleństw.

 

:wave::wave::wave:

Przepraszam, że tak wyrwałam akapit z kontekstu, ale ogromnie ucieszyła mnie ta wiadomość! Trzymam za Was kciuki i życzę wytrwałości, bo wiem, że jest ciężko :hug: W razie potrzeby służę wsparciem.

Mamy zatem nowe wspólne obszary :D Poza wegetarianizmem bez szaleństw także dojazdy/powroty wspólnie z mężami :)

 

Czekam na aktualną fotkę bazyliowego ćpunka. Tak go przedstawiłaś, że bardzo chciałabym zobaczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...