Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

To tak jak z tym czy robić z fugami, czy bez. Ja się uparłam na bezfugowe płytkowanie trawertynem w łazience. W końcu to kamień :) I jakoś położyłam, leży i nie pęka, a podłogówkę mamy w łazience podkręconą tak, że koty kochają lezakować. W łazience muszę mieć odczuwalnie ciepłą podłogę. Też eksperyment i jakoś nie ma problemów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dylatacje to chyba zmora inwestorów ...bo niby trzeba przy klasycznej wylewce ;) Nie wiem do końca jak to jest ale widziałam różne popękane podłogi :-( Niestety chyba składa si ena to wiele czynników łącznie z przegżewaniem ;) My zrobiliśmy anhydryt woec odpadła potrzeba dylatacji przy naszej powierzchni :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jak z ograniczeniami prędkości na drogach :) Stawiają znak bo zimą autobus, TIR, ciężarowy mogą nie wyhamować w porę. Znak stoi też latem i samochód osobowy przy doskonałej pogodzie też musi go respektować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światła to doskonały pomysł akurat. Jak jedzie się w pełnym słońcu i nagle wjeżdża w cień lasu, to żeby nie światła czasem kompletnie nic nie widać. Można komuś w tyłek wjechać, albo zaczepić się lusterkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez zaryzykowaliśmy i nie zrobiliśmy dylatacji. Salon+ kuchnia i korytarze to prawie 90 m2 i wszystko otwarte i tak jak u Ciebie jednakowe duże płytki. Nic nie popękało a to 3 sezon grzewczy. Po co więc ta dylatacje?

Jaką masz pompę ciepła?

 

Bo to nie tylko metraż się liczy, ale też długość i sam materiał.

W domu raczej ludzie utrzymują stałą temperaturę i o ile, jak pisał Artur, nikt nie grzeje podłogówką jak atomówką, to problemu nie musi być.

To, że jest płyta fundamentowa, też powoduje, że o takie pęknięcia trudniej, no bo jakby było pęknięcie, potencjalnie mogło by być na płycie, (a m.in po to się ją zbroi)

Ze względu na niewielkie różnice temperatur płytki nie rozszerzają się zbytnio.

Ale jeśli ktoś np będzie miał w domu ok 5-10C a później podgrzeje sobie podłogówką do 30-40, to już zaczynają się robić problemy.

Poza tym swoistą dylatacją są w tym momencie fugi.

 

O dziwo większe problemy niż płytki będzie stanowił parkiet dębowy, który rozszerza się chyba 3 razy bardziej niż płytki.

Więc jak ktoś sobie zrobi parkiet 10m długi bez dylatacji i odstępów przy ścianach, to przy większej zmianie temperatur zmianę rozmiaru będzie liczyło się w cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystam, że trawy jeszcze w ziemi siedzą i od 2 dni próbuję okiełznać miskanta cukrowego, który jakimś cudem się wyłamał z "ochronki". Drań ma takie kłącza jak postronki i wędruje jak perz. Drugi raz przeklinam własny brak wiedzy i sprzedawcę, który mi go wcisnął.

Oczyściłam pół rabaty i powiem Ci, że wolę wojny różane :)

A wczoraj przyjechała dostawa z Sadowniczego po reklamacji jesiennych bylin. Mam ciekawe paprocie, jeżówki, łubiny do posadzenia. W sumie ze 50 sztuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi, Ty się ciesz, że się przytula odruchowo :) tzn, że ciągle ma ciepłe uczucia do CIEBIE.

 

Reklamowałam, bo dostałam źle zapakowane, połamane, przesuszone byliny do jesiennego sadzenia. W pewnym momencie strasznie się wkurzyłam i napisałam im na fecebooku i wstawiłam zdjęcia (na moim fc jest wiecej). Reakcja była natychmiastowa. Ale w październiku już było późno, więc dopiero teraz przyslali paczki w sumie za 400. Też od przesłania listy upłynął miesiąc. Chyba nie ogarniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszym szoku przyzwyczaiłam się do myśli, że mamy borsuka, a teraz jakby ktoś zabawkę mi zabrał :(

Nie dogodzisz! Najpierw 3 dni płakałaś, że jest borsuk, a teraz 3 dni będziesz płakać, bo go nie ma :p

A może poprostu borsuki nie lubią tej odmiany jabłek :p

Miodunka w pełnym rozkwicie - kocham ten kwiat - zaczyna kwitnąć jak tylko śnieg stopnieje a kończy gdy nowa zima przychodzi:

A ja myślałem, że miodunka kwitnie gdzieś tak do czerwca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...