Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System

[marimag]

[Emila3000]

No dobra serniczek ukręcony jak się upiecze to podam przepis. Muszę wiedzieć czy jest zjadliwy ale powinien wyjść jajka dałam. pominęłam tylko masło, ser dałam półtłusty, chudego nie kupuję, nawet na restrykcyjnej diecie, zamiast cukru ksylitol. Pominęłam też wszystkie skrobiowe wypełniacze i bakalie

[marimag]

To widzę, że koleżanka idzie w kierunku wyrobów STOMIL

Smacznego zatem życzę i daj znak życia już po konsumpcji

[bionda]

Ten ksylitol to nie zabija?Bo różnie słyszałam.

Normalnie bardziej czekam na ten sernik niż Ty, tak mi się chce słodkiego

[marimag]

To dietetycznie mogę Ci posłodzić

Moja Ty boska, mądra, śliczna, zdolna, bystra, empatyczna, troskliwa, niezawodna, oddana, szczera, uczciwa, twarda....

Wyrównałaś cukier?

[Emila3000]

Ksylitol nie zabija, za to odkwasza organizm, dobrze działa na zęby. Nie słyszałam o nim żadnego złego słowa, to naturalny produkt z kory brzozy.

 

Mari myślę, że tak źle nie będzie zresztą lepszy taki sernik niż nic

[Emila3000]

dawaj na normalny też, kiedyś dieta się skończy

[_artur_]

Ponieważ wczoraj panowie z lekka zostali okreceni hula hopem i odniosłam wrazenie, ze kazdemu na ambicji zagrałysmy

 

nie każdemu, ja nie mam ambicji

przynajmniej w temacie hula hop

[Emila3000]

No dobra wyciągnełam z pieca, spróbowałam - zjadliwe powinien sie chłodzić w lodówce cała noc, ale chyba nie doczeka.

 

wygrzebałam poł kilo sera

 

Pół kilo sera półtłustego - zmielić, Jest kilka dobrych wiaderkowych serów, ale one są pełnotłuste, reszta się nie nadaje,

2 jajka - duże, lub 3 małe - białka i żółtka oddzielnie

80g ksylitolu

ekstrakt waniliowy, odrobina skórki z cytryny - zamiast bakalii

 

żółtka ubić z ksylitolem, dodać wanilię. Partiami dodawać ser i ucierać. Na koniec delikatnie wmieszać pianę z białek.

Piec w 170 C przez godzinę bez termoobiegu - ja zawsze piekę na parze. chłodzić w uchylonym piekarniku, a później w lodówce przez noc.

Edytowane 20 Kwietnia 2016 przez Emila3000

[Mmelisa]

http://images78.fotosik.pl/507/9adea2e9a01e7568med.jpg

 

To mam dawać przepis na ten normalny???

 

Pusia ja prosilam i czekam.

[Emila3000]

z termoobiegiem nie piecze sie sernika, bo zaczyna rosnąć jak głupi a później opada i pęka

 

Pusiu poszukaj takiego cukru waniliowego, jeżeli nie masz ekstraktu z wanilii.

[Emila3000]

od 2 lat zamawiam wanilię w laskach i zamówić nie mogę. jadę na oparach ekstraktu. albo ratuję się tym cukrem. Lecę zamówić póki mi się przypomniało

[Mmelisa]

nie podoba mi sie temp 200*

Ostatnio tak pieklam, bez termoobiegu oczywisice i gora sie zjarala a reszta surowa

ale ja bez spodu ciastowego i bialka ubite mieszalam z masa serowa...

Nie mam szczescia do takich, ale jeszcze sobie dam szanse, a jak sie znowu nie uda to pozostaje przy pieczeniu karpatki

[Emila3000]

Melisko każdy piekarnik piecze inaczej. Ja serniki piekę w niższej temperaturze i dłużej. zawsze z parą, żeby nie były suche

[Mmelisa]

ja zapomnialam ustawic temp..a ze automatycznie jest 200, to tak sie pieklo przez 25min zanim zatrybilam... juz bylo za pozno...

 

obecny piekarnik jest zryty do potegi entej... dluuuugo sie nagrzewa i to mnie wkurza bylo ze do 220* czekalam ponad 30minut

[molikk]

szafki kuchenne - efekty w moim wątku.. trzeba trochę poćwiczyć.. wynalazk z biedronki czy innyxh marketów to chłam, bez kompresora się nie obejdzie..

ale skąd pytanie - wałkiem na pewno szybciej będzie.. ściana to nie mebel

te elektryczne ala odwrócony odkurzacz, to wiem, że są słabe, więc myślałem o kompresorzez 50l 8bar do 500zł + jakiś pistolet (kompresor się przyda na przyszłość, a pistolet tragicznie drogi nie jest).

Liczyłem, że z kompresorem będzie podobnie szybko jak wałkiem (jeśli nie szybciej), ale mniej się zmacham, czyli będę w stanie malować cały dzień.

hmmm ... może lepiej wynająć agregat malarski, przynajmniej do pomalowania wszytskiego na biało na raz, i ew sufitów na 2 razy, a resztę machnąć wałkiem?

 

 

1. Nie widać jak leży

2. Nie widac jak stoi

3. Nie widac kto ciagnie

:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

 

Znałam tylko "witaj brzusiu - żegnaj siusiu"

Ja znam jeszcze, każdy ptaszek musi mieć swój daszek.

 

http://img.wiocha.pl/images/c/4/c47c2f3e389a263d8717a7d4d3170ad1.jpg

 

 

PS składam reklamacje, człowieka nie ma na wątku pół dnia a tu 4 strony postów ma do przeczytania

[Emila3000]

ja zapomnialam ustawic temp..a ze automatycznie jest 200, to tak sie pieklo przez 25min zanim zatrybilam... juz bylo za pozno...

 

obecny piekarnik jest zryty do potegi entej... dluuuugo sie nagrzewa i to mnie wkurza bylo ze do 220* czekalam ponad 30minut

 

mój tak samo, ledwo zipie. grzałka od termoobiegu mu się spaliła, więc tylko piec mogę z grzałkami +wspomaganie termoobiegu. Nagrzewa sie równie długo jak Twój. Do tego myszy wyżarły w nim calą izolacje więc bucha gorącem. Zwiesza co chwila - resetuje wszystkie ustawienia.... grrr idzie do wymiany jak tylko kupię pralkę+suszarka.

[Mmelisa]

 

 

Ja znam jeszcze, każdy ptaszek musi mieć swój daszek.

 

PS składam reklamacje, człowieka nie ma na wątku pół dnia a tu 4 strony postów ma do przeczytania

 

 

Reklamacje prosze zlozyc na pismie i cierpliwie czekac na rozpatrzenie... w przeciagu 14 dni, jesli dobrze pojdzie, zostanie podjeta decyzja w Panskiej sprawie

 

ps, 1.Dobry gospodarz dba zeby jego kon mial dach nad glowa

2. Dobrze zbudowany facet to ten, ktory dba o siebie, a gruby facet to taki, o ktorego dba zona

3. dokoncze Twoje powiedzonko: Kazdy ptaszek ma swoj daszek - im wiekszy daszek, tym mniejszy ptaszek

 

koniec mundrosci

 

mój tak samo, ledwo zipie. grzałka od termoobiegu mu się spaliła, więc tylko piec mogę z grzałkami +wspomaganie termoobiegu. Nagrzewa sie równie długo jak Twój. Do tego myszy wyżarły w nim calą izolacje więc bucha gorącem. Zwiesza co chwila - resetuje wszystkie ustawienia.... grrr idzie do wymiany jak tylko kupię pralkę+suszarka.

 

uuups... no to niezly bajzel

ja na wybor swojego nie mialam wplywu bo taki byl w mieszkaniu..nowka nie smigana jednak i tak badziew

[Mmelisa]

 

Ja się nie przyznaję, wkleiłam tylko jedno zdjęcie kotka leżącego w hula hop - i pooooooooszłłłłłłłłoooooooooo

 

najlepiej to na kota zgonic

 

[molikk]

najlepiej to na kota zgonic

 

 

a później się dziwi, że jej kot hula-hop rozwalił