artix1 27.04.2016 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Poza tym puszka jest zamknięta - skoro borsuk potrafi puszkę z piwem otworzyć to i z puszką kocią powinien sobie poradzić. W mojej wiosce Galów jest sklep przed, którym od rana do wieczora stoją magicy różnej maści. Do roboty się nie garną, ale sztukę otwierania opakowań jednorazowych opanowali raczej do perfekcji, "miszczowie" po prostu. Osobiście zarwałbym jedną nockę i sprawdził, czy owy borsuk otwierający piwsko, nie wygląda przypadkiem jak miejscowy Gandalf Szary:D. Darmową wyżerkę dostaje i to jabłkowe witaminki, teraz w zestawie popitkę serwują. Przez ogrodzenie przełazi jak Ninja, noktowizora nie potrzebuje, kieruje się tylko węchem. Nawieź piachu dookoła ogrodzenia, zagrab jak w pasie przygranicznym, prędzej czy później na piasku zostaną charakterystyczne ślady gumofilców nr. 45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 27.04.2016 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Świetne to "jebadełko", wokół macie sporo drzew, to jest do czego się podwieszać. Mam w planach budowę centrum rozrywki dla malucha z podobną tyrolką z podwieszonym koszem. Taka 15 metrówka, jak widać kawał liny z podestem daje człowiekowi sporo radochy, dzidziol też będzie miał niezła zabawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 27.04.2016 23:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Pestko moje koty dostają coś od wielkiego dzwona, "odpadki" ze stołu, takie nieprzyprawione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.04.2016 00:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Wieprzowe nawet gotowane może zabić kota. Tam może być takie świństwo, na które mięcho nie jest kontrolowane, bo ludziom nie szkodzi. Ryby surowe szkodzą kastratom.http://www.vetopedia.pl/article105-1-czego_unikac_w_zywieniu_kota.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.04.2016 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Borsunio głupi nie jest zamieszkał w pensjonacie z obsługą, a Ty mu taki numer z puszką?! Co sobie zęby i pazury będzie wyłamywał A może puszka po prostu bez zapachowa? Nie wiedział, co to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 28.04.2016 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Moje koty nie chodzą wyżerać u sąsiadów, bo jeden jest niewychodzący, a kotka z racji swego urodzenia w dzikości żyje jak Tajemniczy Don Pedro A borsuk być może preferuje nieprzetworzony pokarm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.04.2016 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Same niepewności czekam na kamerkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 28.04.2016 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Wołowy nie bardzo, przecież borsuki nie polują na krowy Może daj mu jajko? Czytałam, że lubi jaja ptaków kurowatych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 28.04.2016 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Pusiu, mój kot lubi jajka smażone Ale borsuk, to chyba surowe? aaaa, mój kot z puszek tylko w galarecie, w sosie nie ruszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 28.04.2016 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Jak wracamy z zakupów, sierściuch wyczuje mięso już jak parkujemy. Przybiega i idzie przy nodze jak pies do domu. Patrząc na resztki myszy w ogródku nie mam skrupułów dając mu świńską szynkę. Jedyne co mnie martwiło, to mleko. Nie tknie tego dla kotów, a krowie lubi. Ma 10 lat i jak na podwórzowego kota ma się nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 28.04.2016 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Mój lubi pomidory z puszki A koty babci regularnie piją krowie mleko i nic im nie jest. Starsza kotka ma już kilkanaście lat, nie pamiętam dokładnie, ale jest prawie bezzębna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 28.04.2016 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Moje koty mleka nie dostają. Jak znalazłam Małego Cholerę to dokarmiałam go kaszką dla niemowląt ryżową z bananami (może od tego małpiego rozumu dostał). Persy w zasadzie jedzą tylko kocie jedzenie, ale koty zewnętrze w sezonie nastawione są na grilla. to to! to na pewno to!! patrzac na to jak wolamy na nasze dzieci (makaki ) to tez tak moze byc, ze i one dostaly tego malpiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.04.2016 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 DAJECIE KOTOM WIEPRZOWINĘ Wariatki, a jak to zabije kiciusia Wprawdzie podobno nie było takiego przypadku, ale ja tam na zimne dmucham Świnie mogą być nosicielami herpeswirusa Aujeszkyego powodującego wściekliznę rzekomą – zjedzenie jest dla kotów śmiertelne. Mięso wprowadzone do handlu nie jest badane na tę okoliczność. Nawet ugotowana wieprzowina może szkodliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 28.04.2016 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Pestko, to tak jak z chipsami, wiemy, że to samo zło, a czasem zjadamy (ze smakiem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 28.04.2016 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 To ja jakaś nienormalna jestem. Codziennie oprócz obiadków dla rodziny (zawsze dwa bo ja na diecie),to jeszcze gotuję dla moich zewnętrznych zwierzaczków. Na zmianę kurczak i indyk+warzywka. Od zawsze podziwiałam kota sąsiadów, bo taki "wypasiony" a moje takie biedne pomimo starań. Okazało się, że jest bardzo agresywny i przegania moje. Niezłą mu stołówkę urządziłam! Teraz przeniosłam miseczki bliżej domu i niestety kocina strasznie zmizerniał:PDomowy na sucharach, chociaż ostatnio nauczył się i żebrze przy stole za szynką jak pies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 28.04.2016 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Pestko, to tak jak z chipsami, wiemy, że to samo zło, a czasem zjadamy (ze smakiem) ojj zeby to bylo czasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 29.04.2016 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2016 ojj zeby to bylo czasem Mmeli, to ''czasem'' żeby Pestki nie drażnić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaS 29.04.2016 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2016 Nie polecam Duluxa. Zmywa się, tylko, że farba razem z wodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 29.04.2016 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2016 U mnie Dulux w kuchni dobrze się myje, ale Beckers przy schodach myje się lepiej W wc mam jakieś g..., schodzi ze ścian. Ale o ile w wc koty jakoś nie kichają, to kaloryfer kurzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 29.04.2016 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2016 A co ja mam wspólnego z CHIPSAMI Lubię pieczone ziemniaczki. Robię nawet w piekarniku owinięte folią. Chipsy pochrupać też mogę, chociaż wolę jako zagryziaki suszone owoce i daktyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.