Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie no gdzie tam?! W przeciwieństwie do hulachłop, niczym nie trzeba kręcić tylko się odbijać, prościzna. Siatkę zabezpieczającą trzeba koniecznie zainstalować, żeby przez przypadek nie znaleźć się u sąsiada za płotem :D

 

No a co tam widac u mnie na zdjeciu jak nie siatke? ;)

 

To kiedy? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a co tam widac u mnie na zdjeciu jak nie siatke? ;) To kiedy? :D
Widać, widać, bez tego nie ma szans na wpuszczenia tam pociech o rodzicach nie wspominając. Ja bym nawet chętnie, ale pada tam ciagle u Was na tym południu, a ja jestem zmarzluch i sucholubna bestyjka :D. Już dwie takie machiny przywiozłem znajomym z Norge za free dla ich dzieciaszków (Gis bort), ale jeszcze nigdy mój zadek nie miał okazji lewitować w czymś takim. Żeby sobie nie narobić obciachu, najsampierw trza spróbować u siebie za chałupą i to wieczorem. Nie będę robił z siebie idioty przed znajomymi :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już coś mi wpadnie w oko, to tylko w idealnym stanie. Nie mogłem się oprzeć tym ogłoszeniom, sprzęt naprawdę jak nowy, dzieciaszki mają do tej pory fajną zabawę. Wuja zawsze coś ciekawego wymyśli :). W Polsce niedługo powyżej 20 stopni, w Sør-Trøndelag już w niedzielę widzę jakieś 17stopni, potem 15-16 czyli normalka. Wiosna już się tu zadomowiła, rolnicy zaczęli orać pola, trawa zaczyna się powoli zielenić, pączki na drzewach. Kurrrczątko co to jest, Alaska czy cóś?! :p. Czas spadać do domu :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Wiosna już się tu zadomowiła, rolnicy zaczęli orać pola, trawa zaczyna się powoli zielenić, pączki na drzewach. Kurrrczątko co to jest, Alaska czy cóś?! :p. Czas spadać do domu :D

 

i obornik wylewać ;) :lol2: u nas już dawno tak pracują, a co najfajniejsze to to wycinanie krzaczków przy E39 :yes: widać wiosnę.

 

 

Bo wuju to zawsze jest najlepsiejszy :yes:

 

 

 

Dzien dobry.

Milego dnia zycze :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia, walic w opinie innych :p

 

Kiedys prowadzilam dziennik tak jak Artix z komentarzami oddzielnie, ale meczylo mnie ciagle upominanie sie, ze wpisy prosze w komentarzach...wiec odpowiedzi i wpisy powielaly sie i tu i tu, dziennik przestal wygladac jak fotorelacja...az w koncu (chyba za namowa Pestki :yes: ) napisalam do moderatora i mi to wszystko ladnie polaczyli i do galerii przeniesli :)

 

teraz niech sie dzieje co chce ;) a w sumie to ciiisza u mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to walę, ale po co ktoś ma mnie nękać.

Kiedyś też miałam osobno komentarze i za Waszą namową połączyłam je z dziennikiem. Tak jest stanowczo lepiej.

A u Ciebie mały ruch bo żadnych wieści nie ma :sick:

 

ja tez dostawalam sporo privow, i czasami jeszcze sie trafiaja jakies... kurde czlowiek juz malo co pamieta z poczatkow budowy ;)

 

Pusia u mnie cicho, nic sie nie dzieje, bo ciagle w NO siedzimy. W wakacje malzonek ruszy z lazienka i byc moze wylejemy zywice w salonie. Nie dajemy robot juz nikomu bo po co, skoro wiem, ze moja polowka zrobi to rownie dobrze, a nawet i lepiej :p . A ze pozniej, to juz pikus, i tak nie siedzimy w Pl, wiec nam sie nie spieszy :)

poza tym, trzeba noki odlozyc, by moc cokolwiek robic, a zycie kosztuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dwie takie machiny przywiozłem znajomym z Norge za free dla ich dzieciaszków (Gis bort), ale jeszcze nigdy mój zadek nie miał okazji lewitować w czymś takim.

Gis Bort fajna rzecz, szkoda, że do NOR trzeba pojechać, ale faktycznie fajne rzeczy można wyhaczyć.

 

Żeby sobie nie narobić obciachu, najsampierw trza spróbować u siebie za chałupą i to wieczorem. Nie będę robił z siebie idioty przed znajomymi :D
Nie krępuj się, wszystko zostanie co najwyżej na FM i YT :p

 

Na gis bort jest sporo tego wszystkiego faktycznie, jednak ja z tych, co woli kupic i miec nowe dla dzieci ;)

Czasami można wyhaczyć prawie nowe rzeczy, ktoś kup[ił, bo mu się wydawało, że się przyda, a później nie wiedział co z tym zrobić i puszcza ponownie w obieg.

W PL, większość sprzeda takie rzeczy na alledrogo, a Norwegów stać na oddawanie (albo i nie stać)

 

Jak już coś mi wpadnie w oko, to tylko w idealnym stanie. Nie mogłem się oprzeć tym ogłoszeniom, sprzęt naprawdę jak nowy, dzieciaszki mają do tej pory fajną zabawę. Wuja zawsze coś ciekawego wymyśli :)

Fajny wuja, dzieci kochają, rodzice przeklinają :p :D

 

Poza tym nie zdają sobie sprawy ile odpowiedzi na pytania tych co nie chcą/boją się pisać na FM udzielam na privy.

To nie jest wszechobecna technologia i ludzie mają pytania.

Może jak się pytania powtarzają, odpowiedzi udzielaj na forum (bez wskazywania autora, jak tacy wstydliwi)?

 

 

Kiedyś też miałam osobno komentarze i za Waszą namową połączyłam je z dziennikiem. Tak jest stanowczo lepiej.

Kwestia punktu widzenia, pewnie część osób zadaje Ci pytania na priv, bo im się wątku nie chce przeglądać - zwłaszcza, że to prawie 200 stron jest.

 

Zachłysnęliśmy się ogrodem, po wykoszeniu i uprzątnięciu zaczęliśmy szaleć, poszliśmy na żywioł, kupowaliśmy straszne ilości roślin, wystarczyło, że kwiatek na zdjęciu był śliczny i już roślina rosła u nas.

Otrzeźwienie przyszło po zimie 2001 roku, gdy 3/4 roślin wymarzło. Dodatkowo, wiedząc że dom będzie remontowany, w jego bezpośredniej bliskości nic nie robiliśmy - trawnik i koszenie.

Zaczęłam się dokształcać, czytałam książki, pytałam mądrych ludzi, którzy mieli piękne ogrody.

Moim guru stał się wujek, który ma wiele sukcesów ogrodniczych, zwłaszcza jeśli chodzi o rośliny użytkowe.

I od nich zaczęliśmy.

Dzięki za dobrą radę (między wierszami), spróbuję uczyć się na cudzych "błędach"

 

W tzw. górnym ogrodzie, bez kolizji z przyszłym remontem domu, mogliśmy posadzić rośliny użytkowe. Tym razem przed zakupem sprawdzałam mrozoodporność, podatność na szkodniki itp.

Tu w planach jest szklarnia w kształcie kopuły geodezyjnej i wiatrak prądotwórczy.

Jakbyś chciała, to mam gdzieś projekty kopuł, wraz z kalkulatorem materiału itp itd.

Odnośnie wiatraków, to nie wiem, czy robiliście jakieś badania odnośnie wiatru w tamtym miejscu? Wiem, że chcecie robić go sami, ale warto sprawdzić, czy i jakie wiatry tam wieją, i czy są kierunkowe, czy turbulencyjne (bo macie tam sporo przeszkód).

Poza tym wolnostojące, wymagają pozwolenia, te na domu/garażu do 3m wysokości już/jeszcze nie.

Ale pewnie to wiecie

 

Kolejną częścią ogrodu już zagospodarowaną jest sad

To ja chyba coś przeoczyłem :p

 

Całość prac chciałbym pokazać na zasadzie „TAK BYŁO” - „TAK JEST”.

 

Liczę na kibicowanie :wave:

Super pomysł, do boju Pusia, do boju Kssawery!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...