Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiem, że kwitną, mam o to do nich wielki żal. Rośliny o tak pięknych liściach nie powinny kwitnąć :p

]

 

a pytanie z cyklu nie znam się - czy te kwiaty można w trakcie wyciąć z żurawek ??? Czy to jakoś negatywnie wpływa na roślinę ??

Będę robila taką rabatę z żółtymi żurkami i kwiaty te mi niezbyt pasują ;-)

 

A funkie u mnie w słońcu wiec super bo nie lubię takich wielkich tylko te małe, mlode, miniaturki ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahaha :lol2: a wiesz, że też myślałam, żeby te kwiaty zwyczajnie powycinać :lol2:

 

A masz same funkie - taki dywan jak pokazałam wyżej, czy z czymś???

 

Chyb własnie spróbuje je powycinac na tej jednej rabacie :-)

Jesli nie mam nic ;-) Znaczy rosną na przechowalnikowej rabacie bo prace w trakcie, czekam na ziemie ..a właściwie na kasę na ziemię ;-)

Kupuje jak cos mie sie spodoba, lub akurat jest okazja i sobie u mnie rośnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wycięcie kwiatów żurawek i funkii nic a nic im nie zaszkodzi. Nie rozmnażają się z wysiewu, więc ładują energię w kwiaty osłabiając resztę rośliny. Nawet myślę, że wycięcie kwiatów pozwoli wzmocnić się systemowi podziemnemu. Tak to się robię pędząc cebulowe, np. tu;ipany ogławia się gdy rozkwitną, a innym usuwa się przekwitnięte kwiaty by nie zawiązywały nasion.

 

Barwinek z funkiami u mnie rośnie tak już kilka sezonów. Co roku wczesną wiosną dosypuję na tej rabacie nieco kompostu i przegrabiam barwinki grabiami miotlastymi, żeby się podniosły te przysypane. Pielenia tu prawie nie ma. Nie byłoby wcale, bo każdy chwast, który się pojawia, to tylko na brzegu przy ścieżce, bo jest to kompletnie pod tym względem zaniedbane miejsce.

Wszędzie, gdzie mam barwinki i trzmieliny, musiałam walczyć jedynie z perzem, bo z tym chwaściorem nie dawały same rady :)

 

Pusiu mam sporo barwinka w pełnym słońcu. rośnie genialnie chroniąc liliowce przed chwastami, ale na słońcu nie rozkwita.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem niebezpiecznie oglądać te strony starych szkółkarzy :o Piękny ten pełny barwinek.

 

Jak sadziłam pierwsze barwinki, to znajome ogrodniczki powiedziały, że będę karczować, bo jest nie do opanowania. A ja go rozsadzam w nowe miejsca ogrodu. Fakt, że lepiej mu zapewnić troche wiejcej przestrzeni. Lepiej wtedy rośnie, jest silniejszy. Małe kępki bywa, że padają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie WPRASZAM się na wysublimowany obiad ! :D

W zyciu ich nie widziałam, nie jadłam, ale podobno dupe urywają.

Próbowaliście ?

 

Nie bo było mi żal zrywać:lol2: Jeśli w tym roku wyrosną to zapraszam.

 

Pusia, dlaczego zrezygnowałaś z rododendronów? Zmarzły? U mnie szlag trafił brzoskwinię, żurawinę i chyba wszystkie budleje, a takie były piękne:bash:Za to różaneczniki i pierisy rosną jak szalone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moliku, to nie wiedziałeś, że ostre żarcie piecze dwa razy? :lol2:

Dla smardza jestem w stanie się poświęcić jakby co :)

Wygląda co prawda jak penis po kwasie, ale Francuzi zachwalają wiec nie wypada nie.spróbować.

Teraz rozumiem delikatne sugestie męża pod tytułem: rób Francuza!

Jemu się grzybów.chce a ja głupia.sie oburzałam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...