artix1 22.05.2016 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2016 Akcja z wiewiórkami boska, witaj artrix na ziemi ojczystej Ja biedny znowu na obczyźnie ale bardzo miło było na krótkim urlopie w domu, za ogrodnika robiłem . Za miesiąc z kawałkiem robię dłuższą powtórkę z rozrywki, załapię się na nasze piękne lato. Fajny ten obrotowy karmnik, który Pestka wrzuciła. Ile to człowiek musi się nakombinować, żeby zrobić w konia wiewiórki . Opisane perypetie kumpla kontra wiewiórki, to tylko część walki o ptasie koryto. Nie pamiętam wszystkich patentów zastosowanych do ochrony karmnika, ale co jakiś czas chłop lata po firmie z jakimiś dziwnymi elementami, znaczy sprawa jest rozwojowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.05.2016 00:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Artix, nie żebym zniechęcała kolegę bo to i dobrze na mózg robi i demencja sie tak człowieka nie ima, ale...kurna, trudna sprawa. Myslę, ze trafiła mu się jakas spec grupa od zaopatrzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 23.05.2016 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Artix, nie żebym zniechęcała kolegę bo to i dobrze na mózg robi i demencja sie tak człowieka nie ima, ale...kurna, trudna sprawa. Myslę, ze trafiła mu się jakas spec grupa od zaopatrzenia. :rotfl: Popłakałam się ze śmiechu przy tych wiewiórach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 23.05.2016 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Coś Pusia o wodospadzie pisałaś: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 23.05.2016 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Artix, nie żebym zniechęcała kolegę bo to i dobrze na mózg robi i demencja sie tak człowieka nie ima, ale...kurna, trudna sprawa.Myslę, ze trafiła mu się jakas spec grupa od zaopatrzenia. Jessu toć to jakiś Alwin i wiewiórki albo Wojownicze wiewióry ninja!. Gdzie to sie szkoliło?! W MI6 czy Mosadzie?! Jak widać na filmiku, najskuteczniejszym sposobem na futrzaki jest wkurw...y właściciel posesji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.05.2016 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Obawiam się, że rudzielce naoglądały się Matrixa A tak reasumując wszystkie wasze wcześniejsze dyskusje ( między innymi dlatego się nie wcinam w dyskusje) to Ja chyba jakaś z Plutona jestem Kotów nie lubię - wiem mam Grunwald u wszystkich Bzy mnie wkurwiają Nalewek nie pijam Chleba nie piekę Mój mąż murów nie stawia, jebadełko to by raczej użytkował niż skręcił Upałów nie cierpię Jednym słowem, egzemplarz do uśpienia. Po wyrzuceniu z siebie wszystkich żali chciałam was spytać o to czy macie jakiś sprawdzony i skuteczny sposób na zwalczanie srylionów mlecza z trawnika. Chodzi mi o efekt: krecik zapierdzielił marchewkę z grządki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 23.05.2016 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 A tak reasumując wszystkie wasze wcześniejsze dyskusje ( między innymi dlatego się nie wcinam w dyskusje) to Ja chyba jakaś z Plutona jestem Nie ty jedyna w takim razie, a z mleczami są 2 skuteczne sposoby: wyrwać lub chemią ... a poza tym, poczytaj tutaj: link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 23.05.2016 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Z mleczy to dobry syropik sie robi nie mialam okazji go (syropu) zrobic tutaj, bo cale skupiska sa przy autostradzie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 23.05.2016 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Obawiam się, że rudzielce naoglądały się Matrixa ;)A tak reasumując wszystkie wasze wcześniejsze dyskusje ( między innymi dlatego się nie wcinam w dyskusje) to Ja chyba jakaś z Plutona jestem Dobra dobra kurka wodna, to co?! ja w takim razie jestem w klubie osobników z Wenus czy co?!!! . Zniewieściałem kurza twarz na stare lata Kota mam i lubię, nalewek nie pijam ale z chęcią bym spróbował, chleb będziemy piec, gdybym miał tyle kamlotów co Pusia, to już dawno kamieniarstwo byłoby moim drugim ulubionym zajęciem (poza gniciem na kanapie przed tv), upałów też nie znoszę. Z ankiety wyszło mi tak fifty-fifty, w takim razie jeszcze nie kwalifikuję się do uśpienia. Ufff... od razu mi lepiej! . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 23.05.2016 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Trochę norweskiego powietrza i Artix już błądzi, gubi się nie możesz być z Wenus bo nie masz "pipki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 23.05.2016 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 nie możesz być z Wenus bo nie masz "pipki" Przed chwilą byłem w kibelku i faktycznie... coś tam nie teges, jednak nie jestem z Wenus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.05.2016 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 A do czego Ja kuźwa piłam z tymi żalami no bo wyszło ni go w ...ni w ... Chodziło mi o dziwne uprzedzenia wzgledem wiewiórek. Pomijając sentyment z dzieciństwa (Chip i Dale) to to przeciez są slicznosciowe stworzonka. Ptaki bywaja piekne, niektóre pieknie spiewają i tu sie kończy ich urok. Cytujac klasyka : ...niech Wam plusy nie przesłonia minusów... dziady sraja po wsjech !, rozrzucaja te pieprzone ziarna po ogródku! a ty litujący się zima czubie !!! , spędzasz cała wiosne na wydłubywaniu :mad:spod kamyczków :mad:wszelkiej masci i rozmiarów , najrozmaitsze pestki , ziarenka i hu wie co jeszcze . Gleba paznokiec ci zeżarła , żałoba jak by pół wsi wymarło a to nie koniec przecież ! To co nie wydłubane , niedojrzane ...rosnie kuźwa na potegę i teraz wynajmuj ursusa zeby to zaorac , wybronowac , rekultywować i znowu hu wie co jeszcze ! Ufff...zapowietrzyłam się... Lubie wiewiórki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 23.05.2016 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Dobra dobra kurka wodna, to co?! ja w takim razie jestem w klubie osobników z Wenus czy co?!!! . Zniewieściałem kurza twarz na stare lata Kota mam i lubię, nalewek nie pijam ale z chęcią bym spróbował, chleb będziemy piec, gdybym miał tyle kamlotów co Pusia, to już dawno kamieniarstwo byłoby moim drugim ulubionym zajęciem (poza gniciem na kanapie przed tv), upałów też nie znoszę. Z ankiety wyszło mi tak fifty-fifty, w takim razie jeszcze nie kwalifikuję się do uśpienia. Ufff... od razu mi lepiej! . W połowie drogi między Marsem a Wenus.. wpadnij w kieleckie ze śledziem ze szwcji, to ciachniemy nalewkę albo dwie (mamy sporo własnoręcznie narobionych), dostaniesz zaczyn na chleb bo u nas od dawna żona piecze, nawet gnojówki z pokrzyw Ci odleję Trochę norweskiego powietrza i Artix już błądzi, gubi się nie możesz być z Wenus bo nie masz "pipki" przecież pisze że niewieścieje, te wasze hulahopy może powodują uwiąd czy co tam jeszcze.. Obawiam się, że rudzielce naoglądały się Matrixa A tak reasumując wszystkie wasze wcześniejsze dyskusje ( między innymi dlatego się nie wcinam w dyskusje) to Ja chyba jakaś z Plutona jestem Kotów nie lubię - wiem mam Grunwald u wszystkich Bzy mnie wkurwiają Nalewek nie pijam Chleba nie piekę Mój mąż murów nie stawia, jebadełko to by raczej użytkował niż skręcił Upałów nie cierpię Jednym słowem, egzemplarz do uśpienia. Po wyrzuceniu z siebie wszystkich żali chciałam was spytać o to czy macie jakiś sprawdzony i skuteczny sposób na zwalczanie srylionów mlecza z trawnika. Chodzi mi o efekt: krecik zapierdzielił marchewkę z grządki u nas pomagają dwie rzeczy - porządne przekopanie i wybranie z korzeniami i dodatkowo jak są żółte kwiatki to prowokuję czymś córki do wrzasków , po czym karnie je wysyłam żeby pozrywały wszystkie żółte kwiatki zanim się dmuchawce porobią - po 3 latach jest ich zdecydowanie mniej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.05.2016 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Nie ty jedyna w takim razie, a z mleczami są 2 skuteczne sposoby: wyrwać lub chemią ... a poza tym, poczytaj tutaj: link Moliku Z tym moim mlecznym problemem to jest tak, ze jak najbardziej jestem przeciwna chemii ( mam mega uczulenie na wszystko co zawiera chemię) ale nie wyobrazam sobie dłubania nozykiem na takim areale Szukam czegos pomiedzy nozykiem a chemią. Ktos ? Cos ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.05.2016 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Dobra dobra kurka wodna, to co?! ja w takim razie jestem w klubie osobników z Wenus czy co?!!! . Zniewieściałem kurza twarz na stare lata Kota mam i lubię, nalewek nie pijam ale z chęcią bym spróbował, chleb będziemy piec, gdybym miał tyle kamlotów co Pusia, to już dawno kamieniarstwo byłoby moim drugim ulubionym zajęciem (poza gniciem na kanapie przed tv), upałów też nie znoszę. Z ankiety wyszło mi tak fifty-fifty, w takim razie jeszcze nie kwalifikuję się do uśpienia. Ufff... od razu mi lepiej! . To Ty jestes bardziej taka Concita Wurst. Trudno powiedziec z jakiej planety dokładnie ale wiadomo, ze na obu był/a. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.05.2016 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 (edytowane) W połowie drogi między Marsem a Wenus.. wpadnij w kieleckie ze śledziem ze szwcji, to ciachniemy nalewkę albo dwie (mamy sporo własnoręcznie narobionych), dostaniesz zaczyn na chleb bo u nas od dawna żona piecze, nawet gnojówki z pokrzyw Ci odleję :rotfl::rotfl::rotfl: Ja słyszałam o legendarnym już piżdżeniu w Kieleckim, ale TAKIEJ GOŚCINNOŚCI to sie nie spodziewałam :rotfl: Edytowane 23 Maja 2016 przez marimag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 23.05.2016 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Moliku Z tym moim mlecznym problemem to jest tak, ze jak najbardziej jestem przeciwna chemii ( mam mega uczulenie na wszystko co zawiera chemię) ale nie wyobrazam sobie dłubania nozykiem na takim areale Szukam czegos pomiedzy nozykiem a chemią. Ktos ? Cos ?[/QUOTe] dużo masz tych hektarów? może glebogryzarkę ręczną z wypożyczalni na dwa dni pożyczyć? jak chcesz szybko to tylko traktor.. u nas sąsiad na podworku u siebie c360ką śmigał, powyciagał wszystko, potem przyczepił jakieś żelaztwo w ramach wału i uklepal.. :rotfl::rotfl::rotfl: Ja słyszałam o legendarnym już piżdżeniu w Kieleckim, ale TAKIEJ GOŚCINNOŚCI to sie nie spodziewałam :rotfl: no piździ, piździ.. kobiet nie wypada zapraszać to chociaż zanim się biedaczek całkiem przepoczwarzy niech coś z życia uszczknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.05.2016 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 "Hektarów" sporo jak na nożyk ale chyba za mało na bizona. Problem w tym, ze trawa jest piekna i nie chce jej niszczyć. Jak zaoram wszystko to znowu potem, grabic to, wąłować, siać...do leniwych nie należę i uwielbiam pracowac w ogródku (patrz post o ptakach, ziarenkach, kamyczkach, świrze), ale nie wyobrazam sobie zakładania trawnika na nowo. A dlaczego nie wypada zapraszac kobiet ??? Nigdy nie wiadomo w która strone sie przepoczwarzy. Żebys się nie zdziwił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 23.05.2016 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 W połowie drogi między Marsem a Wenus.. Podczas lotu z Marsa na Wenus czy na odwrót będę mijał Pluton, na którym urzęduje wkurczona nie na żarty miłośniczka ogrodnictwa Marimag, mogę nie dolecieć do celu . Artur dzięki za zaproszenie, szwedzkie śledziki mogę podrzucić, próbować nie zamierzam, reszta propozycji jest zaakceptowana . Conchita?!!! Jesuss Maryja Józefie Świnty, aż taki europejski to ja nie jestem. Shit! Wracam na Ziemię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 23.05.2016 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 (edytowane) "Hektarów" sporo jak na nożyk ale chyba za mało na bizona. Problem w tym, ze trawa jest piekna i nie chce jej niszczyć. Jak zaoram wszystko to znowu potem, grabic to, wąłować, siać...do leniwych nie należę i uwielbiam pracowac w ogródku (patrz post o ptakach, ziarenkach, kamyczkach, świrze), ale nie wyobrazam sobie zakładania trawnika na nowo. no to jak pisałem, w Kielcach na drugiej działce pomogło właśnie przerywanie wszystkich żółtych kwiatów zamim się dmuchawce zrobiły u nas i po sąsiedzku tak kilka /kilkanaście metrów dalej.. ale to tak dwa sezony.. no i potem wyciąganie do korzeni.. Moja żona też jest uczulona na większość chemicznych rzeczy (stąd to pieczenie chleba, warzywa, ogródek itp.) więc chemii też nie używa.. A dlaczego nie wypada zapraszac kobiet ??? O artixie powiem żonie, że to kolega z wojska a co zaproszona kobieta powie mężowi Nigdy nie wiadomo w która strone sie przepoczwarzy. Żebys się nie zdziwił. no dlatego zanim przemiana się dokona.. bo potem.. brrrr... aż ciarki przechodzą.. artix grodzki... plee.. i to przez wasze hulahopy.. dobrego chłopa na zmarnowanie.. może go jeszcze uratuję.. Edytowane 23 Maja 2016 przez _artur_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.